Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Moderator: iwanxxx
Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
W koreańskiej tradycji Zen, formalna praktyka śpiewów odgrywa ważną rolę. Gdy głośno śpiewamy, słuchając moktaka (drewniany instrument perkusyjny), całe myślenie zostaje odcięte i wówczas tylko robimy to.
Od pewnego czasu pojawiają się w internecie śpiewy z elektronicznym podkładem muzycznym. Poniżej podaje linki do dwóch pieśni:
Wielka Dharani:
http://www.zen.pl/kwanum/WielkaDharani.wma
Sutra tysiąca oczu i rąk:
http://api.ning.com/files/xEvpWjfRTSc*M ... 3s3/07.mp3
Od pewnego czasu pojawiają się w internecie śpiewy z elektronicznym podkładem muzycznym. Poniżej podaje linki do dwóch pieśni:
Wielka Dharani:
http://www.zen.pl/kwanum/WielkaDharani.wma
Sutra tysiąca oczu i rąk:
http://api.ning.com/files/xEvpWjfRTSc*M ... 3s3/07.mp3
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Dzięki Shimsong. Bardzo fajna impresja Wielkiej Dharani.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Proszę bardzo Mnie się bardziej podoba druga sutra w wykonaniu mnichów z Haeinsa Temple. Ciekawe kiedy oni biorą wdech?
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Też mnie to zastanawiało jak śpiewałem na YMJJ. Co jakiś czas musiałem przerywać na oddech. Tak samo mam z mantrą. Nie wiem jak i kiedy oddychać, żeby mnie to nie odrywało od przedmiotu medytacji. Wyjątkiem jest siedzenie z oddechem, wtedy po prostu oddychamshimsong pisze:Proszę bardzo Mnie się bardziej podoba druga sutra w wykonaniu mnichów z Haeinsa Temple. Ciekawe kiedy oni biorą wdech?
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Podczas śpiewów należy wykonywać szybki głęboki wdech i długi wydech w trakcie śpiewania. Oczywiście wymaga to pewnej wprawy.
Jeżeli chodzi o siedzenie z mantrą, to są dwie możliwości. Pierwsza to powtarzanie mantry nie zależnie od oddechu, po prostu powtarzasz mantrę i jednocześnie spokojnie oddychasz. Drugi sposób, to zsynchronizowanie mantry z oddechem, np. na wdechu dwie mantry a na wydechu cztery.
Tak na prawdę, to przedmiotem medytacji podczas siedzenia Zen jest samo siedzenie. Gdy umysł się uspokaja wtedy po prostu tylko robisz to, a więc tylko siedzisz. Mantra, pytanie, czy obserwacja oddechu mają nam w tym pomóc.
Jeżeli chodzi o siedzenie z mantrą, to są dwie możliwości. Pierwsza to powtarzanie mantry nie zależnie od oddechu, po prostu powtarzasz mantrę i jednocześnie spokojnie oddychasz. Drugi sposób, to zsynchronizowanie mantry z oddechem, np. na wdechu dwie mantry a na wydechu cztery.
Tak na prawdę, to przedmiotem medytacji podczas siedzenia Zen jest samo siedzenie. Gdy umysł się uspokaja wtedy po prostu tylko robisz to, a więc tylko siedzisz. Mantra, pytanie, czy obserwacja oddechu mają nam w tym pomóc.
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Dzięki za podpowiedź. Jak mówię mantrę to zazwyczaj synchronizuje, choć różnie mi to wychodzi, wprawy muszę nabrać - bez synchronizacji z oddechem, to w zasadzie się duszę i czuję niedotleniony co jest rozpraszające. Najtrudniej jest jednak podczas śpiewów, powietrze dużo szybciej i dynamiczniej opuszcza płuca, a szybki wdech mocno suszy gardło i kręci w głowie
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Ale z jaką mantrą?LordD pisze:Dzięki za podpowiedź. Jak mówię mantrę to zazwyczaj synchronizuje, choć różnie mi to wychodzi, wprawy muszę nabrać - bez synchronizacji z oddechem, to w zasadzie się duszę i czuję niedotleniony co jest rozpraszające. Najtrudniej jest jednak podczas śpiewów, powietrze dużo szybciej i dynamiczniej opuszcza płuca, a szybki wdech mocno suszy gardło i kręci w głowie
Z instrukcji danych mi przez Wu Bong SSN praca z mantrą Kwan Seum Bosal jest na takiej zasadzie, że nie przywiązujemy jej do oddechu. Oddychasz swobodnie, powtarzając w myślach KSB, KSB, KSB....
