Zmiana wiary
Moderator: forum e-budda team
Zmiana wiary
Witam Was serdecznie.
Moj pierwszy post na forum (i mam nadzieje że nie ostatni ) dotyczy zmian wiary.
Mianowicie moja cała rodzina jest katolikami. Nie ma w tym nic niezwykłego, bo prawie cała polska jest tego wyznania. Ale ja od dłuższego czasu nie mogę sie pogodzić z katolicyzmem. To bardziej problem mojego ducha i serca niż umysłu. Nie czuje sie związany z katolikami tak żeby praktykować ta religie. Wiem że budyzm jest tym co chciał bym wyznawać. Może to dziwnie zabrzmi ale poprostu czuje że buddyzm to jest własnie "to". Lecz zupełnie nie wiem jak sie do tego zabrać. W moim gronie znajomych nie ma osoby która mogła by mnie pokierować lub pokazać jak mam postępować.
Bardzo bym Was prosił o pomoc. Chodzi mi o porady co i jak, gdzie na terenie warszawy sa jakies szkoły buddyjskie i co innego powinienem poznać przed wstąpieniem do tej religii.
Z góry dziękuje i pozdrawiam
Moj pierwszy post na forum (i mam nadzieje że nie ostatni ) dotyczy zmian wiary.
Mianowicie moja cała rodzina jest katolikami. Nie ma w tym nic niezwykłego, bo prawie cała polska jest tego wyznania. Ale ja od dłuższego czasu nie mogę sie pogodzić z katolicyzmem. To bardziej problem mojego ducha i serca niż umysłu. Nie czuje sie związany z katolikami tak żeby praktykować ta religie. Wiem że budyzm jest tym co chciał bym wyznawać. Może to dziwnie zabrzmi ale poprostu czuje że buddyzm to jest własnie "to". Lecz zupełnie nie wiem jak sie do tego zabrać. W moim gronie znajomych nie ma osoby która mogła by mnie pokierować lub pokazać jak mam postępować.
Bardzo bym Was prosił o pomoc. Chodzi mi o porady co i jak, gdzie na terenie warszawy sa jakies szkoły buddyjskie i co innego powinienem poznać przed wstąpieniem do tej religii.
Z góry dziękuje i pozdrawiam
- Karma Jesze
- Posty: 271
- Rejestracja: ndz paź 08, 2006 15:10
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtzang
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Zmiana wiary
Karma Kagyu - Diamentowa Droga
Wybór należy do Ciebie.
Karma Kagyu - Związek Karma KamtzangWarszawa
Mira Boboli
http://www.stupahouse.pl
ul. Ożarowska 65/67
PL 01-408 Warszawa
+48 22 8773408 (Stupa House)
+48 501 026323 (Rafał)
+48 22 8773409 (fax)
Warszawa@diamondway-center.org
To są ośrodki buddyzmu tybetańskiego.Ośrodek Warszawski
www.benchen.waw.pl
adres:
Warszawa
ul.Dąbrowskiego 1 (przycisk 2b na domofonie)
praktyki:
czwartki, godz. 18.00 - praktyka Czenrezika
w wybrane środy, godz. 18 - wykłady Lamy Rinczena
dodatkowo organizowane są tu obchody różnych świąt buddyjskich
kontakt :
Barbara Orłowska (0-22) 621 15 29
Wybór należy do Ciebie.
Praktykuj prawość poprzez trzy bramy!
- lepsze
- ex Moderator
- Posty: 1895
- Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
- Tradycja: Brak
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zmiana wiary
zanim podejmiesz jakiekolwiek decyzje idź pogadać z jakimś nauczycielem.
www.zen.pl
www.zen.pl
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Re: Zmiana wiary
Sangha Kanzeon
ul. Husarii 32
02-951 Warszawa
tel. +(48) 22 842 78 87
kandzeon@hot.pl (Małgorzata Braunek, Andrzej Krajewski)
info@kanzeon.pl (informacje, sprawy członkowskie)
Jak dostać się do Wilanowa?
Autobusem miejskim nr 522 z ul. Marszałkowskiej (przy Pałacu Kultury) w stronę Wilanowa (do końca) lub 116, 195 i 180 z ul. Nowy Świat (do pętli w Wilanowie; ze 180 najlepiej wysiąść 1 przystanek przed pętlą w Wilanowie).
ul. Husarii 32
02-951 Warszawa
tel. +(48) 22 842 78 87
kandzeon@hot.pl (Małgorzata Braunek, Andrzej Krajewski)
info@kanzeon.pl (informacje, sprawy członkowskie)
Jak dostać się do Wilanowa?
Autobusem miejskim nr 522 z ul. Marszałkowskiej (przy Pałacu Kultury) w stronę Wilanowa (do końca) lub 116, 195 i 180 z ul. Nowy Świat (do pętli w Wilanowie; ze 180 najlepiej wysiąść 1 przystanek przed pętlą w Wilanowie).
Re: Zmiana wiary
@Krawat nie wiem czy rzeczywiscie jestes gotowy zmienic wiare. To nie jest taki latwy krok. Po twoim tekscie wydaje mi sie, ze masz watpliwosci i chcesz by inni Cie utwierdzili w tym co wydaje Ci sie sluszne. Tu jest forum praktukujacych rozne sciezki, wiec oczywiscie kazdy zareklamuje swoja. Adresy osrodkow itp mozesz latwo znalezc w google. Mysle wiec, ze nie o to Ci chodzilo zadajac pytanie tutaj .
