Nowe istoty we wszechświecie
- karuna
- Posty: 1226
- Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Ziemia teraz
Nowe istoty we wszechświecie
Się zastanawiam czy przychodzą do życia nowe istoty. Jest ich nieskończenie wiele i ciekawe, że istnieją tak od zawsze.
Jeżeli kontinuum świadomości jest jedyną przyczyną powstania świadomości, nie ma może innego sposobu na byt. Jeżeli tak to w końcu również nie powinno być formy istnienia jaka by nie miała miejsca.
Świadomość składa się z elementów. Może istnieje jakiś sposób, że jakoś z małych elementów zbierają się one i jest efekt nowej świadomości. Ciekawe. Absolut.
Wtedy może dojść do zaniechania egzystencji, wygaśnięcia całkowitego. Ale to chyba tylko nazwa, określenie względne.
Jeżeli kontinuum świadomości jest jedyną przyczyną powstania świadomości, nie ma może innego sposobu na byt. Jeżeli tak to w końcu również nie powinno być formy istnienia jaka by nie miała miejsca.
Świadomość składa się z elementów. Może istnieje jakiś sposób, że jakoś z małych elementów zbierają się one i jest efekt nowej świadomości. Ciekawe. Absolut.
Wtedy może dojść do zaniechania egzystencji, wygaśnięcia całkowitego. Ale to chyba tylko nazwa, określenie względne.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
tylko liście do zamiatania
- karuna
- Posty: 1226
- Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Ziemia teraz
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Wychodzi na to, że nie ma czegoś takiego.
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
tylko liście do zamiatania
- GatoNegro
- Posty: 503
- Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:07
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Z tego co słyszałem, podkreślam to tutaj to pojawianie się istot można porównać do pojawiania się liści na drzewie na wiosnę. Kiedy pewne warunki się pojawiają, pojawiają się również liście na drzewie. Każdy liść można by porównać do indywidualnej istoty która pojawia się, rośnie, dojrzewa w końcu usycha i opada na ziemię. Drzewo jest tutaj symbolem naszej pierwotnej natury z której nie tylko pojawiają się istoty, ale wszystko we wszechświecie. Jak wiemy, każda rzecz pojawia się, trwa jakiś czas i w końcu powraca tam skąd przyszła.karuna pisze:Się zastanawiam czy przychodzą do życia nowe istoty. Jest ich nieskończenie wiele i ciekawe, że istnieją tak od zawsze.
Tak jak zauważyłeś, nie ma czegoś takiego jak istniejąca istota od zawsze. Każda istota to zbiór Skadh, w przypadku istoty ludzkiej to zbiór pięciu shadh.karuna pisze:Wychodzi na to, że nie ma czegoś takiego.
Na tym zakończę swoje wymądrzanie się.
Gorąco i słonecznie pozdrawiam.
GN
Kwan Seum Bosal
- gem
- Posty: 158
- Rejestracja: ndz mar 30, 2008 18:11
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: FSM
- Lokalizacja: wrocław
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Dokładnie. Znacznie łatwiej ugryźć ten temat, gdy nie patrzy się na świadomą istotę, jak na coś specjalnego, ale jak na coś, co też jest złożone, analogicznie (nieidentycznie), jak każdy "gruby" obiekt.
gem
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Myślę że tutaj dochodzimy do kwestii, czy samsara jest wieczna, tzn. czy istoty będą odradzać się wiecznie, czy też ten proces kiedyś się skończy, ponieważ zabraknie istot które mogłyby się odrodzić.
Zna ktoś może odpowiedzieć na to pytanie?
Zna ktoś może odpowiedzieć na to pytanie?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Nowe istoty we wszechświecie
witaj
pozdrawiam
i tak i nie. w bon mówimy o cyklach, znaczy, mamy ten obecny wszechświat, który się zakończy i zostanie pozostawione po nim /niczym wspomnienie/ splamienie - przez istoty obecnie w nim bytujące - które jest przestrzenią, a więc podstawą będącą pretekstem do zamanifestowania się kolejnego wszechświata na wskutek popadnięcia w lgnięcie i awersję, czyli na wskutek zamanifestowania się fenomenu świadomości.Damian907 pisze:Zna ktoś może odpowiedzieć na to pytanie?
pozdrawiam
- Damian907
- Posty: 809
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ta sama co na początku.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Dzięki za odpowiedź.
