Mahakala

[karmapema22]

Mam pytanie odnośnie przywałania czarnego płaszcza? Czy, aby praktykować tę medytację potrzebne są jakieś szczególne inicjacje czy wystarczy przyjęcie schronienia? Mógłby ktoś napisać mi tekst tej medytacji czy musze udać się do ośrodka po wyjasnienia.
Drugie pytanie w sprawie technicznej, czy należy czytać medytację z książeczki ;] czy można wyuczyć się tekstu na pamięc i powatarzać w myślać nie rozpraszając się ? I czy to w ogóle ma znaczenie?
pozdrawiam:)

[Banshee]

W instrukcji do Przywołania Czarnego Płaszcza czytamy:
"Z tego przywołania można korzystać po otrzymaniu przekazu mocy (tyb. Łang), ustnego upoważnienia (tyb. Lung) lub w oczekiwaniu na nie oraz wyjaśnień (tyb. Tri), które w tym przypadku zawarte są w samym tekście.

Wszystkie teksy medytacji są dostępne w ośrodku i tam się udaj.

Można albo na pamięć albo z książeczki. Po jakimś czasie sam zapamiętasz.

Pozdrawiam i życzę owocnej medytacji.

Ewa

[Karma Jesze]

Ze swojej strony dodam że ten tekst to nie jest medytacja tylko przywołanie, przywołanie aktywności Mahakali. Tekst jest śpiewany tylko jeden raz.

[paolo]

Mam pytanie odnośnie przywałania czarnego płaszcza? Czy, aby praktykować tę medytację potrzebne są jakieś szczególne inicjacje czy wystarczy przyjęcie schronienia? Mógłby ktoś napisać mi tekst tej medytacji czy musze udać się do ośrodka po wyjasnienia.
Drugie pytanie w sprawie technicznej, czy należy czytać medytację z książeczki ;] czy można wyuczyć się tekstu na pamięc i powatarzać w myślać nie rozpraszając się ? I czy to w ogóle ma znaczenie?
pozdrawiam:)

Witaj na forum,
Jeśli praktykujesz w sandze lamy Ole to możesz praktykować w oczekiwaniu na lung do tekstu.
Tradycyjnie rzadko „publicznie” udziela się wyjaśnień do praktyki Mahakali Bernagczien „Czarnego Płaszcza” nawet do tej krótkiej formy przywołania. Ideałem byłoby otrzymać pełną abhiszekę do tej formy Mahakali, ustny przekaz i wyjaśnienia do praktyki. Chociaż w takiej formie inicjacja związana jest z dodatkowymi ślubowaniami i dlatego raczej nie jest udzielana publicznie.
Nie mniej współcześnie Lama Ole bardzo przyczynił się do rozpowszechnienia tej krótkiej praktyki i w jego ośrodkach bez trudu możesz uzyskać potrzebne wyjaśnienia i informacje. Dlatego tam a nie na forum powinnaś szukać odpowiedzi na swoje pytania. Z drugiej strony lama Rinczen, odnośnie tej krótkiej praktyki powiedział, że do Buddy każdy może się modlić… Tekst najlepiej śpiewać na tradycyjną melodię, chociaż można też recytować w myślach. W zasadzie tekst ten jest krótką formą ofiarowania tormy trzem korzeniom a w szczególności Mahakali Bernagczien i Palden Lhamo.
Jako ciekawostkę dodam, że tradycyjnie podczas tej praktyki ofiarowuje się - serkiem - naczynie z czarną herbatą. Dodam jeszcze, że w tekście do praktyki dostępnym w ośrodkach lamy Ole znajdziesz trochę ogólnych wyjaśnień do praktyki.

