medytacja dla począdkujących

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: booker »

jerez pisze:generalnie wydaje mi sie ze powinienes zapytac jakiegos nauczyciela zen bo tu na forum srednio z tymi mistrzami jest ;)
Co to znaczy "średnio" Jerezku, skoro przecież w ogóle nie mamy nauczycieli Zen (z inka) na forum :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
jerez
ex Moderator
Posty: 993
Rejestracja: wt lut 24, 2004 14:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: jerez »

to byla ironia bookerku w sensie znaczylo to dokladnie to co napisales :)
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Jerezku? Bookerku? aż tak się lubicie, czy to poprostu chęć umniejszenia dyskutanta sprowadzając go do roli dziecka? :hyhy:
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: booker »

Intraneus pisze:Jerezku? Bookerku? aż tak się lubicie, czy to poprostu chęć umniejszenia dyskutanta sprowadzając go do roli dziecka? :hyhy:
Wyobraź sobie Intrek taki paradoks, że dyskutowanie ma jeszcze inne wymiary, oprócz manipulowania rolą dyskutantów :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

booker pisze:Wyobraź sobie Intrek taki paradoks, że dyskutowanie ma jeszcze inne wymiary, oprócz manipulowania rolą dyskutantów
wyorażam sobie, więc dlatego nie oskarżyłem cię o to od razu :)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: nayael »

tary pisze:nie myślenie w sensie : staram sie skupić na oddechu albo na obiekcie jakimkolwiek, bądź zamykam oczy i wpatruje sie "bezmyślnie" w czerń która przesuwa mi sie przed oczyma. Co robie z myślami ? staram się nie myśleć, także odbierając to w sposób subiektywny można powiedziec że ich nie ma. rzecz jasna czasami jakaś sie przyplącze i psuje zabawę :)
Robisz to opierając się na jakiejś konkretnej technice, na technice i własnych pomysłach, czy tylko na własnych pomysłach? Wspomniałeś, że to coś zbliżonego do zen - ale szczerze mówiąc, to ja nigdy nie spotkałem się z techniką zen, która zalecałaby zatrzymywanie procesu myślenia. Mówi się np. o nie-myśleniu (to chyba nawet Dogen), ale to nie jest blokowanie myśli. Na Twoim miejscu poszedłbym gdzieś, gdzie się tym ludzie zajmują - np. do jakiejś grupy buddyjskiej, albo jeszcze lepiej - na jakieś odosobnienie, gdzie miałbyś okazję wszystkie rzeczy wyjaśnić z nauczycielem. Choć nie napisałeś, na ile - poza medytacją - po drodze Ci w buddyzmem. Z drugiej strony: nikt nie każe Ci kupować całego pakietu. Jeśli chcesz się zajmować medytacją, to rób to z głową, bo błąd w eksperymentach może przyprawić... o ból głowy ;)
tary pisze:to że wszsytko mija to wiem. spytam inaczej : czy ucisk w głowce sie skończy ? :) a jeżeli znasz odpowiedź na pytanie "co to jest" to możesz mi jej udzielić.
U mnie coś takiego pojawia się w dwóch sytuacjach. Pierwsza to zwiększone ciśnienie, które po prostu łatwiej zauważyć w trakcie spokojnego siedzenia lub przed snem, kiedy ciało odbiera mniej bodźców. U mnie mija przy głębszym, wolniejszym oddychaniu. Druga sytuacja to skupienie się na czole - wtedy ucisk jest punktowy i całkiem przyjemny. Mija, kiedy skoncentruję się na innym miejscu ciała.

Czy to jest bolesne, albo powoduje jakieś rzeczy typu zawroty głowy itp.?
이 뭣고?
tary
Posty: 18
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 17:18

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: tary »

skoro mówisz że nie słyszałeś o takiej technice jak blokowanie myśli to pewnie masz rację i źle zrozumiałem przesłanie zen. ucisk czy tez ciśnienie jakie odczuwam nie sprawia bólu, tylko zaczęło mnie niepokoić czy aby mi sie nic nie stanie itp. :P ale puls w czasie medytacji mam wporzo :) czytałem w "Buddowie dachu świata" że Olemu też tak się robiło przy pierwszych medytacjach.
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: nayael »

