wywiad z lamą Ole Nydahlem

[jw]

Ja bym nie łączył tych dwóch artykułów. Za dodatek bydgoski odpowiadają zupełnie inni ludzie niż za Wyoskie Obcasy.

Z tego, co kojarzę, sprawa w sądzie została wytoczona wydawcy, a nie redakcji lokalnego dodatku do GW. Wydawca GW i WO jest ten sam.

[Ryu]

Wydawca GW i WO jest ten sam.

Czyli, ze jak? Michnik albo ktoś taki na polityczne zamówienie Dalajlamy nakazał wszystkim podległym sobie mediom szkalować szkołę Karma Kayu, a najlepiej tego złego guru Olego?

Dla mnie Wyborcza to dość tendencyjna gazeta, ale pojawienie się tych dwóch artykułów można tłumaczyć albo w powyższy sposób, albo powiedzieć, ze to zbieg okoliczności. Poza tym Wyborcza zawsze ma swoją wizję świata i tyle. Nie dziwię sie pozwowi w sprawie bydgoskiej, ale tutaj... no może ta sprawa z kompletny zlekceważeniem kwestii autoryzacji, a tak to po prostu jest nauczka, żeby z GW nie gadać i tyle.

[kunzang]

Witam

Czyli, ze jak? Michnik albo ktoś taki na polityczne zamówienie Dalajlamy nakazał wszystkim podległym sobie mediom szkalować szkołę Karma Kayu, a najlepiej tego złego guru Olego?

Nieee... No po co takie działa wytaczać... to jest wydawca, który dba o swe interesy, a tym, jest wydawanie prasy. Lama Ole jest tu tylko ziarnkiem w tej machinie, choć to dla sangi DD wielka sprawa... tak mi przyszło do głowy

Pozdrawiam
kunzang

[Efcia25]

Ja nic nie rozumiem. Przyszedł dziennikarz zadał parę głupich pytań, lama Ole udzielił paru niezręcznych odpowiedzi, komentarz dziennikarza jest minimalny - napisał, co widział, zadał takie pytania, jakie umiał. Manipulacja to świadome działanie, a to jest po prostu wywiad z gazety. Może się dziennikarzowi nie spodobał - tak bywa.

Manipulacją, jest chociażby nagły zanik poczucia humoru i inteligencji dziennikarza. Ten brak opisu mowy ciała właśnie.

A tytuł "Zawsze ktoś za mnie placi" w połączeniu z pytaniami o podatki i konto w banku, tez ma wywołac okreslony efekt.

My wiemy że to o swiętym człowieku i nie posiadaniu karty to jest aluzja do wskazan hinajany dla mnichów- sądze że Ole pewnie jakoś puścił oko mówiąc o tym.

[Ryu]

nagły zanik poczucia humoru i inteligencji dziennikarza.

Mnie cały czas ciekawi skąd ta pewnośc, że to nagły zanik? Może biedak ma taką karmę po prostu i od dziecka nie jest zbyt rozgarnięty Nie mówię, że tak jest, ale zazwyczaj gdy ktoś emocjonalnie reaguje na takie zachowanie to mówi "ale z niego idiota!" a nie "pewnie udaje idiote, to spisek, chcą zniszczyć wizerunek naszego lamy".

A to o kartach to przeciez poprzedni premier też nie miał karty (nawet konta w banku) to moze ten dziennikarz chciał pokazac, że Ole to taki zacny człowiek jak nasz były premier

[kunzang]

Witam

Manipulacją, jest chociażby nagły zanik poczucia humoru i inteligencji dziennikarza. Ten brak opisu mowy ciała właśnie.

Czemu nie.
A jak sobie wyobrażasz przedstawienie tego przez dziennikarza w wywiadzie /forma: pytanie - odpowiedź/?

A tytuł "Zawsze ktoś za mnie placi" w połączeniu z pytaniami o podatki i konto w banku, tez ma wywołac okreslony efekt.

No pytania były proste w większości. Może sanga DD nie zdaje sobie sprawy, ale istnieją pewne stereotypy na jej temat /poza buddyjskie/ i do nich się odwoływał ów dziennikarz - tak sądzę. No bawił się w detektywa... czemu nie? Przecież, tu nie ma sacrum? Czy jest? Czy lama Ole to jet sacrum?

