W obliczu śmierci
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
W obliczu śmierci
Koło Filozofów UO, Naukowe Koło Orientalistyki UO, Koło Naukowe Studentów
Psychologii UO zapraszają na spotkanie p.t. W obliczu śmierci.
14.12.2006 (czwartek) godz. 19:15
Instytut Psychologii
Uniwersytetu Opolskiego
Opole, pl. Staszica 1a, sala 112
Śmierć jest zjawiskiem naturalnym. rodzimy się, żyjemy i umieramy. To
całkowicie oczywiste, ale też niezwykle trudne do zaakceptowania. Jak umierać?
Co czynić w chwili śmierci? Jak pomagać umierającym? Dzieląc się swoim
doświadczeniem z pracy w hospicjum, spróbuje odpowiedzieć na te pytania Tadeusz
Uchto, nauczyciel buddyzmu.
Wstęp wolny.
=================================
Naukowe Koło Orientalistyki UO
http://www.orientalisci.uni.opole.pl
Psychologii UO zapraszają na spotkanie p.t. W obliczu śmierci.
14.12.2006 (czwartek) godz. 19:15
Instytut Psychologii
Uniwersytetu Opolskiego
Opole, pl. Staszica 1a, sala 112
Śmierć jest zjawiskiem naturalnym. rodzimy się, żyjemy i umieramy. To
całkowicie oczywiste, ale też niezwykle trudne do zaakceptowania. Jak umierać?
Co czynić w chwili śmierci? Jak pomagać umierającym? Dzieląc się swoim
doświadczeniem z pracy w hospicjum, spróbuje odpowiedzieć na te pytania Tadeusz
Uchto, nauczyciel buddyzmu.
Wstęp wolny.
=================================
Naukowe Koło Orientalistyki UO
http://www.orientalisci.uni.opole.pl
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: W obliczu śmierci
A to bedzie spotkanie teoretyków, czy praktykow? :lol:
Radical Polish Buddhism
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: W obliczu śmierci
Tadeusz jest praktykiem. Zostały też wysłane zaproszenia do psychologów i personelu medycznego z onkologii, gdzie chyba najczęściej ma się do czynienia z ludźmi umierającymi.Intraneus pisze:A to bedzie spotkanie teoretyków, czy praktykow? :lol:
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: W obliczu śmierci
Nie zrozumiales
Mialem na mysli raczej to, czy ktos z nich juz umieral/umarl, zeby sie na ten temat wypowiadac?
Mialem na mysli raczej to, czy ktos z nich juz umieral/umarl, zeby sie na ten temat wypowiadac?
Radical Polish Buddhism
Re: W obliczu śmierci
Ja umierałem, jak jesteś ciekawy to mogę Ci powiedzieć jak to wyglądaIntraneus pisze:Nie zrozumiales
Mialem na mysli raczej to, czy ktos z nich juz umieral/umarl, zeby sie na ten temat wypowiadac?
Re: W obliczu śmierci
Hehe. Ciekawe jakIntraneus pisze:Nie opowiadaj. Pokaz
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: W obliczu śmierci
Sądzę, że nie trzeba przeżyć własnej śmierci, żeby się wypowiadać na temat pomagania innym ludziom, którzy umierają. Podobnie jak nie trzeba być staruszką chodzącą o lasce, żeby wypowiadać się na temat pomagania takim staruszkom w przechodzeniu przez ulicę.Intraneus pisze:Mialem na mysli raczej to, czy ktos z nich juz umieral/umarl, zeby sie na ten temat wypowiadac?
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: W obliczu śmierci
Oczywiście masz racje. Wszystko zalezy od tego, czy mówimy o umieraniu, o umieraniu innych, czy tez o pomaganiu umierajacym.
Radical Polish Buddhism
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: W obliczu śmierci
Hmm, temat jest "W obliczu śmierci" a nie "Nieżyjąc".Intraneus pisze:Oczywiście masz racje. Wszystko zalezy od tego, czy mówimy o umieraniu, o umieraniu innych, czy tez o pomaganiu umierajacym.
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: W obliczu śmierci
Bookerze, mysle ze inaczej sie bedziesz zachowywal "w obliczu smierci Intraneusa", niz "w obliczu smierci Bookera", co nie?booker pisze:Hmm, temat jest "W obliczu śmierci" a nie "Nieżyjąc".Intraneus pisze:Oczywiście masz racje. Wszystko zalezy od tego, czy mówimy o umieraniu, o umieraniu innych, czy tez o pomaganiu umierajacym.
Pozdrawiam
/M
Poza tym, jak we wszystkim, zawsze zachodzi tu konflikt teoria vs praktyka
Radical Polish Buddhism
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: W obliczu śmierci
Wiesz, pewnie zależy to od wiedzy na temat Bookera i na temat Intraneusa.Bookerze, mysle ze inaczej sie bedziesz zachowywal "w obliczu smierci Intraneusa", niz "w obliczu smierci Bookera", co nie?
Obadamy jak się stanie
A tam konflikt. Odrazu konflikt.Poza tym, jak we wszystkim, zawsze zachodzi tu konflikt teoria vs praktyka Wink
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- moi
- Posty: 4728
- Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
- Lokalizacja: Dolny Ślask
Re: W obliczu śmierci
Weź, pojedź na to spotkanie, zapytaj prowadzącego i wtedy będziesz na pewno "dobrze" poinformowanyIntraneus pisze:Poza tym, jak we wszystkim, zawsze zachodzi tu konflikt teoria vs praktyka
Dzięki, JW za informację - pozwoliłam sobie przekazać ją dalej, dla paru osób zainteresowanych takimi wykładami.
Pozdrawiam.m.
