New Kadampa

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

gafcio
Posty: 221
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 11:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: karma kagyu

New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: gafcio »

Mam do Was takie oto pytanie-czy zetkneliście się z ww szkołą i jakie macie o niej opinie.Mam niejasne i dość zawoalowane informacje o nich jako o nowatorskiej i komercyjnej szkole w dodatku sekciarskiej i fanatycznej.Trochę nie mieści mi sie to w obrębie nauk Buddy -tak jak je dotąd poznałem.bardziej kojarzą mi się z antyglobalistami(nawoczesna ,zbuntowana komercha) i muzułmanami(fanatyzm i agresja)-nie jest to mądre!? Proszę o opinie i rady-dziękuje!
Awatar użytkownika
Karma Jesze
Posty: 271
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtzang
Lokalizacja: Częstochowa

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: Karma Jesze »

Daj se spokój z New Kadampa Tradition. Nie myśl o nich. Są ciekawsze rzeczy na świecie.
:P
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
gafcio
Posty: 221
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 11:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: karma kagyu

odpowiedż

Nieprzeczytany post autor: gafcio »

Dlaczego unikać trudnych tematów ,tym bardziej jeśli wiąrzą się z tematyką buddyjską .Jeśli jest lub tworzy się coś chorego to mówmy o tym za wczasu a nie udzielajmy mądrych rad po szkodzie jak to w polskim zwyczaju .Wtedy każdy odgrywa znaną farsę-A NIE MÓWIŁEM,ZRÓB TAK I TAK BO JA SIĘ NA TYM ZNAM LEPIEJ.Nie twórzmy środowiska mądralińskich w kręgu wzajemnej adoracji ,z delikatnym mlaśnięciem przy każdej wypowiedzi.
Awatar użytkownika
Karma Jesze
Posty: 271
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtzang
Lokalizacja: Częstochowa

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: Karma Jesze »

Wiesz chodziło mi oto że jak widzisz kupę na ulicy to nie zatrzymujesz się przy niej, nie oglądasz z bliska , nie wąchasz, nie dotykasz palcem, tylko idziesz dalej spotkać się z dziewczyną czy zrobić zakupy.
A jak gdzieś jest problem to nie ma to nic wspólnego z nauką Buddy, ponieważ Budda nauczał jak unikać problemów.
Interesuje Cię NKT to szukaj o nich informacji. Tu kilka przytoczyłem.
Dalaj Lama zarzuca NKT:
NKT pracuje dla Republiki Chin Ludowych
NKT otrzymuje duże sumy pieniędzy od Chińczyków
NKT jest sekciarski
praktyka Dorje Shugden jest sekciarska i przeszkadzająca w wspólnej harmonii
praktyka Dorje, który Shugden prowadzi do degeneracji nauczań Buddy;
praktyka Dorje Shugden przyciąga nieszczęście;
wielbienie Dorje Shugden krzywdzi życie tybetańskiej ludności i Dalajlamy
praktyka Dorje Shugden jest przeszkadzająca i prowadzi do podziałów
Ponadto NKT jest podejrzana przez Indyjską o zamordowanie kilku bliskich współpracowników Dalaj Lamy.
O New Kadampa Tradition mówi się „Talibowie Buddyzmu” ich szefem jest Geshe Kelsang Gyatso który założył ten zakon w Anglii w 1991. Podobno bóstwo ochronne Dorje Szugden je zły na Dalaj Lamę że rozwija dialog z innymi tradycjami buddyzmu /ningma,kagyu/ które zwykle w histori Tybetu były dyskryminowane przez tradycję Dalaj Lamy – Gelugpa.
W połowie lat 90-tych Dalaj Lama wydał odezwę do wszystkich praktykujących buddyzm tybetański aby unikać wyznawców Shugdena, ostrzegł przeciwko ekstremizmowi tego kultu i publicznemu wielbieniu bóstwa.
Serdecznie Pozdrawiam :D
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
gafcio
Posty: 221
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 11:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: karma kagyu

podzięki

Nieprzeczytany post autor: gafcio »

Wielkie dzięki za informacje .Zamierzam dalej sprawdzać ten tenat.Mam trochę znajomych w Anglii i to właśnie oni pytali o te sprawy .Mają gdzieś niedaleko do ośrodka tej szkoły , potrzebę madytacji i innych form duchowości.Jeśli są morzliwości ochrony dla nich i nas to pomagajmy i wspierajmy się -puki mamy w sobie wystarczająco wiele otwartości i wolności .I tu ukłon do osób składających obietnicę bodisatwy-TERAZ !
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: booker »

Karma Jesze pisze:Dalaj Lama zarzuca NKT:
Dalaj Lamie (XIV) też jest wiele zarzucane :|
Tak więc też nie jest takim świętoszkiem, za jakiego się go ogólnie uważa...

Głównie kagyupowie zarzucają mu przyczynę scysji i podziałów związanych z kontrowersią Karmapy -zamieszania w fałszowanie dokumentów, przekupstwa itd. wtrancanie się do spraw tradycji wybierania Karmapów, do których nikt nie dał mu upoważnienia itd.

Temat, ogólnie rzecz biorąc - śliski.

http://www.karmapa-issue.org/index.htm

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
gafcio
Posty: 221
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 11:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: karma kagyu

pomyłki

Nieprzeczytany post autor: gafcio »

Tak to chyba już musi być -do puki istniejemy jako byty w ciele fizycznym zawsze jesteśmy poddani wpływom typu-lubie-nie lubie.Z całą pewnością osoby ,które przez lata a nawet kolejne wcielenia pracują nad swoim umysłem dla dobra innych,są mniej poddatne impulsom ciała i ich ego nie jest tak wybujałe.Jednak bywają wmanipulowani wróżne historie i wynikające z nich afery(Jego Świętobliwość Dalajlama i wielu innych)Gwarantują swoim autorytetem wszystko co jest ich udziałem np sprawa Karmapy w Kagiu. I co wtedy?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: pomyłki

