Podstawowe pytania....
Moderator: forum e-budda team
-
- Posty: 3
- Rejestracja: ndz paź 16, 2011 00:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Brak
Podstawowe pytania....
Witam Wszystkich!!!!
Jestem debiutantem na tym forum, dlatego jeszcze raz do wszystkich: witajcie!!
Moje pytania, to pewnie nic nowego ale chciałbym na nie dostać precyzyjne, jasne odpowiedzi, gdyż takowych nie znalazłem w dostępnych mi publikacjach.
1/Pierwsze pytanie jest najprostsze: jakie polecilibyście publikacje dotyczące podstaw buddyzmu? A odpowiedź jakie zagadnienie mnie szczególnie nurtują przyniosą kolejne pytania. I właśnie na podstawie zadane przeze mnie pytania doprecyzują odpowiedź na pytanie o jakie publikacje mi chodzi.
2/Co reinkarnuje? Chrześcijaństwo mówi o duszy, ale wiem, że o czymś takim nie ma mowy w buddyzmie. Jak ja to rozumiem? Otóż oprócz postaw, tendencji, przyzwyczajeń, norm będących częścią umysłu jest też coś co uruchamia owe postawy, przejawia tendencje, decyduje o wyborach, dąży do czegoś. Tym czymś jest - i tu się zaczynają schody - wola? świadomość? karma? Czy jest świadomość bez woli? Możliwe, chyba, może być tak, że ktoś jest świadomy ale nic mu się nie chce. Jak to leciało w "Kubusiu Puchatku" (chyba): "...żeby mi się chociaż w połowie chciało, tak jak mi się nie chce..." Ale czy wola bez świadomości może istnieć? Chyba nie, ktoś musi chcieć. To coś reinkarnujące nazwę N. A karma? Czy nie jest tak jak w magnesie, który swoim biegunem przyciąga inny magnes od strony różnego bieguna oraz metale, nie reaguje na np. drewno. Więc czy cechą N nie jest zdolność do wielobiegunowości, czyli dążenie do działań zgodnych z tymi biegunami? Czyli może pragnąć, być gniewne i pozbawione wiedzy lub wyrzekające się, pełne miłości i mądrości. A możliwe są inne konstelacje? Że np. N jest pożądliwe ale także pełne miłości i wiedzy?
3/Skąd się to N bierze? Jak powstaje? W chrześcijaństwie - sprawa prosta (pozornie):"Według nauki Kościoła dusza każdego człowieka — i pierwszego, i tego, który przychodzi na świat obecnie — pochodzi od Boga. Znaczy to, że sama Trójca Święta, bezpośrednio, stwarza każdą bez wyjątku duszę." Wydaje się to proste, ale jak się trochę poczyta o Bazylidesie, Orygenesie, Tertulianie i innych... Szkoda gadać. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że wyłuszczyłem jasno o co mi chodzi: Skąd się N bierze? Czy ktoś je stwarza? Jeśli tak, to kto? Te dwa ostatnie pytania nie są błahe. Bo jak wyjaśnić powiększającą się liczbę ludności? Skąd jest tyle N aby "obsadziło" wszystkie ciała? I na odwrót, przy wymieraniu populacji ludzkiej, gdzie N by się inkarnowały, skoro więcej ludzi umierałoby się niż rodziło? Po parę N do jednego łebka?
No dobra, to niektóre moje pytania...Mam nadzieję, że nie ośmieszyłem się zbytnio?
Pozdro
Jestem debiutantem na tym forum, dlatego jeszcze raz do wszystkich: witajcie!!
Moje pytania, to pewnie nic nowego ale chciałbym na nie dostać precyzyjne, jasne odpowiedzi, gdyż takowych nie znalazłem w dostępnych mi publikacjach.
1/Pierwsze pytanie jest najprostsze: jakie polecilibyście publikacje dotyczące podstaw buddyzmu? A odpowiedź jakie zagadnienie mnie szczególnie nurtują przyniosą kolejne pytania. I właśnie na podstawie zadane przeze mnie pytania doprecyzują odpowiedź na pytanie o jakie publikacje mi chodzi.
