Zen bez ceremoniałów

pytania o sangi - oraz nawiązanie kontaktu z ludźmi - w różnych miastach

Moderator: iwanxxx

blechacz
Posty: 13
Rejestracja: wt mar 26, 2013 23:13
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: blechacz »

przeniesione przez kunzanga z działu ''Buddyzm Zen''

Witam forumowiczów;

Szukam miejsca, w którym praktykuje się bez ceremoniałów (śpiewy, czy pokłony). Nacisk położony jest na zazen.
Czy istnieje godna polecenia taka grupa, szkoła Zen w Polsce?

Aby uniknąć nieporozumień, napiszę, że praktykowałem kiedyś 7-8 lat Kwan Um

pozdrawiam
Awatar użytkownika
shingnya
użytkownik zbanowany
Posty: 248
Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: offline

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: shingnya »

blechacz pisze:Szukam miejsca, w którym praktykuje się bez ceremoniałów (śpiewy, czy pokłony). Nacisk położony jest na zazen.
Czy istnieje godna polecenia taka grupa, szkoła Zen w Polsce?
Witaj na forum ! :hello:

Bez ceremoniałów można za darmo praktykować samemu lub ze znajomymi. Zorganizuj taka grupę w swojej miejscowości i zapraszaj mistrzów, którzy zaakceptują ten brak ceremoniału.
Wydaje mi się, że prawdziwi mistrzowie nie przyjadą. Możesz też poszukać w google, ale chyba takich grup nie ma.
Zen jest religią tradycyjną a tam gdzie tradycja i potwierdzeni mistrzowie zawsze jest jakiś ceremoniał. Tak już jest z religiami, bo nie pojawiają się one z pustki tylko z uwarunkowań kulturowych.

Jest jeszcze opcja chrześcijańskiego zen. Nie powinno tam być ceremoniałów buddysjkich. Benedyktyni z Tyńca w to się kiedyś bawili.
http://www.pozytywy.com/artykuly/7881-m ... nedyktynow
http://tyniec.benedyktyni.pl/pl/forum/temat:3.htm

Albo ośrodek medytacyjny w klasztorze benedyktynów w Lubiniu:
http://www.lubin-medytacje.pl/
http://tygodnik2003-2007.onet.pl/1546,1 ... dzial.html

Możesz też poszukać 'cywilnej' szkoły chrześcijańskiego zen Willigis' Jaäger'a (też benedyktyn):
http://www.sanbokyodan-zen.com/
http://pl.wikipedia.org/wiki/Willigis_J%C3%A4ger
http://studioamarante.pl/chrzescijanski-zen/
http://jagerfundacja.pl/willigis-jager/portret/

Więcej o chrześcijańskim zen (bez ceremoniałów) możesz przeczytać na tym forum pod linkami:
http://forum.medytacja.net/viewtopic.ph ... enedyktyni
http://forum.medytacja.net/viewtopic.ph ... 5&start=44
http://forum.medytacja.net/viewtopic.ph ... enedyktyni

A w wynikającym z tych linków temacie buddyzm i chrześcijaństwo:
http://www.nowaedukacja.pl/wywiad.html
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=153
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=871

Pozdrawiam
:pray:
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Jeśli chodzi o brak ceremoniałów, to coś w linii roshiego Uchiyamy. Myślę, że taka opcja najbardziej przypadłaby Ci do gustu.
http://www.zen.ite.pl/teksty/otwieranie ... mysli.html

Są w Polsce zdaje się praktykujący w tej tradycji, ale z tego co wiem nie ma żadnej zorganizowanej grupy. Może ktoś inny będzie wiedział coś więcej na ten temat. Spróbuj się może kontaktować przez tą stronę: http://antaiji.dogen-zen.de/pol/index.shtml
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Awatar użytkownika
GatoNegro
Posty: 503
Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:07
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: GatoNegro »

Buddyjska Wspólnota Zen KANNON powstała w 1988 roku, skupia uczniów Roshiego Jakusho Kwonga - mistrza zen w tradycji japońskiego soto.
www.pustka.pl
www.kannon.pl

Przykład planu praktyk w Sandze Zen Kannon Gdańsk:

