Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Cześć

Czy po dobraniu odpowiednich dla siebie samego metod praktyki i stosowaniu ich, jakie by one nie były (te metody), można mówić o praktyce w danej tradycji?

Mi chodzi o Wadżrajanę.
Jest tutaj kilka rzeczy, które do mnie najbardziej przemawiają. Z drugiej strony nie rozumiem też niejednej kwestii. I z teorii i praktyki.

Pytanie moje też czy praktykujący o niskich zdolnościach może Wadżrajanę praktykować?
Mówi się, że do tej praktyki należy być przygotowanym. Ja żadnych głębszych doświadczeń wychodzących z praktyki nie mam.
Moja cała tutaj praktyka z resztą pochodzi z nieciekawej sytuacji pomieszania umysłu, odczucia własnego cierpienia a nie z pragnienia wyzwolenia wszystkich czujących istot.
Wcześniej mi wydawało, że mam wiele w sobie współczucia, ale etap "romantyzmu początkującego" już minął i jest szarość dnia codziennego. Może krytycyzm mi się wyostrzył, ale to raczej negowanie niż analizowanie w kontekście prawda/fałsz.
Do tego dodam, że mam zaufanie do nauczycieli, ale jak to przybiera swój ezoteryczny kształt to ja nie mam siły już wtedy. Nie lubię tego słowa "ezoteryczny" ale ponoć dobre określenie.

pozdrawiam
karuna
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: ethan »

karuna pisze:Czy po dobraniu odpowiednich dla siebie samego metod praktyki i stosowaniu ich, jakie by one nie były (te metody), można mówić o praktyce w danej tradycji? Mi chodzi o Wadżrajanę. /.../ Pytanie moje też czy praktykujący o niskich zdolnościach może Wadżrajanę praktykować?
Praktyka wadzrajany polega na przebywaniu w czystej wizji i nie da sie jej praktykowac bez nauczyciela. Pytanie retoryczne, czy masz nauczyciela, od ktorego otrzymales nauki i konkretne praktyki? To, o co pytasz tutaj, powinienes wlasnie zadac nauczycielowi, a jak mysle, zaden nauczyciel nie odpowiedzialby uczniowi, ze ma zbyt malo zdolnosci by praktykowac, ( :) ) co najwyzej dobralby inne praktyki medytacji. Znam osobiscie takie przypadki, a jak chcesz wiecej inspiracji z zycia joginow w zamierzchlych czasach, polecam ksiazke "84 Mahasiddhów", do przeczytania np. tutaj:
http://portal.rahula.pl/84-mahasiddhow/wstep/
karuna pisze:Mówi się, że do tej praktyki należy być przygotowanym. Ja żadnych głębszych doświadczeń wychodzących z praktyki nie mam.
Mysle, ze cale przygotowanie sprowadza sie do tego, czy ma absolutne zaufanie, ze metody wadzrajany moga doprowadzic do calkowitego oswiecenia.
karuna pisze:Moja cała tutaj praktyka z resztą pochodzi z nieciekawej sytuacji pomieszania umysłu, odczucia własnego cierpienia a nie z pragnienia wyzwolenia wszystkich czujących istot. Wcześniej mi wydawało, że mam wiele w sobie współczucia/.../

Jest na to prosty sposob, dostrzegajac swoj pomieszany umysl wspolczuj wszystkim, ktorzy sa w takim samym polozeniu. Stopniowo rozszerzy sie to na wszystkie czujace istoty.