2/Co reinkarnuje? Chrześcijaństwo mówi o duszy, ale wiem, że o czymś takim nie ma mowy w buddyzmie. Jak ja to rozumiem? Otóż oprócz postaw, tendencji, przyzwyczajeń, norm będących częścią umysłu jest też coś co uruchamia owe postawy, przejawia tendencje, decyduje o wyborach, dąży do czegoś. Tym czymś jest - i tu się zaczynają schody - wola? świadomość? karma? Czy jest świadomość bez woli? Możliwe, chyba, może być tak, że ktoś jest świadomy ale nic mu się nie chce. Jak to leciało w "Kubusiu Puchatku" (chyba): "...żeby mi się chociaż w połowie chciało, tak jak mi się nie chce..." Ale czy wola bez świadomości może istnieć? Chyba nie, ktoś musi chcieć. To coś reinkarnujące nazwę N. A karma? Czy nie jest tak jak w magnesie, który swoim biegunem przyciąga inny magnes od strony różnego bieguna oraz metale, nie reaguje na np. drewno. Więc czy cechą N nie jest zdolność do wielobiegunowości, czyli dążenie do działań zgodnych z tymi biegunami? Czyli może pragnąć, być gniewne i pozbawione wiedzy lub wyrzekające się, pełne miłości i mądrości. A możliwe są inne konstelacje? Że np. N jest pożądliwe ale także pełne miłości i wiedzy?
3/Skąd się to N bierze? Jak powstaje? W chrześcijaństwie - sprawa prosta (pozornie):"Według nauki Kościoła dusza każdego człowieka — i pierwszego, i tego, który przychodzi na świat obecnie — pochodzi od Boga. Znaczy to, że sama Trójca Święta, bezpośrednio, stwarza każdą bez wyjątku duszę." Wydaje się to proste, ale jak się trochę poczyta o Bazylidesie, Orygenesie, Tertulianie i innych... Szkoda gadać. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że wyłuszczyłem jasno o co mi chodzi: Skąd się N bierze? Czy ktoś je stwarza? Jeśli tak, to kto? Te dwa ostatnie pytania nie są błahe. Bo jak wyjaśnić powiększającą się liczbę ludności? Skąd jest tyle N aby "obsadziło" wszystkie ciała? I na odwrót, przy wymieraniu populacji ludzkiej, gdzie N by się inkarnowały, skoro więcej ludzi umierałoby się niż rodziło? Po parę N do jednego łebka?
No dobra, to niektóre moje pytania...Mam nadzieję, że nie ośmieszyłem się zbytnio?
Pozdro
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Podstawowe pytania....
Hej,
Witamy na forum!
Czytasz po angielsku?
Pzdr
Piotr
Witamy na forum!
Czytasz po angielsku?
Pzdr
Piotr
-
- Posty: 3
- Rejestracja: ndz paź 16, 2011 00:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Brak
Re: Podstawowe pytania....
Czytać-czytam, ale nie rozumiem....
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Podstawowe pytania....
Witaj na forum, KorbaWypych
1. Przykładowo "Kompas Zen" jest bardzo fajny.
2. Nie ma czegoś takiego, jak "N, które się reinkarnuje". Odradzanie jest procesem polegający na tym, że uwikłany w niewiedzę umysł czującej istoty stwarza światy egzystencji, które następnie doświadcza pod postacią narodzin, życia i śmierci identyfikując siebie w trakcie tych procesów jako "N", czyli jako podmiot w świecie przedmiotów.
3. "N" się bierze z wspomnianej niewiedzy, która jest po prostu nierozpoznawaniem natury [własnego] umysłu.
3a). Ciekawe, że temat o zwiększający się przyrost ludzności powraca co jakiś czas. Ciekawe co to powoduje. W każdym razie można wytłumaczyć tym, iż coraz więcej istot z pozostałych światów egzystencji stwarza karmę powodującą ludzkie odrodziny. To raz. Dwa, ludzie zabijają coraz więcej zwierząt - coś takiego również powoduje, że karma zwięrzęcia łączy się z karmą ludzką, powodując ludzkie odrodziny. Ale bardzo wiele ludzi również umiera. Przykładowo w Afryce co 45 sekund umiera chore na malarię dziecko. Odrodziny możliwe są pod generalnie rozróżnianymi sześcioma światami egzystencji, które generalnie dzielą się na 31 planów odrodzeń. Plan ludzki jest tylko jednym z wielu planów odrodzeń.
