Teksty buddyjskie, szkoły, jedność idei i praktyki.

[Dankan]

Witam.
Zwracam się z kilkoma zapytaniami. Z tego co mi wiadomo, istnieją teksty zwane sutrami, jest też tzw.kanon palijski, i wiele różnorodnych pism poszczególnych szkół. Interesują mnie materiały zródłowe (przetłumaczone współcześnie), i próbuję znalezć ład w dość dużej różnorodności.

Czy ktoś może napisać jaki jest porządek lub systematyka odnośnie owych świętych pism?

Co należałoby uznać za podstawowe, lub główne materiały?

Jak traktować poszczególne szkoły, czy poprawnym jest zgłębianie wiedzy jednocześnie z każdej "szkoły" traktując tę wiedzę jako dotyczącą buddyzmu? (co postrzegam jako poznawanie kolejnych ,trochę różniących się konarów jednego drzewa).

Na ile ważne dla rozwoju, postępu w urzeczywistnianiu jest trzymanie się konkretnej "szkoły",tradycji?
Czy w tym kontekście buddyzm jest jeden?

Czy oświecenie,urzeczywistnienie jest jedynym ostatecznym celem? Czy też może -czasem tak się może wydawać- że zanika buddyzm jako taki ,a bardziej wyrazna jest określona tradycja, specyficzny kierunek. I czy może już w tych czasach nie chodzi o to jedno (oświecenie), tylko o rozmaite zagadnienia-tak rozmaite,jaka jest wielość niuansów znaczeniowych jeśli chodzi o to co nazywane bywa buddyzmem na świecie.?

No i zależy też mi na dotarciu do jak największej liczby tych materiałów, gdzie znalezć można przetłumaczony na język polski zbiór sutr?
Czy współcześnie są dostępne książki, tłumaczenia, strony z buddyjskimi tekstami? (mam na uwadze całośc dotąd przetłumaczoną,nie tylko pojedyńcze sutry)?

Wiem,że materiały są,lecz widzę iż są fragmentaryczne- pojedyńcze rozdziały czy jak się to określa. Ukazuje się obraz wiedzy rozbitej na milion kawałków i rozsianej w drobnych elementach po stronach internetowych, książkach, publikacjach. Zamierzam dotrzeć do jak największej liczby tekstów i poza korzystaniem z wyszukiwarki, uznałem za dobry pomysł zapytać na forum. Zamiar poszerzania horyzontów, większej wiedzy czy też szerszej perspektywy odnośnie buddyzmu są intencją jaką się kieruję.
Proszę o odpowiedz, wskazówki i ewentualne namiary, gdzie znalezć jak najwięcej materiałów.
Pozdrawiam serdecznie.

[piotr]

Witaj,

Z tego co mi wiadomo, istnieją teksty zwane sutrami, jest też tzw.kanon palijski, i wiele różnorodnych pism poszczególnych szkół.

Kanon Pāḷi to też między innymi zbiór kazań Buddy. Jako, że są spisane w pāḷi zwane są suttami. "Sūtra" to sanskryckie słowo również określające kazania Buddy, ale zazwyczaj odnosi się je tekstów które nie są obecne w Kanonie Pāḷi.

Czy ktoś może napisać jaki jest porządek lub systematyka odnośnie owych świętych pism?

Kanon Pāḷi generalnie dzieli się na trzy kosze/zbiory (piṭaka): kosz dyscypliny (vinaya-piṭaka), kosz kazań (sutta-piṭaka), kosz wyższej doktryny (abhidhamma-piṭaka). TUTAJ jest wykres który obrazuje systematykę Ti-piṭaki.

Co należałoby uznać za podstawowe, lub główne materiały?

To co szkoła z którą się utożsamiasz uznaje za podstawowe teksty do praktyki.

Jak traktować poszczególne szkoły, czy poprawnym jest zgłębianie wiedzy jednocześnie z każdej "szkoły" traktując tę wiedzę jako dotyczącą buddyzmu? (co postrzegam jako poznawanie kolejnych ,trochę różniących się konarów jednego drzewa).