Nieprzeczytany post autor: booker »

gafcio pisze:.Jednak bywają wmanipulowani wróżne historie i wynikające z nich afery(Jego Świętobliwość Dalajlama i wielu innych)Gwarantują swoim autorytetem wszystko co jest ich udziałem np sprawa Karmapy w Kagiu. I co wtedy?
Wtedy....mozesz sie obudzic ;)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
gafcio
Posty: 221
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 11:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: karma kagyu

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: gafcio »

Tak wtedy morzna się obudzić-i naprawde nie wielu spotyka się ludzi ,którzy doświadczyli tego z ręką w nocniku.Dzieje się tak ,dlatego bo po tym zamykają sie na nauki ,ludzi z tym związanych jak i na wszystkie morzliwości wewnętrznego rozwoju.Pozostaje im niesmak i poczucie, że zostali wyrolowani.Znam takie osoby.Jeśli Ty nie -to tylko potwierdza się to co napisałem.Myślę ,że to brak mądrości ze strony osób doświadczonych w tym temacie ,pozwala zaistnieć takim sytuacjom u poszukujących nauk idealistów.I po takich przejściach ślad po nich zanika-a szkoda. :cry: Za wiele tu ogólników-poprawię się!
Awatar użytkownika
Karma Jesze
Posty: 271
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtzang
Lokalizacja: Częstochowa

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: Karma Jesze »

Gafcio jako mądra i współczująca osoba powinieneś nauczyć się poprawnie pisać w j.polskim. Twoje błędy sprawiają cierpienie czującym istotom i doprowadza je to do ogromnego pomieszania. :twisted:
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: miluszka »


Głównie kagyupowie zarzucają mu przyczynę scysji i podziałów związanych z kontrowersią Karmapy -zamieszania w fałszowanie dokumentów, przekupstwa itd. wtrancanie się do spraw tradycji wybierania Karmapów, do których nikt nie dał mu upoważnienia itd.
Bookerze, zdaj sobie sprawę,ze Kagjupowie , co zarzucają coś Dalaj lamie to wyłącznie kagjupowie związani z Olem.
Z powaznych zarzutów stawianych Dalaj lamie słyszałam natomiast taki,że wielu młodym Tybetanczykom nie odpowiada jego ugodowość w stosunku co Chińczyków( a czy to działanie właściwe czy nie, to inna sprawa).
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: booker »

miluszka pisze: Bookerze, zdaj sobie sprawę,ze Kagjupowie , co zarzucają coś Dalaj lamie to wyłącznie kagjupowie związani z Olem.
No tak, chodzi Ci, że "strona" Orgyen Drodul Thinley Dorje nie ma Dalajlamie nic do zarzucenia ? ;)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
gafcio
Posty: 221
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 11:51
Płeć: mężczyzna
Tradycja: karma kagyu

pisownia

Nieprzeczytany post autor: gafcio »

Przepraszam za tak błędną pisownie. Niestety jestem dyslektykiem i mimo starań ,jak widać ,nie udaje mi się tego ukryć! :oops: Myślę ,żę zacznę o tym uprzedzać ,przed napisaniem czego kolwiek, :oops: bardziejo twarcie-gafcio-to prawie to ,lecz za mało. :wink:
Awatar użytkownika
dzumka
Posty: 22
Rejestracja: czw mar 04, 2004 10:49
Tradycja: Dharma
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: dzumka »

booker pisze:
miluszka pisze: Bookerze, zdaj sobie sprawę,ze Kagjupowie , co zarzucają coś Dalaj lamie to wyłącznie kagjupowie związani z Olem.
No tak, chodzi Ci, że "strona" Orgyen Drodul Thinley Dorje nie ma Dalajlamie nic do zarzucenia ? ;)

Pozdrawiam
/M
Są również kagyupowie, którzy nie są wmieszani w konflikt.
A sprawa wmieszania się Dalajlmay w sprawy kagyu jest trochę przesadzona gdyż to nie Dalajlama się wciął a został poproszony o potwierdzenie kandydata przedstawianego przez.Tai Situ Rinpocze. Więc to nie on był przyczyną scysji, konflikt istniał już wcześniej.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: booker »

dzumka pisze:Są również kagyupowie, którzy nie są wmieszani w konflikt.
A sprawa wmieszania się Dalajlmay w sprawy kagyu jest trochę przesadzona gdyż to nie Dalajlama się wciął a został poproszony o potwierdzenie kandydata przedstawianego przez.Tai Situ Rinpocze. Więc to nie on był przyczyną scysji, konflikt istniał już wcześniej.
Każdy prezentuje swoje, bardzo wyraźne dowody i patrząc z każdej strony, każdy ma rację.

A czas leci...

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Było tak, jak pisze Dzumka. Został poproszony - to potwierdził.
Nie słyszałam ,żeby ta "druga strona" cokolwiek miała Jego Świątobliwości do zarzucenia. Jedyne zarzuty jakie słyszałam oprócz zarzutów o "mieszanie sie" w sprawy innych linii to zarzut o zbytnią ugodowosć wobec Chińczyków.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: booker »

miluszka pisze:Było tak, jak pisze Dzumka
No nie ma jak tego sprawdzić, niestety.
Czytajac zarzuty strony Szarmapów, wynika co innego :|