Sprawa ma się inaczej z mantrą "czysty umysł, czysty umysł, czysty umysł......nieeeewieeem", która zawsze dawana jest dla początkujacych (co się potem zmienia po konsultacjach z mistrzem, no nie.). W tym wypadku, pierwsza część mantry jest na wdechu, a druga na wydechu.
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Przeponowe oddychanie. Tak jak u np. śpiewaków operowych. Możesz śpiewać robiąc wdechshimsong pisze:Proszę bardzo Mnie się bardziej podoba druga sutra w wykonaniu mnichów z Haeinsa Temple. Ciekawe kiedy oni biorą wdech?
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Buddyzm koreański jest bardzo urozmaicony i elastyczny. Są różne techniki oddychania, różne sposoby praktyki z pytaniem oraz odmienne instrukcje dotyczące mantrowania. Generalnie jest tak jak napisałeś ale można również synchronizować mantrę z oddechem. Ja podobnie jak LordD też bym się udusił.booker pisze:
Z instrukcji danych mi przez Wu Bong SSN praca z mantrą Kwan Seum Bosal jest na takiej zasadzie, że nie przywiązujemy jej do oddechu. Oddychasz swobodnie, powtarzając w myślach KSB, KSB, KSB....
/M
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Jasna sprawa.shimsong pisze:Buddyzm koreański jest bardzo urozmaicony i elastyczny. Są różne techniki oddychania, różne sposoby praktyki z pytaniem oraz odmienne instrukcje dotyczące mantrowania. Generalnie jest tak jak napisałeś ale można również synchronizować mantrę z oddechem. Ja podobnie jak LordD też bym się udusił.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Robię KwanSeumBosal za dnia gdy nie muszę się zajmować czymś intelektualnym. Nie robię takiej sztywnej synchronizacji z oddechem, po prostu staram się oddychać spokojnie i regularnie żeby się nie udusić, jednak cała energia idzie w mantrę. A jak siedzę z oddechem to robię "czystyumysł -niewiem" tak jak mi poleciła Bon Shim, jednak często mam tak, że jak coś mówię w umyśle to trochę mielę językiem albo poruszam ustami i często uwaga z "centrum" wędruje mi w okolice paszczy, więc dla mnie powtarzanie tego jawi się jako utrudnienie, no ale Bon Shim mówiła, że raczej powinienem coś powtarzać "czystyumysł-niewiem" albo "czymjestem-niewiem" bo wtedy łatwiej będzie mi zauważać momenty odpłynięcia, wiec po prostu to robię i nie kwestionuje tego.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Rozumiem LordD.LordD pisze:Robię KwanSeumBosal za dnia gdy nie muszę się zajmować czymś intelektualnym. Nie robię takiej sztywnej synchronizacji z oddechem, po prostu staram się oddychać spokojnie i regularnie żeby się nie udusić, jednak cała energia idzie w mantrę. A jak siedzę z oddechem to robię "czystyumysł -niewiem" tak jak mi poleciła Bon Shim, jednak często mam tak, że jak coś mówię w umyśle to trochę mielę językiem albo poruszam ustami i często uwaga z "centrum" wędruje mi w okolice paszczy, więc dla mnie powtarzanie tego jawi się jako utrudnienie, no ale Bon Shim mówiła, że raczej powinienem coś powtarzać "czystyumysł-niewiem" albo "czymjestem-niewiem" bo wtedy łatwiej będzie mi zauważać momenty odpłynięcia, wiec po prostu to robię i nie kwestionuje tego.