Plan praktyki w czwartki i soboty:
18.00-18.30 zazen (medytacja siedząca)
18.30-18.40 kinhin (medytacja w ruchu)
18.40.19.10 zazen
19.10-19.20 kinhin
19.20-19.50 zazen
19.50 śpiewy lub cztery ślubowania

Plan praktyki w niedziele:
09.00-09.30 zazen (medytacja siedząca)
09.30-09.40 kinhin (medytacja w ruchu)
09.40.10.10 zazen
10.10-10.20 kinhin
10.20-10.50 zazen
10.50 Sutra Serca
Kwan Seum Bosal
Awatar użytkownika
dharmozjad
Posty: 622
Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada, Vipassana

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: dharmozjad »

blechacz pisze:Szukam miejsca, w którym praktykuje się bez ceremoniałów (śpiewy, czy pokłony).
GatoNegro pisze:19.50 śpiewy lub cztery ślubowania
:dobani:
Obrazek
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

blechacz,

Wszystko, co wymienili szanowni przedmówcy jest z letka chybione :)
W soto i podobnych tez są śpiewy (może mniej niż w Kwan Um, bo wszędzie jest mniej niż w Kwan Um) i masa różnego ceremoniału. Soto to gąszcz różnych formalizmów i ktoś kto sobie wyobraża, że tam przychodzą i siadają na poduszkach nigdy nie widział praktyki w stylu soto. W soto ceremonią jest nawet ustawianie stopy przed wejściem do zendo.

Wiligis Jaeger i s-ka robi normalne formy sambo-kyodan (nie wiem, co robią w wariancie chrześcijańskim, bo mają dwa, z czego w Polsce był tylko ten pierwszy - z 10 lat temu było sesshin z nim na Śląsku, to normalnie śpiewali sutry po niemiecku). U benedyktynów nie ma może ceremonii zen, ale są po prostu msze.

8 lat w Kwan Um? Jeśli to było na przestrzeni ostatnich 10 lat, to musimy się znać.

W Falenicy czasami wynajmuje salę grupa skupiona wokół jakiegoś znajomego SSN, która praktykuje niby bez form - musiałbyś zapytać biuro o namiary na nich. Poza tym były chyba próby grup Toni Packer, ale nie wiem, czy wciąż funkcjonują.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
GatoNegro
Posty: 503
Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:07
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: GatoNegro »

iwanxxx pisze: Wszystko, co wymienili szanowni przedmówcy jest z letka chybione :)
W soto i podobnych tez są śpiewy (może mniej niż w Kwan Um, bo wszędzie jest mniej niż w Kwan Um) i masa różnego ceremoniału. Soto to gąszcz różnych formalizmów i ktoś kto sobie wyobraża, że tam przychodzą i siadają na poduszkach nigdy nie widział praktyki w stylu soto. W soto ceremonią jest nawet ustawianie stopy przed wejściem do zendo.
To prawda, sugerowałem się tylko swoim wyobrażeniem o Sōtō Zen. Kiedy pomyślę o Sōtō widzę japoński styl no i na myśl przychodzi Shikantaza. :)

Pozdrawiam.
GN
Kwan Seum Bosal
AdamW
użytkownik zbanowany
Posty: 132
Rejestracja: czw sty 05, 2012 09:17
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Zen Rinzai

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: AdamW »

iwanxxx pisze:blechacz,

Wszystko, co wymienili szanowni przedmówcy jest z letka chybione :)
W soto i podobnych tez są śpiewy (może mniej niż w Kwan Um, bo wszędzie jest mniej niż w Kwan Um) i masa różnego ceremoniału. Soto to gąszcz różnych formalizmów i ktoś kto sobie wyobraża, że tam przychodzą i siadają na poduszkach nigdy nie widział praktyki w stylu soto. W soto ceremonią jest nawet ustawianie stopy przed wejściem do zendo.

Wiligis Jaeger i s-ka robi normalne formy sambo-kyodan (nie wiem, co robią w wariancie chrześcijańskim, bo mają dwa, z czego w Polsce był tylko ten pierwszy - z 10 lat temu było sesshin z nim na Śląsku, to normalnie śpiewali sutry po niemiecku). U benedyktynów nie ma może ceremonii zen, ale są po prostu msze.

8 lat w Kwan Um? Jeśli to było na przestrzeni ostatnich 10 lat, to musimy się znać.

