Artykuły do poczytania
Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam plik PDF do ściągnięcia z działu download książki Sayadaw U Silanandy "Paritta Pāḷi - Wersy Ochronne"
Zbiór wersów ochronnych skomponowany przez Sayadawa U Sīlanandę. W krajach gdzie zadomowiła się tradycja buddyjska uważa się, że tego rodzaju recytacje przynoszą bezpieczeństwo i dobrobyt dla osób w nich uczestniczących.
metta&peace
H-D
Polecam plik PDF do ściągnięcia z działu download książki Sayadaw U Silanandy "Paritta Pāḷi - Wersy Ochronne"
Zbiór wersów ochronnych skomponowany przez Sayadawa U Sīlanandę. W krajach gdzie zadomowiła się tradycja buddyjska uważa się, że tego rodzaju recytacje przynoszą bezpieczeństwo i dobrobyt dla osób w nich uczestniczących.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Wersja offline do pobrania jako archiwum zip - POBIERZ Sasana.pl (wersja z dnia 13 grudnia 2012) - plik stoi na gdrive (nie wymaga logowania, plik waży 30,4 MB)
metta&peace
H-D
Wersja offline do pobrania jako archiwum zip - POBIERZ Sasana.pl (wersja z dnia 13 grudnia 2012) - plik stoi na gdrive (nie wymaga logowania, plik waży 30,4 MB)
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Spokój w obliczu gniewu"
Wolność oznacza możliwość wyboru reakcji na zdarzenia. Jeśli mądrość nie jest dobrze rozwinięta, może zostać łatwo zablokowana prowokacjami innych ludzi. W takich momentach przypominamy raczej zwierzęta albo roboty. Jeżeli nie ma przestrzeni między obrażającym nas bodźcem i reakcją - gniewem, to w rzeczywistości jesteśmy pod kontrolą innych osób. Uważność jest czynnikiem, który daje taką przestrzeń, a gdy jest tam też mądrość, która potrafi wypełnić tę przestrzeń, wtedy jesteśmy zdolni do reagowania z wyrozumiałością. Nie chodzi tu o tłumienie gniewu, ponieważ w takich momentach nie ma on szans na jakiekolwiek pojawienie się.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Spokój w obliczu gniewu"
Wolność oznacza możliwość wyboru reakcji na zdarzenia. Jeśli mądrość nie jest dobrze rozwinięta, może zostać łatwo zablokowana prowokacjami innych ludzi. W takich momentach przypominamy raczej zwierzęta albo roboty. Jeżeli nie ma przestrzeni między obrażającym nas bodźcem i reakcją - gniewem, to w rzeczywistości jesteśmy pod kontrolą innych osób. Uważność jest czynnikiem, który daje taką przestrzeń, a gdy jest tam też mądrość, która potrafi wypełnić tę przestrzeń, wtedy jesteśmy zdolni do reagowania z wyrozumiałością. Nie chodzi tu o tłumienie gniewu, ponieważ w takich momentach nie ma on szans na jakiekolwiek pojawienie się.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia artykułui Andrew Olendzkiego "Protestancki buddyzm"
'Protestancki buddyzm' to etykieta, którą początkowo w XIX w. opatrzone zostały pewne postępowe elementy w tradycji Theravādy na Sri Lance, a w bliższych nam czasach, modernistyczny buddyzm w tym kraju [USA] i na całym świecie. Czasami terminu tego używa się w sensie pejoratywnym, do pewnego stopnia uważa się, że ruch ten przesiąknięty jest orientalistycznymi i kolonialistycznymi postawami i towarzyszy historycznemu eurocentryzmowi, który zawiódł pierwszych zachodnich buddystów do podjęcia się zadania „ulepszania” tradycyjnych przejawów buddyzmu w Azji. Kolejnym zarzutem przeciwko protestanckiemu buddyzmowi jest jego tendencja do bagatelizowania, a nawet marginalizowania roli wyświęconej Saṅghi.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia artykułui Andrew Olendzkiego "Protestancki buddyzm"
'Protestancki buddyzm' to etykieta, którą początkowo w XIX w. opatrzone zostały pewne postępowe elementy w tradycji Theravādy na Sri Lance, a w bliższych nam czasach, modernistyczny buddyzm w tym kraju [USA] i na całym świecie. Czasami terminu tego używa się w sensie pejoratywnym, do pewnego stopnia uważa się, że ruch ten przesiąknięty jest orientalistycznymi i kolonialistycznymi postawami i towarzyszy historycznemu eurocentryzmowi, który zawiódł pierwszych zachodnich buddystów do podjęcia się zadania „ulepszania” tradycyjnych przejawów buddyzmu w Azji. Kolejnym zarzutem przeciwko protestanckiemu buddyzmowi jest jego tendencja do bagatelizowania, a nawet marginalizowania roli wyświęconej Saṅghi.
metta&peace
H-D
- Ras
- Posty: 377
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogchen
- Lokalizacja: Kraków
Re: Artykuły do poczytania
Troszkę nadgonić muszę, ale w końcu są święta! Wielkie dzięki Ci za te artykuły
emaho!