tary pisze:skoro mówisz że nie słyszałeś o takiej technice jak blokowanie myśli to pewnie masz rację i źle zrozumiałem przesłanie zen.
Z drugiej strony nie twierdzę na 100%, że czegoś takiego nie ma. Ogólnie problem jest taki, że jeśli jakieś instrukcje dostępne np. w książce są szczegółowe, to ciężko je samemu ogarnąć. Za to jeśli są proste, to łatwo o błąd w interpretacji. Problem można (przynajmniej częściowo) obejść z pomocą nauczyciela, instruktora lub choćby kogoś, kto długo praktykuje.
tary pisze:ucisk czy tez ciśnienie jakie odczuwam nie sprawia bólu, tylko zaczęło mnie niepokoić czy aby mi sie nic nie stanie itp. :P ale puls w czasie medytacji mam wporzo :) czytałem w "Buddowie dachu świata" że Olemu też tak się robiło przy pierwszych medytacjach.
Uhm, pamiętam. I o ile nie przekręcam, to zachodzili z Hannah w głowę, czemu pomimo tego ucisku oświecenie wciąż nie przychodzi :)
이 뭣고?
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: jw »

Ślepiec pisze:Jakie formy medytacji są dobre na początek, odczego wy zaczynaliście.
Zanim zdecydujesz się na praktykę medytacji w jakiejkolwiek szkole buddyzmu wykonywaną zgodnie z konkretnymi wytycznymi charakterystycznymi dla stylu danej szkoły(ewentualnie zdecydujesz się na niewiązanie z żadną szkołą), możesz spróbować tego, co znajduje się pod poniższym linkiem (niekoniecznie zaprzątając sobie głowę buddyjskim kontekstem):
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=35
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
jerez
ex Moderator
Posty: 993
Rejestracja: wt lut 24, 2004 14:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: jerez »

@tary,
za przykladem jarka tez ponizej wklejam link do tekstu autorstwa Jego Świętobliwości Dudzioma Rinpocze. Polecam pierwszą część tego tekstu tj. Porady do medytacji.
link: http://mahajana.net/teksty/duddziomr_es ... ogczen.pdf
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

skoro mówisz że nie słyszałeś o takiej technice jak blokowanie myśli to pewnie masz rację i źle zrozumiałem przesłanie zen.
Wielki mistrz zen Taego napisał coś a la "Poprzednia myśl - już minęła. Następna myśl - jeszcze się nie pojawiła. Bieżąca myśl - jest pusta". W zen nie blokuje się myślenia.

Pzdr
Piotr
tary
Posty: 18
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 17:18

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: tary »

dzięki serdecznie wszystkim za pomoc i linki :)
ArturL

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: ArturL »

Coś z mojego doświadczenia - dla początkujących jak i zaawansowanych medytacja po 23.00 do godziny przed wschodem słońca może być niebezpieczna - uaktywniają się wtedy w otoczeniu różne energie, z którymi możemy mieć potem kłopot.
Awatar użytkownika
macszym
Posty: 1056
Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
Płeć: mężczyzna
Tradycja: BON
Lokalizacja: Zlasu

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: macszym »

ArturL pisze:uaktywniają się wtedy w otoczeniu różne energie, z którymi możemy mieć potem kłopot.
to znaczy? jakiś przykład może?
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
ArturL pisze:Coś z mojego doświadczenia - dla początkujących jak i zaawansowanych medytacja po 23.00 do godziny przed wschodem słońca może być niebezpieczna - uaktywniają się wtedy w otoczeniu różne energie, z którymi możemy mieć potem kłopot.
Jakie energie - proszę sprecyzuj?
Ze swej strony odbywam od lat praktykę formalną w tym czasie i nic mi nie wiadomo o żadnych energiach z którymi później miałbym kłopot.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
tary
Posty: 18
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 17:18

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: tary »

jeszcze powracając do tematu - wychodzi na to że według was specjalnie nie ma czegoś takiego jak medytacja sama w sobie dla uspokojenia umysłu nie połączona z jakimś "systemem wierzeń" itp. ??
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: booker »

tary pisze:jeszcze powracając do tematu - wychodzi na to że według was specjalnie nie ma czegoś takiego jak medytacja sama w sobie dla uspokojenia umysłu nie połączona z jakimś "systemem wierzeń" itp. ??
Nie ma problemu, możesz oderwać medytację od jakiegoś "systemu wierzeń" itp.

Np. używać Apanasati dla problemu bezsenności - zadziała.

