Kryteria przynależności do różnych tradycji buddyjskich

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Szaman
użytkownik zbanowany
Posty: 1169
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
Płeć: mężczyzna
Tradycja: #

Kryteria przynależności do różnych tradycji buddyjskich

Nieprzeczytany post autor: Szaman »

Jak poszczególne tradycje i szkoły widzą kwestię przynależności swych członków. Samoidentyfikacja? Przestrzeganie zasad? Przyjęcie Schronienia? Wybór nauczyciela? Umiejętność zrobienia budyniu? Itd. itp. i co decyduje o waszym własnym poczuciu przynależności do jaki(e)ś.

:hello:
Awatar użytkownika
108Adamow
Posty: 343
Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
Tradycja: amerykańskie soto zen
Lokalizacja: Kraków

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: 108Adamow »

w tradycji Ch. Joko Beck (nauczycielki mojej nauczycielki, linia zen po Maezumim) powstanie relacji nauczyciel - uczeń, przypieczętowane króciutkim formalnym obrzędem przyjęcia kogoś na ucznia.

A.
Szaman
użytkownik zbanowany
Posty: 1169
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
Płeć: mężczyzna
Tradycja: #

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: Szaman »

Rozwijając: Jak taki obrzędzik może wyglądać? Jakieś formuły, gesty, coś się dostaje, symbolicznego, na pamiątkę?
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Ja dostałem karteczkę z pieczątką i nowym imieniem :P
Szaman
użytkownik zbanowany
Posty: 1169
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
Płeć: mężczyzna
Tradycja: #

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: Szaman »

Dokumentację zdjęciową jeszcze poproszę ;P
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Szaman pisze:Dokumentację zdjęciową jeszcze poproszę ;P
Proszę
Obrazek
Awatar użytkownika
AHuli
Posty: 489
Rejestracja: sob mar 12, 2011 19:58
Płeć: kobieta
Tradycja: kamtzang, krypto ningmapa
Lokalizacja: Festung Breslau

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: AHuli »

U nas to jest tzw. "przyjęcie schronienia w trzech drogocennościach". Nie jest to jakiś rytuał, tylko Lama mówi co to oznacza i co się powinno a czego nie powinno. Potem pyta czy chcesz, po tybetańsku, ty mu że, tak zgadzam się, po tybetańsku również. Następnie Lama obcina kosmyk włosów i nadaje imię tybetańskie. Zawsze jest to coś miłego, jakiś aspekt oświecenia np. w tradycji Kagju pierwszy człon tego imienia odnosi się do Karmapy - Pana Aktywności i brzmi Karma. Budyniów nie robię bo nie pijam mleka. Karteczkę gdzieś mam, ale nie pamiętam gdzie. Można też się zapisać do Związku Buddyjskiego, ale nie trzeba, to jak ktoś lubi nabijać statystyki kościelne. ;)
Takie "schronienie" jest potrzebne,jeśli ktoś chce praktykować specyficzne praktyki wadźrajany. Do nich konieczny jest przekaz (abiszeka, łang) z tzw. linii przekazu.
Nie zostawisz samsary, odrzucając ją - wyzwolisz ją wewnętrznie, pozwalając jej być. Twe próby wyleczenia się z nieszczęść nie przyniosły ci ulgi, ulgę przynosi rozluźnienie i pozostawienie rzeczy takimi, jakie są.
108poklonow
konto zablokowane
Posty: 9
Rejestracja: sob maja 19, 2012 14:49
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddyzm

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: 108poklonow »

Panie Szamanie,
A Pan ma jakie zdanie?
Czy robil Pan jakies Buddyzmowanie?
Jakie jest Pana prawdziwe mniemanie?
108 poklonow