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Artykuły do poczytania
Bry
Ciekawy artykuł, a w nim, jako rada, dobre /jak dla mnie/ podejście zaproponowanie:Har-Dao pisze:Polecam lekturę tłumaczenia artykułui Andrew Olendzkiego "Protestancki buddyzm"
PozdrawiamAndrew Olendzki pisze:Aby uniknąć pułapek należy być ostrożnym. Nie koniecznie jesteśmy lepsi w rozumieniu tych nauk od wszystkich buddystów przed nami, tylko dlatego, że jesteśmy ludźmi nowoczesnymi, ludźmi Zachodu, humanistami czy dlatego, że piszemy na klawiaturach. Nie możemy zakładać, że kłopotliwe ustępy, przykładowo te o cudach, reinkarnacji i piekłach nie są „prawdziwe” i że my oczywiście, wiemy lepiej. Możliwe jest bowiem najwyższe poważanie dla tych wszystkich, którzy myślą odmiennie niż my, dla wszystkich tych, którzy odczytują te nauki inaczej niż my, i zwyczajnie powiedzenie w pewnym punkcie, że nie jesteśmy zdolni widzieć ich w taki sam sposób. Istnieje wielka różnica pomiędzy myśleniem inaczej niż inni i posądzanie innych o to, że są w błędzie.
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czółkokunzang pisze:Bry
Ciekawy artykuł, a w nim, jako rada, dobre /jak dla mnie/ podejście zaproponowanie:Har-Dao pisze:Polecam lekturę tłumaczenia artykułui Andrew Olendzkiego "Protestancki buddyzm"
Też mi się podoba, z różnym skutkiem stosowania się do tej rady Ale jak mówi przysłowie - Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym. Friedrich Dessauer
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Z okazji pełni księżyca polecam lekturę tłumaczenia artykułui Andrew Olendzkiego "Ten świat nie jest twój"
W wielu mowach Buddha zwraca uwagę na ogromną krzywdę i cierpienie wynikające z naszej tendencji do definiowania i ochraniania własnego "ja". Jednak utożsamianie się z tym co "ja" i "moje" to błędna strategia, stworzona z niewiedzy, karmiona przez pragnienie i utrwalana przez niekończące się momenty chwytania, w trakcie których chcemy przyciągnąć ku sobie jak najwięcej tego co lubimy, uznając to za część nas samych, odpychając to, czego nie chcemy, uznając to za coś "obcego". Czy jest możliwe, że poszerzając roszczenia naszego "ja", obejmując nim cały świat, tym samym nie stwarzamy warunków na powstanie jeszcze większego przywiązania i cierpienia?
metta&peace
H-D
Z okazji pełni księżyca polecam lekturę tłumaczenia artykułui Andrew Olendzkiego "Ten świat nie jest twój"
W wielu mowach Buddha zwraca uwagę na ogromną krzywdę i cierpienie wynikające z naszej tendencji do definiowania i ochraniania własnego "ja". Jednak utożsamianie się z tym co "ja" i "moje" to błędna strategia, stworzona z niewiedzy, karmiona przez pragnienie i utrwalana przez niekończące się momenty chwytania, w trakcie których chcemy przyciągnąć ku sobie jak najwięcej tego co lubimy, uznając to za część nas samych, odpychając to, czego nie chcemy, uznając to za coś "obcego". Czy jest możliwe, że poszerzając roszczenia naszego "ja", obejmując nim cały świat, tym samym nie stwarzamy warunków na powstanie jeszcze większego przywiązania i cierpienia?
