poprzednie żywoty Buddy Siakiamuniego

[hunkydoris]

witajcie!

czytam właśnie "O naturze rzeczy" Lamy Olego i natrafiłam na taki fragment (mowa o młodzieńczych latach Buddy, kiedy mieszkał w pałacu):

"Ponieważ jego świadomość magazynująca wolna była od przeszkadzających wrażeń z poprzednich żywotów, problemy nie mogły również wyłonić się z wnętrza jego umysłu i przeżył beztrosko dwadzieścia dziewięć lat, doświadczając tylko najróżniejszych rodzajów radości."

nurtuje mnie ten fragment o poprzednich żywotach...
kiedyś czytałam, że Budda w jakimś poprzednim wcieleniu na przykład zabił mężczyznę, który planował zabić całą załogę statku, i zgromadził negatywną karmę, ale tym samym uchronił niedoszłego zabójcę przed popełnieniem zbrodni i konsekwencjami karmicznymi, które by z tego wynikły.
czy mimo tego Budda zgromadził tak wielkie zasługi, że ich nagromadzenie spowodowało, że nadszedł odpowiedni moment, aby mógł osiągnąć oświecenie właśnie w tym życiu?
czy o to tutaj chodzi?

byłabym wdzięczna za jakieś wyjaśnienie,

pozdrawiam
hunkydoris

[tomo]

Wg. poglądu mahajany, a także wadżrajany, Budda był emanacją Sambhogakaji. Nie osiągnał za życia oświecenia, bo był już wcześniej oświecony. Całego jego życie było po prostu doskonałym pokazem.

[hunkydoris]

interesuje mnie właśnie pogląd wadżrajany
jednocześnie przeczytałam sobie ten post http://forum.medytacja.net/phpBB2/viewt ... 0400#80400 i chyba troszkę mi się rozjaśniło
ale i tak przydałoby mi się jeszcze coś do poczytania na ten temat, jakieś wskazówki?