Alexander Berzin o Dharmie light

książki artykuły i wywiady o tematyce buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

„Dharma lekka” kontra „Dharma prawdziwa"

Skoro mamy pana Batchelora, to możemy posłuchać i pana Berzina :)
Większość ludzi Zachodu przychodzi do Dharmy bez wcześniejszej wiary w odrodzenie. Wielu podchodzi do nauki i praktyki jako metod polepszenia jakości obecnego życia, zwłaszcza jeśli chodzi o przezwyciężenie psychologicznych i emocjonalnych problemów. To podejście redukuje Dharmę do formy azjatyckiej psychoterapii.

Dla takiego podejścia do buddyjskiej Dharmy ukułem termin Dharma lekka ( lite) analogicznie do „Coca Cola-Lite” ( lekka, bez kofeiny). Jest to wersja osłabiona, nie tak mocna jak „Prawdziwa Dharma”. Tradycyjne podejście do Dharmy – zawierające nie tylko dyskusję na temat odrodzenia, ale również zaznajamiające z piekłami oraz pozostałymi z sześciu sfer egzystencji nazwałem Dharmą prawdziwą.
Awatar użytkownika
alek
Posty: 12
Rejestracja: śr wrz 02, 2009 10:48

Re: Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: alek »

wychodzi, że jestem lajtowcem.

dzięki za link, iwanxxx, dużo tam ciekawych tekstów. być może dla niektórych oczywiste, dla mnie było odkrywcze to (cały artykuł tutaj):
Co więcej, niezależnie od rodzaju ceremonii, bezpieczny kierunek wyznaczają ogólnie Trzy Klejnoty, a nie jakaś szczególna linia czy tradycja buddyjska. Jeśli nauczyciel przeprowadzający ceremonię schronienia albo inicjacji należy do określonej linii przekazu, to przyjęcie od niego bezpiecznego kierunku czy inicjacji nie oznacza, że musimy praktykować w sposób nauczany w tej linii przekazu.
pozdrawiam,
Aleksander
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć Iwanxxx,

Ṭhānissaro Bhikkhu powiedział podczas jednego z wykładów, że kwestia kammy i odradzania była chyba jedyną metafizyczną kwestią, którą Przebudzony musiał poruszyć. Jeśli uczył on ścieżki i sposobu na zakończenie cierpienia, to jasnym jest, że ten sposób nie jest produktem w pudełku, ale działaniem, które należy podjąć, jeśli chce się osiągnąć cel. Dlatego, aby w pełni wyjaśnić ścieżkę, musiał wyjaśnić też – w odpowiednim zakresie – czym jest działanie (kamma), jaka jest jego natura i siła, czy ma konsekwencje, jakie one są i jak osiągać pożądane rezultaty. Ponadto, sposób w jaki rozumie się działanie, warunkuje rozumienie tego, jaki jest możliwy zakres rezultatów działania. To wszystko wydaje mi się niezwykle istotne, jeśli przemyśli się czego właściwie nauczał Buddha.
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

piotr pisze:Dlatego, aby w pełni wyjaśnić ścieżkę, musiał wyjaśnić też – w odpowiednim zakresie – czym jest działanie (kamma), jaka jest jego natura i siła, czy ma konsekwencje, jakie one są i jak osiągać pożądane rezultaty. Ponadto, sposób w jaki rozumie się działanie, warunkuje rozumienie tego, jaki jest możliwy zakres rezultatów działania.
Gdyby tego nie zrobił, zarzut dziś byłby taki, że buddyzm nie jest logicznie spójnym systemem, nie wyjaśnia całości zjawisk, a zmusza do zawierzenia tajemnicom. Utrzymywanie w buddyzmie tajemnic przeczyłoby z kolei podstawowym założeniom praktyki: doświadcz sam, czy nauki, które dostajesz od nauczyciela są wiarygodne.