Panie 108Adamow,
Pana Mistrzyni Yoko praktykowala z uczniami m.in. godzinne patrzenie sobie w 4 oczeta. Z jakiej to Buddyjskiej tradycji? Czy Ty tez tak robisz? Czym rozni sie takie siedzenie na poduszce naprzeciwko siebie i patrzenie sobie w oczy od patrzenia w sciane?
108
Awatar użytkownika
108Adamow
Posty: 343
Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
Tradycja: amerykańskie soto zen
Lokalizacja: Kraków

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: 108Adamow »

108poklonow pisze: Panie 108Adamow,
Pana Mistrzyni Yoko praktykowala z uczniami m.in. godzinne patrzenie sobie w 4 oczeta. Z jakiej to Buddyjskiej tradycji? Czy Ty tez tak robisz? Czym rozni sie takie siedzenie na poduszce naprzeciwko siebie i patrzenie sobie w oczy od patrzenia w sciane?
108
takiej praktyki u Diane nie spotkałem. A czym się różni, to odpowiedź dość prosta, gdy zna się wyniki doświadczeń z lustrem i badań nad kontaktem wzrokowym: patrzenie komus w oczy jest naruszeniem pewnych norm, wywołuje lęki atawistyczne i generalnie doprowadza praktykującego w obszary, w które trudno dojść samemu, gdyż wynikają z naszych uwarunkowań społecznych - zarówno ewolucyjnych jak i cywilizacyjnych. Podejrzewam, że taka praktyka to część jej prac nad wprowadzeniem do zan emocji, z którymi klasyczne zen japońskie ma problem.

Ale to moje jedynie zdanie

A.
maximus
Posty: 66
Rejestracja: pn mar 05, 2007 14:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ningmapa

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: maximus »

AHuli pisze:Takie "schronienie" jest potrzebne,jeśli ktoś chce praktykować specyficzne praktyki wadźrajany. Do nich konieczny jest przekaz (abiszeka, łang) z tzw. linii przekazu.
To też zależy od szkoły. U Namkhaia Norbu Rinpocze nie jest to konieczne. Jak to mówi żartobliwie Rinpocze: "Wczoraj byłeś Georgem, dzisiaj jesteś Dordże, a poza tym nic się nie zminiło :-) "
Awatar użytkownika
AHuli
Posty: 489
Rejestracja: sob mar 12, 2011 19:58
Płeć: kobieta
Tradycja: kamtzang, krypto ningmapa
Lokalizacja: Festung Breslau

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: AHuli »

maximus pisze:
To też zależy od szkoły. U Namkhaia Norbu Rinpocze nie jest to konieczne. Jak to mówi żartobliwie Rinpocze: "Wczoraj byłeś Georgem, dzisiaj jesteś Dordże, a poza tym nic się nie zminiło :-) "
Tak tylko, że jednak regułą nadal jest posiadanie tego formalnego schronienia. Jakbyś chciał otrzymać abiszekę Jesie Tsogjal od Khandro Rinpocze w przyszły wtorek albo abiszeki u taklunga Tsetrula Rinpoczego (który jest głową ningmapy) to jednak przez tą "ceremonie" musisz przejść.
Nie zostawisz samsary, odrzucając ją - wyzwolisz ją wewnętrznie, pozwalając jej być. Twe próby wyleczenia się z nieszczęść nie przyniosły ci ulgi, ulgę przynosi rozluźnienie i pozostawienie rzeczy takimi, jakie są.
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: LordD »

AHuli pisze:
maximus pisze:
To też zależy od szkoły. U Namkhaia Norbu Rinpocze nie jest to konieczne. Jak to mówi żartobliwie Rinpocze: "Wczoraj byłeś Georgem, dzisiaj jesteś Dordże, a poza tym nic się nie zminiło :-) "
Tak tylko, że jednak regułą nadal jest posiadanie tego formalnego schronienia. Jakbyś chciał otrzymać abiszekę Jesie Tsogjal od Khandro Rinpocze w przyszły wtorek albo abiszeki u taklunga Tsetrula Rinpoczego (który jest głową ningmapy) to jednak przez tą "ceremonie" musisz przejść.
Będę tam (na Khandro Rinpocze) i będę przyjmował schronienie. Nie mam pojęcia co zrobić, jak się zachowywać, nic... więc pewnie będę z deczka spięty ;)
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