1. Przykładowo "Kompas Zen" jest bardzo fajny.
2. Nie ma czegoś takiego, jak "N, które się reinkarnuje". Odradzanie jest procesem polegający na tym, że uwikłany w niewiedzę umysł czującej istoty stwarza światy egzystencji, które następnie doświadcza pod postacią narodzin, życia i śmierci identyfikując siebie w trakcie tych procesów jako "N", czyli jako podmiot w świecie przedmiotów.
3. "N" się bierze z wspomnianej niewiedzy, która jest po prostu nierozpoznawaniem natury [własnego] umysłu.
3a). Ciekawe, że temat o zwiększający się przyrost ludzności powraca co jakiś czas. Ciekawe co to powoduje. W każdym razie można wytłumaczyć tym, iż coraz więcej istot z pozostałych światów egzystencji stwarza karmę powodującą ludzkie odrodziny. To raz. Dwa, ludzie zabijają coraz więcej zwierząt - coś takiego również powoduje, że karma zwięrzęcia łączy się z karmą ludzką, powodując ludzkie odrodziny. Ale bardzo wiele ludzi również umiera. Przykładowo w Afryce co 45 sekund umiera chore na malarię dziecko. Odrodziny możliwe są pod generalnie rozróżnianymi sześcioma światami egzystencji, które generalnie dzielą się na 31 planów odrodzeń. Plan ludzki jest tylko jednym z wielu planów odrodzeń.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- AHuli
- Posty: 489
- Rejestracja: sob mar 12, 2011 19:58
- Płeć: kobieta
- Tradycja: kamtzang, krypto ningmapa
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: Podstawowe pytania....
To chyba na zajęciach z argumentacji się przerabia w seminarium. Ten argument powiedział mi kiedyś pewien ksiądz. Bardzo był z siebie dumny i sądził, że tego nikt nie przebije. I oczywiście jak się wierzy w jeden świat i jedno życie...booker pisze: 3a). Ciekawe, że temat o zwiększający się przyrost ludzności powraca co jakiś czas. Ciekawe co to powoduje. W każdym razie można wytłumaczyć tym, iż coraz więcej istot z pozostałych światów egzystencji stwarza karmę powodującą ludzkie odrodziny. To raz. Dwa, ludzie zabijają coraz więcej zwierząt - coś takiego również powoduje, że karma zwięrzęcia łączy się z karmą ludzką, powodując ludzkie odrodziny. Ale bardzo wiele ludzi również umiera. Przykładowo w Afryce co 45 sekund umiera chore na malarię dziecko. Odrodziny możliwe są pod generalnie rozróżnianymi sześcioma światami egzystencji, które generalnie dzielą się na 31 planów odrodzeń. Plan ludzki jest tylko jednym z wielu planów odrodzeń.
Nie zostawisz samsary, odrzucając ją - wyzwolisz ją wewnętrznie, pozwalając jej być. Twe próby wyleczenia się z nieszczęść nie przyniosły ci ulgi, ulgę przynosi rozluźnienie i pozostawienie rzeczy takimi, jakie są.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: ndz paź 16, 2011 00:26
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Brak
Re: Podstawowe pytania....
N=umysł?...
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Podstawowe pytania....
Nie ma N. To bardzo istotne w buddyzmie.KorbaWypych pisze:N=umysł?...
- Ryu
- ex Global Moderator
- Posty: 1940
- Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravāda
- Lokalizacja: Zgierz
Re: Podstawowe pytania....
Cześć
Spróbowalbym zacząć od Wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anatta
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anicca
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C4%99%C4%87_skupisk (!)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cztery_Szlachetne_Prawdy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dwana%C5%9 ... owstawania
http://pl.wikipedia.org/wiki/Siunjata
pozdrawiam,
Tomek
Spróbowalbym zacząć od Wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anatta
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anicca
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C4%99%C4%87_skupisk (!)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cztery_Szlachetne_Prawdy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dwana%C5%9 ... owstawania
http://pl.wikipedia.org/wiki/Siunjata
pozdrawiam,
Tomek
-
- Posty: 189
- Rejestracja: sob cze 07, 2008 16:50
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Kwan um
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Podstawowe pytania....