Poza tym w wadzrajanie, wspolczucie, ktore jest jedna z czterech niezmierzonosci, mozna wycwiczyc i istnieja ku temu konkretne techniki. Super opisuje to Patrul Rinpocze w "Kunzang Lama’I Shelung, Słowach Mistrza Samatabhadry”, zeby np. wyobrazac sobie zwierze ciagniete na rzez lub nieszczescia innych istot w samsarze, stawiajac siebie samych w takiej sytuacji. Zresztą wystarczy pogladac telewizje i internet, zeby zobaczyc ile cierpienia i bestialstwa jest na swiecie. Kilka miesiecy temu ogladalem egzekucje dokonywanych na “niewiernych”przez dzihadystow z tzw. panstwa islamskiego, obraz roszarpanych, pozbawionych czlonkow cial ofiar i krzyk ich rozpaczy slyszę i mam w umysle do dzis i naprawde z calego serca wspolczuje, jakich męk musieli oni doswiadczac zanim umarli. Wspolczuje takze oprawcom, widzac jak bardzo maja rozjebane (sorry ale nie umiem znalesc innego, bardziej odpowiedniego slowa) maja umysly i wypaczona swiadomosc, ktora niechybnie stacza ich po rowni pochylej wprost do piekla. Patrul Rinpocze radzi, aby, bedac swiadomym tego, ze mielismy nieskonczenie wiele zyc, sami juz to przezywalismy milony razy, lub wyobrazac sobie ze tych cierpien doswiadczaja nasi bliscy. Oczywiscie nie chodzi tu o jakis umyslowy sadomasochizm, ale o realne poczucie jak wiele cierpienia jest na swiecie (czym wlasnie nota bene jest wspolczucie), by nabrac motywacji do praktyki.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

:namaste:
ethan pisze:Praktyka wadzrajany polega na przebywaniu w czystej wizji i nie da sie jej praktykowac bez nauczyciela. Pytanie retoryczne, czy masz nauczyciela, od ktorego otrzymales nauki i konkretne praktyki? To, o co pytasz tutaj, powinienes wlasnie zadac nauczycielowi, a jak mysle, zaden nauczyciel nie odpowiedzialby uczniowi, ze ma zbyt malo zdolnosci by praktykowac, ( ) co najwyzej dobralby inne praktyki medytacji.
Mam zaufanie do nauczyciela, którego spotkałem, i mam od niego pozwolenie na praktykę, do której żywię zaufanie.
Odczuwam strach żeby mówić nauczycielowi o tych swoich problemach, już raz zrezygnowałem ze spotkania, ale wiem, że umówię się z Lamą i porozmawiam.

Sangter Tulku Rinpoche mówił, żeby nie doszukiwać się kłopotów.
Ja widzę, że u mnie to występuje nadal. Zapominam o jego nauce. szkoda mi tego.

Ja mam jazdę, że ktoś wyczuje jakieś moje wahanie i źle mi z tym będzie na seminarium.
ethan pisze:Mysle, ze cale przygotowanie sprowadza sie do tego, czy ma absolutne zaufanie, ze metody wadzrajany moga doprowadzic do calkowitego oswiecenia.
Mi brakuje pewności siebie ale praktykuję, może nie widzę tego na powierzchni u siebie.
Za praktykę jestem bardzo wdzięczny, czuję, że życie nie musi iść na marne.
Pełne Oświecenie, no właśnie, ciężko mi idzie to.
ethan pisze:Jest na to prosty sposob, dostrzegajac swoj pomieszany umysl wspolczuj wszystkim, ktorzy sa w takim samym polozeniu. Stopniowo rozszerzy sie to na wszystkie czujace istoty.
Próbuję to stosować w życiu. Cierpienia sporo widzę, straszne są widoki zwierząt prowadzonych na rzeź, ludzi obłąkanych, całego zgiełku konfliktów i wojen na Ziemi.

Jakoś mi ciężko, przyznaję, wzbudzić w sobie w każdej tego próbie, umysł Oświecenia, jego zalążek. Dlatego głównie ten założyłem wątek, nie wydaje mi się to szlachetne, a potrzebne jest by było szlachetne, to podejście. Wtedy to i prosta praktyka wystarczy z tego co wiem.

Na razie będę czytał, np. właśnie Przekaz Mocy, Tsele Natsok Rangdrol, tak książka jest dla mnie zbyt odległa, nie przyswajam. Sutry i Tantry Tengi Rinpoche, tak pomiędzy. Ale Oświecona Podróż, autora Tulku Thondup, już trafia.