W Falenicy czasami wynajmuje salę grupa skupiona wokół jakiegoś znajomego SSN, która praktykuje niby bez form - musiałbyś zapytać biuro o namiary na nich. Poza tym były chyba próby grup Toni Packer, ale nie wiem, czy wciąż funkcjonują.

Pzdr

Piotr
Nadal jest grupa osób praktykujących z Toni, tu masz kontakt: eichelberger@u-zrodla.pl
W Sambo - kyodan i w Soto różnych form praktyk jest całkiem dużo, jedyna nadzieja to właśnie grupa o której wspomniałem wcześniej. Pozostaje jedynie sprawa, czy jest to odpowiednia dla Ciebie forma - sprawdź :)
Asti pisze:Jeśli chodzi o brak ceremoniałów, to coś w linii roshiego Uchiyamy. Myślę, że taka opcja najbardziej przypadłaby Ci do gustu.
http://www.zen.ite.pl/teksty/otwieranie ... mysli.html

Są w Polsce zdaje się praktykujący w tej tradycji, ale z tego co wiem nie ma żadnej zorganizowanej grupy. Może ktoś inny będzie wiedział coś więcej na ten temat. Spróbuj się może kontaktować przez tą stronę: http://antaiji.dogen-zen.de/pol/index.shtml
Są dwa miejsca w których praktykuje się w lini Roshiego Uchiyamy:
1. Świątynia Buddyjska — Bukkoin, Warszawa
2. Ośrodek Misji Buddyjskiej w Kazimierzu Dolnym, tam nauczycielem jest Daitsu Tom Wright, spadkobierca Roshiego Uchiyamy.
Jednak są to pełnej "krwi" szkoły Soto z całym dość rozbudowanym ceremoniałem, tekst który umieścił Asti tyczy się tylko pewnej formy praktyki sesshin, grupowego odosobnienia. W duchu tej nauki odbywa się taka forma sesshin we wspomnianym klasztorze Antaji.
"Ceremoniał" jest aż taka przeszkodą? To też zazen, przecież....
Szerokiej Drogi!
Awatar użytkownika
monaszi
Senior User
Posty: 547
Rejestracja: wt cze 27, 2006 16:23
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen/Kwan Um
Lokalizacja: Łódź

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: monaszi »

Szkoła Zen Zwykły Umysł
http://www.zwykly-umysl.org/
10 razy upaść... 11 razy wstać
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: Asti »

AdamW pisze:
iwanxxx pisze:blechacz,

Wszystko, co wymienili szanowni przedmówcy jest z letka chybione :)
W soto i podobnych tez są śpiewy (może mniej niż w Kwan Um, bo wszędzie jest mniej niż w Kwan Um) i masa różnego ceremoniału. Soto to gąszcz różnych formalizmów i ktoś kto sobie wyobraża, że tam przychodzą i siadają na poduszkach nigdy nie widział praktyki w stylu soto. W soto ceremonią jest nawet ustawianie stopy przed wejściem do zendo.

Wiligis Jaeger i s-ka robi normalne formy sambo-kyodan (nie wiem, co robią w wariancie chrześcijańskim, bo mają dwa, z czego w Polsce był tylko ten pierwszy - z 10 lat temu było sesshin z nim na Śląsku, to normalnie śpiewali sutry po niemiecku). U benedyktynów nie ma może ceremonii zen, ale są po prostu msze.

8 lat w Kwan Um? Jeśli to było na przestrzeni ostatnich 10 lat, to musimy się znać.

W Falenicy czasami wynajmuje salę grupa skupiona wokół jakiegoś znajomego SSN, która praktykuje niby bez form - musiałbyś zapytać biuro o namiary na nich. Poza tym były chyba próby grup Toni Packer, ale nie wiem, czy wciąż funkcjonują.