Niepokoi mnie twoj stosunek do katolicyzmu. Przede wsyztskim uwazam, ze motywem zmiany wiary nie moze byc niechec do rodzimego wyznania. Buddyzm jest religia o bardzo odmiennym podjesciu do swiata i czlowieka. To zupelnie inny styl myslenia. Wchodzenie do czegos takiego, bo czucje sie niedosyt we wlasnej religii, jest moim zdaniem nieroztropne. Wyglada mi na to ze jetes osoba mloda, ale jeszcze przed tym okresem kiedy czlowiek podejmuje zyciowa decyzje. Decyzja o przynaleznosci do jakiegos wyznaia winna wynikac z autentycznego przeswiadczenia o jego slusznosci. Nie powinno to byc na zasadzie "Nie odpowiada mi wiara rodzicow, mysle ze buddyzm to jest to".
Przemsyl wiec swja decyzje. Masz czas. Teraz przechodzisz okres buntu i masz do niego pelne prawo. Ale buddyzm nie jest droga dla buntownikow. Dowiedz sie czegos wiecej na temat samego chrzescijanstwa, byc moze nie do konca je rozumiesz, byc moze czegos nie wiesz. Dowiedz sie tez jak najwiecej o buddyzmie zanim podejmiesz decyzje.
Niepokoi mnie twoj stosunek do katolicyzmu. Przede wsyztskim uwazam, ze motywem zmiany wiary nie moze byc niechec do rodzimego wyznania. Buddyzm jest religia o bardzo odmiennym podjesciu do swiata i czlowieka. To zupelnie inny styl myslenia. Wchodzenie do czegos takiego, bo czucje sie niedosyt we wlasnej religii, jest moim zdaniem nieroztropne. Wyglada mi na to ze jetes osoba mloda, ale jeszcze przed tym okresem kiedy czlowiek podejmuje zyciowa decyzje. Decyzja o przynaleznosci do jakiegos wyznaia winna wynikac z autentycznego przeswiadczenia o jego slusznosci. Nie powinno to byc na zasadzie "Nie odpowiada mi wiara rodzicow, mysle ze buddyzm to jest to".
Przemsyl wiec swja decyzje. Masz czas. Teraz przechodzisz okres buntu i masz do niego pelne prawo. Ale buddyzm nie jest droga dla buntownikow. Dowiedz sie czegos wiecej na temat samego chrzescijanstwa, byc moze nie do konca je rozumiesz, byc moze czegos nie wiesz. Dowiedz sie tez jak najwiecej o buddyzmie zanim podejmiesz decyzje.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Zmiana wiary
Zgadzam sie z przedmówcą. Moze najpierw zastanow sie, co takiego w katolicyzmie ci nie pasuje, potem zastanow się czego ci brakuje i czy czasami nie znajdziesz tych elementow w innych chrzescijanskich nurtach. Buddyzm to zalkowicie inny poglad na czlowieka/psychike/swiat/rzeczywistosc, niz prezentuje katolicyzm. Moze zamiast nad buddyzmem, zastanow sie nad gnostycyzmem, ktory laczy sporo elementow i symboli chrzescijanskich, ale jest tam tez cos z buddyzmu i "wschodniego" pglodu, na rzeczywistosc.miglance pisze:Niepokoi mnie twoj stosunek do katolicyzmu. Przede wsyztskim uwazam, ze motywem zmiany wiary nie moze byc niechec do rodzimego wyznania.
Polecam strone:
http://www.gnosisaeterna.org/pl/
Jesli okarze sie, ze w ramach tych nurtow tez nie czujesz sie dobrze, to wtedy warto siegnac po buddyzm. Moze wlasnie on ci spasuje.
Radical Polish Buddhism
Re: Zmiana wiary
Z tym gnostycyzmem, to bym sobie osobiscie darowal. Wiara powinna byz zywa, przekazywana z pokolenia na pokolenia. Oparta na pewnej tradycji, wysokiej kompenetcji nauczycieli i doswiadczeniu. Cos takiego zapewniaja koscily chrzescijanskie jak rowniez sanghi buddyjskie. Gnostycyzm, okultyzm itp to eksperymenty, ktore moga poprowadzic do slepego zaulka. : :?
Re: Zmiana wiary
Gnostycyzm, różokrzyż - jest to jakaś alternatywa, ale może nie trzeba szukać aż tak daleko?
Obczaj to: http://www.medytacja-chrzescijanska.pl/
Ewentualnie to: http://www.wccm.pl/
Co do zmiany ściezki to się dobrze zastanów. Buddyzm nie jest lepszy od katolicyzmu.
Obczaj to: http://www.medytacja-chrzescijanska.pl/
Ewentualnie to: http://www.wccm.pl/
Co do zmiany ściezki to się dobrze zastanów. Buddyzm nie jest lepszy od katolicyzmu.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Zmiana wiary
zapoznaj sie z tematemmiglance pisze:Z tym gnostycyzmem, to bym sobie osobiscie darowal. Wiara powinna byz zywa, przekazywana z pokolenia na pokolenia. Oparta na pewnej tradycji, wysokiej kompenetcji nauczycieli i doswiadczeniu. Cos takiego zapewniaja koscily chrzescijanskie jak rowniez sanghi buddyjskie. Gnostycyzm, okultyzm itp to eksperymenty, ktore moga poprowadzic do slepego zaulka. : :?
nowych ruchow gnostycznych jest calkiem sporo i maja sie dobrze. poza tym w gnostycyzmie jest tle samo okultyzmu co w buddyzmie.
Radical Polish Buddhism
Re: Zmiana wiary
Ewentualnie to: http://www.kontemplacja.pl/
Zazen po chrześcijańsku
Gnostycyzm to jednak coś zupełnie innego niż katolicyzm.