Pewnego dnia słuchając wykładu Ajahna Brahma uznałem, że Theravada mi bardziej odpowiada, postanowiłem praktykować według tej tradycji i od tamtej pory identyfikuję się jako Theravadin. Niby od tamtej pory prawie co rano zaczynam dzień od przyjęcia schronienia w trzech klejnoach według tradycyjnej palijskiej formułki, ale myślę, że takie postanowienie jest ważniejsze od wypowiadania formułek.

A co do tradycji, to formalnie liczy się przyjęcia schronienia (samemu czy najlepiej oficjalnie przed jakimś mnichem), ale możliwe, że w Tajlandii, Birmie czy na Lance są jakieś dodatkowe miejscowe zwyczaje.


@LordD: Mogę zapytać po co Ci schronienie przyjęte u nauczyciela Wadżrajany?

pozdrawiam,
Tomek
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
slawekpiela
Posty: 66
Rejestracja: śr kwie 14, 2010 22:25
Tradycja: zen

do scalenia

Nieprzeczytany post autor: slawekpiela »

108Adamow pisze:
108poklonow pisze: Panie 108Adamow,
Pana Mistrzyni Yoko praktykowala z uczniami m.in. godzinne patrzenie sobie w 4 oczeta. Z jakiej to Buddyjskiej tradycji? Czy Ty tez tak robisz? Czym rozni sie takie siedzenie na poduszce naprzeciwko siebie i patrzenie sobie w oczy od patrzenia w sciane?
108
takiej praktyki u Diane nie spotkałem. A czym się różni, to odpowiedź dość prosta, gdy zna się wyniki doświadczeń z lustrem i badań nad kontaktem wzrokowym: patrzenie komus w oczy jest naruszeniem pewnych norm, wywołuje lęki atawistyczne i generalnie doprowadza praktykującego w obszary, w które trudno dojść samemu, gdyż wynikają z naszych uwarunkowań społecznych - zarówno ewolucyjnych jak i cywilizacyjnych. Podejrzewam, że taka praktyka to część jej prac nad wprowadzeniem do zan emocji, z którymi klasyczne zen japońskie ma problem.

Ale to moje jedynie zdanie

A.
Dwie korekty:

Joko nie Yoko :)

Praktyka patrzenia w oczy w tej szkole faktycznie występuje (u Diane też).

S
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Kryteria przynależności do różnych tradycji buddyjskich

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Proszę o trzymanie się wątku.
Awatar użytkownika
highersense
Posty: 179
Rejestracja: pn paź 18, 2010 18:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen (Kwan Um)
Lokalizacja: Berlin

Re: Kryteria przynależności do różnych tradycji buddyjskich

Nieprzeczytany post autor: highersense »

Szaman pisze:i co decyduje o waszym własnym poczuciu przynależności do jaki(e)ś.
Szczera praktyka.
...szin mjo dżan gu de darani...
Awatar użytkownika
Karinos
Posty: 731
Rejestracja: czw cze 17, 2010 19:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wadżrajana
Lokalizacja: Dublin/Irlandia

Re: Mamo tato co to jest budynist(k)a?

Nieprzeczytany post autor: Karinos »

Ryuu pisze: @LordD: Mogę zapytać po co Ci schronienie przyjęte u nauczyciela Wadżrajany?
Tomku wiesz doskonale ze Schronienie w Wadzrajanie jest w 3 Klejnotach i 3 Korzeniach (Lama, Yidam, Dharmapala) :)
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Kryteria przynależności do różnych tradycji buddyjskich

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

Wiem, ale kiedy o to pytałem LordD nadal miał w profilu wpisane Zen Kwan Um i dlatego pytałem po co mu schronienie z Tybetu.

pozdrawiam,
Tomek
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”