Myślę że w wątku chodzi raczej o to, czy nowe istoty mogą się niejako "tworzyć", jeśli odradzamy się od niemającego początku czasu to raczej nie będą się tworzyć, więc w miarę jak istoty będą osiągać oświecenie, będziemy zbliżać się do czasu gdy nie będzie nieoświeconych istot.
No chyba że to wszystko jest manifestacja przestrzeni i zadane pytanie nie ma sensu...
Myślę że w wątku chodzi raczej o to, czy nowe istoty mogą się niejako "tworzyć", jeśli odradzamy się od niemającego początku czasu to raczej nie będą się tworzyć, więc w miarę jak istoty będą osiągać oświecenie, będziemy zbliżać się do czasu gdy nie będzie nieoświeconych istot.
No chyba że to wszystko jest manifestacja przestrzeni i zadane pytanie nie ma sensu...
- karuna
- Posty: 1226
- Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Ziemia teraz
Re: Nowe istoty we wszechświecie
No tak.. Też myślę podobnie. Nie będą powstawać, ale zadziwiająca jest kolejna forma danej istoty, w czasie kolejnego bardo, czy też w czasie Oświecenia. Jeśli to "nie ja" mam je, Oświecenie, osiągnąć to "kto"? Nie-ja. Ale wiem, że można różnie do tego podejść raczej...Damian907 pisze:Myślę że w wątku chodzi raczej o to, czy nowe istoty mogą się niejako "tworzyć", jeśli odradzamy się od niemającego początku czasu to raczej nie będą się tworzyć, więc w miarę jak istoty będą osiągać oświecenie, będziemy zbliżać się do czasu gdy nie będzie nieoświeconych istot.
pozdrawiam
k
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
tylko liście do zamiatania
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Nowe istoty we wszechświecie
witam
znaczy jedna rigpa /która istotą czy wspomnianym tu ''ja'', czy jakąś duszą, nie jest/ może być podstawą dla np trzech istot.
my się nie odradzamy, my w sensie istoty - rodzimy się i umieramy, a na bazie tendencji nawykowych manifestuje się kolejna istota, lub /jak np w przypadku tulku, rigdzin czy widjadharów/ kolejne istoty. gdyby było tak, że to my się odradzamy /pytanie, którzy my?/ musielibyśmy mówić tu np o jakiejś odradzającej się duszy. my się tylko po prostu umawiamy na owo ''my'', by się móc dogadać i nic poza tym.
pozdrawiam
zetknąłeś się może z tym, że dany tulku, odradza się np w trzech formach /ciałach/, jedna reprezentuje ciało, druga mowę, trzecia umysł?...Damian907 pisze:Myślę że w wątku chodzi raczej o to, czy nowe istoty mogą się niejako "tworzyć", jeśli odradzamy się od niemającego początku czasu to raczej nie będą się tworzyć, więc w miarę jak istoty będą osiągać oświecenie, będziemy zbliżać się do czasu gdy nie będzie nieoświeconych istot.
znaczy jedna rigpa /która istotą czy wspomnianym tu ''ja'', czy jakąś duszą, nie jest/ może być podstawą dla np trzech istot.
my się nie odradzamy, my w sensie istoty - rodzimy się i umieramy, a na bazie tendencji nawykowych manifestuje się kolejna istota, lub /jak np w przypadku tulku, rigdzin czy widjadharów/ kolejne istoty. gdyby było tak, że to my się odradzamy /pytanie, którzy my?/ musielibyśmy mówić tu np o jakiejś odradzającej się duszy. my się tylko po prostu umawiamy na owo ''my'', by się móc dogadać i nic poza tym.
pozdrawiam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Hej kunzang,
Napiszę wprost, choć na pewno nie będzie to odpowiednio sformułowane pytanie i właściwe słowa:
co w takim razie decyduje o tym, że ktoś ma pamięć/wizje/wiedzę odnośnie poprzednich wcieleń/manifestacji? Czy np. rigpa-tulku ma pamięć czy dzieje się to na zasadzie 'bezpośredniego rozpoznania' (taki odczyt 'danych' w czasie rzeczywistym)?
Napiszę wprost, choć na pewno nie będzie to odpowiednio sformułowane pytanie i właściwe słowa:
co w takim razie decyduje o tym, że ktoś ma pamięć/wizje/wiedzę odnośnie poprzednich wcieleń/manifestacji? Czy np. rigpa-tulku ma pamięć czy dzieje się to na zasadzie 'bezpośredniego rozpoznania' (taki odczyt 'danych' w czasie rzeczywistym)?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Nowe istoty we wszechświecie
witaj
''Kunszi namszie jest w gruncie rzeczy odpowiednikiem zasłon świadomości. Nie jest rzeczą ani miejscem, ale siłą napędową, która stanowi podstawę struktury dualistycznego doświadczenia.