Łatwo jest podważyć wiarygodność nauk, zatrzymując się jedynie na pewnym etapie praktyki. Etapie w dodatku, o którym każdy mój tybetański nauczyciel powie, że m.in. niesie ze sobą korzyści w postaci zdrowia psychicznego i fizycznego.
Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w tym miejscu się zatrzymać, nie iść dalej. Ale jeśli ktoś próbowałby twierdzić, że owo zdrowie pojawia się bez związku z wierzeniami w karmę, oświecenie, reinkarnację, to musiałabym temu zaprzeczyć. Tradycyjne metody praktyki buddyjskiej opracowane zostały z uwzględnieniem całej wiedzy, którą niosły przekazy. Nie jest oczywiste, że metody te pojawiłyby się na świecie, gdyby nie owe ważne elementy buddyjskich „wierzeń”, czy też elementy spójnego systemu filozoficznego, który miał na celu ułatwić zrozumienie sensu działań praktycznych – jak, kto woli. Pomijam z oczywistych względów (nikt w nie prawdopodobnie nie uwierzy) mnogość relacji z podróży po różnych krainach opisywanych w naukach, które odbywano w głębokich stanach medytacyjnych. Zdrowie do takich podróży, jak mniemań, szczególnie jest potrzebne. Nie tylko zresztą do nich, nie wyobrażam sobie dotarcia do oświecenia bez długiego, zdrowego i w zrównoważony sposób przeżywanego życia. Korzyści zdrowotnych nie da się zatem uniknąć. Twierdzić jednak, że są celem...
Ja dopóki mam możliwość odpisania z podatku 1% na cele buddyjskie przyjmuję, że oficjalna wykładnia buddyzmu jest taka właśnie: religijna. I cieszy mnie, że jest to ten rodzaj religijności, w którym wszystko zostaje wyłożone, jak przysłowiowa "kawa na ławę".

gt
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: booker »

GreenTea pisze:Gdyby tego nie zrobił, zarzut dziś byłby taki, że buddyzm nie jest logicznie spójnym systemem ...
A jest? :) :)

ps. użylaś słowa 'buddyzm' czyli jak rozumiem masz na myśli ogół tradycji buddyjskich
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

booker pisze:
GreenTea pisze:Gdyby tego nie zrobił, zarzut dziś byłby taki, że buddyzm nie jest logicznie spójnym systemem ...
A jest? :) :)

ps. użylaś słowa 'buddyzm' czyli jak rozumiem masz na myśli ogół tradycji buddyjskich
No, nie bardzo mam na myśli ogół tradycji :) raczej swoją własną, pojechałam za daleko :laugh: Mam jednak nadzieję, że w innych szkołach również wszystko się logicznie ze sobą łączy, tak jak w mojej. Znaczy się, łączy po wielu latach praktyki :D

pzdr, gt
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: booker »

GreenTea pisze:No, nie bardzo mam na myśli ogół tradycji :) raczej swoją własną, pojechałam za daleko :laugh:
Ah, ok ;)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: ikar »

iwanxxx pisze:
Większość ludzi Zachodu przychodzi do Dharmy bez wcześniejszej wiary w odrodzenie. Wielu podchodzi do nauki i praktyki jako metod polepszenia jakości obecnego życia, zwłaszcza jeśli chodzi o przezwyciężenie psychologicznych i emocjonalnych problemów. To podejście redukuje Dharmę do formy azjatyckiej psychoterapii.

Dla takiego podejścia do buddyjskiej Dharmy ukułem termin Dharma lekka ( lite) analogicznie do „Coca Cola-Lite” ( lekka, bez kofeiny). Jest to wersja osłabiona, nie tak mocna jak „Prawdziwa Dharma”. Tradycyjne podejście do Dharmy – zawierające nie tylko dyskusję na temat odrodzenia, ale również zaznajamiające z piekłami oraz pozostałymi z sześciu sfer egzystencji nazwałem Dharmą prawdziwą.
A co z grupą medytacji S.N Goenki?
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Goenka zaprzecza odrodzeniu?
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Alexander Berzin o Dharmie light

Nieprzeczytany post autor: ikar »

iwanxxx pisze:Goenka zaprzecza odrodzeniu?
raczej nie. Absolutnie pomija nauczanie o deva, czy planach egzystencji.

Całość swojego nauczania koncentruje na rozwoju: siila, samadhi i pa~n~na oraz rozwoju 10 parami.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ODPOWIEDZ

Wróć do „Publikacje”