Patrząc z każdej strony sprawa jest "jasna i po naszemu". :roll:
<fragment listu otwartego do Dalajlamy>
Traditionally the Black-Hat and the Red-Hat Karmapas have recognized and enthroned each other's incarnations. History shows that the present crisis is rooted in the past. For centuries, the Gelugpa lineage of the Dalai Lamas and the Karma Kagyu lineage of the Gyalwa Karmapas have been locked in a struggle.
The conflict started as early as the fifteenth century, at the time of the Seventh Karmapa and Fourth Shamarpa. This coincided with a period during which the Tibetan government was controlled by the Kagyupas. Hostilities peaked in 1638 when the Fifth Dalai Lama invited the Mongolian army under Goshir Khan to invade Tibet. The Gelugpa and Mongol alliance was subsequently responsible for the death by decapitation of virtually all abbots from one thousand Karma Kagyu monasteries. All these monasteries were converted to the Gelugpa order by force.
(...)
Even before the 16th Karmapa's death, members of Your Holiness' circle had already approached certain high Kagyu lamas with an offer of collaboration in the search and recognition of the 17th Karmapa. In close cooperation with this traitorous Kagyu group, Your Holiness succeeded in dividing our school for the first time in its history.
(...)
Your Holiness deliberately endorsed the wrongful claims and actions of this group of corrupt Kagyu lamas. This interference is absolutely unacceptable to the Karma Kagyu School. In July 2000, Your Holiness' involvement in the matter went even further. Your Holiness informed H.H. Shamar Rinpoche in writing that even if an authentic prediction from the 16th Karmapa was found and presented, it would not sway your insistence that Urgyen Trinley is the Throneholder-Karmapa.
(...)
Such a preposterous claim goes against the Karma Kagyu tradition and sets the stage for a take-over of the Karma Kagyu School by Your Holiness' School and Government. Up until Your Holiness' interference in 1992, no other Dalai Lama has ever played a role in the recognition of a genuine Karmapa. As Your Holiness well knows, the Karmapa incarnations precede the Dalai Lama line by over three hundred years. There is no historical precedent for Your Holiness' current involvement.
(...)

http://www.karmapa-issue.org/arguments.htm
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Karma Jesze
Posty: 271
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtzang
Lokalizacja: Częstochowa

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: Karma Jesze »

booker pisze:miluszka napisał/a:

Bookerze, zdaj sobie sprawę,ze Kagjupowie , co zarzucają coś Dalaj lamie to wyłącznie kagjupowie związani z Olem.



No tak, chodzi Ci, że "strona" Orgyen Drodul Thinley Dorje nie ma Dalajlamie nic do zarzucenia ?
A Kagjupowie którym Tai Situ wybrał Karmape Orgjen Drodul Thinleja Dordże uważają Olego,Szamara Rinpocze za złe postaci, aczkolwiek zawsze Szamar był regentem po śmierci Karmapy i to on odnajdywał następnego Karmapę(wraz z innymi wysokimi Lamami).Ole zawsze dobrze wyraża się o Dalaj Lamie. Twierdzi tylko że Dalaj Lama został oszukany przez Tai Situ i jego stronników w kwestii wyboru Karmapy.Co oznacza że Kagjupowie Ci Nie Od Olego też nie są w porządku.
Tak więc ten łańcuch złych języków oplata nas wszędzie, zaprawdę powiadam Wam to jest SAMSARA!
A tak nawiasem mówiąc ja jestem zwolennikiem XVII Karmapy Trinlej Taje Dordże 8)
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: moi »

gafcio pisze:Przepraszam za tak błędną pisownie. Niestety jestem dyslektykiem i mimo starań ,jak widać ,nie udaje mi się tego ukryć!
Jakiś programik do sprawdzania pisowni byłby tu bardzo pomocny. Nie myślę o innych, tylko o Tobie, bo wbrew temu, co mówią poniektórzy logopedzi - wielokrotne utrwalenia, utrwalają się ;) Znam nawet dyslektyczkę, dysgraficzkę i dysortograficzkę, która startowała z powodzeniem w olimpiadach polonistycznych. Nie czyta książek - bo to zbyt ciężka jazda,jak na jej problemy, ale słucha ich na kasetach . Znajdź tylko dobrą metodę dla siebie i wszystko będzie ok.

Pozdrawiam.m.

PS: Grasz może w piłkę nożną, siatkówkę, piłkę ręczną, ping-ponga, albo tenisa? Jakieś sporty, gdzie ważne jest naprzemienne używanie obydwu stron ciała lewa/prawa ( szachy i brydż odpadają ;) )
Awatar użytkownika
Karma Jesze
Posty: 271
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtzang
Lokalizacja: Częstochowa

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: Karma Jesze »

Moi ma rację, dla chcącego nic trudnego
Teraz się z ciebie tylko śmieją, póżniej będziesz niewykształconym głupcem.
To wogóle ciekawe, taki nagły wysyp dyslektyków po latach 90-tych.
Dysleksja rozwojowa czyli specyficzne trudności w nauce czytania i pisania (ICD-10 R48) to zaburzenie manifestujące się trudnościami w nauce czytania i pisania, mimo stosowania standardowych metod nauczania, inteligencji na poziomie przeciętnym i sprzyjających warunków społeczno-kulturowych. Jest spowodowana zaburzeniami podstawowych funkcji poznawczych, co często uwarunkowane jest konstytucjonalnie.
1 Podział procesów poznawczych:
1.1 Wrażenia
1.2 Spostrzeżenie
1.3 Uwaga
1.4 Wyobraźnia
1.5 Pamięć
1.6 Myślenie
Jeśli to nie jest wynikiem lenistwa i załatwienia sobie Zaświadczenia Że Śię Jest Dyslektykiem to jest to bardzo smutne.
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Witam,
moi pisze:Jakiś programik do sprawdzania pisowni byłby tu bardzo pomocny.
GOOGLE TOOLBAR ma taką opcję (sprawdza pisownię w edycyjnych okienkach przeglądarki), albo można pisać odpowiedzi w edytorze tekstu typu MS Word lub OpenOffice Writer.

Polecam i pozdrawiam,
Piotr
Awatar użytkownika
Sadayoshi
Posty: 216
Rejestracja: pn paź 30, 2006 18:32
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kagyu
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: Sadayoshi »

Osobiście polecam Firefox'a 2. Ma wbudowany słownik, więc pisany text sprawdza na bieżąco... no i jest dużo bezpieczniejszy od ie ;P

Pozdrawiam

PS. Jako ze to mój pierwszy post na tym forum, witam wszystkich serdecznie~
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: booker »

Witaj na forum Sadayoshi :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: moi »

Karma Jesze pisze:Cytat:

Dysleksja rozwojowa czyli specyficzne trudności w nauce czytania i pisania (ICD-10 R48) to zaburzenie manifestujące się trudnościami w nauce czytania i pisania, mimo stosowania standardowych metod nauczania, inteligencji na poziomie przeciętnym i sprzyjających warunków społeczno-kulturowych. Jest spowodowana zaburzeniami podstawowych funkcji poznawczych, co często uwarunkowane jest konstytucjonalnie.
Ech, to tylko definicja i wiadomo -jedni się w niej mieszczą, inni nie. Znam całkiem sporą grupę ludzi z zaburzeniami dyslektyczno- dysortograficznymi i ich inteligencja wykracza daleko poza to, co rozumiemy za "przeciętność". Nie wiem, z którego roku pochodzi ta definicja, ale ostatnio uważa się, że te zaburzenia są związane ze złą współpracą między półkulami mózgu.Tzn. że jeśli u większości ludzi ta współpraca układa się w miarę synchronicznie, to u dyslektyków, dysortografików, itd z tą synchronią jest gorzej. Dlatego zaleca się uprawianie sportów, które poprawiają koordynację ciała w zakresie naprzemiennego posługiwania się stroną lewą i prawą.