Jest tak nienamacalna jak zbiór przyzwyczajeń i tak silna jak nawyki, które sprawiają, iż język staje się zrozumiały, formy zamieniają się w przedmioty, a istnienie wydaje nam się czymś bardzo znaczącym, czymś, czym możemy sterować i rozumieć.'' - Tenzin Wangyal Rinpocze
możemy mieć oczywiście przebłyski tego /i pewnie miewamy/. ale jeżeli chcemy wiedzieć, jak to w istocie z nami jest, pod tym względem /czy przypadkiem jakimś swym fantazjom na ten temat nie dajemy się uwieść/, to wystarczy się odnieść do stanu black outu /tu kunszi namszie włada niepodzielnie/ podczas snu, by wiedzieć, jak to /pod tym względem/ tak w istocie z nami jest.
pozdrawiam
decyduje o tym wgląd, a tyczy się on alajawidżniany /tyb. kunszi namszie/ - ''matrycy tendencji nawykowych''.Diamentum pisze:Napiszę wprost, choć na pewno nie będzie to odpowiednio sformułowane pytanie i właściwe słowa:
co w takim razie decyduje o tym, że ktoś ma pamięć/wizje/wiedzę odnośnie poprzednich wcieleń/manifestacji?
''Kunszi namszie jest w gruncie rzeczy odpowiednikiem zasłon świadomości. Nie jest rzeczą ani miejscem, ale siłą napędową, która stanowi podstawę struktury dualistycznego doświadczenia.
Jest tak nienamacalna jak zbiór przyzwyczajeń i tak silna jak nawyki, które sprawiają, iż język staje się zrozumiały, formy zamieniają się w przedmioty, a istnienie wydaje nam się czymś bardzo znaczącym, czymś, czym możemy sterować i rozumieć.'' - Tenzin Wangyal Rinpocze
rigpa nie ma żadnej pamięci - jest natomiast władna, by ją w pełni postrzegać, czyli, by w pełni postrzegać kunszi namszie.Diamentum pisze:Czy np. rigpa-tulku ma pamięć czy dzieje się to na zasadzie 'bezpośredniego rozpoznania' (taki odczyt 'danych' w czasie rzeczywistym)?
możemy mieć oczywiście przebłyski tego /i pewnie miewamy/. ale jeżeli chcemy wiedzieć, jak to w istocie z nami jest, pod tym względem /czy przypadkiem jakimś swym fantazjom na ten temat nie dajemy się uwieść/, to wystarczy się odnieść do stanu black outu /tu kunszi namszie włada niepodzielnie/ podczas snu, by wiedzieć, jak to /pod tym względem/ tak w istocie z nami jest.
pozdrawiam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowe istoty we wszechświecie
A czy można mówić o świadomym programowaniu kunszi namszie i tak np. tłumaczyć kolejne inkarnacje tulku, bodhisattwów?kunzang pisze:rigpa nie ma żadnej pamięci - jest natomiast władna, by ją w pełni postrzegać, czyli, by w pełni postrzegać kunszi namszie.
Jeżeli pozwolisz... bo wiem, że praktykujesz długo - z Twojego punktu widzenia, jakie praktyczne zastosowanie ma taka wiedza?kunzang pisze:możemy mieć oczywiście przebłyski tego /i pewnie miewamy/. ale jeżeli chcemy wiedzieć, jak to w istocie z nami jest, pod tym względem /czy przypadkiem jakimś swym fantazjom na ten temat nie dajemy się uwieść/, to wystarczy się odnieść do stanu black outu /tu kunszi namszie włada niepodzielnie/ podczas snu, by wiedzieć, jak to /pod tym względem/ tak w istocie z nami jest.