Ale jeżeli już się tak robi, to dobrze jest mieć jasność, co się robi. Inaczej możesz zacząć oczekiwać, że np. wykonując tylko medytację osiągniesz dokładnie rezultat Ośmioaspektowej Ścieżki (gdzie samo skupienie medytacyjne jest w sumie pól-aspektem, nawet, ponieważ pełnym a aspektem jest właściwe skupienie medytacyjne)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
tary
Posty: 18
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 17:18

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: tary »

a dałbyś mi jakiś instruktaż jak robić taka medytacje? bo szczerze mówiąc w poprzednich linkach jest to objaśnione bardziej od strony teoretycznej niż technicznej
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: nayael »

booker pisze:Np. używać Apanasati dla problemu bezsenności - zadziała.
Czasem wolałbym, żeby równie skutecznie działało w przeciwną stronę ;)
이 뭣고?
ArturL

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: ArturL »

kunzang pisze:Witam
ArturL pisze:Coś z mojego doświadczenia - dla początkujących jak i zaawansowanych medytacja po 23.00 do godziny przed wschodem słońca może być niebezpieczna - uaktywniają się wtedy w otoczeniu różne energie, z którymi możemy mieć potem kłopot.
Jakie energie - proszę sprecyzuj?
Ze swej strony odbywam od lat praktykę formalną w tym czasie i nic mi nie wiadomo o żadnych energiach z którymi później miałbym kłopot.

Pozdrawiam
kunzang
Świat to nie tylko ten odbierany fizycznymi zmysłami - jest tylko pewną formą przejawiania się rzeczywistości w danych okolicznościach. Podczas medytacji zmieniają się okoliczności ... i nie zawsze mantra i wiara są wystarczającą ochroną. Ogromna ilość bytów jest zagubiona i nie potrafi samodzielnie i w spokoju bez odprowadzenia odejść... ale to nie na forum temat. Więc trzeba być czujnym na wszelkiego rodzaju "olśnienia" i "katharsis"
Artur
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: booker »

tary pisze:a dałbyś mi jakiś instruktaż jak robić taka medytacje? bo szczerze mówiąc w poprzednich linkach jest to objaśnione bardziej od strony teoretycznej niż technicznej
Mimo iż w ujęciu niekanonicznym jest to b.prosta technika, to jednak w Naukach posiada wiele aspektów (np. 16 stadiów) - sugeruję abyś zadał to pytanie w Panelu Theravada.

(ps. w nazwie ukradło mi jedno 'na', pełna nazwa - Anapanasati)

Zobacz też Medytacja Vipassana w prostych słowach

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
macszym
Posty: 1056
Rejestracja: sob maja 05, 2007 21:40
Płeć: mężczyzna
Tradycja: BON
Lokalizacja: Zlasu

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: macszym »

ArturL pisze:ale to nie na forum temat.
a na co to jest temat?
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
ArturL pisze:(...) ale to nie na forum temat.
Dlaczego nie? To jest omawiane na tym forum. Poniżej przykładowe linki do stosownych tematów.
Czy składacie ofiary duchom?
astral i cały ten zgiełk...
Pan Jerzy pokazywał te sztuczki cyrkowe...
itp...

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
pakol
Posty: 90
Rejestracja: pt mar 09, 2007 13:07
Płeć: mężczyzna
Tradycja: diamentowa droga
Lokalizacja: S-c/Będzin

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: pakol »

pytanie:
tary pisze:... wychodzi na to że według was specjalnie nie ma czegoś takiego jak medytacja sama w sobie dla uspokojenia umysłu nie połączona z jakimś "systemem wierzeń" itp. ??
... a dałbyś mi jakiś instruktaż jak robić taka medytacje? bo szczerze mówiąc w poprzednich linkach jest to objaśnione bardziej od strony teoretycznej niż technicznej
odpowiedź:
jw pisze:Zanim zdecydujesz się na praktykę medytacji w jakiejkolwiek szkole buddyzmu wykonywaną zgodnie z konkretnymi wytycznymi charakterystycznymi dla stylu danej szkoły(ewentualnie zdecydujesz się na niewiązanie z żadną szkołą), możesz spróbować tego, co znajduje się pod poniższym linkiem (niekoniecznie zaprzątając sobie głowę buddyjskim kontekstem):
http://www.buddyzm.edu.pl.../page.php?id=35
;)
pawcio vel pakol
... Żadna religia nie jest ważniejsza niż ludzkie szczęście ...
Awatar użytkownika
Sadayoshi
Posty: 216
Rejestracja: pn paź 30, 2006 18:32
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kagyu
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: medytacja dla począdkujących

Nieprzeczytany post autor: Sadayoshi »

ArturL pisze:Coś z mojego doświadczenia - dla początkujących jak i zaawansowanych medytacja po 23.00 do godziny przed wschodem słońca może być niebezpieczna - uaktywniają się wtedy w otoczeniu różne energie, z którymi możemy mieć potem kłopot.
Wiem doskonale o czym mówisz, u mnie też się pojawiają, często nawet przed 23. Snują się pod blokiem z browarami i aż muszę okno zamykać - tak mi w medytacji przeszkadzają swoimi śmichami chichami i bluzgami. :P

PS: A tak z ciekawości, od godziny 23 czasu letniego czy zimowego?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”