Re: W obliczu śmierci
Pewnie to będą jakieś akademickie rozważania o umieraniu. Kilku profesorów "znających temat" będzie się mądrzyło jakby pozjadali wszystkie rozumy. Nuda na sali i tyle. Lepiej przekonać się samemu ja kto wygląda.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: W obliczu śmierci
Bardzo mozliwe, ale oswajanie smierci jest bardzo wazne. Nawet w tym momencie to robimyNezz pisze:Pewnie to będą jakieś akademickie rozważania o umieraniu. Kilku profesorów "znających temat" będzie się mądrzyło jakby pozjadali wszystkie rozumy. Nuda na sali i tyle.
W jaki sposób?Nezz pisze:Lepiej przekonać się samemu ja kto wygląda.
Radical Polish Buddhism
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: W obliczu śmierci
Kilku profesorów "znających temat" będzie się mądrzyło jakby pozjadali wszystkie rozumy.
PozdrowionTekst ogłoszenia pisze: Dzieląc się swoim
doświadczeniem z pracy w hospicjum, spróbuje odpowiedzieć na te pytania Tadeusz
Uchto, nauczyciel buddyzmu.
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: W obliczu śmierci
Byłem jakieś trzy tygodnie temu w Trójmieście na podobnej konferencji zorganizowanej przez studentów psychologii UG w której uczestniczył p. Tadeusz Uchto.
Chociaż DD to raczej nie moja szkoła to i tak Tadeusz Uchto jak i jego wykład zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Jedynym minusem był ograniczony czas(45 min.) wykładu gdyż zanim prowadzący przeszedł do meritum sprawy - czyli tematu umierania i śmierci z buddyjskiego punktu widzenia - musiał dokonać wprowadzenie w buddyjskie FAQ, co trochę czasu też mu zajęło.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mam cały wykład zgrany na mp3 (jakieś 10 MB, nie najlepsza jakość), w razie czego mogę go gdzieś umieścić w sieci by zainteresowani mogli go sobie ściągnąć. Chociaż nie wiem czy tak można bo nagrywałem z ukrycia nie pytając się o zgodę :roll:
W każdym bądź razem jak ktoś ma okazję pójść na wykład to polecam.
Chociaż DD to raczej nie moja szkoła to i tak Tadeusz Uchto jak i jego wykład zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Jedynym minusem był ograniczony czas(45 min.) wykładu gdyż zanim prowadzący przeszedł do meritum sprawy - czyli tematu umierania i śmierci z buddyjskiego punktu widzenia - musiał dokonać wprowadzenie w buddyjskie FAQ, co trochę czasu też mu zajęło.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mam cały wykład zgrany na mp3 (jakieś 10 MB, nie najlepsza jakość), w razie czego mogę go gdzieś umieścić w sieci by zainteresowani mogli go sobie ściągnąć. Chociaż nie wiem czy tak można bo nagrywałem z ukrycia nie pytając się o zgodę :roll:
W każdym bądź razem jak ktoś ma okazję pójść na wykład to polecam.
Re: W obliczu śmierci
Czym tu się przejmować? Dzisiaj żyje i jestem, jutro mnie nie ma. Im więcej się będzie mówić o śmierci i oswajać ludzi, tym bardziej się będą jej bali. Ludzie tworzą wokół smierci tą całą ponurą aurę, robią pogrzeby, płaczą, i lamentują. Większość ludzi jak słyszy o śmierci i umieraniu to przeszywa ich dreszcz lęku. Człowiek sam sobie utrudnił umieranie, tak samo jak utrudnił sobie życie. W rezultacie dla milionów ludzi życie to powolne konanie.Redaktor pisze:Bardzo mozliwe, ale oswajanie smierci jest bardzo wazne. Nawet w tym momencie to robimy
Kto boji się śmierci ten boji się życia. Najpierw należy nauczyć ludzi życia a potem dopiero umierania.
Przekonasz się w swoim czasie.Redaktor pisze:W jaki sposób?
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: W obliczu śmierci
W Opolu będzie czas teoretycznie nieograniczony Na pewno dłużej niż 45 minut. Zapraszam.Sykstoos pisze:Chociaż DD to raczej nie moja szkoła to i tak Tadeusz Uchto jak i jego wykład zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Jedynym minusem był ograniczony czas(45 min.)
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: W obliczu śmierci
Tak jak myslem. Nie masz nic na ten temat do powiedzenia, poza tym co przeczytes w "madrych ksiazkach".Nezz pisze:Redaktor napisał/a:
W jaki sposób?
Przekonasz się w swoim czasie.
Radical Polish Buddhism
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: W obliczu śmierci
Ja myślę iż Nezz jest zombie :mrgreen:
Tak jak myslem. Nie masz nic na ten temat do powiedzenia, poza tym co przeczytes w "madrych ksiazkach".
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: W obliczu śmierci
Nie myśl tyle.booker pisze:Ja myślę iż Nezz jest zombie :mrgreen:
Tak jak myslem. Nie masz nic na ten temat do powiedzenia, poza tym co przeczytes w "madrych ksiazkach".
Pozdrawiam
/M
- jw
- Senior User
- Posty: 2151
- Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
- Kontakt:
Re: W obliczu śmierci
A Ty tyle nie gadajNezz pisze: Nie myśl tyle.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: W obliczu śmierci
A Ty sie nie wtracaj :lol:jw pisze:A Ty tyle nie gadajNezz pisze: Nie myśl tyle.
Radical Polish Buddhism
Re: W obliczu śmierci
Nie wiem jak Wy, ale ja coś czuje, że Piotr wyrzuci kilka ostatnich postów na Śmietnik.Intraneus pisze:A Ty sie nie wtracaj :lol:jw pisze:A Ty tyle nie gadajNezz pisze: Nie myśl tyle.