A tu taka ciekawostka, coby porównać:
Lewa półkula:
- logiczna, starająca się
- dosłowność
- małe pisane litery
- duże litery
- logika
- drukowane litery
- mowa
- sekwencyjność
- kodowanie informacji
- krok po kroku
- skupianie się na szczegółach
- percepcja czasu
- percepcja słuchowa
- matematyczność
- sylabizowanie
- przetłumaczenie obrazów wyobraźni na słowa
- pamięć krótka (częściowo po obu stronach)
- przetwarza szczegóły dźwięku, poszczególne fazy, słowa piosenki

Prawa półkula:
- twórcza i odruchowa
- synteza
- intuicja
- kontrola nad ruchem
- całość (ogólny ogląd)
- wizja panoramiczna
- percepcja przestrzeni
- percepcja wizualna
- pamięć długa
- wyobraźnia
- lubi słuchać tylko melodii
- czytamy, ale nie rozumiemy co czytamy
- wizualizacja
- metaforyczność
- uduchowienie - modlitwa
- produkcja słów
- uzdolnienia plastyczne
- seks (przyjemność)

PS:Wg mnie ten "wysyp" ludzi z zaburzeniami czytania i pisania w ciągu ostatnich 20 lat ,to też efekt doskonalenia się nowych metod badawczych , itd.
Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Do bookera:
Nie będę ci podrzucać linków. gdzie opisują stanowisko drugiej strony, bo googlami sam się umiesz biegle posługiwać.
Dla mnie sprawa rozdzwięku między regentami jest bardzo przykra, tym bardziej, że JE Szamar Rinpocze jest dla mnie b.ważnym nauczycielem. Na szczęście ani razu nie słyszałam, by ktoś z tzw drugiej strony wyraził się o Nim bez szacunku.
A że nie rozumiem wszystkiego co się dzieje lub działo? No cóż. Trzeba zrealizować jeden smak, jak powiedział mi w odpowiedzi na moje zapytania Khenpo Cultrim Rinpocze.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: booker »

Cześć Miluszka
miluszka pisze: A że nie rozumiem wszystkiego co się dzieje lub działo? No cóż. Trzeba zrealizować jeden smak, jak powiedział mi w odpowiedzi na moje zapytania Khenpo Cultrim Rinpocze.
Podzielam.
Czas ucieka...

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: jw »

miluszka pisze:Został poproszony - to potwierdził.
Samo "poproszenie" to chyba jeszcze nie powód, żeby potwierdzać?

Okoliczności tego potwierdzenia i uznania były następujące:

Pod koniec maja 1992 roku Tai Situ przedstawił publicznie list, który (jak twierdził Tai Situ) zawierał własnoręcznie spisaną przez XVI Karmapę przepowiednię dotyczącą kolejnych narodzin Karmapy. Tai Situ zrobił to pomimo tego, że autentyczność tego listu została podczas spotkania regentów dwa miesiące wcześniej (19 marca 1992) zakwestionowana przez Szamarpę, który zażądał poddania go specjalistycznej ekspertyzie, na którą to Tai Situ nigdy nie przystał.

Dalajlama podjął swoją decyzję w oparciu o błędną informację (przekazaną Dalajlamie 7 czerwca 1992 telefonicznie przez Situpę) jakoby wszyscy regenci szkoły Kagju jednogłośnie i bez zastrzeżeń poparli kandydaturę zaproponowaną przez Tai Situ Rinpocze, co nie było prawdą. Cała ta sytuacja została później wyjaśniona XIV Dalajalmie przez Szamarpę, jednak Dalajlama zignorował te okoliczności pozostając przy swoim stanowisku. Następstwem takiej nieprzejrzystej postawy był (trwający do dzisiaj) największy kryzys w historii szkoły Kagju.

Nie byłoby całej afery gdyby kilkanaście lat temu Situpa zaakceptował propozycję Szamarpy i zgodził się na ekspertyzę listu-przepowiedni. Przecież rozwianie tych wątpliwości nie leżało wyłącznie w interesie Szamarpy, Situpy, czy nawet czwórki regentów. Leżało w interesie całej szkoły Kagju. Dlaczego Tai Situ postąpił wbrew temu interesowi, to już jego tajemnica.

Ale dlaczego Dalajlama po zapoznaniu się z nowymi okolicznościami przedstawionymi przez Szamarpę nie przyjął neutralnej postawy, tylko wyraźnie wsparł jedną z frakcji? Czyżby nie wiedział, że jego, czyli osoby dysponującej największą władzą wśród Tybetańczyków, wsparcie spowoduje jeszcze silniejsze antagonizmy? A może wiedział o tym, tylko myślał, że swoim autorytetem ukróci łeb całej sprawie, a wątpliwości zostaną cichaczem zmiecione pod dywanik? Dla mnie postawa Dalajlamy wydaje się bardzo nieprzejrzysta, tym bardziej, że Szamarpa jeszcze parokrotnie usiłował zaproponować mu kompromisowe rozwiązania kryzysu, które Dalajlama systematycznie odrzucał.

