piotr pisze:
określił się
Tathagatą - Tym który tak przeszedł.
Buddha jest epitetem i odpowiada na pytanie "jaki? jaka? jakie?", nie "kto? co?".
Faktycznie w PTS Dictionary są dwa hasła odnoszące się do terminu
buddha. Jedno traktuje je jako przymiotnik, drugie bardziej jako przydomek. Tylko, że tego przydomku - o ile mi wiadomo - Siddhatha Gotama sam sobie nie nadał i ten sposób używania terminu
buddha jest raczej wpływem badaczy z Zachodu.
Ale jak już mówiłem nie będę za to kopii kruszył. Sam używam tego terminu jako przydomku przecież.
Gwoli wyjaśnienia (nie robienia bezsensownych uwag, broń Boże):
1. Epitetem może być nie tylko przymiotnik (jaki, jaka, jakie), ale także rzeczownik (wtedy odpowiadałby również na pytanie: kto, co) oraz imiesłów (ale to wyższa szkoła jazdy i nie dotyczy powyższego przypadku, więc sobie odpuśćmy)
2.Nie znam hasła w PTS Dictionary, chciałabym jednak zauważyć, że być może specjalnie podano tu te dwa zabarwienia towarzyszące słowu "Buddha", gdyż epitet służy wzmocnieniu plastyki przedstawienia słownego, wzmacnia zabarwienie emocjonalne i -co wydaje mi się istotne w tym przypadku- WSKAZUJE NA WŁAŚCIWOŚCI DANEGO PRZEDMIOTU, OSOBY, ITP, natomiast przydomek, jako trzeci po imieniu i nazwisku antroponimiczny człon nazewniczy, nadaje nazwie własnej (Buddha/Budda) znamiona trwałości i dziedziczności...
3. Jeśli moja uwaga jest nie na temat, to nalezy ją po prostu ominąć
Pozdrawiam.
Moi - polonista-internista, aktualnie kucharka oraz konserwator powierzchni plaskich i szkalnych