Dziękuję za odpowiedź.
:)

pozdrawiam
k
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

karuna pisze:Ja mam jazdę, że ktoś wyczuje jakieś moje wahanie i źle mi z tym będzie na seminarium.
ethan pisze:Mysle, ze cale przygotowanie sprowadza sie do tego, czy ma absolutne zaufanie, ze metody wadzrajany moga doprowadzic do calkowitego oswiecenia.
Mi brakuje pewności siebie (...)
Cześć,
Myślę, że istotą sprawy przede wszystkim jest uwierzenie w to, że masz naturę buddy. Jeżeli to jest mocne, to reszta - nauki, wiara w siebie i w praktykę - też za tym podążą. Trudne pytanie jakie może się pojawić to standardowo: czym jest natura buddy? Ale to pytanie Karuna, przynajmniej dla mnie, jest lepsze w wersji 'odwróconej'. W tej właśnie chwili, tu i teraz kiedy oczy, uszy, umysł są otwarte, co nie jest naturą buddy? :)

Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Cześć Diamentum. :)

Hmm. Zacząłem żałować, że napisałem ten post, nie wiele on wnosi.
Zmieniłem zdanie.
Dzięki za Twoją odpowiedź. :)

pozdrawiam
k
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

To nie jest naturą buddy - to ma naturę buddy.

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

karuna pisze:Hmm. Zacząłem żałować, że napisałem ten post, nie wiele on wnosi.
Zmieniłem zdanie.
I to również jest naturą buddy.

Dzięki za Twój post :)
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: ethan »

karuna pisze:Mam zaufanie do nauczyciela, którego spotkałem, i mam od niego pozwolenie na praktykę, do której żywię zaufanie.
Odczuwam strach żeby mówić nauczycielowi o tych swoich problemach, już raz zrezygnowałem ze spotkania, ale wiem, że umówię się z Lamą i porozmawiam.
Tylko że to jest właśnie główne zadanie nauczyciela, pomóc uczniowi przedrzeć się przez jego konstrukcje myślowe, które blokują postęp na jego scieżce do realizacji. A nie da się tego zrobić inaczej, jak tylko poprzez szczerą rozmowę z nauczycielem. Poza tym, pewnie zupełnie niepotrzebnie się stresujesz, znając życie mistrz pewnie się uśmiechnie i powie, że masz się tym i owym nie przejmować, tylko starać się praktykować najlepiej jak potrafisz.
karuna pisze:Sangtmer Tulku Rinpoche mówił, żeby nie doszukiwać się kłopotów.
O widzisz, już to powiedział :)
karuna pisze:Ja mam jazdę, że ktoś wyczuje jakieś moje wahanie i źle mi z tym będzie na seminarium.
Nikt, poza nauczycielem nie musi wiedzieć, że masz jakieś wahania. W sandze nie ma potrzeby uzewnętrzniania się, jesli nie czujesz takiej potrzeby. Jeśli masz zaufanie do ścieżki i nauczyciela.to jest to tym, co najbardziej się liczy i nikomu innemu nic tak naprawdę do tego.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

karuna pisze:Wcześniej mi wydawało, że mam wiele w sobie współczucia (…)
Jeśli miałabym coś Ci doradzić w kwestii współczucia, to chyba to jedno: gdy poczujesz, że nie stajesz na wysokości zadania, zauważ tylko, że tak jest i zostaw to w spokoju, nie doklejaj do tego poczucia innych dodatkowych emocji, bo tworzy się wtedy błędne koło w miejsce szybkiego wyciszenia i powrotu do skupionej praktyki. W praktyce nie chodzi przecież o mnożenie przeszkadzających uczuć, a o sprawne wyplątywanie się z tych, które napłynęły. Czasem nie da się szybko wyplątać, ale często jest to możliwe. Może zabrzmi niecodziennie, ale buddyjskie współczucie ma wiele wspólnego z uważnością i spokojem. Mniej chodzi o "rachunki sumienia" i poczucie winy, bardziej o sprawny powrót do medytacji.

Powodzenia :)
pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Do wymiany zdań na temat natury buddy tędy
pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

:namaste:

Bardzo dziękuję Wam za udział w wątku.

