homoseksualizm a buddyzm

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Szaman
użytkownik zbanowany
Posty: 1169
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
Płeć: mężczyzna
Tradycja: #

Re: homoseksualizm a buddyzm

Nieprzeczytany post autor: Szaman »

Tak tak, zgoda, ale z poczucia obowiązku ... bo zrobiłem sobie wczoraj małą powtórke z mitów orfickich ...

Napisałem wczoraj
Znałem tylko mity mówiące o tym, że po stracie Eurydyki pozostał jej dozgonnie wierny, nie zainteresował się już żadną inną kobietą i został przez to rozszarpany przez zawistne, pogrążone w dionizyjskim szale menady; oraz drugą wersję jego śmierci, w której ginie z rąk kobiet trackich nie dopuszczonych do inicjacji męskiego stowarzyszenia któremu przewodził [czy o charakterze homoseksualnym?]. Dygresyjnie dodam, że za sprawą tych kobiet pomieszczenie w którym dokonywano tej inicjacji miało się wedle mitu zawalić, co przypomina mi magiczny postępek Milarepy który później 'odpracowywał'
I muszę się tu przyznać, że to z tym Milarepą to mnie już poniosło asocjacyjnie jakoś wielce za bardzo, bo nie znalazłem jednak nigdzie o tym, że te kobiety zburzyły to pomieszczenie :wstyd: Wzięły broń, którą mężczyźni przed nim zostawili i zabijały tego kto się im potem nawinął
Maxicho pisze:Szkoda, że nie ma cytacji, bo byłby to bardzo ciekawy przyczynek do tej dyskusji.
Napiszę jeszcze mail'a do tej znajomej, może ona będzie pamietać. Trochę może to zająć, cierpliwości, bawi obecnie w Indiach, dziś już jako muzułmanka :grin: Jak już odszukam to z tym wpadnę.
Szaman
użytkownik zbanowany
Posty: 1169
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
Płeć: mężczyzna
Tradycja: #

Re: homoseksualizm a buddyzm

Nieprzeczytany post autor: Szaman »

Niedobrze jest
Mam już odpowiedź
Że zacytuję
kurcze, nie da rady, nic nie pamietam o tej stronie... nawet ze istnieje.
:/

Ale głowę daję, że coś takiego było ... zawsze miałem dobrą pamięć, a do takich rzeczy to już w ogóle ... :luka: ;-)
nez4

Re: homoseksualizm a buddyzm

Nieprzeczytany post autor: nez4 »

Jako budda , odpowiedział bym wam :


URODŹ SIĘ GEJEM
URODŹ SIĘ LESBIJKĄ


to tylko jedno życie,
to tylko aż jedno.

MIŁOŚĆ to moja odpowiedz...
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: homoseksualizm a buddyzm

Nieprzeczytany post autor: booker »

Witamy na forum, nez4 :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
nez4

Re: homoseksualizm a buddyzm

Nieprzeczytany post autor: nez4 »

:padam: witam, tez bylem w UK
ale wrucilem do polski .
Ena

Re: homoseksualizm a buddyzm

Nieprzeczytany post autor: Ena »

Witam. Jakiś czas temu byłam tu na forum i mówiłam o tym, że piszę pracę magisterską między innymi o tym jak buddyzm odnosi się do osób homoseksualnych. Potrzebne mi są także wypełnione kwestionariusze i tutaj moja prośba. Czy byłaby możliwość, aby ktoś z forum zgodził się wypełnić dwie ankiety? Jedna to test osobowości, a druga bada stosunek do osób homoseksualnych. Jeśli admin wyrazi zgodę byłabym wdzięczna za pomoc :-) Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Milarepa
Posty: 435
Rejestracja: wt lip 25, 2006 13:33
Lokalizacja: kraków

Re: homoseksualizm a buddyzm

Nieprzeczytany post autor: Milarepa »

W sobotę poszedłem obejrzeć marsz tolerancji w Krakowie. Stwierdziłem, ze było spokojnie w porównaniu z innymi latam, tylko na rynku oszołomy zaczęli rzucać kamieniami. Ale ogólnie marsz wyglądał na fajna zabawę był kolorowy. Może kiedyś będzie taki jak w Berlinie trochę bardziej odważny. Marsz tolerancji w Krakowie staje się atrakcja turystyczna dobrze iść w marszu. Jeśli chodzi o pogląd buddyzmu na to, z tego co wiem Budda się nie wypowiadał na temat homoseksualizmu a współcześni mistrzowie mają odmienne poglądy. Jednym nie przeszkadza drogim przeszkadza jak w każdej grupie. Trzy moje fotki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
MAXicho
Posty: 142
Rejestracja: pt lis 16, 2007 11:36
Tradycja: Karma Kagyu (Diamentowa Droga)
Lokalizacja: Thorenn

Re: homoseksualizm a buddyzm

Nieprzeczytany post autor: MAXicho »

Witanko,

Jako ktoś, kto naprodukował się w tym wątku jakiś czas temu dodam, że coraz mniej jest to dla mnie sprawa warta dyskutowania - przynajmniej w moim życiu.

Przeżyłem kolejną sytuację utwierdzającą mnie w takim podejściu: kumpel z sanghi zaproponował wspólne wyjście do sauny, i to do parowej (więc paradowanie bez majtasów więcej niż oczywiste). Uznałem, że powinniśmy pewne kwestie załatwić, w związku z czym siadłem sobie z nim face to face (i facet to facet) i w imię uczciwości i klarowności relacji przeprowadziłem taki mały coming out. Do sauny poszliśmy, przez chwilę po spuszczeniu majtek czuliśmy się dziwnie, hehehe, ale bardzo szybko olaliśmy konwenanse, a teraz mam nieodparte wrażenie, że nie ma nawet o czym gadać. Mój kumpel moje potencjalne zainteresowanie nim kwituje chyba wzruszeniem ramion ("chyba" - bo nie chciało mi się go nawet o to pytać), a ja jakoś odbieram go już jako hetero, zakodował sie w mojej łepetynie jako facet nie z mojej parafii - wiem, że jest z innej bajki, i jako kogoś z innego kosmosu coraz mnie umiałbym odbierać przez erotyczny filtr...

Pytanie do Olego szykowałem, ale bardziej interesowała mnie Dharma i ostatecznie go nie zadałem - choć chyba nadrobię tę zaległość za jakiś czas w imię interesów innych gejów w sandze (to akurat mnie interesuje, i uważam to za bardzo ważne).

Zlewam ten problem. :) Niestety, Ena, nie wezmę z tego powodu udziału w Twojej ankiecie - jakoś tego kompletnie nie czuję. Tajemnic nie mam, niczego się nie wstydzę, ale jakoś to tak mnie nie kręci ...

Tyle.

Maks
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: homoseksualizm a buddyzm

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

EDIT
wypowiedź Milarepy tycząca się księdza, została przeniesiona
TUTAJ
do tej wypowiedzi ustosunkował się Domber TUTAJ
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”