Zazen po chrześcijańsku
Gnostycyzm to jednak coś zupełnie innego niż katolicyzm.
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zmiana wiary
A Ty się zapoznałeś? Miałeś bezpośredni kontakt z jakimiś nauczycielami gnostycyzmu albo wyznawcami? Zalecany ostrożny kontakt w polecaniu rzeczy, których się bezpośrednio nie doświadczyło.Nezz pisze:zapoznaj sie z tematem, a potem pisz, ok? Smile
nowych ruchow gnostycznych jest calkiem sporo i maja sie dobrze. poza tym w gnostycyzmie jest tle samo okultyzmu co w buddyzmie.
Pzdr
Ouitr
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Zmiana wiary
Niz katolicyzm, owszem. ale jest bardzo chrzescijanski. mysle, ze ze wzgledow kulturowych, kazdemu z nas jest znacznie blizej do gnostycyzmu, niz np. do tybetanskiego buddyzmu tantrycznego.Nezz pisze: Gnostycyzm to jednak coś zupełnie innego niż katolicyzm.
Radical Polish Buddhism
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Zmiana wiary
oczywiscie, ze mialemiwanxxx pisze:A Ty się zapoznałeś? Miałeś bezpośredni kontakt z jakimiś nauczycielami gnostycyzmu albo wyznawcami?
nie wiem w jakim celu narzucasz mi swoj film, sugerujac, ze nie mialem.
Radical Polish Buddhism
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zmiana wiary
Intraneus, ja tylko zapytałem.Intraneus pisze:nie wiem w jakim celu narzucasz mi swoj film, sugerujac, ze nie mialem.
Pzdr
Piotr
Re: Zmiana wiary
miglance, rozumiem Cie doskonale. Musisz wiedzieć że okres "buntu" jak to nazwałeś mam juz dawno za sobą. O tym co mi nie pasuje w katolicyzmie nie bede sie rozpisywał bo wg. mnie to sprawa bardziej osobista-duchowa. Nie uważam że katolicyzm jest własnie tym co chce wyznawać, nie jest to przejaw niedosytu tylko świadoma decyzja którą chce podjąć. Szanuje innych katolików, nie uważam że ta religia jest zła. Po prostu nie odnajduje ścieżki która chce podążać w katolicyzmie. Nie jestem anty ale katolicyzm do mnie nie przemawia. Moze masz racje że warto z tym zaczekać. Mysle ze troche jeszcze sie dowiem, porozmawiam z nauczycielami i podejmę decyzje.
Re: Zmiana wiary
Krawat, nie ma się co spieszyć. Osobiście uważam, że religia powinna wynikać z potrzeby, urodzić się niejako naturalnie, w sercu, duszy. To nie jest coś, o czym się decyduje; "od dziś będę wierzyć w X, a od jutra przestanę wierzyć w Y".
Czytaj, słuchaj, myśl. Daj sobie czas. Decyzją będzie przyjęcie - lub nie - schronienia. Do tego czasu pozwól się rozwinąć temu wszystkiemu. Do religii IMO nie da się "wstąpić". To musi wyjść od Ciebie, ze środka. Potem możesz tylko potwierdzać swoją przynależność praktyką.
I całkowicie zgadam się z lepsze. Mieszkasz w Wawie, więc nauczycieli powinieneś jakichś mieć na miejscu - idź i pytaj, bo kto, jak nie oni, najlepiej odpowiedzą na Twoje pytania
Czytaj, słuchaj, myśl. Daj sobie czas. Decyzją będzie przyjęcie - lub nie - schronienia. Do tego czasu pozwól się rozwinąć temu wszystkiemu. Do religii IMO nie da się "wstąpić". To musi wyjść od Ciebie, ze środka. Potem możesz tylko potwierdzać swoją przynależność praktyką.
I całkowicie zgadam się z lepsze. Mieszkasz w Wawie, więc nauczycieli powinieneś jakichś mieć na miejscu - idź i pytaj, bo kto, jak nie oni, najlepiej odpowiedzą na Twoje pytania
Jeśli masz problem, który można rozwiązać, to po co się martwisz? Jeśli masz problem, którego nie można rozwiązać, to po co się martwisz?
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Zmiana wiary
Zanim pojdziesz do nauczyciela, ja zaczalbym na twoim miejscu od ksiazek. Na temat buddyzmu jest tego dzikie mnostwo. Jesli to co przeczytasz uznasz za senswone, to wtedy warto isc do jakiegos nauczyciela. Wtedy tez bedziesz wiedzial, o co chcesz zapytac, byc moze bedziesz mial swoje przemyslenia na dane tematy. Szkoda zawracac na dzien dobry dupe nauczycielowi i oczekiwac od niego, ze wyluszczy ci wszystko na jakims spotkaniu. Zeby wiedziec o co pytac, tez czasami trzeba miec jakas wiedze na dany temat.
Radical Polish Buddhism
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Zmiana wiary
A u mnie to było tak.
Za gówniarza interesowałem się religiami, chodziłem do kościoła, nie tylko katolickiego, dużo czytałem - wszystkiego, dużo też było wspomagania rożnymi magicznymi przedmiotami typu te co rosną sobie na łące pod górą Chełmiec i tymi które się kupuje w bramie. Był tam tez Budda i buddyzm ale mnie bardziej rajcowały czakry, szamanizm, kundalinijoga itp.I tak to szło pare latek, zrobił się pożądny kogielmogiel i skończyło się na tygodniowej praktyce czerwonych tabletek w budynku bez klamek, później kilka lat spokoju z jakąkolwiek "praktyką" duchową. Bóg sobie w tym wszystkim dalej gdzieś siedział ale teorie na jego temat, hm, nieco samoistnie poczęły się rozpływać, pozostawało tylko uczucie "czegś tam u góry" czasem swojskie modlitwy w stanach podwyższonego kryzysu, ogólnie wychodziłem "na swoje" więc było ok. Jednak duchowość w szerokim tego słowa znaczeniu omijałem od teraz jeszcze szerszym łukiem.