Przykładowo mnie uczono, że jeżeli biorę KSB, wówczas KSB jest moją główną praktyką. To znaczy, jeżeli medytacja, wówczas KSB, KSB,KSB. Jeżeli czas po, wówczas KSB, KSB, KSB. Idziesz spać KSB,KSB. Budzisz się rano, pierwsze co KSB,KSB,KSB. W końcu nawet podczas snu będzie KSB,KSB... Czyli bez zmieniania, że za dnia KSB, a w siedzeniu inna mantra. Oddech leci sobie naturalnie, a w myślach KSB,KSB. Tak mnie uczył Wu Bong SSN. I to samo, oczywiste jest - jeżeli w medycie robisz mantre, to jak odjedziesz to odjedziesz i się skumasz, bez względu na to, jaka to będzie mantra.
Co do "czym jestem-niewiem" uczono mnie, żeby nie robić tego jako mantry. Pytanie ma być głębokie, a "nie wiem" ma być umysłem 'nie wiem', nie-wiedzeniem, a nie wytwarzaną myślą 'nie wiem' tak jak w mantrze. Tak mnie uczy Bon Yo SSN, na co na ten moment praktykuję już jakiś czas. Zarówno w siedzeniu jak i poza. Mistrzyni wspomnia to również w tym warsztacie Zen
Ale tak jak wspomniał Shimsong, temat jest otwarty. Widać mamy rózne style w tej samej szkole
Poza tym, co napewno jest tu bardzo ważne, konsultacje co do swojej praktyki i podejmowania takiej czy innej metody należy i trzeba konsultować z mistrzem.
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Za dnia powtarzam KwanSeumBosal raczej z własnej inicjatywy - jakoś tak spontanicznie mi się to aktywuje i po prostu nie blokuje tego. To nie jest tak, że cały czas na sztywno synchronizuje tę mantrę z oddechem, wystarczy że zrobię tak przez chwilę, potem oddech sam się normuje i już nie muszę na to zwracać uwagi. Wtedy jest 100% KwanSeumBosal.
Nie wiem czy powtarzanie na wdechu "czystyumysł, czystyumysł, czystyumysł" i na wydechu długie "nieeewieeeem" jest traktowane jak mantra, dla mnie to jest po prostu wspomagająca technika mentalna; Bon Shim powiedziała, ze muszę po prostu COŚ powtarzać, albo to, albo to - obojętnie.
A więc dostałem takie instrukcje, 108 pokłonów raz dziennie najlepiej z rana, 2x po 30 min. a najlepiej 1x po 60 min. siedzenia oddech+"czystyumysł-niewiem". I zadanie domowe: pytać nieba, psa itd. "Jaka jest twoja natura?".
Nie wiem czy powtarzanie na wdechu "czystyumysł, czystyumysł, czystyumysł" i na wydechu długie "nieeewieeeem" jest traktowane jak mantra, dla mnie to jest po prostu wspomagająca technika mentalna; Bon Shim powiedziała, ze muszę po prostu COŚ powtarzać, albo to, albo to - obojętnie.
A więc dostałem takie instrukcje, 108 pokłonów raz dziennie najlepiej z rana, 2x po 30 min. a najlepiej 1x po 60 min. siedzenia oddech+"czystyumysł-niewiem". I zadanie domowe: pytać nieba, psa itd. "Jaka jest twoja natura?".
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Nie wiem, może jednak nie powinienem powtarzać KwanSeumBosal tak z własnej inicjatywy?booker pisze:Ok
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Bo?LordD pisze:Nie wiem, może jednak nie powinienem powtarzać KwanSeumBosal tak z własnej inicjatywy?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
No bo wtedy stosuje jakby dwie techniki siedzenie i mantrę, a mówiłeś, że w Kwan Um jak się coś robi to tylko i wyłącznie to jedne coś i innych praktyk nie powinno się robić - oprócz pokłonów i śpiewów, które są od razu w zestawie. W sumie szkoda, że nie mam warunków aby sobie pośpiewać.
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Najlepiej robić praktykę jaką zaleci Nauczyciel a więc w Twoim przypadku mantra czysty umysł - nieeewiem.LordD pisze:Nie wiem, może jednak nie powinienem powtarzać KwanSeumBosal tak z własnej inicjatywy?booker pisze:Ok
Kłan Seum Bosal możesz czasem powtarzać lub śpiewać w jakiejś intencji, np. żeby komuś pomóc.
Jeżeli Twoja praktyka Ci nie odpowiada, to przy następnym spotkaniu z Bon Szim SSN, poproś o inną
Stosowanie dwóch mantr w medytacji nie jest wskazane!