Pzdr

Piotr
Nadal jest grupa osób praktykujących z Toni, tu masz kontakt: eichelberger@u-zrodla.pl
W Sambo - kyodan i w Soto różnych form praktyk jest całkiem dużo, jedyna nadzieja to właśnie grupa o której wspomniałem wcześniej. Pozostaje jedynie sprawa, czy jest to odpowiednia dla Ciebie forma - sprawdź :)
Asti pisze:Jeśli chodzi o brak ceremoniałów, to coś w linii roshiego Uchiyamy. Myślę, że taka opcja najbardziej przypadłaby Ci do gustu.
http://www.zen.ite.pl/teksty/otwieranie ... mysli.html

Są w Polsce zdaje się praktykujący w tej tradycji, ale z tego co wiem nie ma żadnej zorganizowanej grupy. Może ktoś inny będzie wiedział coś więcej na ten temat. Spróbuj się może kontaktować przez tą stronę: http://antaiji.dogen-zen.de/pol/index.shtml
Są dwa miejsca w których praktykuje się w lini Roshiego Uchiyamy:
1. Świątynia Buddyjska — Bukkoin, Warszawa
2. Ośrodek Misji Buddyjskiej w Kazimierzu Dolnym, tam nauczycielem jest Daitsu Tom Wright, spadkobierca Roshiego Uchiyamy.
Jednak są to pełnej "krwi" szkoły Soto z całym dość rozbudowanym ceremoniałem, tekst który umieścił Asti tyczy się tylko pewnej formy praktyki sesshin, grupowego odosobnienia. W duchu tej nauki odbywa się taka forma sesshin we wspomnianym klasztorze Antaji.
"Ceremoniał" jest aż taka przeszkodą? To też zazen, przecież....
Szerokiej Drogi!
Dziękuję za sprostowanie :namaste:
Osobiście też miałem na początku problemy z ceremoniałem, ale potraktowałem to jako dobry trening odpuszczania własnych preferencji (lubię/nie lubię). Z czasem wszystkie te formy wydały mi się po prostu środkami wyrazu i treningu duchowego, tak jak chodzenie, siedzenie, czy robienie herbaty.

Pozdrowienia,
Asti.
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
AdamW
użytkownik zbanowany
Posty: 132
Rejestracja: czw sty 05, 2012 09:17
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Zen Rinzai

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: AdamW »

:cooll:
Awatar użytkownika
GatoNegro
Posty: 503
Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:07
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: GatoNegro »

GatoNegro pisze:Buddyjska Wspólnota Zen KANNON powstała w 1988 roku, skupia uczniów Roshiego Jakusho Kwonga - mistrza zen w tradycji japońskiego soto.
www.pustka.pl
www.kannon.pl
monaszi pisze:Szkoła Zen Zwykły Umysł
http://www.zwykly-umysl.org/
:ok:

Cudze chwalicie,
Swego nie znacie,
Sami nie wiecie,
Co posiadacie.


Wspomniałem o Sōtō Zen, a zupełnie zapomniałem o Szkole Zen Zwykły Umysł który znajduje się po sąsiedzku. :wstyd:
Kwan Seum Bosal
blechacz
Posty: 13
Rejestracja: wt mar 26, 2013 23:13
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: blechacz »

Witam i bardzo dziękuje za tak obfity odzew!
shingnya pisze:Zen jest religią tradycyjną a tam gdzie tradycja i potwierdzeni mistrzowie zawsze jest jakiś ceremoniał. Tak już jest z religiami, bo nie pojawiają się one z pustki tylko z uwarunkowań kulturowych.
Zazen, szaty mi nie przeszkadzają, Sutra Serca jest tłumaczona, więc również nie. Dzięki za garść linków, niektóre znałem, nawet będąc na Kyol che w Falenicy, odwiedziłem ul. Filmową;)
Asti pisze:Jeśli chodzi o brak ceremoniałów, to coś w linii roshiego Uchiyamy. Myślę, że taka opcja najbardziej przypadłaby Ci do gustu
Tak, to mi pasuje, sam szpik ;)
iwanxxx pisze:8 lat w Kwan Um? Jeśli to było na przestrzeni ostatnich 10 lat, to musimy się znać.
Tz. ja przestałem chodzić do ośrodka regularnie i wyjeżdżać na Kyol che jakoś 7 lat temu. wcześnie ok 7 lat praktykowałem mocniej i regularnie, choć w Falenicy siedziałem najdłużej 3 tygodnie. Może podczas któregoś pobytu nakładaliśmy sobie do michy podczas posiłków ;) Albo wspólny papierosek za furtką ;)
Wspominam, bo na pierwsze kyol che pojechałem niepalący i po tygodniu zacząłem sępić ;) Nie ma letko!
iwanxxx pisze:W Falenicy czasami wynajmuje salę grupa skupiona wokół jakiegoś znajomego SSN
a to ciekawe...
AdamW pisze:Są dwa miejsca w których praktykuje się w lini Roshiego Uchiyamy:
1. Świątynia Buddyjska — Bukkoin, Warszawa
2. Ośrodek Misji Buddyjskiej w Kazimierzu Dolnym, tam nauczycielem jest Daitsu Tom Wright, spadkobierca Roshiego Uchiyamy.
dzięki, znalazłem adres w Wawie!
monaszi pisze:Szkoła Zen Zwykły Umysł
szkoda że tak daleko z centrum PL... Wydaję sie fajną opcją.