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Zmieniając swój umysł"
Buddha zaproponował prostą i uniwersalną metodę przekształcania niezdrowych stanów umysłu w zdrowe. Jest to o tyle istotne, gdyż jak mówi pierwszy wers Dhammapady, to jak myślimy, tym się stajemy. Wszelkie myśli, emocje, intencje, postawy, czy aspiracje kształtują w jaki sposób wynikające z nich doświadczenie będzie się rozwijać. Oznacza to, że każdy moment świadomości jest czasem praktyki, czy tego chcemy czy nie.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Zmieniając swój umysł"
Buddha zaproponował prostą i uniwersalną metodę przekształcania niezdrowych stanów umysłu w zdrowe. Jest to o tyle istotne, gdyż jak mówi pierwszy wers Dhammapady, to jak myślimy, tym się stajemy. Wszelkie myśli, emocje, intencje, postawy, czy aspiracje kształtują w jaki sposób wynikające z nich doświadczenie będzie się rozwijać. Oznacza to, że każdy moment świadomości jest czasem praktyki, czy tego chcemy czy nie.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę pierwszej części książki autorstwa Sayadaw U Jotika "Śnieg w środku lata"
Akceptacja prawdy uwolni umysł. Nie zjadłem wszystkich rozumów. Czasami jestem głupi. Świadomość umysłu jest moim kompasem, kiedy popełniam błędy, zawsze mówi mi, że mam kłopoty. Nie będzie prawdziwego duchowego wzrostu bez znajomości tego, jacy naprawdę jesteśmy. Chwilowy spokój i olśnienie są bardzo pomocne, dodają odwagi, ale nie przynoszą głębokiej przemiany.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę pierwszej części książki autorstwa Sayadaw U Jotika "Śnieg w środku lata"
Akceptacja prawdy uwolni umysł. Nie zjadłem wszystkich rozumów. Czasami jestem głupi. Świadomość umysłu jest moim kompasem, kiedy popełniam błędy, zawsze mówi mi, że mam kłopoty. Nie będzie prawdziwego duchowego wzrostu bez znajomości tego, jacy naprawdę jesteśmy. Chwilowy spokój i olśnienie są bardzo pomocne, dodają odwagi, ale nie przynoszą głębokiej przemiany.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę drugiej i ostatniej części książki autorstwa Sayadaw U Jotika "Śnieg w środku lata - część 2"
Nazywanie siebie kimś - mnichem, guru, filozofem jest bardzo ograniczające, wiążące. Chciałbym móc mówić swobodnie; musieć wygłaszać małpią mowę jest naprawdę nudne. (Mam najgłębszy szacunek dla Buddy, proszę nie zapomnij o tym). Jestem więc w tarapatach, w kłopotliwym położeniu. W dzisiejszych czasach, szczególnie w kulturze buddyjskiej, bycie mnichem oznacza zachowywanie się jak mnich. Nie mówisz tego, co myślisz. Mówisz to, co powinien powiedzieć mnich, to czego oczekują od ciebie ludzie. Udajesz, że rozumiesz i wierzysz we wszystko, co jest w świętych księgach. Nawet jeśli nie rozumiesz wszystkiego, niemniej jednak we wszystko wierzysz. Czy mogę tak robić? Nie mogę rozmawiać z większością mnichów, ponieważ powiedzą to, co powinni powiedzieć, nie zaś to, co jest w ich umysłach. (W większości przypadków w umysłach nie mają nic). Nie mówię po prostu bla, bla, bla mój drogi przyjacielu. To jest coś, co odczuwam bardzo silnie.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę drugiej i ostatniej części książki autorstwa Sayadaw U Jotika "Śnieg w środku lata - część 2"
Nazywanie siebie kimś - mnichem, guru, filozofem jest bardzo ograniczające, wiążące. Chciałbym móc mówić swobodnie; musieć wygłaszać małpią mowę jest naprawdę nudne. (Mam najgłębszy szacunek dla Buddy, proszę nie zapomnij o tym). Jestem więc w tarapatach, w kłopotliwym położeniu. W dzisiejszych czasach, szczególnie w kulturze buddyjskiej, bycie mnichem oznacza zachowywanie się jak mnich. Nie mówisz tego, co myślisz. Mówisz to, co powinien powiedzieć mnich, to czego oczekują od ciebie ludzie. Udajesz, że rozumiesz i wierzysz we wszystko, co jest w świętych księgach. Nawet jeśli nie rozumiesz wszystkiego, niemniej jednak we wszystko wierzysz. Czy mogę tak robić? Nie mogę rozmawiać z większością mnichów, ponieważ powiedzą to, co powinni powiedzieć, nie zaś to, co jest w ich umysłach. (W większości przypadków w umysłach nie mają nic). Nie mówię po prostu bla, bla, bla mój drogi przyjacielu. To jest coś, co odczuwam bardzo silnie.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam plik PDF do ściągnięcia z działu download książki Sayadaw U Jotiki "Śnieg w środku lata"
Sayadaw U Jotika jest birmańskim mnichem theravādy, święcenia przyjął w 26 roku życia. Z zawodu inżynier elektryk, z zamiłowaniem do studiów religioznawczych i filozoficznych. Jego literacka twórczość jest bardzo popularna w Birmie i wśród wyznawców i sympatyków therawady na całym świecie. "Śnieg w środku lata" jest zbiorem wyjątków z jego listów do przyjaciół. Są to przemyślenia sayadaw w różnych miejscach i czasie, dotyczące ważnych aspektów życia, bardzo szczere i inspirujące. Jego główną praktyką jest medytacja uważności, którą przedstawia jako świadome życie przez cały czas, w małym stopniu posługując się specjalistyczną terminologią palijską, bardziej natomiast opisując swoje własne doświadczenia, co czyni pracę zrozumiałą dla każdego. Książka jest nie tyle podręcznikiem medytacji, co buddyjską książka-przyjacielem, którą w chwilach moralnego czy egzystencjonalnego niepokoju można otworzyć na dowolnej stronie i uspokoić się lub pogodzić z faktem, że wszystko jest takie właśnie jakie jest, (chociaż chcielibyśmy, żeby czasami było inaczej).