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
No mówiłem już Bon Shim, że mi powtarzanie tego podczas siedzenia z oddechem nie bardzo odpowiada, że rozprasza itd, ale ona stwierdziła, że mimo wszystko powinienem coś powtarzać. Ale to nie jest jakiś problem czy coś, to nie tak że zupełnie mi to nie odpowiada. Staram się akceptować praktykę taką jaka ona jest, czasem pojawiają się trudności, czasem jest błogo i przyjemnie. Jest OK tak jak jest! A że czasem pomarudzę to inna sprawa
Co masz na myśli mówiąc o stosowaniu dwóch mantr podczas medytacji? Ja siedzę tylko i wyłącznie z "czystyumysł-niewiem" ale KwanSeumBosal czasem pojawia się spontanicznie w moim umyśle podczas codziennych czynności (nigdy podczas formalnego siedzenia!!), no czasem robię ją celowo w intencji, także podczas codziennych czynności, formalnie z KwanSeumBosal nie siedzę.
P.S. Się oftop zrobił
Co masz na myśli mówiąc o stosowaniu dwóch mantr podczas medytacji? Ja siedzę tylko i wyłącznie z "czystyumysł-niewiem" ale KwanSeumBosal czasem pojawia się spontanicznie w moim umyśle podczas codziennych czynności (nigdy podczas formalnego siedzenia!!), no czasem robię ją celowo w intencji, także podczas codziennych czynności, formalnie z KwanSeumBosal nie siedzę.
P.S. Się oftop zrobił
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Medytacja, to nie tylko siedzenie, czy pokłony ale również codzienne życie. Jeżeli siedzisz z mantrą czysty umysł - nieeewiem a w codziennym życiu powtarzasz kłanseumbosal, to praktykujesz z dwiema mantrami. Jestem daleki od pouczania Ciebie lub twierdzenia, że to jest dobre lub złe. Po prostu w naszej szkole zaleca się jedną technikę medytacyjną.LordD pisze: Co masz na myśli mówiąc o stosowaniu dwóch mantr podczas medytacji? Ja siedzę tylko i wyłącznie z "czystyumysł-niewiem" ale KwanSeumBosal czasem pojawia się spontanicznie w moim umyśle podczas codziennych czynności (nigdy podczas formalnego siedzenia!!)
P.S. Się oftop zrobił
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Ok. Spox. W sumie nie wiedziałem, że "czystyumysł-niewiem" jest uważany za mantręshimsong pisze:Medytacja, to nie tylko siedzenie, czy pokłony ale również codzienne życie. Jeżeli siedzisz z mantrą czysty umysł - nieeewiem a w codziennym życiu powtarzasz kłanseumbosal, to praktykujesz z dwiema mantrami. Jestem daleki od pouczania Ciebie lub twierdzenia, że to jest dobre lub złe. Po prostu w naszej szkole zaleca się jedną technikę medytacyjną.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Wiesz co, ja myśle, że jak Ci nauczyciel doradza, to trzeba spróbować temu zaufać i podziałać.LordD pisze:No mówiłem już Bon Shim, że mi powtarzanie tego podczas siedzenia z oddechem nie bardzo odpowiada, że rozprasza itd, ale ona stwierdziła, że mimo wszystko powinienem coś powtarzać. Ale to nie jest jakiś problem czy coś, to nie tak że zupełnie mi to nie odpowiada. Staram się akceptować praktykę taką jaka ona jest, czasem pojawiają się trudności, czasem jest błogo i przyjemnie. Jest OK tak jak jest! A że czasem pomarudzę to inna sprawa
Jeżeli masz jakieś wątpliwości, to myśle można do SSN napisać maila?
Nie chodziło mi o dwie mantry podczas medytacji a o uzywanie jednej do medytacji a innej w czasie dnia. Wu Bong SSN mi to odradzał. To znaczy, doradzał używać tylko jednej.LordD pisze: Co masz na myśli mówiąc o stosowaniu dwóch mantr podczas medytacji? Ja siedzę tylko i wyłącznie z "czystyumysł-niewiem" ale KwanSeumBosal czasem pojawia się spontanicznie w moim umyśle podczas codziennych czynności (nigdy podczas formalnego siedzenia!!), no czasem robię ją celowo w intencji, także podczas codziennych czynności, formalnie z KwanSeumBosal nie siedzę.