Pozdrawiam
kunzang

ps
Czy ktoś z sangi DD miał ten komfort, by być detektywem w stosunku do lamy Olego, twarzą w twarz?
...pytanie mam - co powoduje Wami, że jesteście jego uczniami? ...i prośbę mam jeżeli zdecydujecie się odpowiedzieć, to zróbcie to, bez odwoływania się do lamy Olego.

[Efcia25]

Czyli, ze jak? Michnik albo ktoś taki na polityczne zamówienie Dalajlamy nakazał wszystkim podległym sobie mediom szkalować szkołę Karma Kayu, a najlepiej tego złego guru Olego?

Aż takich teorii spiskowych nie sugeruje

Ale moze być tak , że ten wywiad to "zemsta" za tamten pozew.

Bo sprawę bydgoską jestem w stanie zrozumieć. Lokalne redakcje desperacko szukają sensacyjnych tematów, bo ile mozna pisać, że w mieście korki, pijana matka opiekowała się niemowlęciem, i na skrzyżowaniu była stłuczka Co oczywiście niezmienia faktu że wydawca powinien przeprosić.

[Efcia25]

Nie mówię, że tak jest, ale zazwyczaj gdy ktoś emocjonalnie reaguje na takie zachowanie to mówi "ale z niego idiota!"

W innych tekstach pan Kwaśniewski bardziej bywa rozgarnity

[Efcia25]

A jak sobie wyobrażasz przedstawienie tego przez dziennikarza w wywiadzie /forma: pytanie - odpowiedź/?

No fakt Też jestem nierozgarnięta. Nic tylko CV do Wyborczej słać

[kunzang]

Witam

(...) Nic tylko CV do Wyborczej słać

Ślij Karmapaczieno i do przodu.

Pozdrawiam
kunzang

[iwanxxx]

Nie mówię, że tak jest, ale zazwyczaj gdy ktoś emocjonalnie reaguje na takie zachowanie to mówi "ale z niego idiota!" a nie "pewnie udaje idiote, to spisek, chcą zniszczyć wizerunek naszego lamy".

Też to tak odebrałem. To są takie trochę stadno-tłumowe instynkty. Włącza się "my", "oni"i wojna gotowa.

Pzdr
Piotr

[Efcia25]

Też to tak odebrałem. To są takie trochę stadno-tłumowe instynkty. Włącza się "my", "oni"i wojna gotowa.

Z mej strony jest tylko uwaga, że wywiad był z tezą i że redaktor kurczowo trzymał się koncepcji że lama Ole jest beee i robił wszystko żeby to wykazać, również udawał w tym celu idiotę, który sie nie zna na żartach. A to nie jest rzetelne dziennikarstwo. I jestem rozczarowana bo Obcasy zawsze lubiłam.

[Efcia25]

Ale też uważam, że sprawa jest raczej śmieszna i nie ma co robic afery w sądzie.

[iwanxxx]

Z mej strony jest tylko uwaga, że wywiad był z tezą i że redaktor kurczowo trzymał się koncepcji że lama Ole jest beee i robił wszystko żeby to wykazać, również udawał w tym celu idiotę, który sie nie zna na żartach. A to nie jest rzetelne dziennikarstwo. I jestem rozczarowana bo Obcasy zawsze lubiłam.

No właśnie takie teorie konspiracyjne to jest wyraz tych instynktów, o których mówię

Pzdr
Piotr

[Efcia25]

jakie teorie konspiracyjne? przecież to się od razu rzuca w oczy.

[iwanxxx]

jakie teorie konspiracyjne? przecież to się od razu rzuca w oczy.

Rzuca się w oczy, że dziennikarzowi się lama Ole nie spodobał i zadawał mu głupkowate pytania - z gatunku tych, na które trudno sensownie odpowiadać. Ale, że miał wcześniej tezę, że się czegoś kurczowo trzymał, że coś udawał, że coś planował, że coś knuł - tego już zupełnie nie widzę.

Pzdr
Piotr

[kunzang]

Witam

(...) Ale, że miał wcześniej tezę, że się czegoś kurczowo trzymał, że coś udawał, że coś planował, że coś knuł - tego już zupełnie nie widzę.

No więc właśnie.
Niemniej robi się z tego sprawa DD via agora - a, tak serio, to ewoluowałem w żabe i nie kumam, już nic

Pozdrawiam
kunzang

[jw]

Ale też uważam, że sprawa jest raczej śmieszna i nie ma co robic afery w sądzie.

