linie przekazu w nauce a buddyjskie linie przekazu i kontynuacji

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: linie przekazu w nauce a buddyjskie linie przekazu i kontynuacji

Nieprzeczytany post autor: lwo »

kunzang pisze:
leszek wojas pisze:
kunzang pisze:to jest ta splamiona świadomośc intelektualna - końca temu nie ma w samo-zapętleniu, znaczy, to jest pogoń za własnym ogonem, właśnie
Cóż za zgrabna intelektualnie sentencja z niesplamionej świadomości płynąca zapewne :)
szczególnie fragment o ogonie z dużą znajomością rzeczy jak na kota przystało :)
Dziękuję Mistrzu Kocie za Twoje nauczanie :)
napisałem to z premedytacją, by sprawdzic, jak tam u Ciebie z umiejętnością odpuszczania :oczami:
napisał z premedytacją ... cóż za przebiegły kot ;)
GreenTea pisze:Tak, chodzi o nieporozumienie i niedoczytanie czegoś.
Niestety ... nie jest to aż tak proste :)
GreenTea pisze:Tyle że ja rezygnuję z wyjaśnień. Im więcej porządku próbuję wprowadzić, tym większy powstaje bałagan.
używając Twojego zwrotu ,, z buddyjskiej perspektywy" tzw porządek zewnętrzny jest pochodną porządku wewnętrznego

Pozdrawiam :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”