1)Tak jak wspomniał booker, "Kompas Zen" to dobra lektura. Ewentualnie poszukaj ośrodka którejś z tradycji w pobliżu i tam popytaj.
2/3)Nie wiem jak w innych tradycjach, ale w Zenie nie ma czegoś takiego. Podejrzewam, że w tybetańskich tradycjach pewnie coś takiego jest.
Co do zwiększającej się populacji, coś było we wstępie do "Kompasu".
2/3)Nie wiem jak w innych tradycjach, ale w Zenie nie ma czegoś takiego. Podejrzewam, że w tybetańskich tradycjach pewnie coś takiego jest.
Co do zwiększającej się populacji, coś było we wstępie do "Kompasu".
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Podstawowe pytania....
Chodzi Ci, że w Zenie nie ma wyjaśnień na ten temat a w tybetańskich są?elwis pisze:2/3)Nie wiem jak w innych tradycjach, ale w Zenie nie ma czegoś takiego. Podejrzewam, że w tybetańskich tradycjach pewnie coś takiego jest.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Podstawowe pytania....
N jak Narrator też nie istnieje?iwanxxx pisze:Nie ma N. To bardzo istotne w buddyzmie.KorbaWypych pisze:N=umysł?...
- highersense
- Posty: 179
- Rejestracja: pn paź 18, 2010 18:01
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Zen (Kwan Um)
- Lokalizacja: Berlin
Re: Podstawowe pytania....
Czym w takim razie jest umysł? Gdzie kończy się N a zaczyna umysł?amogh pisze:N jak Narrator też nie istnieje?iwanxxx pisze:Nie ma N. To bardzo istotne w buddyzmie.KorbaWypych pisze:N=umysł?...
...szin mjo dżan gu de darani...
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Podstawowe pytania....
Najprościej mówiąc umysł to myślenie i świadomość tych myśli.highersense pisze:Czym w takim razie jest umysł? Gdzie kończy się N a zaczyna umysł?
Niewiedza sprawia, że powstaje przekonanie, iż realnie istnieje N będące podmiotem, które doświadcza strumień świadomości jako coś osobnego (np. "moje myśli") od obiektów tej świadomości jako przedmiotów (np. "mój komputer", "jego komputer").
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Podstawowe pytania....
Narrator i Umysł, to dwie strony tego samego medalu, można powiedzieć M Jak się go znajdzie, to można dostać za to prawdziwy Medal
[quote=""Świadomość zwyczajna, świadomość przebudzona""]Gdzie umysł ma swoje stałe miejsce? - spytał pewien mnich. Umysł – odparł mistrz – przebywa tam, gdzie nic nie jest stałe. Cóż znaczy "tam, gdzie nic nie jest stałe?" Kiedy umysł nie przebywa w żadnym określony przedmiocie, mówimy że przebywam tam, gdzie nic nie jest stałe. Cóż znaczy, że "nie przebywa w żadnym określonym przedmiocie?" Znaczy to, że nie przebywa w dwoistości dobra i zła, bytu i niebytu, myśli i materii. Znaczy to, że nie przebywa w próżni czy nie-próżni, w spokoju ani też nie-spokoju. Gdzie nie ma żadnego stałego miejsca, tam jest prawdziwe stałe miejsce dla umysłu.[/quote]
[quote=""Świadomość zwyczajna, świadomość przebudzona""]Gdzie umysł ma swoje stałe miejsce? - spytał pewien mnich. Umysł – odparł mistrz – przebywa tam, gdzie nic nie jest stałe. Cóż znaczy "tam, gdzie nic nie jest stałe?" Kiedy umysł nie przebywa w żadnym określony przedmiocie, mówimy że przebywam tam, gdzie nic nie jest stałe. Cóż znaczy, że "nie przebywa w żadnym określonym przedmiocie?" Znaczy to, że nie przebywa w dwoistości dobra i zła, bytu i niebytu, myśli i materii. Znaczy to, że nie przebywa w próżni czy nie-próżni, w spokoju ani też nie-spokoju. Gdzie nie ma żadnego stałego miejsca, tam jest prawdziwe stałe miejsce dla umysłu.[/quote]
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Podstawowe pytania....