Aż tu pewnego dnia po latach wychodzę z baru zadzwonić do przebywającej za granicami pani mego serca a po skończonej rozmowie co nieco zaczyna mi skrzypieć.....skrzypieć poczęło i "coś mnie we środku poczęło popychać do działania", pojawiło się słowo "buddyzm". Począłem oczywiście od internetu, tu przedzierając się przez sitowie nagle strona www.tipitaka.pl (wówczas inaczej się nazywała, btw. pozdrawiam w pokłonie Twórców).
Cóż - to było to. Krok następny - ośrodek buddyjski - no pech chciał że linia tybetańska, no. 8)
W między czasie pani mego serca pamiętając me wcześniejsze schizy* trwożyła się mocno, więc to nie był mej pani lekki temat, zwłaszcza będącej oddalonej o 1500KM tak więc bez szansy na osobiste doświadczanie tego "co ja w ogóle robie."
No ale nie było "to tamto" - od początku wiedziałem iż to jest to, oddałem się bez reszty praktyce - zaskoczyło i tak tkwie w tym do teraz :lol:
Szczerze powiedziawszy w tamtym okresie, po podjęciu decyzji o praktyce, jeżeli ktoś by mnie oddalał od niej - na niewiele by się to zdało, a byli tacy chętni .
Za silne uczucie w sercu jest, na władze nie poradze :lol:
Pozdrawiam
/M
* schizy - (ok. przyznam się, wg. psychiatrów wykryto u mnie schizofrenie paranoidalną - ale tylko objawową, to znaczy lekarz jasno stwierdził iż to jest powód narkotyków (psyloscybiny i thc) - nie faktyczna choroba, jednak objawy nie ustąpiły po tygodniowym "Nyndro"** na tabletkach, którymi leczy się kliniczne chorych, trwały jeszcze czas długi, w sumie to osobna hisoria )
**Nyndro (Ngondro) - system praktyk oczyszczających w buddyzmie tybetańskim.
Za gówniarza interesowałem się religiami, chodziłem do kościoła, nie tylko katolickiego, dużo czytałem - wszystkiego, dużo też było wspomagania rożnymi magicznymi przedmiotami typu te co rosną sobie na łące pod górą Chełmiec i tymi które się kupuje w bramie. Był tam tez Budda i buddyzm ale mnie bardziej rajcowały czakry, szamanizm, kundalinijoga itp.I tak to szło pare latek, zrobił się pożądny kogielmogiel i skończyło się na tygodniowej praktyce czerwonych tabletek w budynku bez klamek, później kilka lat spokoju z jakąkolwiek "praktyką" duchową. Bóg sobie w tym wszystkim dalej gdzieś siedział ale teorie na jego temat, hm, nieco samoistnie poczęły się rozpływać, pozostawało tylko uczucie "czegś tam u góry" czasem swojskie modlitwy w stanach podwyższonego kryzysu, ogólnie wychodziłem "na swoje" więc było ok. Jednak duchowość w szerokim tego słowa znaczeniu omijałem od teraz jeszcze szerszym łukiem.
Aż tu pewnego dnia po latach wychodzę z baru zadzwonić do przebywającej za granicami pani mego serca a po skończonej rozmowie co nieco zaczyna mi skrzypieć.....skrzypieć poczęło i "coś mnie we środku poczęło popychać do działania", pojawiło się słowo "buddyzm". Począłem oczywiście od internetu, tu przedzierając się przez sitowie nagle strona www.tipitaka.pl (wówczas inaczej się nazywała, btw. pozdrawiam w pokłonie Twórców).
Cóż - to było to. Krok następny - ośrodek buddyjski - no pech chciał że linia tybetańska, no. 8)
W między czasie pani mego serca pamiętając me wcześniejsze schizy* trwożyła się mocno, więc to nie był mej pani lekki temat, zwłaszcza będącej oddalonej o 1500KM tak więc bez szansy na osobiste doświadczanie tego "co ja w ogóle robie."
No ale nie było "to tamto" - od początku wiedziałem iż to jest to, oddałem się bez reszty praktyce - zaskoczyło i tak tkwie w tym do teraz :lol:
Szczerze powiedziawszy w tamtym okresie, po podjęciu decyzji o praktyce, jeżeli ktoś by mnie oddalał od niej - na niewiele by się to zdało, a byli tacy chętni .
Za silne uczucie w sercu jest, na władze nie poradze :lol:
Pozdrawiam
/M
* schizy - (ok. przyznam się, wg. psychiatrów wykryto u mnie schizofrenie paranoidalną - ale tylko objawową, to znaczy lekarz jasno stwierdził iż to jest powód narkotyków (psyloscybiny i thc) - nie faktyczna choroba, jednak objawy nie ustąpiły po tygodniowym "Nyndro"** na tabletkach, którymi leczy się kliniczne chorych, trwały jeszcze czas długi, w sumie to osobna hisoria )
**Nyndro (Ngondro) - system praktyk oczyszczających w buddyzmie tybetańskim.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Zmiana wiary
Krawat!