To chyba jedno z najbardziej naiwnych pytań z mej strony, lecz im głębiej w las tym ciemnej/jaśniej, jak kto woli/ Co nie zmienia faktu, że nauki y.b. przybierają bardzo logiczną strukturę, a przy tym dość bezwzględną na tyle by poduszka medytacyjna była jedynym lekarstwem na te i inne pytania /którym nie ma końca?/
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Nowe istoty we wszechświecie
witaj
...jednak, nie na tzw ''obiektywne okoliczności'', czyli np.: na wybuch wulkanu. ów wybuch, to drugorzędne przyczyny, a nasz stosunek do tego /co ma miejsce wtedy/, ustala naszą tendencję nawykową.
nie wiem, czy wyrażam się jasno
a jeżeli do tego dzieje się to na zasadzie tzw ''przebłysków'', to wg mnie, prędzej może się stać przeszkodą na ścieżce, niż jej wsparciem.
pozdrawiam
no tak, można o tym mówić i odnosi się to także do każdej istoty. właśnie praktyka, nie tylko formalna /medytacja/ ale i ta tzw nieformalna /określone zachowanie w ramach zrozumienia prawa karmy podczas działania/, temu służy. poprzez praktykę /formalną i nieformalną/ uzyskujemy wpływ /w ten czy inny sposób/ na tendencje nawykowe, na matrycę tego, co nami powoduje.Diamentum pisze:A czy można mówić o świadomym programowaniu kunszi namszie i tak np. tłumaczyć kolejne inkarnacje tulku, bodhisattwów?
...jednak, nie na tzw ''obiektywne okoliczności'', czyli np.: na wybuch wulkanu. ów wybuch, to drugorzędne przyczyny, a nasz stosunek do tego /co ma miejsce wtedy/, ustala naszą tendencję nawykową.
nie wiem, czy wyrażam się jasno
dla mnie, prywatnie - żadne.Diamentum pisze:(...)z Twojego punktu widzenia, jakie praktyczne zastosowanie ma taka wiedza?
a jeżeli do tego dzieje się to na zasadzie tzw ''przebłysków'', to wg mnie, prędzej może się stać przeszkodą na ścieżce, niż jej wsparciem.
pozdrawiam
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Jasno... na tyle by się samemu przekonać, jak to w istocie z nami jest.kunzang pisze:nie wiem, czy wyrażam się jasno
Zabawne, myślałam, że to poprzez zen zbliżę się do dzogczen, a tymczasem poprzez dzogczen docieram do zen.
Dziękuję, kunzang za Twą cierpliwość w odpowiadaniu na pytania i nieodsyłanie mnie do książek. Nie to, żebym była za leniwa albo ich nie posiadała. Po prostu nie potrafię z nich wychwycić sedna sprawy.
Strzelam kompletnie w ciemno z tym pytaniem - ''obiektywne okoliczności'' co przez to rozumiesz? Czy to co się dzieje w skali mikro (np. ta matryca) dzieje się też w skali makro? Chodzi o wzajemne powiązania, które wiem, że istnieją bo reagują, oddziałują miedzy sobą, lecz jak to tłumaczyć?
Teraz ja mam nadzieję, że wyrażam się w miarę jasno... a jak nie to, cóż - taki film
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowe istoty we wszechświecie
I jak każdy film, ma swój koniec. Ehm, wracam na poduszkę...Diamentum pisze:a jak nie to, cóż - taki film
Pozdrawiam.
PS. Kunzang, nawet kiedy nic nie piszesz - odpowiadasz.
- Diamentum
- Posty: 1026
- Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Wow Dotarło.kunzang pisze:''Kunszi namszie jest w gruncie rzeczy odpowiednikiem zasłon świadomości. Nie jest rzeczą ani miejscem, ale siłą napędową, która stanowi podstawę struktury dualistycznego doświadczenia.
Jest tak nienamacalna jak zbiór przyzwyczajeń i tak silna jak nawyki, które sprawiają, iż język staje się zrozumiały, formy zamieniają się w przedmioty, a istnienie wydaje nam się czymś bardzo znaczącym, czymś, czym możemy sterować i rozumieć.'' - Tenzin Wangyal Rinpocze
PS. I jak tego nie lubić
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob maja 07, 2016 18:33
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Brak
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Ja wciąż nie rozumiem, na świecie jest coraz wieksza liczba ludności populacja wzrasta(nie mowie tylko o ludziach). Więc koncepcja pierwotnej nie mającej poczatku istniejącej wiecznie świadomości powolujacej do istnienia ciag istnien jest nielogiczna dla mnie,ponieważ powstawalyby nowe fundamenty tej podstawowej świadomości, ktora zapoczatkowalaby ciag istnień.. chyba ze wszystko co nas otacza jest umysłem, wypełnia kazda przestrzeń wiec jest jeszcze takim czymś co się nigdy nie.odrodzilo (zamanifestowalo)? Lub caly wszechświat to jedność z której pod wpływem "zludzenia" tworzy się bledne postrzeganie zjawisk(tworzą sie narodziny?)