Za dużo myślenia, za mało działania.
GreenTea pisze:Mniej chodzi o "rachunki sumienia" i poczucie winy, bardziej o sprawny powrót do medytacji.
Dziękuję, powinienem sobie to wypisać nad łóżkiem. :D


pozdrawiam
k
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

hmm :89:
Dzięki Ethan za link. Ponoć Buddha przewidział "przybycie" 84 Mahasiddhów? To jest zastanawiające, i myślę, że musieli być to jacyś praktykujący, których spotkał na swej drodze. Pewnie w sumie było ich więcej niż 84...

Jeśli żyjemy jeszcze w erze Nauk Buddy, a raczej tak (...), jak mówi Sutra Diamentowa to jeśli zdobędziemy jakieś zrozumienie pustości to nasza zasługa jest nieograniczona...
Czyli warto praktykować.

Ja sam nieskromnie bym siebie nazwał skromnym praktykującym... Jakoś ciężko mi spamiętać nauki które dostaję, i zatem stosować, ale każde to słowo które ma wpływ to jakieś błogosławieństwo.
Czyli bardziej praktykiem jestem, niż teoretykiem.. :89: Widzę u siebie duże lgnięcie do niezależnej natury zjawisk, i jakoś sobie uświadamiam, że za słowem pustka, też neguję pojawianie się zjawisk, brak wglądu w ich współzależność. Tak więc taki żółwik ze mnie.

Ale wczoraj wczesnym rankiem słuchałem przez chwilę wykładu JE Sangje Njenpy Rinpoche o właśnie współzależności, i żeby nie negować zjawisk, i poczułem się współzależny z Buddą i to było dla mnie błogosławieństwem jakim jest przyjęcie Schronienia. :laugh:

Czyli już czuję, że praktykować się da jak sobie zakładam.

pozdrawiam
k
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Dobry (dzień albo i wieczór ;) )

Nie chcę zakładać nowych wątków tym razem.

Pytanie jest takie:
Otóż chciałbym zakupić Pudżę Buddy Medycyny od mniszek mieszkających przy Dharamsali. Można zamówić via internet, i podać dedykację. ... Czy potrzebuję do tego jakiś ustny przekaz, czy traktować to jak modlitwę?


pozdro
karuna
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
Karma Jesze
Posty: 271
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtzang
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: Karma Jesze »

Cześć.
Jeśli prosisz o wykonanie pudży czy modlitwy w Twojej intencji to Ty nie potrzebujesz niczego. Żadnego przekazu! Traktuj to jako pudżę wykonaną dla Ciebie, z intencją abyś był zdrowy.

Pozdrawiam.
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Dziękuję za odpowiedź.

Przepraszam, że się źle wyraziłem...
Od mniszek z klasztoru w pobliżu Dharamsali można kupić jako raczej donację dla nich teksty pudży , między innymi tę Buddy Medycyny.
Z tym wiąże się dylemat czy można bez instrukcji taką praktykę robić.

Jeszcze sprawdzę ale to raczej o teksty chodzi, które to mniszki udostępnianiają.

Pozdrawiam serdecznie
Przepraszam za nieścisłość
k
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Dziękuję za uświadomienie mi tego, że o prośbę chodzi.

Sprawdziłem już.



Nie mniej jednak poproszę o tę pudżę.
Pomyślę nad intencją.

Pozdrawiam
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
Awatar użytkownika
Karinos
Posty: 731
Rejestracja: czw cze 17, 2010 19:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wadżrajana
Lokalizacja: Dublin/Irlandia

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: Karinos »

"wiara w siebie" i w swoja praktyke to rowniez element praktyki, wzrasta on w miare jak umysl przebywa w stanie medytacji jidama. watpliwosci sa przeszkodami ktore sie pojawiaja naturalnie ale nie nalezy z nimi walczyc ani ich odpychac, poprostu rob swoja praktyke nadal.
Kiedys dostalem taka osobista rade od Karmapy "wytrwalosc w praktyce jest bardzo wazna"
Awatar użytkownika
karuna
Posty: 1225
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Ziemia teraz

Re: Pytanie o praktykę - dobór metod do praktyki Wadżrajany oraz niskie umiejętności.

Nieprzeczytany post autor: karuna »

Dziękuję za pomoc, za odpowiedź.

:namaste:

k
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
:namaste:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”