zafu i zabuton po koreańsku

dyskusje i rozmowy

Moderator: iwanxxx

Awatar użytkownika
jikjol
Posty: 127
Rejestracja: wt sty 16, 2007 19:17
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Sŏn Kwan Um
Lokalizacja: Bielsko-Biała

zafu i zabuton po koreańsku

Nieprzeczytany post autor: jikjol »

Może ktoś z son wie jak po koreańsku nazywa się zafu i zabuton.

Pozdrawiam
jikjol
"Bądź po prostu dżdżownicą, która zna wyłącznie dwa słowa: odpuść, odpuść." Ajahn Sumedho
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: zafu i zabuton po koreańsku

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

jikjol pisze:Może ktoś z son wie jak po koreańsku nazywa się zafu i zabuton.
W Korei nie używa się ani zafu ani zabuton. To są specyficznie japońskie sprzęty.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 186
Rejestracja: wt lip 11, 2006 09:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak
Lokalizacja: Poznań

Re: zafu i zabuton po koreańsku

Nieprzeczytany post autor: Dobek »

To zapytam z ciekawości: czego się używało w Korei tradycyjnie do siedzenia(w medytacji)?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: zafu i zabuton po koreańsku

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Podwijają trochę maty, na których siedzą, albo mają takie płaskie poduszki:

Obrazek

Te maty, na których siedzą przypominają zabuton, ale nie wiem jak na nie mówią. W japonii zafu też jest używane nie wszędzie - głównie w soto.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: zafu i zabuton po koreańsku

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

eeee to im nogi nie dretwieja jak tak plasko siedza?? ciekawe :89: :D:D i w ogole super sale maja, taka klimatyczna :D:D
Lacho calad! Drego morn!
Awatar użytkownika
Qulithinoren
Posty: 93
Rejestracja: czw paź 15, 2009 21:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Zen

Re: zafu i zabuton po koreańsku

Nieprzeczytany post autor: Qulithinoren »

Drętwieć jak drętwieć, ale jak oni wytrzymują całe sesin w takiej pozycji? Podejrzewam, że ogień w kolanach... :D
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: zafu i zabuton po koreańsku

Nieprzeczytany post autor: booker »

Qulithinoren pisze:Drętwieć jak drętwieć, ale jak oni wytrzymują całe sesin w takiej pozycji? Podejrzewam, że ogień w kolanach... :D
Sessin to nie wiem, ale YMJJ w Kwan Um jest spoko - jak kolana palą można wstać w trakcie rundy siedzenia i schłodzić na stojaka :)

Azjaci też praktycznie od dziecka siedzą w jakichś seiza czy siadach birmańskich. Dla nich taki siad to jak dla nas na krześle. :)
Nie wiem czy mnie nie myli, ale na tamtym zdjęciu oni siedzą bez poduszek chyba (?) Zn. to czerwone jest poduszką (?) :)

btw. to nie jest tak, że siedzisz bez ruchu tam nie wiem, 17h :D Czasem się wstaje, są medytki chodzone, praca, pokłony, śpiewy...jest więc trochę ruchu :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
hermit
Posty: 738
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 22:40
Tradycja: Sŏn (Szkoła Zen Kwan Um)

Re: zafu i zabuton po koreańsku

Nieprzeczytany post autor: hermit »

To czerwone to poduszka.

Przyszło mi właśnie do głowy, że ludzie siedzą po osiem i więcej godzin w biurze przed komputerem i nawet nie mają regularnych "medytek chodzonych" co pół godziny (no, chyba że do klo) a jakoś nie narzekają. ;)
Awatar użytkownika
jikjol
Posty: 127
Rejestracja: wt sty 16, 2007 19:17
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Sŏn Kwan Um
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: zafu i zabuton po koreańsku

Nieprzeczytany post autor: jikjol »

Witam

Ciekawa stronka o programie tempelstay w Korei.
http://travel.nytimes.com/2006/11/26/tr ... gewanted=1

Pozdrawiam Jik jol
"Bądź po prostu dżdżownicą, która zna wyłącznie dwa słowa: odpuść, odpuść." Ajahn Sumedho
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Zen”