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Nie jest dla mnie jasne, co masz na myśli, pisząc "koncepcja pierwotnej nie mającej poczatku istniejącej wiecznie świadomości powolujacej do istnienia ciag istnien". Według buddyzmu (w bardzo dużym uproszczeniu) kontinua świadomości są zawsze indywidualne i albo prowadzą do kolejnego odrodzenia, albo nie prowadzą, bo zanikają na skutek praktyki. Najprościej mówiąc, pojęcie kontinuum związane jest z pojęciem karmy, a karma z pojęciem odradzania. Gdy rozpuszczą się wszystkie karmiczne związania, czyli przestaje istnieć karma, również przestaje istnieć kontinuum i dlatego właśnie możliwe jest wyzwolenie z cyklu odrodzeń. Można pytać, co dzieje się dalej, już po wyzwoleniu z cyklu odrodzeń, można też pytać o liczbę istot w związku z procesem osiągania przez niektóre z nich wolności od konieczności odradzania się, ale zakładać, że jakaś "pierwotna wieczna świadomość" powołuje istoty do życia raczej nie można, bo takiej świadomości, z buddyjskiego punktu widzenia, nie ma. To co można uznać w pewnym sensie za "wieczne", bo trwające od nie mającego początku czasu, to sam proces wędrowania indywidualnych kontinuów świadomości przez kolejne odrodzenia. Istot jest tak wiele i znajdują się w tak różnej sytuacji, że praktycznie trudno byłoby założyć, że mogą wyzwolić się wszystkie. Czy w związku z tym, że niektóre uwalniają się od samsary, powinno ich ubywać? Załóżmy, że tak, ale jak to policzysz, skoro buddyzm mówi o wielu różnych światach i wielu różnych istotach? Przyrost ludności u nas może oznaczać ubytek jakichś istot gdzie indziej.Nieoswieconyumysl pisze:Ja wciąż nie rozumiem, na świecie jest coraz wieksza liczba ludności populacja wzrasta(nie mowie tylko o ludziach). Więc koncepcja pierwotnej nie mającej poczatku istniejącej wiecznie świadomości powolujacej do istnienia ciag istnien jest nielogiczna dla mnie,ponieważ powstawalyby nowe fundamenty tej podstawowej świadomości, ktora zapoczatkowalaby ciag istnień..
No i jest jeszcze to drugie pytanie, co dzieje się dalej, już po wyzwoleniu z cyklu odrodzeń. Jakkolwiek by na to pytanie nie odpowiedzieć, jedno jest pewne, tu również nie chodzi o „pierwotną wieczną świadomość” w sensie jakiegokolwiek bytu, poziom nirwany/oświecenia/wyzwolenia nie oznacza bytu, a każda szkoła buddyjska inaczej te kwestie wyjaśnia.
Pozdrawiam, gt
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Witam
Pozdrawiam
ps
dzięki GreenTea - zgrabnie ujęte
Nie ma czegoś takiego jak: wieczna świadomośc - rozumienie kunszi namszie, jako ''wiecznej świadomości'' jest błędem, podobnie jak rozumienie w ten sposób rigpy. To z jednej strony, a z drugiej, istotnym jest tu też zrozumienie rozróżnienia na umysł i naturę umysłu.Nieoswieconyumysl pisze:Ja wciąż nie rozumiem, na świecie jest coraz wieksza liczba ludności populacja wzrasta(nie mowie tylko o ludziach). Więc koncepcja pierwotnej nie mającej poczatku istniejącej wiecznie świadomości powolujacej do istnienia ciag istnien jest nielogiczna dla mnie,ponieważ powstawalyby nowe fundamenty tej podstawowej świadomości, ktora zapoczatkowalaby ciag istnień.. (...)
Pozdrawiam
ps
dzięki GreenTea - zgrabnie ujęte
- ethan
- Senior User
- Posty: 842
- Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Czysta Kraina
Re: Nowe istoty we wszechświecie
Nie kazda, istoty w sferze bezforemnej, na ktorą skladają sie cztery światy: Ani percepcji, ani nie percepcji, Nicości, Nieskończonej świadomości oraz Nieskończonej przestrzeni są pozbawieni pierwszej skandhy i nie mają żadnej formy/ciała.GatoNegro pisze:Każda istota to zbiór Skadh /.../
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”