Un Buda

audio, wideo, wywiady i filmy o tematyce buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

rybysferyczne
konto zablokowane
Posty: 303
Rejestracja: sob sie 26, 2006 18:23

Re: Un Buda

Nieprzeczytany post autor: rybysferyczne »

Jeśli Bóg = Absolut to jestem w stanie to zaakceptować
jesli jestes w stanie to zaakceptowac to znaczy ze akceptujesz wniosek wynikajacy z tego zalozenia iz bog nie zyje. jesli bog mialby byc doskonaly, skonczony, nie mialby szansy wzrastania, bylby boskim trupem.

jesli zas chodzi o kwestie slowa bog, ktorego wielkrotnie mozna sie w filmie doslyszec, to zauwazcie prosze, ze wystepuje tam ono bez zadnych konceptualnych konotacji. wszystko co do tej pory powiedzieliscie w tym wzgledzie bylo waszym i tylko waszym bogiem, - a ujmujac rzecz scisliej pewnym glebszym warunkowaniem przez tradycje chrzescijanskie. osobiscie wielokrotnie slyszalem lub czytalem jak ludzie bezposrednio zwiazani z zen z wielka swoboda i radoscia operowali slowem bog. mistrz kaisen bardzo ladnie mowi o bogu.
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY - administracja forum
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Un Buda

Nieprzeczytany post autor: booker »

rybysferyczne pisze:mistrz kaisen bardzo ladnie mowi o bogu.
I nie tylko on :)

Prawdziwy Bóg, Prawdziwy Budda
rybysferyczne pisze:osobiscie wielokrotnie slyszalem lub czytalem jak ludzie bezposrednio zwiazani z zen z wielka swoboda i radoscia operowali slowem bog.
Moja mama, która jest chrześcijanką też z radością i swobodą operuje słowem Bóg.
rybysferyczne pisze: wszystko co do tej pory powiedzieliscie w tym wzgledzie bylo waszym i tylko waszym bogiem, - a ujmujac rzecz scisliej pewnym glebszym warunkowaniem przez tradycje chrzescijanskie.
Sam zen albo same chrześcijaństwo nie ma nic do rzeczy moim zdaniem.
Sama idea nie ma nic do rzeczy.
Po prostu ten sam temat, jako Boga będziemy mieli tutaj uwarunkowany tradycją Zen.

Tak jak z narzędziem - na przykład brzytwa, sama nie jest w stanie ogolić doroslego faceta, natomiast w ręce małego dziecka tafić nie powinna.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
rybysferyczne
konto zablokowane
Posty: 303
Rejestracja: sob sie 26, 2006 18:23

Re: Un Buda

Nieprzeczytany post autor: rybysferyczne »

Moja mama, która jest chrześcijanką też z radością i swobodą operuje słowem Bóg.
ale chrzescijanom nie wolno, drugie przykazanie ;)
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY - administracja forum
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: Un Buda

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

to nie ma zadnego sensu: mówic "bóg", "absolut" (oczywiscie za wyjatkiem szwedzkiej wódki ;) ), "nicosc", "natura buddy", "tao", etc. albo starac sie tego nie mówic, niczego "absolutnie" nie zmienia (za wyjatkiem mówienia). Baruch Spinoza w swoich pismach filozoficznych tak czesto uzywal slowa "Bóg", ze w koncu go wyrzucili z synagogi za... ateizm!!
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
Isidatta
Posty: 370
Rejestracja: czw maja 17, 2007 13:23
Lokalizacja: Paragwaj
Kontakt:

Re: Un Buda

Nieprzeczytany post autor: Isidatta »

Pozwole sobie zacytowac fragmencik ksiazki Ajahna Brahma, którego trudno posadzic o nie bycie "prawdziwm" buddysta, a który tez ladnie pisze o Bogu. We wstepie do ksiazki "Mindfulness, Bliss, and Beyond", która reklamowalem na innym watku, mozna znalezc takie oto slowa (nie tlumacze, bo po pierwsze mi sie nie chce a po drugie nie byloby juz to takie ladne):

Meditators are like birds that soar through the sky and rise to the peaks. Birds never carry suitcases! Skilful meditators soar free from all their burdens and rise to the beautiful peaks of their minds. It is on such summits of perception that meditators will understand, from their own direct experience, the meaning of what we call "mind". At the same time they will also understand the nature of what we call "self", "God", "the world", "the universe", the whole lot. It´s there that they become enlightened -not in the realm of thought, but on the soaring summits of silence within their mind.
If our mind is good & virtous it is happy. There's a smile in our heart (Ajahn Chah).
www.antonbaron.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Media”