Taka jest moja opinia i nie wynika ona wcale z braku szacunku do Dalajlamy jako nauczyciela buddyzmu (bo na tym polu darzę Dalajlamę dużym szacunkiem), ale wynika z szacunku do pewnej postawy, w której nie ma miejsca na tematy tabu i krygowanie się. Osobistości mnie nie interesują, interesuje mnie to, czy ich działania są przejrzyste, czy też nie. Odmowa z jaką spotkała się prośba Szamarpy ze strony Tai Situ jest tego rodzaju działaniem, które mój umysł klasyfikuje jako działanie nieszczere, pozbawione przejrzystości - nie budzi mojego zaufania, podobnie jak nieprzejednana postawa Dalajlamy w odniesieniu do Szamarpy.

Oczywiście mogę się mylić, wszyscy działamy z poziomu własnego zrozumienia, czy też raczej niezrozumienia tematu. Można w końcu ową odmowę potraktować inaczej. Można uznać, że jest ona dla nas maluczkich działaniem niepojętym, podjętym przez istotę, która znacznie przewyższa nas swoją mądrością i urzeczywistnieniem. To za jakim tokiem rozumowania podążymy jest kwestią naszych wewnętrznych potrzeb i indywidualnego wyboru.

Dla mnie taka objawiona mądrość z wyższych sfer urzeczywistnienia, i której nie jestem w stanie zrozumieć, jest bezużyteczna. Dlatego wolę do mądrości dochodzić powoli, sukcesywnie rozwiewając wątpliwości, niż przyjmować ją wbrew temu, co sam w głębi odczuwam. Dlatego też tak bliska jest mi postawa Szamarpy, który "śmiał" wyrazić wątpliwość w kwestii listu i broniłswojego prawa do wyrażenia tejże wątpliwości. Każdy odbierze tę sytuację nieco inaczej, nie mam zamiaru niczego nikomu narzucać, prezentuję tylko swoją prywatną opinię, która w całym sporze o wcielenie Karmapy jest bez znaczenia.


Dodam jeszcze, że nie jest to pierwsza taka sytuacja w historii polityki tybetańskiej.

Wszyscy Tybetańczycy, niezależnie od przynależności do którejś ze szkół, pozycji duchowej, zamieszkujący terytorium, którym władał powiązany z Gelugpami rząd w Lhasie byli po prostu poddanymi Dalajlamy, w przeciwieństwie do Tybetańczyków, którzy mieszkali w Ladakhu, Bhutanie albo w Kham. Rozpoznawanie i potwierdzanie własnych tulku było wewnętrzną sprawą kagjupów, szczególnie jeśli dotyczyło to wcieleń Karmapów, których linia została zapoczątkowana na długo przed linią Dalajlamów. Owszem, po tym jak Dalajlamowie doszli w Tybecie do władzy dochodziło do "potwierdzeń" przez rząd w Lhasie, lecz miały one charakter kurtuazyjny (lub wymuszony politycznymi okolicznościami), a nie obligatoryjny.


Można tutaj przedstawić parę przykładów, które jasno wykażą jaki charakter miało potwierdzanie przez gelugpów tulku z innych szkół. Np. okoliczności potwierdzenia przez VII Dalajlamę tulku XIII Karmapy Dudula Dordże, który w wieku 6 lat został odnaleziony przez VIII Tai Situ.

W tamtych czasach większa część terytorium Tybetu była od paru wieków rządzona przez Dalajlamów ze szkokły Gelug. Chociaż szkoła Gelug była najmłodszą ze wszystkich tradycji buddyzmu tybetańskiego, nie przeszkodziło to jej w szybkim ustanowieniu długotrwałej instytucjonalnej i doktrynalnej hegemonii w Tybecie. W XVI wieku gelugpowie, dzięki ściśle scentralizowanej strukturze swojej szkoły oraz wsparciu mongolskich chanów, zdominowali życie polityczne kraju, a mnisi tego odłamu buddyzmu zaczęli dzierżyć wysokie państwowe stanowiska. Sprawowana władza opierała się na licznych, rozsianych po całym kraju klasztorach gelugpów, z których część odebrano innym szkołom (np. szkoła dżonang, której majątek został przejęty przez gelugpów, a doktryna uznana za heretycką).


VII Dalajlama oraz premier jego rządu Sönam Topgyal wprowadzili dyskryminujące zarządzenie, które stanowiło, że tulku ze wszystkich buddyjskich szkół muszą uzyskiwać akceptację rządu w Lhasie, a wszyscy państwowi urzędnicy (w tym członkowie rządu) muszą wywodzić się ze szkoły Gelug. Jak widać taka rządowa akceptacja tulku miała charakter czysto polityczny, a nie duchowy i była mechanizmem, dzięki któremu gelugpowie mogli wpływać na wybór tego czy innego tulku, zależnie od swojej linii politycznej. Z tego powodu XIII Karmapa wbrew kilkuwiekowej tradycji szkoły kagju musiał uzyskać aprobatę rządu w Lhasie, czyli de facto aprobatę Dalajlamy.

Podobnie polityczny a nie duchowy charakter mial ponad 250-letni (od 1792 do 1952) rządowy "zakaz" odnajdywania wcieleń Szamarpy. Pomimo tego zakazu kolejni Karmapowie potajemnie, ale w sposób formalny rozpoznawali kolejnych Szamarpów, których jednak oficjalnie nie intronizowano. XII Szamarpa był nawet synem XV Karmapy Khacziaba Dordże. XVI Karmapa wyraził się o tym rządowym "zakazie" następująco:

"Zasługa była coraz mniejsza. Wszechobecny był wpływ polityki. Czarne stawało się białym. Rzeczywiste stawało się nierzeczywistym. W tamtych czasach nie sposób było oficjalnie rozpoznać lub intronizować inkarnację Szamarpy. Wszystko było trzymane w tajemnicy. Inkarnacje pojawiały się, ale nie były ujawniane." (cytat z broszury zredagowanej przez lamę Rinczena jeszcze z czasów sprzed podziału szkoły)

Karmapowie nie potraktowali rządowego zakazu rozpoznawania Szamarpy poważnie, ale nie mogli nie narażając się na rządowe szykany, potwierdzać wcieleń w tej linii oficjalnie. Zatem w świetle ustanowionego przez gelugpów prawa wcielenia te były nielegalne, jednak w świetle wielowiekowej tradycji szkoły Kagju były prawdziwe. Terminy "legalny" i "tradycyjny" wcale nie muszą być synonimami. Chyba, że potwierdzanie tulku innych szkół przez państwową wyrocznię Neczung, która pojawiła się w połowie XVI wieku (a więc kilkaset lat po tym, jak powstały szkoły Njingma, Kagju i Sakja) uznać za swoistą "świecką tradycję" rodem z barejowego "Msia". Była to tradycja o charakterze politycznym, bez której wszyscy wcześniejsi tulku z powodzeniem się obywali.