metta&peace
H-D
Polecam plik PDF do ściągnięcia z działu download książki Sayadaw U Jotiki "Śnieg w środku lata"
Sayadaw U Jotika jest birmańskim mnichem theravādy, święcenia przyjął w 26 roku życia. Z zawodu inżynier elektryk, z zamiłowaniem do studiów religioznawczych i filozoficznych. Jego literacka twórczość jest bardzo popularna w Birmie i wśród wyznawców i sympatyków therawady na całym świecie. "Śnieg w środku lata" jest zbiorem wyjątków z jego listów do przyjaciół. Są to przemyślenia sayadaw w różnych miejscach i czasie, dotyczące ważnych aspektów życia, bardzo szczere i inspirujące. Jego główną praktyką jest medytacja uważności, którą przedstawia jako świadome życie przez cały czas, w małym stopniu posługując się specjalistyczną terminologią palijską, bardziej natomiast opisując swoje własne doświadczenia, co czyni pracę zrozumiałą dla każdego. Książka jest nie tyle podręcznikiem medytacji, co buddyjską książka-przyjacielem, którą w chwilach moralnego czy egzystencjonalnego niepokoju można otworzyć na dowolnej stronie i uspokoić się lub pogodzić z faktem, że wszystko jest takie właśnie jakie jest, (chociaż chcielibyśmy, żeby czasami było inaczej).
metta&peace
H-D
- GatoNegro
- Posty: 503
- Rejestracja: śr lis 24, 2010 19:07
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Po stokroć dziękujęHar-Dao pisze:
Polecam plik PDF do ściągnięcia z działu download książki Sayadaw U Jotiki "Śnieg w środku lata"
Bardzo dawno nie czytałem tak dobrego tekstu... lektura pochłonęła mnie całkowicie.
Wspaniałe słowa zawarte w tej książce.
Kwan Seum Bosal
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Na zdrowieCoro pisze: lektura pochłonęła mnie całkowicie.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Współzależność"
Ludzie we wszystkich epokach i kulturach wytwarzają pewne ogólne koncepcje na temat ciała i umysłu. Zazwyczaj czynnikiem sprawczym jest jakiś niematerialny duch lub leżąca u podstaw wieczna istota. Używając medytacji by uważnie i bezpośrednio zbadać fenomen ciała i umysłu, Buddha dostrzegł złożone współzależne pojawianie się pięciu powiązanych ze sobą czynników bądź składowych: form materialnych, uczuć, skojarzeń, złożoności umysłowych i świadomości. Pojawiają się one i zanikają w nieustannym wirze aktywności, jednak w ich funkcjonowaniu da się doszukać wzorców współzależności. Jeśli posiedzisz wystarczająco długo z uważną świadomością, także zdasz sobie z tego sprawę. Jednym z pierwszych i najważniejszych wglądów Buddhy było to jak wszechogarniająca jest nietrwałość, przenikająca w całości ciało i umysł. Nie ma żadnej wiecznej duszy, będącej prawdziwą istotą, wszelkie psycho-fizyczne czynniki współzależnie powstają i zanikają.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Współzależność"
Ludzie we wszystkich epokach i kulturach wytwarzają pewne ogólne koncepcje na temat ciała i umysłu. Zazwyczaj czynnikiem sprawczym jest jakiś niematerialny duch lub leżąca u podstaw wieczna istota. Używając medytacji by uważnie i bezpośrednio zbadać fenomen ciała i umysłu, Buddha dostrzegł złożone współzależne pojawianie się pięciu powiązanych ze sobą czynników bądź składowych: form materialnych, uczuć, skojarzeń, złożoności umysłowych i świadomości. Pojawiają się one i zanikają w nieustannym wirze aktywności, jednak w ich funkcjonowaniu da się doszukać wzorców współzależności. Jeśli posiedzisz wystarczająco długo z uważną świadomością, także zdasz sobie z tego sprawę. Jednym z pierwszych i najważniejszych wglądów Buddhy było to jak wszechogarniająca jest nietrwałość, przenikająca w całości ciało i umysł. Nie ma żadnej wiecznej duszy, będącej prawdziwą istotą, wszelkie psycho-fizyczne czynniki współzależnie powstają i zanikają.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam tłumaczenie artykułu Bhante Sujato: "Dlaczego buddyści powinni popierać małżeństwa jednopłciowe"
Wczesny buddyzm odnotowywał zachowania homoseksualne, ale nigdy nie traktował ich jako jakiś etyczny problem. Nie występuje natomiast nic takiego jak orientacja homoseksualna. Jest to całkowicie zgodne z tym jak Buddha traktował etykę. Nie oceniał on bowiem ludzi, tylko konkretne uczynki. Ludzie to po prostu ludzie i robią zarówno rzeczy dobre, jak i rzeczy złe. Tylko te zachowania, które powodują krzywdę Buddha nazywał niewłaściwymi.