Buddyzm to nie religia, w buddyzmie nie ma uwielbienia do Boga, nie było i nie ma Boga-Stworzyciela, są tylko iluzje i struktury umysłowe. Nie ma przywiązania i identyfikowania się do ciała i umysłu, trzeba pracować ze swoimi wewnętrznymi węzłami.
CZy to jest to "to" co czujesz do buddyzmu? Na pewno chcesz cokolwiek zmieniać? Jeśli coś chcesz zmienić to znaczy, że coś jest nie tak jakbyś chciał, ewentualnie odczuwasz jakieś cierpienie.
Najpierw sie zastanów co chcesz zmieniać i po co chcesz praktykować jakaś inną religię. Buddyzm w swojej istocie nie jest religią wiec to nie bedzie zmiana stryjka który zmienił siekierkę na kijek, - kto idzie ścieżka Buddhy - przykładowy stryjek odrzuca siekierke i idzie bezbronny ku prawdzie :))
metta&peace
p.
Buddyzm to nie religia, w buddyzmie nie ma uwielbienia do Boga, nie było i nie ma Boga-Stworzyciela, są tylko iluzje i struktury umysłowe. Nie ma przywiązania i identyfikowania się do ciała i umysłu, trzeba pracować ze swoimi wewnętrznymi węzłami.
CZy to jest to "to" co czujesz do buddyzmu? Na pewno chcesz cokolwiek zmieniać? Jeśli coś chcesz zmienić to znaczy, że coś jest nie tak jakbyś chciał, ewentualnie odczuwasz jakieś cierpienie.
Najpierw sie zastanów co chcesz zmieniać i po co chcesz praktykować jakaś inną religię. Buddyzm w swojej istocie nie jest religią wiec to nie bedzie zmiana stryjka który zmienił siekierkę na kijek, - kto idzie ścieżka Buddhy - przykładowy stryjek odrzuca siekierke i idzie bezbronny ku prawdzie :))
metta&peace
p.
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zmiana wiary
Krawat, jak widzisz wszyscy tutaj są nauczycielami, więc nie masz już po co chodzić i z góry, po trzech zdaniach, które napisałeś potrafią rozgryźć Twoje życie, Twoją karmę i Twój stosunek do religii. Miodzio
Moja rada jest taka, żebyś jednak spróbował tego buddyzmu, porozmawiał z nauczycielami, poczytał. Adresy podano Ci słuszne... Teraz wszystko należy już do Ciebie. Raczej odradzam Ci również zadawanie pytań na tym forum, bo usłyszysz 100 opinii wszystkowiedzących, na ogół ledwie buddyzujących, użytowników. Niestety, na moje, nasze forum początkującemu może zrobić wodę z mózgu. Ja podpisuję się pod tym, co napisał lepsze:
Piotr
Moja rada jest taka, żebyś jednak spróbował tego buddyzmu, porozmawiał z nauczycielami, poczytał. Adresy podano Ci słuszne... Teraz wszystko należy już do Ciebie. Raczej odradzam Ci również zadawanie pytań na tym forum, bo usłyszysz 100 opinii wszystkowiedzących, na ogół ledwie buddyzujących, użytowników. Niestety, na moje, nasze forum początkującemu może zrobić wodę z mózgu. Ja podpisuję się pod tym, co napisał lepsze:
Pzdrzanim podejmiesz jakiekolwiek decyzje idź pogadać z jakimś nauczycielem.
Piotr
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Zmiana wiary
O przepraszam, mnie do tej oceny wystarczy nick, no pomaga też obrazek usera - ale niekoniecznie.Iwanxxx pisze:po trzech zdaniach, które napisałeś potrafią rozgryźć Twoje życie, Twoją karmę i Twój stosunek do religii.
:mrgreen:
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Zmiana wiary
a mnie sposob w jaki stawia kropki :mrgreen:booker pisze:O przepraszam, mnie do tej oceny wystarczy nick, no pomaga też obrazek usera - ale niekoniecznie.Iwanxxx pisze:po trzech zdaniach, które napisałeś potrafią rozgryźć Twoje życie, Twoją karmę i Twój stosunek do religii.
:mrgreen:
Pozdrawiam
/M
Radical Polish Buddhism
Re: Zmiana wiary
I tutaj pewnie wielu Azjatów-buddystów by się zdziwiło. To po co się chodzi do świątyń i modli? Zachód postrzega buddyzm bardziej jako filozofię, ale dla Wschodu jest to jednak religia z bóstwami, ucieleśnieniami istot i osób, inkarnacjami, wiarą w pewne rzeczy, z demonami, piekłem i innymi rzeczami.Buddyzm to nie religia
Dla mnie osobiście jest to religia.
Przepraszam za offtop, już się zamykam
Krawat: życzę powodzenia w szukaniu ścieżki
Jeśli masz problem, który można rozwiązać, to po co się martwisz? Jeśli masz problem, którego nie można rozwiązać, to po co się martwisz?
Re: Zmiana wiary
dziekuje wam wszystkim za rady które mi daliście. Przemyślałem sprawe i wydaje mi sie że najlepszym wyjściem będzie poznanie buddyzmu jak najlepiej. Nie chodzi mi tu jeszcze o praktyke. Mysle że przeczytam pare książek i pogadam na ten temat z kilkoma osobami.
iwanxxx, twoja odpowiedz jest słuszna ale musisz sie liczyc z tym że to jest forum i ludzie którzy sie na nim wypowiadają maja swoje poglądy i beda pisac co uważają w takiej sytuacji. To jest ich zdanie i to szanuje. Dostałem odpowiedz na nurtujące mnie pytania.
Jestem zadowolony ale wiem że to dopiero malutki kroczek do tego co chce osiągnąć.