Kolejną sprawą pokazującą polityczny charakter tego, co można określić jako "wtrącanie się w nie swoje sprawy" jest odnalezienie i rozpoznanie XVI Karmapy Rangdziung Rigpe Dordże na początku lat 30-tych XX wieku. Tutaj również pojawiły się trudności ze strony gelugpów.

Otóż Tsopon Lungszar, najbardziej wpływowy minister w lhaskim rządzie, uznał, że jego własny syn jest wcieleniem zmarłego XV Karmapy. Zostało to nawet potwierdzone przez XIII Dalajlamę. Społeczność z klasztoru Tsurphu, siedziby szkoły Kagju położonej w pobliżu Lhasy, również zaakceptowała syna ministra jako XVI Karmapę. Jednak po paru latach odnaleziono na podstawie wskazówek pozostawionych przez XV Karmapę inne dziecko. Miało to miejsce w prowincji Kham, daleko od wpływów rządu gelugpów.

XVI Karmapa Rangdziung Rigpe Dordże został intronizowany w klasztorze Palpung, czyli poza terytorium kontrolowanym przez Lhasę, a nie w Tsurphu. Już po intronizacji Karmapy w Palpung XIII Dalajlama przeprowadził tulku kurtuazyjną ceremonię obcięcia włosów XVI Karmapie. Oznacza to, że argumenty przedstawione przez kagjupów (żyjących poza granicami państwa lhaskiego i niezależnych od rządu gelugpów) okazały się silniejsze niż duchowy autorytet i polityczny wpływ Dalajlamy, który próbował przeforsować kandydata przedstawionego przez swojego ministra.


Do rozbieżności podczas rozpoznawania tulku w samej szkole Kagju też w przeszłości dochodziło i często były one rozwiązywane WEWNĄTRZ tej szkoły, bez potrzeby odwoływania się do autorytetu lhaskiego rządu i Dalajlamów.

Np. rozbieżności pomiędzy Tai Situ a Gjaltsabem dotyczące wcielenia VIII Karmapy rozwiązano stosując szereg testów wobec poszczególnych kandydatów. Można też wskazać na okoliczności rozpoznania X Szamarpy. Działo się to w tych samych czasach, kiedy VII Dalajlama wprowadził wspomniane restrykcyjne zarządzenie odnośnie rozpoznawania tulku. Znowu doszło do różnicy zdań pomiędzy VIII Tai Situ a VII Gjaltsabem, każdy z nich wskazał innego kandydata na tron Szamarpy. Sprawa została wyjaśniona na drodze postępowania sądowego, tak jak dzieje się to również dzisiaj:
http://www.karmapa-issue.org


Myślę, że obecna krytyka Dalajlamy wśród Tybetańczyków bierze się nie tylko ze stosunkowo łagodnego traktowania chińśkich komunistów przez Dalajlamę. Może również chodzić o ograniczoność demokracji. Otóż Parlament Tybetański na uchodźstwie (The Assembly of Tibetan People's Deputies - generalnie wybierany przez tybetańskich uchodźców) dysponuje władzą ustawodawczą. Pełną władzę WYKONAWCZĄ posiada natomiast Kaszag (Rada Ministrów), który jest podporządkowany XIV Dalajlamie.

Ustawy przyjmowane przez Parlament również wymagają akceptacji ze strony XIV Dalajlamy - zatem pomimo zmian strukturalnych, jakie zaszły ostatnio w polityce tybetańskiej, ostateczna władza i moc decyzyjna nadal jest skupiona w ręku jednej osoby. To sytuacja jeszcze mniej demokratyczna niż skupienie władzy w rękach pary bliźniaków ;-)

Nie jest to mój wymysł, to są informacje zaczerpnięte z rządowej strony tybetańskiej:
http://www.tibet.com

Można jeszcze dodać, że Kaszag, czyli rząd tybetański (znajdujący się pod zwierzchnictwem XIV Dalajlamy) usiłuje podporządkować wszystkie szkoły buddyzmu tybetańskiego Departamentowi Religii i Kultury w takim zakresie, iż każda istotna dla funkcjonowania danej szkoły decyzja musi przejść przez Departament i być zatwierdzona przez urzędników.

Ta dość dziwna sytuacja, naruszająca autonomiczność szkół buddyjskich, narusza również rozdział religii od spraw państwowych i prowadzi do absurdalnych sytuacji. W ten sposób buddyści nie-Tybetańczycy z Europy, USA itp... praktykujący w szkołach buddyzmu tybetańskiego mieliby zależeć od decyzji jakiegoś tybetańskiego urzędnika z Dharamsali. Przypomina to trochę sytuację Kościoła Katolickiego w ChRL, gdzie duchowni wskazani przez Watykan, żeby móc oficjalnie działać na terenie Chin muszą ponadto uzyskać akceptację odpowiedniego ministerstwa z Pekinu.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: booker »

To sytuacja jeszcze mniej demokratyczna niż skupienie władzy w rękach pary bliźniaków
:lol:

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: moi »

Dziękuję jw za te wyczerpujące wyjaśnienia.
Mój angielski jest zbyt ubogi, by ogarnąć całość tłumaczenia tekstu ze strony, którą podałeś, dlatego zapytam: czy wszystkie te informacje, które tu podałeś znajdują się właśnie tam (www.tibet.com)?