metta&peace
H-D
Polecam tłumaczenie artykułu Bhante Sujato: "Dlaczego buddyści powinni popierać małżeństwa jednopłciowe"
Wczesny buddyzm odnotowywał zachowania homoseksualne, ale nigdy nie traktował ich jako jakiś etyczny problem. Nie występuje natomiast nic takiego jak orientacja homoseksualna. Jest to całkowicie zgodne z tym jak Buddha traktował etykę. Nie oceniał on bowiem ludzi, tylko konkretne uczynki. Ludzie to po prostu ludzie i robią zarówno rzeczy dobre, jak i rzeczy złe. Tylko te zachowania, które powodują krzywdę Buddha nazywał niewłaściwymi.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Dhamma ci obrzydła?"
Oto i ty, który z zadowoleniem czytasz podstawowe pisma wczesnobuddyjskie, aby lepiej zrozumieć główne nauki Buddhy. Dochodzisz do części, która mówi o osobie praktykującej zgodnie z Dhammą, znającej rzeczy bezpośrednio takimi jakimi są, i która zgodnie z właściwym poglądem widzi to, co nietrwałe jako nietrwałe. Kiwasz głową z aprobatą i mówisz „Tak, też tak to wszystko widzę”. Jednak, w następnym zdaniu zaskoczony czytasz: „Dlatego składowe powinny napawać cię całkowitym obrzydzeniem”. „Hej! Zaraz, chwila … O co tutaj chodzi?”
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Dhamma ci obrzydła?"
Oto i ty, który z zadowoleniem czytasz podstawowe pisma wczesnobuddyjskie, aby lepiej zrozumieć główne nauki Buddhy. Dochodzisz do części, która mówi o osobie praktykującej zgodnie z Dhammą, znającej rzeczy bezpośrednio takimi jakimi są, i która zgodnie z właściwym poglądem widzi to, co nietrwałe jako nietrwałe. Kiwasz głową z aprobatą i mówisz „Tak, też tak to wszystko widzę”. Jednak, w następnym zdaniu zaskoczony czytasz: „Dlatego składowe powinny napawać cię całkowitym obrzydzeniem”. „Hej! Zaraz, chwila … O co tutaj chodzi?”
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam tłumaczenie artykułu Bhante Thanissaro "Pojednanie, właściwe i niewłaściwe"
Jeśli upieram się, że twoje uczucia nie mają znaczenia, czy też, że nie masz prawa domagać się ode mnie, bym uwzględnił twoje standardy klasyfikacji tego co złe i dobre - nie uwierzysz, że nie zranię cię ponownie. Aby odzyskać twoje zaufanie, muszę okazać szacunek tobie i naszym wspólnym standardom określającym, które zachowania są akceptowalne, a które nie są; muszę przyznać, że zraniłem cię i nie było to słuszne, a także obiecać zachowanie umiaru w przyszłości.
metta&peace
H-D
Polecam tłumaczenie artykułu Bhante Thanissaro "Pojednanie, właściwe i niewłaściwe"
Jeśli upieram się, że twoje uczucia nie mają znaczenia, czy też, że nie masz prawa domagać się ode mnie, bym uwzględnił twoje standardy klasyfikacji tego co złe i dobre - nie uwierzysz, że nie zranię cię ponownie. Aby odzyskać twoje zaufanie, muszę okazać szacunek tobie i naszym wspólnym standardom określającym, które zachowania są akceptowalne, a które nie są; muszę przyznać, że zraniłem cię i nie było to słuszne, a także obiecać zachowanie umiaru w przyszłości.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Troszczenie się o siebie nawzajem"
Z pewnością jednym z największych problemów dla nas jako gatunku, czy całej planety jest to, że w pewnym sensie wszyscy razem leżymy w naszych odchodach – wszystkie odpady naszego konsumpcjonizmu, od zwykłych śmieci po chemikalia, toksyny i egzotyczne trucizny wyciekają z nas i zanieczyszczają nasze środowisko naturalne. Mają tu także zastosowanie pozostałe wskazówki jakie zwykł dawać Buddha – nic nie dzieje się bez przyczyny. Jest tak, jak jest, nie z przypadku, czy woli jakiegoś bóstwa, ale dlatego, że ludzie działali w konkretny sposób i wywołali konkretne konsekwencje. Świat w którym żyjemy jest produktem naszych działań, które z kolei są bezpośrednim odbiciem stanu naszych umysłów.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Troszczenie się o siebie nawzajem"
Z pewnością jednym z największych problemów dla nas jako gatunku, czy całej planety jest to, że w pewnym sensie wszyscy razem leżymy w naszych odchodach – wszystkie odpady naszego konsumpcjonizmu, od zwykłych śmieci po chemikalia, toksyny i egzotyczne trucizny wyciekają z nas i zanieczyszczają nasze środowisko naturalne. Mają tu także zastosowanie pozostałe wskazówki jakie zwykł dawać Buddha – nic nie dzieje się bez przyczyny. Jest tak, jak jest, nie z przypadku, czy woli jakiegoś bóstwa, ale dlatego, że ludzie działali w konkretny sposób i wywołali konkretne konsekwencje. Świat w którym żyjemy jest produktem naszych działań, które z kolei są bezpośrednim odbiciem stanu naszych umysłów.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: Miłująca dobroć wobec samego siebie
Praktykując miłującą dobroć, być może praktykujesz ją bez tej ważnej podstawy, a więc najpierw musisz pokochać samego siebie. Czasem doświadczasz niskiej samooceny, pomniejszasz własną wartość, mówisz sobie: ,,Jestem okropny." Niekiedy mamy tendencję do pomniejszania siebie i powiększania innych, i dlatego też w pierwszej kolejności musimy posiadać miłującą dobroć dla siebie samych.
