Wyznaję w miarę liberalny i luźny katolicyzm a konkretnie nurt starokatolicki i to z własnymi modyfikacjami. Ostatnio chciałbym zacząć praktykować buddyzm. Nie wiem jednak jaki nurt.
Czy bardzo się będzie gryzło? Bardzo szkoda mi wyprzeć się osoby Jezusa i Maryi oraz niektórych świętych. Szkoda mi również porzucać katolickiego różańca czy koronek.
Czy istnieje jakiś liberalny i luźny nurt buddyzmu, który byłby najbardziej kompatybilny z chrześcijaństwem? Zależy mi, aby niepraktykowało się rytuałów religijnych, nie czciło się bóstw - tylko postać Buddy mnie interesuje. Ważne jest też, aby ten rodzaj buddyzmu nie był zbytnio skomplikowany filozoficznie.
Czy można połączyć luźny katolicyzm i buddyzm?
Moderator: forum e-budda team
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Czy można połączyć luźny katolicyzm i buddyzm?
witam
proponuję zapoznać się z następującymi tematami:
''Medytacja Zen dla Chrześcijan'',
''Łączenie chrześcijaństwa i zen jest ciekawym absurdem.'',
''Czy buddyzm może wzbogacić chrześcijaństwo?'',
''Medytacja tybetańska na osobę Jezusa Chrystusa''.
pozdrawiam
proponuję zapoznać się z następującymi tematami:
''Medytacja Zen dla Chrześcijan'',
''Łączenie chrześcijaństwa i zen jest ciekawym absurdem.'',
''Czy buddyzm może wzbogacić chrześcijaństwo?'',
''Medytacja tybetańska na osobę Jezusa Chrystusa''.
pozdrawiam
- Aditya
- Posty: 1115
- Rejestracja: pn maja 23, 2011 21:13
- Płeć: kobieta
- Tradycja: buddyzm
- Lokalizacja: Wonderland
Re: Czy można połączyć luźny katolicyzm i buddyzm?
Znam jedną osobę, która łączy zen i katolicyzm z akcentem na to drugie. Nie wiem czy ten jeden przykład wystarczy, żeby powiedzieć, że można Ale na pewno świadczy to o tym, że niektórym się udaje.
Z tego co się orientuje grupa Kannon (japoński zen) organizowała niedawno medytacje wspólnie z zakonnikiem z Lubinia - i raczej to jest u nich chyba można powiedzieć, częste. Wydarzenie już nieaktualne, ale wkleję link, to przynajmniej coś można poczytać jakie zasady z grubsza: sessin
Z tego co się orientuje grupa Kannon (japoński zen) organizowała niedawno medytacje wspólnie z zakonnikiem z Lubinia - i raczej to jest u nich chyba można powiedzieć, częste. Wydarzenie już nieaktualne, ale wkleję link, to przynajmniej coś można poczytać jakie zasady z grubsza: sessin
Motylu!
Dobre myśli jak złote mlecze
wyrastają z umysłu.
Dobre myśli jak złote mlecze
wyrastają z umysłu.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: śr maja 01, 2019 12:50
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
- Lokalizacja: Wronki
Re: Czy można połączyć luźny katolicyzm i buddyzm?
Nie chcę się wypowiadać generalizując, ale powołując się na wypowiedzi dwóch księży z którymi miałem do czynienia,
nie ma czegoś takiego jak luźny katolicyzm. Katolik albo przestrzega zasad albo grzeszy...
Chociaż jeden z nich użył ostrzejszych słów...
nie ma czegoś takiego jak luźny katolicyzm. Katolik albo przestrzega zasad albo grzeszy...
Chociaż jeden z nich użył ostrzejszych słów...
- nataliablanka
- Posty: 404
- Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Bon
Re: Czy można połączyć luźny katolicyzm i buddyzm?
Jest, jest. Tacy katolicy mają nieco inną definicję grzechu niż ortodoksi i czasami nie chodzą na mszę kilka lat, ale jak ich zapytasz, to nadal uważają się za wierzących solidnie w Jezusa i Maryję; a spróbuj tylko nawrócić ich na ateizm, to cię poślą tam, gdzie pieprz rośnie, z przeproszeniem Najświętszej Panienki.nie ma czegoś takiego jak luźny katolicyzm
Z domowych doświadczeń, zen skleja się nieźle z katolicyzmem tego typu. Natomiast bon to już trochę więcej gimnastyki, bo są bóstwa i dakinie.