A co sądzicie o Śląskiej szkole zen? Nie wymieniliście, a wydało mi się też interesujące, przeczytełm ten tekst "domowy zen" i podobał mi się.
Awatar użytkownika
shingnya
użytkownik zbanowany
Posty: 248
Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: offline

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: shingnya »

@blechacz, zen bez ceremoniałów to samotny domowy zen
jak zbierze się grupa to ewoluuje w stronę tradycji i rytuałów, zapraszania Mistrzów i innych głupot
ergo im mniej ludzi tym mniej kłopotów
jak śpiewał Kazik "są w życiu upadki i wzloty a zorganizowane religie to tylko kłopoty"
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

blechacz pisze:A co sądzicie o Śląskiej szkole zen? Nie wymieniliście, a wydało mi się też interesujące, przeczytełm ten tekst "domowy zen" i podobał mi się.
To po prostu sambo-kyodan.
blechacz
Posty: 13
Rejestracja: wt mar 26, 2013 23:13
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: blechacz »

shingnya pisze:@blechacz, zen bez ceremoniałów to samotny domowy zen
jak zbierze się grupa to ewoluuje w stronę tradycji i rytuałów, zapraszania Mistrzów i innych głupot
ergo im mniej ludzi tym mniej kłopotów
jak śpiewał Kazik "są w życiu upadki i wzloty a zorganizowane religie to tylko kłopoty"
Niewykluczone. Z drugiej strony taka jest natura ludzka, że potrzebuje grup, norm społecznych. Ludzie czują się bezpieczniej. Czerwone światło - stoisz, zielone - idziesz.
Nie chciałbym widzieć świata w kolorze szaty danej szkoły, takie obciąganie głowy. Kiedyś na którymś JMJJ spotkałem fajnego gościa, który odwiedzał różne ośrodki, jeździł na sesziny do różnych grup. Może to rozsądne...
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Odkąd mam rodzinę praktykuję bez ceremoniałów. Siła wyższa :P

A tak swoją drogą, to "dlaczemu" ceremoniały Ci przeszkadzają (takie niedyskretne tylko pytanko) ;)
Awatar użytkownika
GatoNegro
Posty: 503
Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:07
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: GatoNegro »

blechacz pisze:Kiedyś na którymś JMJJ spotkałem fajnego gościa, który odwiedzał różne ośrodki, jeździł na sesziny do różnych grup. Może to rozsądne...
Uważam, że rozsądnym jest zadać sobie pytanie: "Dlaczego to robię?" "Po co?"
Jeśli jeździ się po to, aby poznać różne tradycje, poznać różne rodzaje praktyk szukając tej właściwej dla siebie wtedy okey.
Ale jeśli jeździ się po to, aby być multitradycjonalistą, aby wszędzie mnie znano wtedy... cóż.

Ktoś powiedział że praktyka jest jak lekarstwo, więc można by przyjąć że poszczególne tradycję są jak ośrodki zdrowia.
Jeśli chodzi się do kilku lekarzy i od każdego bierze się lekarstwo i łyka się je wszystkie naraz to wtedy można by taką osobę uznać za lekomana która w najlepszym wypadku będzie miała sporą niestrawność, a w najgorszym zapadnie na chorobę z powodu przedawkowania leków i zejdzie z tego świata nie lecząc w ogóle swojej choroby z którą przyszła do lekarza.
Kwan Seum Bosal
blechacz
Posty: 13
Rejestracja: wt mar 26, 2013 23:13
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: blechacz »