Zgadzam się z tym. Gdyby nie było żadnego postępowania już toczącego się przeciwko Agorze, to temat nieautoryzowanego wywiadu zostałby odpuszczony. Ale skoro już sprawa się toczy, to postanowiono po prostu dołączyć do niej wnioski poszerzające zakres stawianych zarzutów. Nie będzie zakładanej żadnej nowej sprawy specjalnie z tego powodu.

...pytanie mam - co powoduje Wami, że jesteście jego uczniami? ...i prośbę mam jeżeli zdecydujecie się odpowiedzieć, to zróbcie to, bez odwoływania się do lamy Olego.

A czy to się tak da uzasadnić wybór jakiegkolwiek nauczyciela bez odwoływania się do właściwości/cech jego osoby?

[kunzang]

Witam

A czy to się tak da uzasadnić wybór jakiegkolwiek nauczyciela bez odwoływania się do właściwości/cech jego osoby?

To zależy, czy praktykuje się jego nauki, czy jest się zapatrzonym w jego osobę. Ale... to pytanie nie potrzebne z mej strony było, nie na miejscu - przepraszam

Pozdrawiam
kunzang

[jw]

A czy to się tak da uzasadnić wybór jakiegkolwiek nauczyciela bez odwoływania się do właściwości/cech jego osoby?

To zależy, czy praktykuje się jego nauki, czy jest się zapatrzonym w jego osobę.

Gdybyś spośród dwóch nauczycieli przekazujących takie same nauki miał wybrać czyim uczniem zostać, to wybrałbyś tego, którego sposób nauczania i styl bycia wydawałby ci się mało inspirujący, czy raczej tego, wobec którego odczuwałbyś jakąś emocjonalną bliskość?

[kunzang]

Witam

Gdybyś spośród dwóch nauczycieli przekazujących takie same nauki miał wybrać czyim uczniem zostać, to wybrałbyś tego, którego sposób nauczania i styl bycia wydawałby ci się mało inspirujący, czy raczej tego, wobec którego odczuwałbyś jakąś emocjonalną bliskość?

To ma znaczenie... to, jest start. Znaczenie ma też czas. Podąża się za danymi naukami i w związku z tym następują zmiany, lub nie. Pojawia się cała masa pytań, np: czy dany nauczyciel inspiruje nas do tego, że codziennie siedzimy na poduszce, czy też nasza praktyka sprowadza się do tego iż określamy się mianem buddysty i zdarza nam się usiąść od czasu do czasu na poduszce? itd itp
Generalnie - jak działają w życiu dane nauki owego nauczyciela?

Pozdrawiam
kunzang

[jw]

nagły zanik poczucia humoru i inteligencji dziennikarza.

Mnie cały czas ciekawi skąd ta pewnośc, że to nagły zanik?

Taaa... Dziwnym zbiegiem okoliczności fotograf towrzyszący dziennikarzowi nie potrafił ustawić oświetlenia, żeby nie dawało fotografowanemu po oczach, a na koniec jeszcze zdjął 50% żółtej składowej w Photoshopie, dzięki czemu uzyskuje się tzw. "efekt topielca". Propozycja ze strony BZDD wykorzystania do ilustracji wywiadu innych zdjęć, autorstwa tego samego fotografa z GW i zrobionych tego samego dnia, spotkała się z odmową.

[jw]

Gdybyś spośród dwóch nauczycieli przekazujących takie same nauki miał wybrać czyim uczniem zostać, to wybrałbyś tego, którego sposób nauczania i styl bycia wydawałby ci się mało inspirujący, czy raczej tego, wobec którego odczuwałbyś jakąś emocjonalną bliskość?

To ma znaczenie... to, jest start. Znaczenie ma też czas. Podąża się za danymi naukami i w związku z tym następują zmiany, lub nie. Pojawia się cała masa pytań, np: czy dany nauczyciel inspiruje nas do tego, że codziennie siedzimy na poduszce, czy też nasza praktyka sprowadza się do tego iż określamy się mianem buddysty i zdarza nam się usiąść od czasu do czasu na poduszce? itd itp
Generalnie - jak działają w życiu dane nauki owego nauczyciela?