[BartekB]

Czesc

Z drugiej strony lama Rinczen, odnośnie tej krótkiej praktyki powiedział, że do Buddy każdy może się modlić…

Jest takie wyjasnienie, ktore bardzo lubie - bodajze Karola Sleczka - ze jedna rzecza jest wynoszenie kawalka ciasta w ofierze straznikom a calkiem inna jest wiara ze je zjadaja JAkos tak to zapamietalem - duza szansa ze blednie.
Wydaje mi sie ze tak jak jidam nie jest facetem co mieszka w chmurze i daje nam moce tak straznik to nie jest potwor, ktory za mnie podczas wypadku bedzie krecil kierownica:) Ja rozumiem przywolanie jako sprezenie zwrotne z aktywnoscia ochraniajaca. Przy czym jak dla mnie mniej chodzi tu o moc i gniewna forme a bardziej o to oko madrosci:)
ps. przepraszam za taki bardziej frywolny post po jak zawsze trzymajacej poziom wypowiedzi Paola.

[paolo]

Czesc

Z drugiej strony lama Rinczen, odnośnie tej krótkiej praktyki powiedział, że do Buddy każdy może się modlić…

Jest takie wyjasnienie, ktore bardzo lubie - bodajze Karola Sleczka - ze jedna rzecza jest wynoszenie kawalka ciasta w ofierze straznikom a calkiem inna jest wiara ze je zjadaja JAkos tak to zapamietalem - duza szansa ze blednie.
Wydaje mi sie ze tak jak jidam nie jest facetem co mieszka w chmurze i daje nam moce tak straznik to nie jest potwor, ktory za mnie podczas wypadku bedzie krecil kierownica:) Ja rozumiem przywolanie jako sprezenie zwrotne z aktywnoscia ochraniajaca. Przy czym jak dla mnie mniej chodzi tu o moc i gniewna forme a bardziej o to oko madrosci:)

Dobre z pewnymi drobnymi zastrzeżeniami odnośnie jedzenia ciastek cała reszta jest naprawdę sensowna i trafiająca w samo sedno.

[Milarepa]

Czesc
Wydaje mi sie ze tak jak jidam nie jest facetem co mieszka w chmurze i daje nam moce tak straznik to nie jest potwor, ktory za mnie podczas wypadku bedzie krecil kierownica:) Ja rozumiem przywolanie jako sprezenie zwrotne z aktywnoscia ochraniajaca. Przy czym jak dla mnie mniej chodzi tu o moc i gniewna forme a bardziej o to oko madrosci:)

Co to jest Jidam lub Strażnik dobrze wyjaśnia fragment z biografii Marpy, cytuje:

Pewnego dnia Naropa postanowił sprawdzić, na ile pomyślne są okoliczności związane ze zdolnościami Marpy do utrzymania linii przekazu. Następnego ranka, kiedy Marpa jeszcze spał, wyemanował na niebie olbrzymią postać Hewadżry - postać z energii i światła. Potem obudził Marpę i powiedział do niego: „Patrz, pojawił się twój jidam. Przed kim teraz się pokłonisz, przed nim czy przede mną”?
Na tym etapie rozwoju Marpa powinien był dokonać właściwego wyboru, jednak na skutek karmicznej zasłony skłonił się przed jidamem, zamiast przed nauczycielem. W odpowiedzi Naropa rozpuścił formę Hewadżry w światło, które wpłynęło następnie do jego serca. Potem rzekł: „Zanim pojawił się guru, nikt nie znał nawet imienia Buddy. Buddowie tysiąca kalp pojawiają się jedynie dzięki guru”.http://www.diamentowadroga.pl/dd33/marpa_czesc_i

Wydaje mi się, ze trudno znaleźć filozofii buddyjskiej przekonującej teorii na temat bóstw buddyjski z prostej przyczyny bo tantra powstała później niż sutry na, których podstawie powstała filozofia buddyjska. Tantra polega raczej na przekazie od nauczyciela indywidualnie i doświadczeniu medytacyjnym. Zauważyłem, ze niektórzy uważają, ze tantra była dla niewykształconych nomadów z Tybetu, którym się nie chciało studiować filozofii buddyjskie ale nie wydaje mi się to prawda.