Pozdrawiam.m
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: jw »

moi pisze:Dziękuję jw za te wyczerpujące wyjaśnienia.
Mój angielski jest zbyt ubogi, by ogarnąć całość tłumaczenia tekstu ze strony, którą podałeś, dlatego zapytam: czy wszystkie te informacje, które tu podałeś znajdują się właśnie tam (www.tibet.com)?
Nie wszystkie. Tylko te, które dotyczą struktury rządu tybetańskiego.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Szaman
użytkownik zbanowany
Posty: 1169
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
Płeć: mężczyzna
Tradycja: #

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: Szaman »

booker pisze:Czas ucieka...
http://www.diamentowadroga.buddyzm.pl/dd17/art20.html ... };> :mrgreen:

Z pozdrowieniem bookerze :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: booker »

Szaman pisze:
booker pisze:Czas ucieka...
http://www.diamentowadroga.buddyzm.pl/dd17/art20.html ... };> :mrgreen:

Z pozdrowieniem bookerze :)
Miałem na myśli iż spędza się czas na lataniu za latawcami zamiast spędzać go na przygotowaniu się do śmierci. Również ma to związek z tym, iż nikt nie wie jak długo pożyje.

Równie dobrze "jutro" ktoś z nas może zostać pozbawiony ludzkiego ciała, tym samym wszystkich cennych możliwości, które się z tym wiążą.

Gdy przyjdzie umierać nie będzie już czasu na praktykę.

Znam te nauki o iluzoryczności czasu, znam też te, które mówią iż to życie nigdy się naprawdę nie wydarzyło.
Te, poprzednie i następne, ponieważ jest to tylko złudzeniem umysłu.

To tak na marginesie tylko, sama teoria (jak dla mnie w tym stanie). ;)

Pozdrawiam również ;)
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Szaman
użytkownik zbanowany
Posty: 1169
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
Płeć: mężczyzna
Tradycja: #

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: Szaman »

Rozumiem o co Ci chodziło, ale tak jakoś nie mogłem się przyd tym żarcikiem powstrzymać :)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: booker »

Szaman pisze:Rozumiem o co Ci chodziło, ale tak jakoś nie mogłem się przyd tym żarcikiem powstrzymać :)
:lol:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Szaman
użytkownik zbanowany
Posty: 1169
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 15:26
Płeć: mężczyzna
Tradycja: #

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: Szaman »

lol Hmmm ... ale z czego się tak w sumie smiejemy to nie wiem lol
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Informuję wszystkich zinteresowanych, że w ramach podgrzewania dyskusji z jw mogłabym przytoczyć drugie tyle linków do stron internetowych na temat tego, że Situ Ripocze et consortes szukali właściwie i że to druga strona nieco ściemnia. A odnośnie zakazu odszukiwania Szamarpów mogłabym dodać, że przyczyną był jego niewyjaśniony wkład w wojnę tybetańsko-nepalską i że obecny XIV Dlalaj Lama proszony o zgodę ( prosił XVI Karmapa - jakoś nie miał przed tym oporów!) jak najbardziej do wznowienia linii się przychylił.
Jakoś nie chce mi się nie chce pisać długaśnych postów, choć byłoby materiału na bardzo długi, bom leniwa, a poza tym i tak każdy wierzy w to co chce i żeby zmienić zdanie musi choć w minimalnym stopniu być otwarty na argumenty drugiej.
Poza tym bardzo szanuję Szamara Rinpocze i nie chcę pisać o niczym, co mogłoby w najmniejszym stopniu świadczyć, że jest inaczej.
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

A odnośnie konieczności zgody Dalaj Lamy na wszelkie ustawy parlamentu tybetańskiego, to istnienie parlamentu i tak było Jego (Dalaj Lamy ) pomysłem. Wcześniej tego nie było w ogóle.
Jeśli chodzi o opresje religijne za czasów V Dalaj Lamy, to bywało z tym różnie. Ningmapa za jego czasów miała się doskonale. A szkoła Dzionang raczej padła ofiarą walk pomiedzy Mongołami ( którzy wynieśli do władzy V Dalaj Lamę) a próbującymi utrzymać swa niezależność władcami Tsangu - protektorami Dzionang. Nikt oczywiście, kto cokolwiek wie o Tybecie, nie twierdzi , że jedynym powodem działań była Dharma Buddy a polityka nie istniała. No cóż, Tybet leży na Ziemi a nie w czystej krainie, ani nawet nie w Szambhali. A tak a propos ustroju Szambhali - jest to monarchia oświecona ( tzn monarcha jest oświecony), a nie demokracja. A podobno to kraina lepsza niż nasza Ziemia?
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: jw »

miluszka pisze:Informuję wszystkich zinteresowanych, że w ramach podgrzewania dyskusji z jw mogłabym przytoczyć drugie tyle linków do stron internetowych na temat tego, że Situ Ripocze et consortes szukali właściwie i że to druga strona nieco ściemnia.
Tu wcale nie chodzi o to czy ktokolwiek właściwie szukał. Tu chodzi głównie o postawę Tai Situ, który odmówił poddania listu-przepowiedni naukowej weryfikacji.

miluszka pisze: A odnośnie zakazu odszukiwania Szamarpów mogłabym dodać, że przyczyną był jego niewyjaśniony wkład w wojnę tybetańsko-nepalską
Jest tak jak piszesz: każdy wierzy temu, komu chce wierzyć.
Akurat w tej kwestii wolę wierzyć XVI Karmapie (jego słowa odnośnie rządowego zakazu dotyczącego Szamarpów, zacytowane z broszurki zredagowanej przez Rinczena przytoczyłem wcześniej), niż historiografom powiązanym z rządem w Lhasie.