Prosił bym was jeszcze o podanie konkretnych książek które by mi pomogły. Co prawda jest temat o książkach dla początkujacych ale jest ich tam gazyliony.
Jeszcze raz dziekuje Wam wszystkim i czekam na kolejną odpowiedz
iwanxxx, twoja odpowiedz jest słuszna ale musisz sie liczyc z tym że to jest forum i ludzie którzy sie na nim wypowiadają maja swoje poglądy i beda pisac co uważają w takiej sytuacji. To jest ich zdanie i to szanuje. Dostałem odpowiedz na nurtujące mnie pytania.
Jestem zadowolony ale wiem że to dopiero malutki kroczek do tego co chce osiągnąć.
Prosił bym was jeszcze o podanie konkretnych książek które by mi pomogły. Co prawda jest temat o książkach dla początkujacych ale jest ich tam gazyliony.
Jeszcze raz dziekuje Wam wszystkim i czekam na kolejną odpowiedz
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Zmiana wiary
hihihi. wyglada na to, ze Krawat lepiej rozumie formule forum niz admin. no iwan, wez sobie przyklad z Krawata. troche luzu na jajach sie zawsze przydaKrawat pisze:iwanxxx, twoja odpowiedz jest słuszna ale musisz sie liczyc z tym że to jest forum i ludzie którzy sie na nim wypowiadają maja swoje poglądy i beda pisac co uważają w takiej sytuacji. To jest ich zdanie i to szanuje. Dostałem odpowiedz na nurtujące mnie pytania.
Jestem zadowolony ale wiem że to dopiero malutki kroczek do tego co chce osiągnąć.
I wlasnie dlatego polecam ci przejrzec ten topic o ksiazkach, zeby wybrac cos dla siebie. Nie ma sensu znowu pisac tego samego. Poza tym, jesli nie chce ci sie nawet przejrzec tego co proponuja inni w tamtym temacie, to jak bedzie wygladac twoja praktyka? Z doswiadczenia wiem, ze cnimy sobie najbardziej ta wiedze, ktora udalo nam sie zdobuc (najlepiej z trudem), a nie ktora nam ktos podal na tacy.Krawat pisze:Prosił bym was jeszcze o podanie konkretnych książek które by mi pomogły. Co prawda jest temat o książkach dla początkujacych ale jest ich tam gazyliony.
Radical Polish Buddhism
Re: Zmiana wiary
Zapisałem sobie kilka tytułów z tamtego tematu. Ale bardziej chodzi mi o konkret a tam jest napisane miliony tytułów i może niektóre z nich nie bedą mi na początku potrzebne. Tak czy inaczej dzieki za radeI wlasnie dlatego polecam ci przejrzec ten topic o ksiazkach, zeby wybrac cos dla siebie. Nie ma sensu znowu pisac tego samego. Poza tym, jesli nie chce ci sie nawet przejrzec tego co proponuja inni w tamtym temacie, to jak bedzie wygladac twoja praktyka? Z doswiadczenia wiem, ze cnimy sobie najbardziej ta wiedze, ktora udalo nam sie zdobuc (najlepiej z trudem), a nie ktora nam ktos podal na tacy.
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Zmiana wiary
Naprawde trudno cos doardzic, bo w kazdej z tych ksiazek znajdziesz cos ciekawego, nawet jesli opisuja one bardziej szczegolowo jakies praktyki, czy konkretna wersje buddyzmu. Mozesz zaczac od ksiazek opisujacych buddyzm wogole, napisana przez religioznawcow. Mozesz zaczac od ksiazek konkretnych mnichow, konkretnych tradycji. Wszedzie znajdziesz cos ciekawego. Nawet mozesz zaczac od Trungpy i jego "Duchowego materializu", ale to moze byc meczaca lektora na dzien dobry
Poza tym nie wiemy za bardzo jaka tradycja cie interesuje, czy np. zen, czy bon, czy kk. Na poczatku zapoznaj sie z tym, co jest na necie. Masz pod reka, nie trzeba kupowac.lazic po bibliotekach itp.
Tu jest strona zwiazku Garuda. Praktykuje sie tam tradycje Jundrung Bon, ktora jest polaczeniem buddyzmu z szamanizmem. Tez moze ci sie spodobac
http://a.bongaruda.pl/
Poza tym nie wiemy za bardzo jaka tradycja cie interesuje, czy np. zen, czy bon, czy kk. Na poczatku zapoznaj sie z tym, co jest na necie. Masz pod reka, nie trzeba kupowac.lazic po bibliotekach itp.
Tu jest strona zwiazku Garuda. Praktykuje sie tam tradycje Jundrung Bon, ktora jest polaczeniem buddyzmu z szamanizmem. Tez moze ci sie spodobac
http://a.bongaruda.pl/
Radical Polish Buddhism
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zmiana wiary
OK. Ja tylko mówię; bądź ostrzeżonyiwanxxx, twoja odpowiedz jest słuszna ale musisz sie liczyc z tym że to jest forum i ludzie którzy sie na nim wypowiadają maja swoje poglądy i beda pisac co uważają w takiej sytuacji. To jest ich zdanie i to szanuje. Dostałem odpowiedz na nurtujące mnie pytania.
Miło mi to widzieć.Intraneus pisze:hihihi. wyglada na to, ze Krawat lepiej rozumie formule forum niz admin.
