Czy dobrze medytuję?
Moderator: forum e-budda team
-
- Posty: 89
- Rejestracja: ndz mar 25, 2012 14:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Czy dobrze medytuję?
Od jakiegoś czasu praktykuję medytację polegającą na tym, że przez pół godziny trwam w pozycji siedzącej z zamkniętymi oczami (lub też wpatrując się w świeczkę płonącą w ciemności) słuchając cichej muzyki relaksacyjnej. Staram się wyciszyć w tym myśli, nie roztrząsać niczego, tylko przybliżyć się do czystego bycia.
Mam dwa pytania.
1. Czy taki sposób medytacji jest prawidłowy z buddyjskiego punktu widzenia?
2. Co może przynieść po latach codziennej praktyki?
Mam dwa pytania.
1. Czy taki sposób medytacji jest prawidłowy z buddyjskiego punktu widzenia?
2. Co może przynieść po latach codziennej praktyki?
-
- Posty: 31
- Rejestracja: ndz paź 19, 2014 17:07
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada
Re: Czy dobrze medytuję?
1. Niezbyt, buddyjską medytacją (w Theravadzie) jest skupianie się na oddechu. Gdy już ma się wyćwiczoną koncentracje, można skupić się na świadomości siedzenia. Skupianie się na płomieniu świeczki jako na obiekcie medytacji również jest dobrą metodą na ćwiczenie koncentracji. Odradzałbym jednak słuchanie jakiejkolwiek muzyki przy medytacji. Polecam przeczytać "Mindfulness in plain English"
po angielsku
po polsku
2. Twoja metoda z pewnością może pomóc w uspokojeniu, ale dalej zajdziesz nie słuchając muzyki (w żadnej tradycji nie ma medytacji przy muzyce, jedynie przy śpiewach ale to trochę inna sprawa).
po angielsku
po polsku
2. Twoja metoda z pewnością może pomóc w uspokojeniu, ale dalej zajdziesz nie słuchając muzyki (w żadnej tradycji nie ma medytacji przy muzyce, jedynie przy śpiewach ale to trochę inna sprawa).
-
- Posty: 89
- Rejestracja: ndz mar 25, 2012 14:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Czy dobrze medytuję?
O, dzięki serdeczne.
- dharmozjad
- Posty: 622
- Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada, Vipassana
Re: Czy dobrze medytuję?
na dobry początek zachęcam do lektury wielokrotnie już polecanego na tym forum poradnika:
http://sasana.wdfiles.com/local--files/ ... assana.pdf
http://sasana.wdfiles.com/local--files/ ... assana.pdf
-
- Posty: 89
- Rejestracja: ndz mar 25, 2012 14:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Czy dobrze medytuję?
Świetna książka. Czytam jak szalony. Natomiast jedna rzecz przykuła moją uwagę. Autor pisze, że niektórzy zaczynający medytację, od razu rzucają sie na głęboką wode i medytują po kilkanaście godzin dziennie. WOW!
Pomyślałem: błąd tłumacza, pewnie miało być kilka godzin. Zaglądam do oryginału - i faktycznie, kilkanaście godzin. Ale w oryginale jest, że 15 godzin dziennie poświęcają na praktykę (chociaż to chyba znaczy wyłącznie medytację). Po kilku tygodniach takiego trybu wypalają się.
Jak to możliwe żeby początkujące osoby medytowały 15 godzin every day?
Pomyślałem: błąd tłumacza, pewnie miało być kilka godzin. Zaglądam do oryginału - i faktycznie, kilkanaście godzin. Ale w oryginale jest, że 15 godzin dziennie poświęcają na praktykę (chociaż to chyba znaczy wyłącznie medytację). Po kilku tygodniach takiego trybu wypalają się.
Jak to możliwe żeby początkujące osoby medytowały 15 godzin every day?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Czy dobrze medytuję?
Witaj
Pozdrawiam
Zwyczajnie - za wszelką cenę chcą coś osiągnąć /np - duża determinacja do bycia oświeconym... ego, rzecz jasna / i osiągają... wypalenie I nie trzeba na to wiele - wystarczy parę, paręnaście dni.Pancefaust pisze:Jak to możliwe żeby początkujące osoby medytowały 15 godzin every day?
Pozdrawiam
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Czy dobrze medytuję?
Na odosobnieniach da radę - przy rygorystycznym planie dnia - gdzie 10 godzin siedzenia formalnego (niemal normalka) plus uważne chodzenie, jedzenie i wypróżnianie się pomiędzy siedzeniami (co można zaliczyć do medytacji jak najbardziej) - wtedy wychodzi z zapasem - gdy wstaje się o 3:30 a idzie spać o circa 22:00Pancefaust pisze: Jak to możliwe żeby początkujące osoby medytowały 15 godzin every day?
Oczywiście osoby początkujące na taki plan powinny patrzeć nie jak na sprint a maraton - no ale mamy kulturę promujacą wyczynowców i oświecenie chcemy osiągać ASAP.
metta&peace
H-D
-
- Posty: 89
- Rejestracja: ndz mar 25, 2012 14:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Czy dobrze medytuję?
Osobliwe. Nawet bardzo.
Natomiast mam jeszcze jedno: czy praktykując medytację Vipassana nie trzeba być buddystą?
Natomiast mam jeszcze jedno: czy praktykując medytację Vipassana nie trzeba być buddystą?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Czy dobrze medytuję?