GatoNegro pisze:Uważam, że rozsądnym jest zadać sobie pytanie: "Dlaczego to robię?" "Po co?"
Jeśli jeździ się po to, aby poznać różne tradycje, poznać różne rodzaje praktyk szukając tej właściwej dla siebie wtedy okey.
Ale jeśli jeździ się po to, aby być multitradycjonalistą, aby wszędzie mnie znano wtedy... cóż.
Ja widzę jeszcze jedną opcję - utrzymanie Świeżości
GatoNegro pisze:Ktoś powiedział że praktyka jest jak lekarstwo, więc można by przyjąć że poszczególne tradycję są jak ośrodki zdrowia.
Jeśli chodzi się do kilku lekarzy i od każdego bierze się lekarstwo i łyka się je wszystkie naraz to wtedy można by taką osobę uznać za lekomana która w najlepszym wypadku będzie miała sporą niestrawność, a w najgorszym zapadnie na chorobę z powodu przedawkowania leków i zejdzie z tego świata nie lecząc w ogóle swojej choroby z którą przyszła do lekarza.
Tak, wszyscy nauczyciele lubią to powtarzać ;)

Nie ma co przesadzać z lekami, ale rozsądna suplementacja nie musi zaszkodzić.
p.s. buddyjska dewocja jast męcząca jak każda inna, niestety z czymś takim zacząłem sie spotykać...
stepowy jeż pisze:Odkąd mam rodzinę praktykuję bez ceremoniałów
skądś to znam ;)
Awatar użytkownika
shingnya
użytkownik zbanowany
Posty: 248
Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: offline

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: shingnya »

hmm, ja inaczej na to patrzę, bo jest cała masa ludzi na wiecznie początkującym etapie np. jak ja
dla nich nie ma znaczenia to, że praktykuja różne tradycje bo i tak nigdy nie wejdą głębiej w żadną

Pojawia się pytanie: czym się różni początkujący od średniozaawansowanego?
Wielu poczatkujacych jest tak bystrych że zawstydzają średniozaawansowanych ale ci poczatkujacy nie sa zwiazani z zadna tradycja
wiec nie sposob wyegzekwowac od nich "szacunku" dla buddyjskiej grypsery starszej stażem w konkretnej tradycji.
To moim zdaniem podpada pod jakąś ksenofobię tych zasiedziałych ;)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witaj
shingnya pisze:(...) Wielu poczatkujacych jest tak bystrych że zawstydzają średniozaawansowanych ale ci poczatkujacy nie sa zwiazani z zadna tradycja
wiec nie sposob wyegzekwowac od nich "szacunku" dla buddyjskiej grypsery starszej stażem w konkretnej tradycji.
To moim zdaniem podpada pod jakąś ksenofobię tych zasiedziałych ;)
Opierasz się tu na jakiś konkretnych badania przeprowadzonych w różnych tradycjach buddyjskich, a tyczących się tego?... jeżeli tak, to poproszę o namiar na te badania :)

Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
shingnya
użytkownik zbanowany
Posty: 248
Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: offline

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: shingnya »

To prosta socjologia małych grup wyznaniowych czy innych.
Widzę zamiar tego twojego pytania panie kunzang.
hehe... chyba też jestem szamanem :D

PS. Polecam książkę Marka Kamińskiego "Gry więzienne" oraz linka http://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria_gier
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
shingnya pisze:Widzę zamiar tego twojego pytania panie kunzang.
Czyli widzisz, że proszę Ciebie o konkret, a nie o Twe fantazje na ten temat - to dobrze. Szkoda tylko, że tego konkretu nie ma, a wychodzi na to, że sobie po prostu fantazjujesz, jak to z tym jest w różnych tradycjach buddyjskich :oczami:

Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
shingnya
użytkownik zbanowany
Posty: 248
Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: offline

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: shingnya »

Kunzi, przyjacielu, obawiam się że to nie fantazje ...
Czytałeś może Ashe Martin "Szaman Naszych Czasów"?
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
shingnya pisze:Kunzi, przyjacielu, obawiam się że to nie fantazje ...
My się znamy? :89:
A dla mnie na pewno to Twa fantazja - w przypadku sangi w ramach której podążam ścieżką.

Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Obawiam się, że nie ma początkujących, średnio zaawansowanych i zaawansowanych.
A jeśli są, to tylko dlatego, że w ten sposób fantazjują ;)
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: amogh »

stepowy jeż pisze:Obawiam się, że nie ma początkujących, średnio zaawansowanych i zaawansowanych.
A jeśli są, to tylko dlatego, że w ten sposób fantazjują ;)
Albo trenują przed mistrzostwami świata w noszeniu tratwy ;)
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: ethan »

shingnya pisze:Wielu poczatkujacych jest tak bystrych że zawstydzają średniozaawansowanych ale ci poczatkujacy nie sa zwiazani z zadna tradycja
wiec nie sposob wyegzekwowac od nich "szacunku" dla buddyjskiej grypsery starszej stażem w konkretnej tradycji.
To moim zdaniem podpada pod jakąś ksenofobię tych zasiedziałych ;)
Shingnya w jakiejs sandze zaobserowales takie zachowania, czy tak po prostu tak sie Tobie wydaje?
Ja od drugiej osoby ktora spotkalem w swojej sandze, kiedy powiedzialem ze jestem poczatkujacy, uslyszalem ze to nie ma zadnego znaczenia a moze nawet lepiej poniewaz czesto poczatkujacy nie jest jeszcze nie az tak obciazony bagazem swoich projekcji, oczekiwan itd. i dlatego moze byc mu latwiej mu rozpoznac swoja nature umyslu. Poza tym wszedzie gdzie bywalem kiedy jezdzilem poznawac rozne sanghi w Polsce to jakos nigdzie nie dawano mi odczuc jakobym byl na jakims nizszym poziomie.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
shingnya
użytkownik zbanowany
Posty: 248
Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: offline

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: shingnya »

Tak mi się wydaje.
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

shingnya pisze:Tak mi się wydaje.
A tutaj na forum zaobserwowałeś takie zachowania?
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
amogh pisze:
stepowy jeż pisze:Obawiam się, że nie ma początkujących, średnio zaawansowanych i zaawansowanych.
A jeśli są, to tylko dlatego, że w ten sposób fantazjują ;)
Albo trenują przed mistrzostwami świata w noszeniu tratwy ;)
he... he... :D Nie, no są osoby - zetknąłem się z tym - które mają tego typu podejście do innych, ale to są osoby, a nie, że tak jest w ramach różnych tradycji. Gdybym miał wyciągać wnioski na podstawie podejścia takiej osoby do innych, jak to w związku z tym jest w danej sandze, to byłoby głupotą z mej strony.

Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: lwo »

shingnya pisze:
wiec nie sposob wyegzekwowac od nich "szacunku" dla buddyjskiej grypsery starszej stażem w konkretnej tradycji
Dzień dobry :) ,
dorzucę coś. Są różne grypsery w różnych więzieniach :) . Jest grypsera ,,praktykuję już 30 lat więc wiem", jest grypsera ,,ja chcę być wiecznie początkujący i mieć ciągle umysł ,,nie wiem"", jest ,,czytałeś tę książkę? polecam ci przeczytać taką a taką książkę bo tam jest napisane to i to", jest ,,szukam mocnej praktyki z tradycyjnym ceremoniałem bo tak mi pasuje", jest ,,szukam praktyki bez ceremoniału, bez form bo mi inaczej pasuje". Tyle grypser ile różnych rodzajów umysłu :)
Pozdrawiam
blechacz
Posty: 13
Rejestracja: wt mar 26, 2013 23:13
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: blechacz »

i jest grypsera "odwracam kota ogonem" ;)
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: lwo »

blechacz pisze:i jest grypsera "odwracam kota ogonem" ;)
Witaj :) ,
o właśnie. Spod palców na klawiaturze mi to wyjąłes :) . W poprzednim poście na końcu powinno być ,,a wogóle te wszystkie grypsery to odwracanie kota do góry ogonem" ;)
AdamW
użytkownik zbanowany
Posty: 132
Rejestracja: czw sty 05, 2012 09:17
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Zen Rinzai

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: AdamW »

Kot spadł na cztery łapy....
blechacz
Posty: 13
Rejestracja: wt mar 26, 2013 23:13
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: blechacz »

:)
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: amogh »

AdamW pisze:Kot spadł na cztery łapy....
Na czym wylądował... ?
blechacz
Posty: 13
Rejestracja: wt mar 26, 2013 23:13
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Zen bez ceremoniałów

Nieprzeczytany post autor: blechacz »

na księżycu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kontakt”