Pzdr
Piotr
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zmiana wiary
Posty o iluzjach i strukturach umysłowych przeniosłem TU - iwanxxx[/center]
Re: Zmiana wiary
a swoją drogą to nie tak łatwo zdecydować jaki ośrodek, jaki buddyzm. Karma Kagyu a Karma Kamtzang, tu trzeba by było sie wkręcać w politykę. Poza tym to tylko dwa "rozgałęzienia" jednej ze szkół buddyzmu tybetańskiego. Reszty chyba nie ma w Wwie. Chyba lepiej i jaśniej wygląda sprawa z Zenem... zresztą nie wiem pozdrawiam
- Intraneus
- ex Moderator
- Posty: 3671
- Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
- Tradycja: Youngdrung Bon
- Lokalizacja: Pless/Silesia
Re: Zmiana wiary
w Wawie jest Bon i Garuda, ktora ma Wildze niedaleko Wawy wspanialy osrodekpk pisze:Reszty chyba nie ma w Wwie.
Radical Polish Buddhism
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zmiana wiary
Ale praktyka wygląda zupełnie inaczej. I jest zupełnie inny klimat. Ja bym sprawdził oba.pk pisze:Poza tym to tylko dwa "rozgałęzienia" jednej ze szkół buddyzmu tybetańskiego.
Pzdr
Piotr
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Zmiana wiary
Witaj PK na forum
Pozdrawiam
kunzang
Nie... nie trzeba - nie ma takiego wymogu. Politykę będziesz miał jak się dasz wkręcić w politykę.pk pisze:a swoją drogą to nie tak łatwo zdecydować jaki ośrodek, jaki buddyzm. Karma Kagyu a Karma Kamtzang, tu trzeba by było sie wkręcać w politykę.
Są trzy sangi yungdrung bon. Jest sanga zen Kannon /w ich siedzibie odbywają się praktyki sangi y.b. garuda/. Jest sanga Namkhai Norbu Rinpocze - wspólnota dzogczen. I to pewnie nie koniec tej listy... Wiesz jak jest, stolica ... pewnie są tu wszystkie sangi obecne w Polsce.pk pisze:Reszty chyba nie ma w Wwie. Chyba lepiej i jaśniej wygląda sprawa z Zenem... zresztą nie wiem Smile pozdrawiam
Pozdrawiam
kunzang
Re: Zmiana wiary
Witaj Kunzang!
Pewnie, że nie ma takiego wymogu. Chodzi o to, że kiedy zaczynasz szukać, pytać, czemu to właściwie jedna szkoła a dwie postacie dochodzisz do tych "karmapowych" historii. Trochę trudno to poprostu olać- kiedy "przystępuje" się w pełni świadomie do nowej "religii"
Chociaż znam ludzi od Kagyu, kórzy kompletnie się tymi "tybetańskimi historiami" nie przejmują, to znaczy nie bardzo o tym wiedzą. Właściwie interesuje ich tylko działalność europejska tej szkoły, ich ośrodek (oczywiście przede wszystkim ich praktyka), no i po prostu Ole. To w końcu ważna cecha tej szkoły, jest bardzo tutaj i teraz, a także ma bardzo wyrazistego i europejskiego "szefa".
Co do głównego wątku i pytania, wypowiedzi Krawata:
Kunzang, a ta trzecia sangha bon? Aha, a gdzie jest dzogczen Norbu?
Jeszcze raz wracając do głównego wątku: często ludzie nie tyle zmieniają religijność, tzn. zamieniają katolicyzm na buddyzm, a zamieniają obojętnośc religijną na buddyzm.
Serdeczności
pa [/quote]
Pewnie, że nie ma takiego wymogu. Chodzi o to, że kiedy zaczynasz szukać, pytać, czemu to właściwie jedna szkoła a dwie postacie dochodzisz do tych "karmapowych" historii. Trochę trudno to poprostu olać- kiedy "przystępuje" się w pełni świadomie do nowej "religii"
Chociaż znam ludzi od Kagyu, kórzy kompletnie się tymi "tybetańskimi historiami" nie przejmują, to znaczy nie bardzo o tym wiedzą. Właściwie interesuje ich tylko działalność europejska tej szkoły, ich ośrodek (oczywiście przede wszystkim ich praktyka), no i po prostu Ole. To w końcu ważna cecha tej szkoły, jest bardzo tutaj i teraz, a także ma bardzo wyrazistego i europejskiego "szefa".
Co do głównego wątku i pytania, wypowiedzi Krawata:
Mnie to przekonuje Nie trzeba go wysyłać do gnostycyzmu itd., raczej wysłać mu dobre życzenia i wesprzeć, no bo wkońcu ścieżka Buddy jest czymś cudownym. Ale z drugiej strony cudowne jest też to, że na forum Budda.pl ludzie mający w Dharmie doświadczenie, tzn. praktykujący, nie przekonują i nie nawołują- idź zapisuj się, to jedyna droga, szybko. Raczej sugeruje się czytanie, zastanowienie, spróbowanie jeszcze w obszarze chrześcijaństwa (Intraneus). Super.Wiem że budyzm jest tym co chciał bym wyznawać. Może to dziwnie zabrzmi ale poprostu czuje że buddyzm to jest własnie "to".
Kunzang, a ta trzecia sangha bon? Aha, a gdzie jest dzogczen Norbu?
Jeszcze raz wracając do głównego wątku: często ludzie nie tyle zmieniają religijność, tzn. zamieniają katolicyzm na buddyzm, a zamieniają obojętnośc religijną na buddyzm.
Serdeczności
pa [/quote]
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Zmiana wiary
Witam
Widzę, że trzeba opracować linki do stron sang polskich i zamieścić je na forum.
Pozdrawiam
kunzang
Pisałem o tym na forum ''garuda'' - zacytuję:pk pisze:Kunzang, a ta trzecia sangha bon?
kunzang pisze: Na dzień dzisiejszy mamy w Polsce trzy sangi yungdrung bon.