[paolo]

Co to jest Jidam lub Strażnik dobrze wyjaśnia fragment z biografii Marpy, cytuje:

Pewnego dnia Naropa postanowił sprawdzić, na ile pomyślne są okoliczności związane ze zdolnościami Marpy do utrzymania linii przekazu. Następnego ranka, kiedy Marpa jeszcze spał, wyemanował na niebie olbrzymią postać Hewadżry - postać z energii i światła. Potem obudził Marpę i powiedział do niego: „Patrz, pojawił się twój jidam. Przed kim teraz się pokłonisz, przed nim czy przede mną”?
Na tym etapie rozwoju Marpa powinien był dokonać właściwego wyboru, jednak na skutek karmicznej zasłony skłonił się przed jidamem, zamiast przed nauczycielem. W odpowiedzi Naropa rozpuścił formę Hewadżry w światło, które wpłynęło następnie do jego serca. Potem rzekł: „Zanim pojawił się guru, nikt nie znał nawet imienia Buddy. Buddowie tysiąca kalp pojawiają się jedynie dzięki guru”.http://www.diamentowadroga.pl/dd33/marpa_czesc_i

Wydaje mi się, ze trudno znaleźć filozofii buddyjskiej przekonującej teorii na temat bóstw buddyjski z prostej przyczyny bo tantra powstała później niż sutry na, których podstawie powstała filozofia buddyjska. Tantra polega raczej na przekazie od nauczyciela indywidualnie i doświadczeniu medytacyjnym. Zauważyłem, ze niektórzy uważają, ze tantra była dla niewykształconych nomadów z Tybetu, którym się nie chciało studiować filozofii buddyjskie ale nie wydaje mi się to prawda.

Wydaje się, że cytat ten dotyczy związków i relacji ucznia z guru, a nie " co to jest jidam czy strażnik". Przynajmniej w takim kontekście historia ta jest opisana w biografii Marpy i cytowana przez wielu lamów.

[Karinos]

Cytat byl akurat niezwykle trafny, dlatego ze praktyka straznikow w sposob niezwykle szczegolny zwiazana jest z Guru Joga. Wrecz niektore nauki (np. dot. Czadrupy) mowia z absolutnej nierozdzielnosci Straznika od Guru.

[paolo]

Cytat byl akurat niezwykle trafny, dlatego ze praktyka straznikow w sposob niezwykle szczegolny zwiazana jest z Guru Joga. Wrecz niektore nauki (np. dot. Czadrupy) mowia z absolutnej nierozdzielnosci Straznika od Guru.

Jak wiesz, w wadżrajanie każda praktyka związana jest z guru jogą. Praktyki strażników nie są tutaj w jakiś szczególny sposób wyróżnione. Ogólnie, każdy aspekt buddhy postrzega się jako nieoddzielny od lamy. Natomiast w praktykach czadrupy szczególnie podkreśla się aspekt nierozdzielności lamy i strażnika, wynika to ze specyfiki tej praktyki. Praktyka czadrupy łączy w sobie guru jogę, praktykę jidama, strażnika i dakini. Natomiast aspekt nierozdzielności lamy i czadrupy wyjaśnia się tutaj na dwa sposoby:
1 Czadrupa jako tantryczna forma lamy, jego sambhogakaja
3. Traktuje się Czadrupę jako pełniącego rolę lamy
Rzeczywiście w praktyce czadrupy szczególnie podkreśla się aspekt nieoddzielności lamy i strażnika "lama jest strażnikiem, strażnik jest lamą", ale wynika to przede wszystkim z wyjątkowej wszechstronności tej praktyki. Niezwykle rzadko spotyka się by jeden aspekt buddhy pełnił kilka funkcji naraz.

[Karinos]

no tak dokladnie.

ale w takim razie wlasciwie to o czym my dyskutujemy?