IMHO jeśli interesuje Cię buddologia, to tak. Jeśli interesuje Cię praktyka buddyjska to niekoniecznie.

Na ile ważne dla rozwoju, postępu w urzeczywistnianiu jest trzymanie się konkretnej "szkoły",tradycji? Czy w tym kontekście buddyzm jest jeden?

Jako, że metody są różne w zależności od wybranej tradycji i zwykle wymagają 100% zaangażowania to zazwyczaj poleca się trzymanie tradycji, do której mamy największe zaufanie.

Czy oświecenie,urzeczywistnienie jest jedynym ostatecznym celem? Czy też może -czasem tak się może wydawać- że zanika buddyzm jako taki ,a bardziej wyrazna jest określona tradycja, specyficzny kierunek.

To już prywatna sprawa, czy ktoś wierzy, że wszelkie drogi prowadzą na ten sam szczyt. Oraz w uznaniu tego co jest nauczaniem Buddy a co nie. Cel różnych tradycji jest różnie w różnych tekstach opisywany. Czy jest to ten sam cel? To już bardzo osobisty osąd.

No i zależy też mi na dotarciu do jak największej liczby tych materiałów, gdzie znalezć można przetłumaczony na język polski zbiór sutr?

Chciałbym napisać coś, może oczywistego, ale warto o tym przypomnieć. Zbiór sutt z Kanonu Pāḷi to ponad 10.000 tekstów (!) różnej długości. Tak czy inaczej jest to masa tekstu. Język sutt też jest specyficzny, pełen powtórzeń. Czasami niektóre sutty są bardzo podobne lub identyczne z suttami z innego miejsca w sutta-piṭace. Niektóre pojedyncze sūtry z tradycji północnej są baaaaardzo długie.

Czy współcześnie są dostępne książki, tłumaczenia, strony z buddyjskimi tekstami? (mam na uwadze całośc dotąd przetłumaczoną,nie tylko pojedyńcze sutry)?

Tak, ale ich zakup to wydanie majątku. W internecie jest masa tekstów z różnych tradycji. Nie wiem czy studiowanie wszystkiego naraz byłoby rozsądnym przedsięwzieciem. Zazwyczaj teksty wymagają znajomości przynajmniej podstaw buddyjskiej terminologii. Chociaż z tym i tak jest zamęt, bo mimo używania podobnych terminów, różne szkoły różnie te terminy definiują.

Proszę o odpowiedz, wskazówki i ewentualne namiary, gdzie znalezć jak najwięcej materiałów.

Odnośnie świętych tekstów z tradycji, która zachowała się na południu Azji mogę ci polecić:

• www.tipitaka.pl
  www.accesstoinsight.org (ponad 1000 sutt, niestety po angielsku)
  www.theravada.int.pl
  www.mahajana.net/teksty/slowo_buddhy/ (narazie początek tłumaczenia)

Również pozdrawiam,
pk

[Dankan]

Rozumiem. Dziękuję za wyjaśnienia i linki do stron. Pozdrawiam i pomyślności życzę.
Taszi delek

[miluszka]

http://www.buddhistinformation.com/ida_ ... a_library/
to jest też dobry link. Dużo sutt i sutr. Niestety wszystko po angielsku. Z tłumaczeniami sutr i innych tekstow buddyjskich na polski nie jest za dobrze

[siristru]

Chciałem się wypowiedzieć... ale Piotr udzielił pełnej odpowiedzi... nie pozostaje mi nic by dodać Ale jakoś tak bez sensu mówić tylko: "On ma rację"... dlatego...

Czasami jest tak, że nuki róznych tradycji nie pokrywają się wcale ze sobą - niby jedno drzewo ale rosną na nim te same owoce... w różnych kolorach

Zreszta prawda jest tym co za prawdę uznamy... eh.