- sanga pod przewodnictwem Tenzina Wangyala Rinpocze, Związek Garuda w Polsce
- sanga pod przewodnictwem Nyimy Dakpy Rinpocze, Nyatri - fundacja pomocy dzieciom Tybetu /EDIT sanga się właśnie rejestruje pod nazwą: Instytut Śardza Lingâ /
- sanga pod przewodnictwem Tenzina Namgyala Czongtula Rinpocze, tu... nazwy nie znam - proszę o uzupełnienie.
Zajrzyj TUTAJpk pisze:Aha, a gdzie jest dzogczen Norbu?
Widzę, że trzeba opracować linki do stron sang polskich i zamieścić je na forum.
Pozdrawiam
kunzang
Re: Zmiana wiary
KRAWAT NAPISAł
Nie czuje sie związany z katolikami tak żeby praktykować ta religie. Wiem że budyzm jest tym co chciał bym wyznawać. Może to dziwnie zabrzmi ale poprostu czuje że buddyzm to jest własnie "to"
nie chce i nie zamierzam cię namawiać do zmian czy też pozostania w danej wieże ale czy tak naprawdę poznałeś katolicyzm (jedną ze ścieżek chrześcijanizmu) nie chodzi mi o fikanie koziołków bo w buddyzmie islamie i innych wiarach je możesz fikać bo jeśli nie to czy naprawdę będzież w stanie przejść i zagłębić się w "buddyzmie"
ale prubuj bo jeśli tego nie zrobiż nigdy się nie dowież
miłego dnia
domber
Nie czuje sie związany z katolikami tak żeby praktykować ta religie. Wiem że budyzm jest tym co chciał bym wyznawać. Może to dziwnie zabrzmi ale poprostu czuje że buddyzm to jest własnie "to"
nie chce i nie zamierzam cię namawiać do zmian czy też pozostania w danej wieże ale czy tak naprawdę poznałeś katolicyzm (jedną ze ścieżek chrześcijanizmu) nie chodzi mi o fikanie koziołków bo w buddyzmie islamie i innych wiarach je możesz fikać bo jeśli nie to czy naprawdę będzież w stanie przejść i zagłębić się w "buddyzmie"
ale prubuj bo jeśli tego nie zrobiż nigdy się nie dowież
miłego dnia
domber
miłego dnia
domber
domber
- lepsze
- ex Moderator
- Posty: 1895
- Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
- Tradycja: Brak
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zmiana wiary
domber pisze:w danej wieże
:mrgreen: :mrgreen:domber pisze:ale prubuj bo jeśli tego nie zrobiż nigdy się nie dowież
a teraz serio - powinno się zakładać zawsze takie coś ze jak się robi coś to na 100% i np. przez pół roku i wtedy podjąć decyzję
Np. z diety rezygnuję po pół roku, z koszykówki też i przenoszę się na ó roku na siatkówkę. Współcześnie ludzie mają bardzo słabą wolę... w ogóle cieniasy z nich.Taka leniwa karma białej cywilizacji
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Re: Zmiana wiary
lepsze dodał znaczki lub :mrgreen:
niestety znaczek :mrgreen: :mrgreen: moge przepuszczać że cię bardzo rozbawiłem
jeżeli chodzi ortografię to przepraszam żenadę w sumie nie przepraszam cieszę się że wprowadziłem cię w dobry humor
staram się pisać poprawnie ale jako dysgrafik mam z tym problemy (z pewnością jakbym
przepisywał biblie to bym już nie istniał przynajmniej według św.jana)
miłego dnia
domber
niestety znaczek :mrgreen: :mrgreen: moge przepuszczać że cię bardzo rozbawiłem
jeżeli chodzi ortografię to przepraszam żenadę w sumie nie przepraszam cieszę się że wprowadziłem cię w dobry humor
staram się pisać poprawnie ale jako dysgrafik mam z tym problemy (z pewnością jakbym
przepisywał biblie to bym już nie istniał przynajmniej według św.jana)
miłego dnia
domber
miłego dnia
domber
domber
- lepsze
- ex Moderator
- Posty: 1895
- Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
- Tradycja: Brak
- Lokalizacja: Toruń
Re: Zmiana wiary
spoko, nie pomyśl sobie ze się wyśmiewam czy coś...domber pisze:niestety znaczek Mr. Green Mr. Green moge przepuszczać że cię bardzo rozbawiłem
jeżeli chodzi ortografię to przepraszam żenadę w sumie nie przepraszam cieszę się że wprowadziłem cię w dobry humor
staram się pisać poprawnie ale jako dysgrafik mam z tym problemy (z pewnością jakbym
przepisywał biblie to bym już nie istniał przynajmniej według św.jana)
bo to jest całkiem fajne i urocze dla mnie tam ó czy u... jeden... itd
a rzeczywiscie... wprowadziłeś mnie w dobry nastrój
pozdrawiam
Łukasz
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Re: Zmiana wiary
A interesowałeś sie innymi religiami? Czy od razu na buddyzm zwróciłeś uwagę? Wiesz, jest wiele wartościowych wyznań... Może warto - zanim zajmiesz sie buddyzmem - poszukać jeszcze trochę? Bo zawsze może coś umknąć - szukasz daleko a okazuje sie, że pod bokiem może być coś co bardziej leżeć nam będzie?
Co o tym myślisz?
Aha, i żeby nie była ja NIC nie sugeruję
Co o tym myślisz?
Aha, i żeby nie była ja NIC nie sugeruję
братство и јединство!