metta&peace
H-D
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: Miłująca dobroć wobec samego siebie
Praktykując miłującą dobroć, być może praktykujesz ją bez tej ważnej podstawy, a więc najpierw musisz pokochać samego siebie. Czasem doświadczasz niskiej samooceny, pomniejszasz własną wartość, mówisz sobie: ,,Jestem okropny." Niekiedy mamy tendencję do pomniejszania siebie i powiększania innych, i dlatego też w pierwszej kolejności musimy posiadać miłującą dobroć dla siebie samych.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Uzdrawiając rany świata"
Czasami, aby mógł zajść proces pojednawczy, musi dojść do jakiejś zmiany, jak na przykład zmiana reżimu. Zmiany są czymś nieuniknionym i zazwyczaj dochodzi do uzdrawiających transformacji na drodze pokojowej ewolucji. Alternatywą jest droga agresji, która prowadzi do wojny, a demony wojny spuszczone ze swoich łańcuchów przynoszą niewyobrażalne spustoszenie. Zamiast łagodzić konflikt, próbując naprawić zepsute relacje międzyludzkie, zadajemy nowe rany, niosące ze sobą kolejne niebezpieczeństwa. Nie jest to w stanie nas uchronić przed zagrożeniem. Wystawia nas wręcz na nowe, często nieprzewidziane niebezpieczeństwa.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Uzdrawiając rany świata"
Czasami, aby mógł zajść proces pojednawczy, musi dojść do jakiejś zmiany, jak na przykład zmiana reżimu. Zmiany są czymś nieuniknionym i zazwyczaj dochodzi do uzdrawiających transformacji na drodze pokojowej ewolucji. Alternatywą jest droga agresji, która prowadzi do wojny, a demony wojny spuszczone ze swoich łańcuchów przynoszą niewyobrażalne spustoszenie. Zamiast łagodzić konflikt, próbując naprawić zepsute relacje międzyludzkie, zadajemy nowe rany, niosące ze sobą kolejne niebezpieczeństwa. Nie jest to w stanie nas uchronić przed zagrożeniem. Wystawia nas wręcz na nowe, często nieprzewidziane niebezpieczeństwa.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: Współczucie
Bardzo ważne jest, aby pochodziło to z właściwego zrozumienia i z wiedzy, że jest to jedynie część życia. Pamiętam również jak jeden z moich przyjaciół zainteresował się buddyjską praktyką i zaczął przywiązywać się do współczucia. Zaczynał odczuwać współczucie do wszystkich swoich przyjaciół, lecz nie do członków rodziny, dlatego że zaczynał się przywiązywać i identyfikować z nimi jako współczująca osoba. Nie jest to właściwy pogląd, ani właściwe zrozumienie, dlatego tak ważne jest abyśmy posiadali właściwe zrozumienie. Tak więc kiedykolwiek pojawia się błędne rozumowanie, musimy to zauważyć.
