śmierć w kontekście dharmy

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
chrystian
Posty: 320
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 00:34
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ścieżka Sutry Serca
Lokalizacja: Kraków

śmierć w kontekście dharmy

Nieprzeczytany post autor: chrystian »

wybaczcie może powtarzam temat, ale jakoś się mnie zainspirowało do zadania pytania do śniadania.

sympatycznie prosiłbym o wasze opinię odnośnie śmierci w kontekście dharmy, za co ze szczytów wdzięczności pokłon moj wam składam.

chrystian :wink:
Bojan
Posty: 132
Rejestracja: pt maja 12, 2006 17:48
Lokalizacja: Niechorze

Re: śmierć w kontekście dharmy

Nieprzeczytany post autor: Bojan »

chrystian pisze:sympatycznie prosiłbym o wasze opinię odnośnie śmierci w kontekście dharmy
Budda powiedział: Każde gromadzenie kończy się rozproszeniem, każde spotkanie kończy się rozstaniem, każde życie kończy się śmiercią.
Doświadczyłem tego w bardzo bolesny sposób, kiedy dwa dni temu mój tata umarł na moich rękach. Dziś w kaplicy ksiądz bardzo pięknie mówił o tym, że mamy tylko jedno życie i powinniśmy wykorzystać je jak najlepiej.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: śmierć w kontekście dharmy

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Bojan pisze:dwa dni temu mój tata umarł na moich rękach.
Jijang Bosal z mojej strony dla Twojego taty. Trzymaj się!

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
chrystian
Posty: 320
Rejestracja: ndz cze 18, 2006 00:34
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ścieżka Sutry Serca
Lokalizacja: Kraków

:(

Nieprzeczytany post autor: chrystian »

:cry:

w pokłonie
chrystian
Bojan
Posty: 132
Rejestracja: pt maja 12, 2006 17:48
Lokalizacja: Niechorze

Re: śmierć w kontekście dharmy

Nieprzeczytany post autor: Bojan »

Czy znacie może jakieś proste buddyjskie praktyki, które mógłbym porobić w intencji mojego ojca?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: śmierć w kontekście dharmy

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Bojan pisze:Czy znacie może jakieś proste buddyjskie praktyki, które mógłbym porobić w intencji mojego ojca?
Według tradycji koreańskiej - głowną i bardzo prostą praktyką są mantry Ji Jang Bosal (Dzidziang Bosal), czyli imię bodhisattwy Ksitighatby zajmującego się zmarłymi (prowadzącego przez bardo) oraz Namu Amita Bul - czyli Namo Buddzie Amitabhie, dzięki któremu zmarły ma szansę na odrodzenie w czystej krainie. Mantry takie robi się 3 tysiące razy dziennie przez 49 dni. Można je robić cicho, lub śpiewać. 49 dnia robi się ceremonię z dużymi śpiewami Jijang Bosal/Namu Amita Bul w intencji zmarłego. Potem jeszcze raz setnego dnia dnia.
Tradycyjnie robi się też tak, że umieszcza cię na ołtarzach karteczki z napisem np. "Jan Kowalski Jijang Bosal", żeby mantra "chodziła" w jego intencji. Nie wiem czy działa, wolę brać sprawę w swoje ręce :)
Z mojej strony, mogę poświadczyć, że robienie mantr w intencji żywych autentycznie działa. "Dorzuca" dobrych warunków.

Pzdr
Piotr
P.S. Można zadzwonić do Falenicy i zamówić śpiewy w intencji zmarłego.
P. P. S. Tu masz link do tego jak się śpiewa Kwan SeumBosal: http://kwanumzen.org/practice/chants/ch ... -bosal.mp3 Ta sama melodia.
P.P.P.S. Andrzej Piotrowski Poep Sa Nim:
Pyt: Czy można praktykować w czyjejś intencji?
Oczywiście. Możemy zadedykować wysiłek naszej praktyki komuś lub jakiejś ważnej sprawie. Praktyką szczególnie polecaną i stosowaną, jak wiecie, są śpiewy. Podstawową nauką Buddy jest współzależność, tak więc wszystko jest ze sobą powiązane i wszystko jest pod wpływem wszystkiego. Nauka ta została szczególnie szeroko rozwinięta w chińskim buddyzmie Hua-yen opierającym się na sutrze Awatamsace. Kiedyś jeden z patriarchów tej szkoły powiedział "kiedy krowa je trawę w południowej prowincji, koń w północnej prowincji staje się syty". Z tzw. zdroworozsądkowego punktu widzenia jest to kompletny nonsens, ale powiedzenie to wskazuje na nieskończoną sieć związków i zależności w świecie zjawisk. Inna znana myśl dotycząca współzależności mówi: "kiedy motyl frunie nie zostawia nawet śladu, ale nawet najmniejsze poruszenie wiatru może zmienić pogodę dla całej planety". Ponieważ twoja intencja, twoja oświecona myśl przyniesienia pożytku tej osobie jest energią, pomoc staje się możliwa. Istnieją jednak ograniczenia związane z karmą. Naszą pracą jest mimo to wolny od sprawdzania wysiłek na rzecz zmniejszenia cierpienia i wzrostu szczęścia.
Awatar użytkownika
siristru
ex Moderator
Posty: 1121
Rejestracja: wt lut 14, 2006 23:10
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: śmierć w kontekście dharmy

Nieprzeczytany post autor: siristru »

Możesz również praktykować dana (pali. szczodrość) w intencji ojca - kiedy po prostu ofiarowujesz coś, rób to z myślą o ojcu.
братство и јединство!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”