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Nie mam wątpliwości; w pełni ufam Bon Shim.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Również bardzo cenie sobie współpracę z SSN.LordD pisze:Nie mam wątpliwości; w pełni ufam Bon Shim.
Podobnie jak z resztą nauczycieli, z resztą
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
W sumie to miałem okazję rozmawiać jedynie z nią jak na razie. Na początku raczej byłem ostrożny i zdystansowany, ale zobaczyłem w niej takie jakby światło i ciepło, od razu zmiękłem.booker pisze:Również bardzo cenie sobie współpracę z SSN.LordD pisze:Nie mam wątpliwości; w pełni ufam Bon Shim.
Podobnie jak z resztą nauczycieli, z resztą
- Ryu
- ex Global Moderator
- Posty: 1940
- Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravāda
- Lokalizacja: Zgierz
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Na stronie Providence Zen Center są informacje dotyczące "Kyol Che serca" (powiedzmy, że to takie zaoczne Kyol Che dla tych którzy nie mogą sobie pozwolić na wyłaczenie komórki na kilka tygodni/miesięcy i przez wiekszość Kyol Che nie są w ośrodku a jedynie rygorystycznie przestrzegają praktyki w domu)
Najlepiej zrób to co poradził Booker:
To by sugerowało, że jest różnica między formalną praktyką, a trzymaniem mantry podczas codziennych zajęć.What does the Heart Kyol Che consist of?
(...)
1. An effort to do daily practice (suggested minimum is
recitation of the Four Great Vows; bowing; chanting
of the Heart Sutra; and sitting fifteen minutes)
2. Doing daily mantra practice (suggested minimum is
one thousand Kwan Seum Bosals)(...)
Z czego składa się Kyol Che serca?
(...)
1.Staranie się wypełniania codziennej praktyki (sugerowane minimum: recytowanie Czterech Wilkich Ślubowań, pokłony, śpiewanie Sutry Serca i siedzenie 15 min)
2. Codzienna praktyka mantrowania (sugerowanym minimum jest tysiąc Kwan Seum Bosali)(...)
Najlepiej zrób to co poradził Booker:
Ps. 15min siedzenia dziennie jako ich zalecane minimum? Tyle to nawet ja wysiedzęBooker pisze:Jeżeli masz jakieś wątpliwości, to myśle można do SSN napisać maila?
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Trochę te Kyol Che serca przypomina zwykłą codzienną praktykę. Tylko siedzenia prawie nie ma w zestawie.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Chyba po prostu dali takie minimum, żeby ludzie się nie przestraszyli.LordD pisze:Trochę te Kyol Che serca przypomina zwykłą codzienną praktykę. Tylko siedzenia prawie nie ma w zestawie.
Dasz za dużo to zaraz "a ja czasu nie mam", "a kiedy to mam robic", a to a tamto
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Przepraszam za offtopic ale czy Kwan Um w Europie jest zdominowane przez Polki?
Naviare necesse est, Vivere non est necesse.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Nie, ale o ile mnie pamięć nie myli, mamy tylko dwie europejskie Mistrzynie Zen, i są Polkikeylan pisze:Przepraszam za offtopic ale czy Kwan Um w Europie jest zdominowane przez Polki?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
Są dwie Mistrzynie Zen w szkole Zen Kwan Um w Europie: Bon Yo i Bon Szim SSN. Z tym że Bon Yo SSN (Grażyna Perl) już od dawna nie mieszka w Polsce. Kilkanaście lat spędziła w Stanach a później w Paryżu. Nie wiem ile jeszcze jest Mistrzyń Zen w Europie ale na pewno jest jeszcze jedna i o dziwo również Polka: Roshi Reiko ze szkoły Rinzai.
http://rinzaizen.wmbcomm.eu/
http://rinzaizen.wmbcomm.eu/
Re: Śpiewy Zen z podkładem muzycznym.
dodajmy do tego Małgosie Braunek z sangi białej śliwy rosiego Maezumiego która ma przekaz Dharmy... Zen w Europie Polkami stoi?
Naviare necesse est, Vivere non est necesse.