metta&peace
H-D
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: Współczucie
Bardzo ważne jest, aby pochodziło to z właściwego zrozumienia i z wiedzy, że jest to jedynie część życia. Pamiętam również jak jeden z moich przyjaciół zainteresował się buddyjską praktyką i zaczął przywiązywać się do współczucia. Zaczynał odczuwać współczucie do wszystkich swoich przyjaciół, lecz nie do członków rodziny, dlatego że zaczynał się przywiązywać i identyfikować z nimi jako współczująca osoba. Nie jest to właściwy pogląd, ani właściwe zrozumienie, dlatego tak ważne jest abyśmy posiadali właściwe zrozumienie. Tak więc kiedykolwiek pojawia się błędne rozumowanie, musimy to zauważyć.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Wyjmując cierń"
To tylko cierń, powodujący szaleństwo z bólu i strachu, każący nam robić rzeczy przez które ranimy i nienawidzimy, przez które tracimy kontakt z naszym wewnętrznym dobrem. Niczym groźny lew z cierniem wbitym w łapę, potrzebujemy jedynie uzdrowiciela, który przyszedłby z pomocą i wyciągnął doskwierającą nam drzazgę. Tym uzdrowicielem był Buddha. Zdiagnozował problem jako pragnienie – tak wrosłym w serce iż trudno je było zauważyć. Jego zaleceniem było zaaplikowanie na problem jak największych dawek świadomości.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Wyjmując cierń"
To tylko cierń, powodujący szaleństwo z bólu i strachu, każący nam robić rzeczy przez które ranimy i nienawidzimy, przez które tracimy kontakt z naszym wewnętrznym dobrem. Niczym groźny lew z cierniem wbitym w łapę, potrzebujemy jedynie uzdrowiciela, który przyszedłby z pomocą i wyciągnął doskwierającą nam drzazgę. Tym uzdrowicielem był Buddha. Zdiagnozował problem jako pragnienie – tak wrosłym w serce iż trudno je było zauważyć. Jego zaleceniem było zaaplikowanie na problem jak największych dawek świadomości.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Część wykładu dotycząca sprzedaży Ajahna - "Ajahn Brahm na sprzedaż"
Zbieramy fundusze na klasztor dla mniszek. Chcemy, by nasze mniszki miały miejsce do medytacji, by miały takie same możliwości. Sprawiedliwość dla buddystek. Chyba najwyższy czas, nieprawdaż? Odwiedzacie klasztory dla mnichów na całym świecie, które są duże i bogate, a co z kobietami? Kobiety traktowane są gorzej, a ja nie mogę tego ścierpieć.
metta&peace
H-D
Część wykładu dotycząca sprzedaży Ajahna - "Ajahn Brahm na sprzedaż"
Zbieramy fundusze na klasztor dla mniszek. Chcemy, by nasze mniszki miały miejsce do medytacji, by miały takie same możliwości. Sprawiedliwość dla buddystek. Chyba najwyższy czas, nieprawdaż? Odwiedzacie klasztory dla mnichów na całym świecie, które są duże i bogate, a co z kobietami? Kobiety traktowane są gorzej, a ja nie mogę tego ścierpieć.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Mowa Dhammy Ajahna Brahma o Mniszkach (Bhikkhuni)
Ważne jest, że jeżeli w coś wierzysz, jeśli chcesz, by coś się ziściło – nie zostawiaj tego w rękach innych osób. To ty musisz coś zrobić, podjąć działanie. „niestrudzenie się starajcie.” – to ostatnie słowa Buddhy. Nie siedź więc bezczynnie, zrób coś! Jeśli naprawdę chcesz wesprzeć buddyzm, niekoniecznie poprzez hojność, czy dotacje, przyjdź wspomóc Viharę, wyczyść kibelki, zgłoś się na ochotnika do komitetu – zrób coś zamiast siedzieć i biadolić: „ojej, jak fajnie by było, gdybym…”
metta&peace
H-D
Mowa Dhammy Ajahna Brahma o Mniszkach (Bhikkhuni)
Ważne jest, że jeżeli w coś wierzysz, jeśli chcesz, by coś się ziściło – nie zostawiaj tego w rękach innych osób. To ty musisz coś zrobić, podjąć działanie. „niestrudzenie się starajcie.” – to ostatnie słowa Buddhy. Nie siedź więc bezczynnie, zrób coś! Jeśli naprawdę chcesz wesprzeć buddyzm, niekoniecznie poprzez hojność, czy dotacje, przyjdź wspomóc Viharę, wyczyść kibelki, zgłoś się na ochotnika do komitetu – zrób coś zamiast siedzieć i biadolić: „ojej, jak fajnie by było, gdybym…”
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Mowa Dhammy Ajahna Brahma "Cztery sposoby na to jak odpuścić"
Chah w czasie powrotu ze spaceru podniósł kij. Wszędzie dookoła był las. Podniósł kij, odwrócił się i mówi: „Brahmavamso, czy to jest ciężkie? To jest ciężkie, kiedy to trzymasz, ale jeśli to puścisz, nie będzie miało już żadnej wagi”. Głębokie, proste i nie da się zapomnieć. Zatem jakie ciężkie rzeczy nosimy teraz w swoim życiu? Pracę, raka, problemy w związku, problemy finansowe. Czy są ciężkie? Są ciężkie, kiedy je trzymamy, więc dlaczego za nic nie możemy odpuścić?
metta&peace
H-D
Mowa Dhammy Ajahna Brahma "Cztery sposoby na to jak odpuścić"
Chah w czasie powrotu ze spaceru podniósł kij. Wszędzie dookoła był las. Podniósł kij, odwrócił się i mówi: „Brahmavamso, czy to jest ciężkie? To jest ciężkie, kiedy to trzymasz, ale jeśli to puścisz, nie będzie miało już żadnej wagi”. Głębokie, proste i nie da się zapomnieć. Zatem jakie ciężkie rzeczy nosimy teraz w swoim życiu? Pracę, raka, problemy w związku, problemy finansowe. Czy są ciężkie? Są ciężkie, kiedy je trzymamy, więc dlaczego za nic nie możemy odpuścić?