miluszka pisze: i że obecny XIV Dlalaj Lama proszony o zgodę ( prosił XVI Karmapa - jakoś nie miał przed tym oporów!) jak najbardziej do wznowienia linii się przychylił.
Przecież linia Szamarpów, zgodnie z tym co powiedział XVI Karmapa istniała cały czas, zatem niczego nie trzeba było wznawiać. Z tego też powodu była to czysto kurtuazyjna prośba, która w zamierzeniu miała poprawić na obczyźnie wzajemne stosunki Kagju i Gelug.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: jw »

miluszka pisze:A odnośnie konieczności zgody Dalaj Lamy na wszelkie ustawy parlamentu tybetańskiego, to istnienie parlamentu i tak było Jego (Dalaj Lamy ) pomysłem. Wcześniej tego nie było w ogóle.
Owszem, ale nie zmienia to faktu, że władza ustawodawcza i wykonawcza wciąż ściśle zależy od jednego człowieka, w tym przypadku od Dalajlamy. Do pełnego zestawu wpływów, jakie charakteryzują ustrój despotyczny, brakuje Dalajlamie jeszcze władzy sądowniczej, ale w tym przypadku Tybetańczycy żyjący na uchodźstwie podlegają lokalnej władzy sądowniczej danych państw. I prawdopodobnie tylko z tego powodu Szamarpa ma szansą formalnie bronić swoich racji przed sądami indyjskimi. W Tybecie już dawno czekałoby go skazanie na banicję za sprzeniewierzenie się woli Dalajlamy.

Obecna struktura, na której opiera się polityka Tybetańczyków, ma tyle wspólnego ze standardami demokracji parlamentarnej, co znana nam z czasów PRL-u tzw. "demokracja ludowa".


miluszka pisze: Jeśli chodzi o opresje religijne za czasów V Dalaj Lamy, to bywało z tym różnie. Ningmapa za jego czasów miała się doskonale.
Njingmapa nie miała w tamtych czasach takich wpływów jak Kagju - wpływów, które nie były na rękę Gelugpie i Mongołom. Jednocześnie Njingmapowie byli zbyt rozproszeni, pozbawieni zhierarchizowanej struktury w przeciwieństwie do szkoły Dżonang - a przez to trudniej byłoby Gelugpie podporządkować sobie szkołę Njingma. Ale np. Gelugpowie mieli wówczas mocne zatargi z Bon. Z kolei X Karmapa ledwo uszedł z życiem z zaatakowanego przez stronników V Dalajlamy obozu pod Yam Dur i musiał przez wiele lat (mówi się o dwudziestu latach) wieść żywot uchodźcy, a podróżując po Tybecie (by odnaleźć nowe wcielenie Szamarpy) ukrywał się w przebraniu żebraka.

miluszka pisze: A szkoła Dzionang raczej padła ofiarą walk pomiedzy Mongołami ( którzy wynieśli do władzy V Dalaj Lamę) a próbującymi utrzymać swa niezależność władcami Tsangu - protektorami Dzionang. Nikt oczywiście, kto cokolwiek wie o Tybecie, nie twierdzi , że jedynym powodem działań była Dharma Buddy a polityka nie istniała.
Oczywiście. O tym jest cały czas mowa. Niestety najwyżsi lamowie Tybetu często okazywali się w tej politycznej grze pionkami, które dowolnie przesuwali po polach ludzie żądni władzy, tacy jak np. Sönam Czöpel, regent IV Dalajlamy albo mongolscy chanowie.

miluszka pisze: No cóż, Tybet leży na Ziemi a nie w czystej krainie, ani nawet nie w Szambhali. A tak a propos ustroju Szambhali - jest to monarchia oświecona ( tzn monarcha jest oświecony), a nie demokracja. A podobno to kraina lepsza niż nasza Ziemia?
Z tym "podobno", to podobno najlepiej żyło się ludziom w ZSRR ;-) Potwierdzało to nawet wielu zachodnich intelektualistów, zdawałoby się ludzi wykształconych i obdarzonych krytycznym zmysłem.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

To jeszcze jedno,żeby z mojej strony zakończyć, gdyż moje wypowiedzi akurat w tej kwestii zupełnie trafiają w prożnię. To raczej dla innych,żeby nie myśleli ,że zamilkłam z braku argumentów. Strona druga, czyli Situ Rinpocze uważała,że list, czyli dla nich relikwia nie powinien być poddany badaniom w laboratoriach.
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: jw »

miluszka pisze:Strona druga, czyli Situ Rinpocze uważała,że list, czyli dla nich relikwia nie powinien być poddany badaniom w laboratoriach.
Na mój gust, Tai Situ mówiąc w ten sposób, przedłożył nie tylko "świętość kawałka papieru" (relikwia) nad jego wartość treściową (dokument i to BARDZO WAŻNY dokument), ale również nad jedność i zgodę pomiędzy ludźmi praktykującymi w szkole Kagju i nie tylko w niej. Jeżeli relikwie są dla Tai Situ ważniejsze niż klarowna, pozbawiona wątpliwości sytuacja i dobre relacje pomiędzy ludźmi, to na moje zaufanie jego postawa w ogóle nie zasługuje.
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
dzumka
Posty: 22
Rejestracja: czw mar 04, 2004 10:49
Tradycja: Dharma
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: dzumka »

miluszka pisze:Strona druga, czyli Situ Rinpocze uważała,że list, czyli dla nich relikwia nie powinien być poddany badaniom w laboratoriach.
Zapytam tylko, dlaczego? Czy relikwie nie mogą być poddawane badaniom? Tzn że katolicy są bardziej nowocześni gdyż poddali badaniom chociażby Całun Turyński
Czyżby słynny chwyt reklamowy przyciągający ludzi zachodu do Buddyzmu był tylko zwykłym sloganem?
Nie wierzcie w coś tylko dlatego że powiedział to jakis autorytet tylko sprawdzjacie.
Albo też stwierdzenie Dalajlamy że jeśli naukowcy udowodnią coś co będzie przeczyło tezom buddyzmu to trzeba będzie zmienić buddyzm.
Przecież buddyzm to ścieżka dla ludzi światłych. Czyżby to na wschodzie nie funkcjonowało?
Wg mnie to stawia Tai Situ Rinpocze w niekorzystnej sytuacji.
Awatar użytkownika
dzumka
Posty: 22
Rejestracja: czw mar 04, 2004 10:49
Tradycja: Dharma
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: New Kadampa

Nieprzeczytany post autor: dzumka »

Dodam jeszcze tylko że skoro list został pozostawiony przez Karmape jako wskazówka to znaczy że w tym momencie jest bardziej dowodem niż relikwią.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”