Mogło by tak być... tylko, że.... no ten medal stron nie maamogh pisze:Narrator i Umysł, to dwie strony tego samego medalu, można powiedzieć M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- amogh
- Posty: 3535
- Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: hołd nie-nazwanemu
- Lokalizacja: piwnica Auerbacha
Re: Podstawowe pytania....
A awers i rewers, to co, nie strony są?booker pisze:Mogło by tak być... tylko, że.... no ten medal stron nie maamogh pisze:Narrator i Umysł, to dwie strony tego samego medalu, można powiedzieć M
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Podstawowe pytania....
A czy to nie jest tak, że "nie ma N" jest jedną ze skrajności?iwanxxx pisze:Nie ma N. To bardzo istotne w buddyzmie.KorbaWypych pisze:N=umysł?...
Zacytuję
pzdr
Budda opisuje w "Sutrze Króla Medytacyjnej Koncentracji":
Zarówno egzystencja, jak i nieistnienie to skrajności.
Czystość i nieczystość to również ekstrema.
Takowoż, porzuciwszy wszelakie skrajności,
Mędrzec nie spoczywa nawet (w ich) środku."
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: Podstawowe pytania....
Cześć,
Dwa cytaty, które mi się nasuwają w związku z dyskusją.
Z północy:
i z południa:
W obu cytatach „kontynuacja” odnosi się do zjawiska po śmierci, a „przejście” do wędrówki czegoś niezmiennego i stałego. Swoją drogą, to ciekawe, że oba teksty, jakby nie patrzeć odległe od siebie, mają podobne przesłanie: a) cokolwiek istnieje jest puste; b) przyczynowość, a nie trwałość jakiegoś elementu, zapewnia kontynuację procesów.
Dwa cytaty, które mi się nasuwają w związku z dyskusją.
Z północy:
- (...)
Wszystko jest przyczyną i rezultatem; [czująca] istota nie jest inna.
Rzeczy, które są puste, po prostu powstają z rzeczy, które są puste.
Tak jak w recytacji [strof], płomieniu, lustrze, pieczęci, soczewce, ziarnie, tamaryndzie, krzyku,
Tak też przy kontynuacji skupisk, mądrzy wiedzą, że przejście nie ma miejsca.
(...)
– Nāgārjuna, Strofy o sednie zależnego powstawania (Pratītyasamutpādahṛdayakārikā)
i z południa:
- Król powiedział: – Czcigodny Nāgaseno, czy bez przejścia kontynuacja może zaistnieć? – Tak, wspaniały królu, bez przejścia kontynuacja może zaistnieć. – Jak, czcigodny Nāgaseno, bez przejścia może zaistnieć kontynuacja? Daj mi porównanie. – Przypuść, wspaniały królu, że ktoś chciał zapalić jeden płomień od drugiego. Czy można powiedzieć, że jeden przeszedł na drugi? – Nie, czcigodny. – Tak też, wspaniały królu, może zaistnieć kontynuacja bez przejścia.
– Daj mi kolejne porównanie. – Czy pamiętasz, wspaniały królu, jak nauczyłeś się od swojego nauczyciela jakiejś strofy, gdy byłeś chłopcem? – Tak, czcigodny. – Czy ta strofa, wspaniały królu, przeszła od twojego nauczyciela? – Nie, czcigodny. – Tak też, wspaniały królu, może zaistnieć kontynuacja bez przejścia.
– Dociekania Milindy (Milindapañha), <Miln. 71>
W obu cytatach „kontynuacja” odnosi się do zjawiska po śmierci, a „przejście” do wędrówki czegoś niezmiennego i stałego. Swoją drogą, to ciekawe, że oba teksty, jakby nie patrzeć odległe od siebie, mają podobne przesłanie: a) cokolwiek istnieje jest puste; b) przyczynowość, a nie trwałość jakiegoś elementu, zapewnia kontynuację procesów.
Ostatnio zmieniony ndz paź 23, 2011 09:11 przez piotr, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Drobne zmiany i uzupełnienie
Powód: Drobne zmiany i uzupełnienie