Trzy obroty kołem Dhammy

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witam,

jako, że ostatnio byłem chory i miałem wiele czasu na przemyślenia, to przyszła do mnie myśl, po udziale w wątku Ken Wilber w panelu Ateneum, na temat trzech obrotów kołem Dhammy. Najpierw napisałem tam błędnie, że takie pojęcie w tradycji buddyzmu południowego w ogóle nie występuje, następnie zreflektowałem się, pisząc, że:
W tradycji Theravāda istnieje pojęcie trzech obrotów kołem Dhammy, jednak — jak to zwykle bywa ;) — jest inaczej rozumiane niż w tradycji buddyzmu tybetańskiego.
czego teraz też nie jestem tak do końca pewien. Mianowicie tego, czy faktycznie się te trzy obroty kołem Dhammy rozumie inaczej.

Z perspektywy buddyzmu północnego, tak jak jest to skrótowo przedstawione na info-grafice CyberS@nghi, pierwszy obrót kołem Dharmy, jest związany z przedstawieniem catvāri āryasatyāni, drugi z prajñā, a trzeci z tathāgatagarbha, które zgodnie z tradycją były wygłaszane w różnych miejscach, do osób z różnymi "możliwościami".

Tak jak rozumiem pierwszy obrót, jest on ogłoszeniem czterech szlachetnych prawd jako czterech stwierdzeń na temat egzystencji (istnieje cierpienie i ma ono przyczynę, która jest możliwa do wstrzymania poprzez praktykowanie konkretnej ścieżki). Nauki drugiego obrótu mówią o mądrości (zrozumieniе śūnyatā) i wypływającym z niej współczuciu, manifestującym się w aktywnej współczującej postawie i działaniu nazwanym bodhicitta. Trzeci obrót dotyczy łona takości, tathāgatagarbha, ukrytej przed zwykłymi istotami natury przebudzenia.

Jakie rysują się dla mnie paralele, między trzema obrotami w buddyzmie północnym i południowym, mimo że w tym drugim przypadku są one bezpośrednio związane z czterema szlachetnymi prawdami?

Z perspektywy buddyzmu Theravāda cztery szlachetne prawdy nie są li tylko przedstawieniem każdej z tych prawd. Jak pisze Bhikkhu Bodhi:
  • [Buddha] nie tylko ogłasza każdą z prawd i po krótce definiuje jej znaczenie, ale także opisuje kążdą z nich z trzech perspektyw. To stanowi trzy "obroty kołem Dhammy", do których później się odwołuje w rozprawie.In the Buddha's Words, Bhikkhu Bodhi
lub jak to bardziej bezpośrednio ujął Ñāṇavīra Bhikkhu:
  • Jednak rzeczy posiadają znaczenie; tzn. są nakazujące, wymagają działania (tak jak butelki w Alicji z Krainy Czarów zaetykietkowane "Wypij mnie!"). Heidegger, a za nim Sartre, opisuje świat, jako świat zadań do wykonania i mówi, że człowiek w każdym momencie życia jest zaangażowany w wykonywanie zadań (czy skupia na tym uwagę czy też nie). Widziane w tym świetle Cztery Szlachetne Prawdy są ostatecznymi zadaniami dla człowieka. Cierpienie rozkazuje "Zrozum mnie całkowicie!", Powstawanie rozkazuje "Porzuć mnie!", Wstrzymanie rozkazuje "Urzeczywistnij mnie!", a Ścieżka rozkazuje "Rozwiń mnie!".Clearing the Path, Ñāṇavīra Thera
Zatem pierwszy obrót jest związany z ukazaniem się samej prawdy, drugi ze zrozumieniem, że każda z nich ma zadanie, które jest bezpośrednio z nią związane, a trzeci z całkowitym wypełnieniem tych zadań. Jeszcze raz Bhikkhu Bodhi:
  • W odniesieniu do każdej z prawd, pierwszy obrót jest mądrością, która oświetla określoną naturę danej szlachetnej prawdy. Drugi obrót jest zrozumieniem, że każda z poszczególnych szlachetnych prawd dyktuje określone zadanie do wykonania. (...) Trzeci obrót jest zrozumieniem, że cztery działania w odniesieniu do Czterch Szlachetnych prawd zostały zakończone.In the Buddha's Words, Bhikkhu Bodhi
Teraz narzuca mi się taka myśl, że nauki zachowane w tradycji północnej jakoś z tym, mniej lub bardziej bezpośrednio, korespondują. Gdy spojrzymy z punktu widzenia pierwszego obrotu (w obu wypadkach jest to zrozumienie w jakimś sensie egzystencji, że istnieje cierpienie, itd.) to nauki będą się koncentrowały na unikaniu złych działań (Istnieje cierpienie, zatem go nie powiększajmy, powstrzymujmy się od takich i takich działań zakorzenionych w pragnieniu, itd.). W odniesieniu do drugiego obrotu nauki są oparte znów w dwóch wypadkach na głębokim rozumieniu wykonania konkretnych zadań, pojawia się bardziej aktywny aspekt mądrości i wypływająca z niego współczująca postawa (skoro ja cierpię, to i inni cierpią, i pragną tak samo jak ja szczęścia, a jednocześnie uprzednio rozumiejąc prawo kammy wiemy, że trudno znaleźć w świecie kogoś kto wcześniej nie był naszą matką, ojcem, córką,..., dlatego kierujemy się współczuciem). A z perspektywy trzeciego obrotu, nauczana jest natura tego, który te zadania całkowicie wykonał, którego właściwie "słowa nieopiszą", tathāgaty.