Dokładnie tak

[Efcia25]

Rzuca się w oczy, że dziennikarzowi się lama Ole nie spodobał i zadawał mu głupkowate pytania - z gatunku tych, na które trudno sensownie odpowiadać. Ale, że miał wcześniej tezę, że się czegoś kurczowo trzymał, że coś udawał, że coś planował, że coś knuł - tego już zupełnie nie widzę.

Myślę, że dziennikarz umawiając się z kim na wywiad, jednak przygotowuje się jakoś wcześniej .I pytania nie są głupkowate przypadkiem.
Inne rozmowy z działu "męskim okiem" wyglądają inaczej.

[Efcia25]

Czy ktoś z sangi DD miał ten komfort, by być detektywem w stosunku do lamy Olego, twarzą w twarz?

Ludzie zadają rozne niewygodne pytania na wykładach....

[kunzang]

Witam

Ludzie zadają rozne niewygodne pytania na wykładach....

To się tyczy wszystkich nauczyciel. Nie jest to nic specjalnego - to się tyczy wszystkich wykwalifikowanych nauczycieli buddyzmu i ich wykładów. Zapewne radzą sobie z tym różnie - nieprawdaż?

Pozdrawiam
kunzang

[Efcia25]

Wlaśnie... Nie bardzo rozumiem o co Ci chodziło z tym byciem detektywem?

[LordD]

Rzuca się w oczy, że dziennikarzowi się lama Ole nie spodobał i zadawał mu głupkowate pytania - z gatunku tych, na które trudno sensownie odpowiadać. Ale, że miał wcześniej tezę, że się czegoś kurczowo trzymał, że coś udawał, że coś planował, że coś knuł - tego już zupełnie nie widzę.

Myślę, że dziennikarz umawiając się z kim na wywiad, jednak przygotowuje się jakoś wcześniej .I pytania nie są głupkowate przypadkiem.
Inne rozmowy z działu "męskim okiem" wyglądają inaczej.

Jak dla mnie są to po prostu normalne pytania jakie się zadaje w pismach dla kobiet przesłuchiwanym facetom. A więc Ole został potraktowany jako facet, a nie bezpośrednio jako nauczyciel buddyzmu.

[jw]

Jak dla mnie są to po prostu normalne pytania jakie się zadaje w pismach dla kobiet przesłuchiwanym facetom. A więc Ole został potraktowany jako facet, a nie bezpośrednio jako nauczyciel buddyzmu.

Mi chodzi o coś innego. Wyjaśniłem to w komentarzu pod tekstem na stronie GW. Linku nie zamieszczam, ponieważ jest to wbrew regulaminowi forum, ale bez problemu powinieneś odnaleźć ten wpis na podstronie z drugą setką komentarzy, temat: "Re: kiedy ukazuje się" z dnia 13.09.08, godz. 15:56.

[kunzang]

off zasilił archiwum x

[Efcia25]

Jak dla mnie są to po prostu normalne pytania jakie się zadaje w pismach dla kobiet przesłuchiwanym facetom. A więc Ole został potraktowany jako facet, a nie bezpośrednio jako nauczyciel buddyzmu.

Jednak inne rozmowy z tego działu wyglądają inaczej. Michaela Cane np pytają jednak o aktorstwo, role filmy i teatr, a nie wyłącznie o ćpanie i konto w banku:
http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy ... &startsz=x

Nie Twierdzę , że powinien pytać Olego o mahamudre, no ale pytania buddyzm a pozycja kobietm czy wlasnie buddyzm a związki nie byłyby od rzeczy, a dziennikarz wypowiedz o Hannah przerywa pytając o blizny.

Ale Ok moze jestem przewrazliwiona...


Bo nuszę Wam powiedzieć, że dałam wywiad do przeczytania kilku osobom nie związanym z buddyzmem i większosc z nich oceniłq , że jest zabawny, i że zarówno dziennikarz jak i Ole zrobili to w konwencji "pół żartem pół serio"
Natomiast jedna osoba powatpiewała w dobre intencje dziennikarza ale stwierdziła, że lama Ole sobie z nim świetnie poradził.

[paolo]

a nie wyłącznie o ćpanie i konto w banku:

Ale... przecież Ole nie był pytany wyłącznie o konto w banku i ćpanie

[iwanxxx]

Wywiad musi być autoryzowany - potwierdza Trybunał

[booker]

Sprawa karateków i czarnych pasów powędrowała do archiwum X.

Pozdrawiam
/M