Witaj
Pozdrawiam
Dlaczego?... to nie jest wcale osobliwe - w wielu przypadkach mamy takie podejście do tzw życiowych spraw, znaczy, zupełnie nieprzygotowani rzucamy się na głęboką wodę... no i bywa, że podchodzimy tak i do medytacji - ambitnie bardzoPancefaust pisze:Osobliwe. Nawet bardzo.
Pozdrawiam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy dobrze medytuję?
Witaj,Pancefaust pisze:Natomiast mam jeszcze jedno: czy praktykując medytację Vipassana nie trzeba być buddystą?
Pancefaust, to tylko nazwy... Jeśli praktykujesz i jest Ci z tym dobrze to czego chcieć więcej? Więcej praktyki
Odnośnie muzyki, podobnie jak ThusHaveIHeard ( cześć ) nie słuchałabym jej podczas siedzenia. Natomiast samo słuchanie muzyki, jeśli jest to takie czyste słyszenie, czyli nie jakieś emocjonalne podejście, śpiewanie pod nosem, wyprzedzanie dźwięku etc. to w moim odczuciu jest to pewna forma medytacji, którą osobiście bardzo lubię.
Drugie Twoje pytanie. Myślę, że praktykowanie przynosi nam to na co, na dany moment, jesteśmy gotowi.
Pozdrawiam.
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Czy dobrze medytuję?
CzołemPancefaust pisze:Osobliwe. Nawet bardzo.
Natomiast mam jeszcze jedno: czy praktykując medytację Vipassana nie trzeba być buddystą?
Nie, nie trzeba być buddystą - jeśli chcesz pojechać na kurs Vipassany wg Goenki - jest tam powtarzane wręcz to odżegnywanie się od buddyzmu. Mimo wszystko jest przyjęcie wskazań i 3 Klejnotów. Też osobliwość Jest wiele osobliwości, które nie śniły się waszym filozofom.
Poczytaj sobie o Vipassanie i vipassanie - z dużej litery ruch Goenki, z małej właściwość umysłu - tu na forum było to już przerabiane.
metta&peace
H-D
Re: Czy dobrze medytuję?
Witaj Pancefaust.
Odpowiedzi czy dobrze medytujesz poszukaj u kwalifikowanego Nauczyciela, a najlepiej poproś ją/jego o wskazówki do medytacji. Wszelkie książki pomagają, ale tylko tym, którzy już otrzymali wskazówki jak medytować. Żadnych praktycznych umiejętności nie nabędziesz opierając się tylko na książkach/filmach. To tak, jakbyś chciał nauczyć się prowadzić samochód opierając się tylko na podręczniku do nauki jazdy, albo youtubie. Nic nie zastąpi kontaktu z Nauczycielem.
Odpowiedzi czy dobrze medytujesz poszukaj u kwalifikowanego Nauczyciela, a najlepiej poproś ją/jego o wskazówki do medytacji. Wszelkie książki pomagają, ale tylko tym, którzy już otrzymali wskazówki jak medytować. Żadnych praktycznych umiejętności nie nabędziesz opierając się tylko na książkach/filmach. To tak, jakbyś chciał nauczyć się prowadzić samochód opierając się tylko na podręczniku do nauki jazdy, albo youtubie. Nic nie zastąpi kontaktu z Nauczycielem.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: ndz mar 25, 2012 14:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Czy dobrze medytuję?
Dziękuję za odpowiedzi.
Jeśli chodzi o osobliwości, sam jestem tego typu przypadkiem. Proszę sobie wyobrazić, że w liceum miałem problem z przystąpieniem do matury. Brałem korepetycje z matematyki, od razu obiecywałem siedzieć z książkami 2 godziny dziennie, siedziałem tak dwa dni a potem miesiącami nie robiłem nic. Byłem nieprzystosowany do ciężkiej pracy umysłowej. Ale wpadłem na genialny pomysł. Zacząłem siedzieć z matematyką tylko minutę - przygotowywalem sobie książki, zeszyty, nastawiałem budzik na minutę i... koniec. Przez ten czas zdążyłem najwyżej przeczytać polecenie, ale to nic. Kolejnego dnia siedziałem już 2 minuty. I tak codziennie minutę dłużej - aż doszedlem do dwóch godzin i na tym się zatrzymalem.
Sorry za off topic, ale polecam każdemu taką metodę.
Jeśli chodzi o osobliwości, sam jestem tego typu przypadkiem. Proszę sobie wyobrazić, że w liceum miałem problem z przystąpieniem do matury. Brałem korepetycje z matematyki, od razu obiecywałem siedzieć z książkami 2 godziny dziennie, siedziałem tak dwa dni a potem miesiącami nie robiłem nic. Byłem nieprzystosowany do ciężkiej pracy umysłowej. Ale wpadłem na genialny pomysł. Zacząłem siedzieć z matematyką tylko minutę - przygotowywalem sobie książki, zeszyty, nastawiałem budzik na minutę i... koniec. Przez ten czas zdążyłem najwyżej przeczytać polecenie, ale to nic. Kolejnego dnia siedziałem już 2 minuty. I tak codziennie minutę dłużej - aż doszedlem do dwóch godzin i na tym się zatrzymalem.
Sorry za off topic, ale polecam każdemu taką metodę.