Oczywiście to jest bardzo ogólna paralela, pewnie pełna nieścisłości, jednak jestem ciekaw jak wy to widzicie?

Pozdrawiam,
Пиотр
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Bardzoś pan to trafnie ujął. Przedstawiając w ten sposob trzy obroty jako:
1. nauki podstawowe, prawo karmy
2. mądrość/pustka i wynikajace z niej współczucie/bodhiczitta ( gdybym w smbolach obok miała znak rownowazności umieściłabym go zamiast " i wynikajace z niej", gdyż czasem z madrości wynika współczucie, a czasem najpierw rozwija się współczucie a za nia postępuje madrosć)
3. To co jest do osiągnięcią, natura wszystkich zjawisk, ( czyli zakończenie działań)

zamiast różnic w systematyzowaniu nauk Buddy w róznych tradycjach mamy podobieństwa.

ps.
co nie zmienia faktu,ze dla Therawadinów Pradżniaparamita i sutry tathagatagarbhy nie są oryginalną nauka Buddy.
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

miluszka pisze:czasem z madrości wynika współczucie, a czasem najpierw rozwija się współczucie a za nia postępuje madrosć
Ja zauwazylam, ze osobom, ktore rozwijaja najpierw wspolczucie, trudno jest czasami dostrzec pustki wszystkich zjawisk. I tym trudniej, im bardziej te wspolczucie jest rozwiniete.
A u osob rozwijajacych najpierw madrosc, nie jest powiedziane, ze wspolczucie samo wyniknie.

Wiec chyba dlatego mowi sie, zeby madrosc i wspolczucie rozwijac jednoczesnie.
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Sądzę,ze kwestię czy komuś trudno jest spostrzec pustkę wszystkich zjawisk czy nie może rozstrzygnąc tylko kwalifikowany nauczyciel. Podobnie jest ze współczuciem.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Czołem Miluszko,
zamiast różnic w systematyzowaniu nauk Buddy w róznych tradycjach mamy podobieństwa.
tak sobie myślę, że to mógłby być dosyć ciekawy obszar badań nad zachowanymi tekstami. Mamy różne tradycje, które kładły nacisk na różne aspekty w nauczaniu, co mógło w jakiś sposób odbić się na treści i formie, którą ostatecznie przyjęły teksty. A jednocześnie widać w tym jakiś zamysł, prawdopodobnie głęboko zakorzeniony w słowach samego Buddhy.
ps. co nie zmienia faktu,ze dla Therawadinów Pradżniaparamita i sutry tathagatagarbhy nie są oryginalną nauka Buddy.
A tak. Zgodnie z jedyną zachowaną linią komentatorską w Theravādzie, skomponowali je yogini ze skrzywieniami wglądu. :shock:

Pozdrawiam,
Пиотр
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

miluszka pisze:Sądzę,ze kwestię czy komuś trudno jest spostrzec pustkę wszystkich zjawisk czy nie może rozstrzygnąc tylko kwalifikowany nauczyciel. Podobnie jest ze współczuciem.
Jasne ;) Pozostanmy jednak przy trudnosciach... Piotr, piszesz:
jednocześnie uprzednio rozumiejąc prawo kammy wiemy, że trudno znaleźć w świecie kogoś kto wcześniej nie był naszą matką, ojcem, córką,..., dlatego kierujemy się współczuciem
Moglbys wyjasnic, jak sie ma prawo karmy do tego pokrewienstwa? Chodzi mi o to, skad sie bierze idea, ze wszystkie istoty byly naszymi matkami, ojcami itd.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj Atomuse,
Moglbys wyjasnic, jak sie ma prawo karmy do tego pokrewienstwa? Chodzi mi o to, skad sie bierze idea, ze wszystkie istoty byly naszymi matkami, ojcami itd.
chociaż nie opisałbym tej idei tak jak ty, to wyjaśnia ją Mata Sutta, SN 15.14-19 <ii,189>

Pozdrawiam,
Piotr
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Dzieki.
To, ze trudno jest znalezc taka istote, ktora nie byla w przeszlosci nasza matka, kojarzy mi sie z trudnoscia odrodzenia sie jako czlowiek...
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Czołem Atomuse,
To, ze trudno jest znalezc taka istote, ktora nie byla w przeszlosci nasza matka, kojarzy mi sie z trudnoscia odrodzenia sie jako czlowiek...
dlaczego?

Pozdrawiam,
Пиотр
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Dlaczego mi sie to tak skojarzylo, czy dlaczego trudno jest odrodzic sie jako czlowiek?
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witaj Atomuse,

pytałem dlaczego skojarzyłeś ze sobą oba stwierdzenia. :)

Pozdrawiam,
Пиотр
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Trzy obroty kołem Dhammy

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

A tego to akurat nie wiem. Nie wiem rowniez, dlaczego to napisalam :?

Ale jak pojawi sie odpowiedz, to ja napisze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”