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę artykułu Thanissaro Bhikkhu: "Ekonomia podarunków"
Dla darczyńców przyjmowanie wędrujących po jałmużnę jest przypomnieniem, że ekonomia pieniężna nie jest jedyną drogą do szczęścia. Pomaga to utrzymać zdrowy stan społeczeństwa, dzięki temu, że mnisi wkraczają do miasta każdego ranka, ucieleśniając etos tak różny od dominującej ekonomii pieniężnej. Delikatnie wywrotowy przekaz tego zwyczaju pomaga ludziom utrzymać ich wartości na właściwym miejscu.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę artykułu Thanissaro Bhikkhu: "Ekonomia podarunków"
Dla darczyńców przyjmowanie wędrujących po jałmużnę jest przypomnieniem, że ekonomia pieniężna nie jest jedyną drogą do szczęścia. Pomaga to utrzymać zdrowy stan społeczeństwa, dzięki temu, że mnisi wkraczają do miasta każdego ranka, ucieleśniając etos tak różny od dominującej ekonomii pieniężnej. Delikatnie wywrotowy przekaz tego zwyczaju pomaga ludziom utrzymać ich wartości na właściwym miejscu.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Spalanie się żywcem"
Po prawdzie to jakość naszych intencji kreuje świat w jakim żyjemy, a świat ten wybucha ogniem, ponieważ żarzy się on w naszych sercach. Zachłanna konsumpcja ludzkości i chciwość kapitału, który powstaje dzięki wyczerpującym się surowcom doprowadza do zabójstw, gwałtów, tortur i wymuszeń. Dzieje się tak ponieważ człowiek nienawidzi drugiego człowieka, ponieważ nie uznaje się bliźniego jako pełnowartościowego, posiadającego równe prawa członka społeczeństwa. Ślepy, ogłupiały i oszukany świat brnie tą ścieżką ku zagładzie ponieważ ludzie nie zdają sobie sprawy – lub nie chcą wiedzieć, że może być inaczej.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia fragmentu rozdziału książki Andrew Olendzkiego "Spalanie się żywcem"
Po prawdzie to jakość naszych intencji kreuje świat w jakim żyjemy, a świat ten wybucha ogniem, ponieważ żarzy się on w naszych sercach. Zachłanna konsumpcja ludzkości i chciwość kapitału, który powstaje dzięki wyczerpującym się surowcom doprowadza do zabójstw, gwałtów, tortur i wymuszeń. Dzieje się tak ponieważ człowiek nienawidzi drugiego człowieka, ponieważ nie uznaje się bliźniego jako pełnowartościowego, posiadającego równe prawa członka społeczeństwa. Ślepy, ogłupiały i oszukany świat brnie tą ścieżką ku zagładzie ponieważ ludzie nie zdają sobie sprawy – lub nie chcą wiedzieć, że może być inaczej.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę artykułu Susan Elbaum Jootla "Czerpiąc inspiracje od oświeconych mniszek"
Gdy zbierałam jałmużnę,
Słaba, wsparta na kiju,
Z drżącymi nogami,
Upadłam wprost na twardą ziemię.
Gdy ujrzałam niedoskonałość ciała,
W owej chwili mój umysł
Został uwolniony.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę artykułu Susan Elbaum Jootla "Czerpiąc inspiracje od oświeconych mniszek"
Gdy zbierałam jałmużnę,
Słaba, wsparta na kiju,
Z drżącymi nogami,
Upadłam wprost na twardą ziemię.
Gdy ujrzałam niedoskonałość ciała,
W owej chwili mój umysł
Został uwolniony.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę artykułu Thanissaro Bhikkhu: "Czasownikowa forma Nibbāny"
W czasach Buddhy termin nibbāna posiadał własną czasownikową formę: nibbuti. Oznaczało to „wygasać”, niczym płomień. Ze względu na to, iż uważano, że płonący ogień znajduje się w pułapce – trzymany i więziony przez zasilające go paliwo – jego wygaśnięcie było widziane jako uwolnienie. Wygaśnięcie oznaczało stan nieuwiązania.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę artykułu Thanissaro Bhikkhu: "Czasownikowa forma Nibbāny"
W czasach Buddhy termin nibbāna posiadał własną czasownikową formę: nibbuti. Oznaczało to „wygasać”, niczym płomień. Ze względu na to, iż uważano, że płonący ogień znajduje się w pułapce – trzymany i więziony przez zasilające go paliwo – jego wygaśnięcie było widziane jako uwolnienie. Wygaśnięcie oznaczało stan nieuwiązania.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: "Nie osądzaj samego siebie"
Stale siebie osądzamy, a więc jeżeli myślisz, że nie możesz czegoś zrobić, to nawet nie spróbujesz, prawda? Nie włożysz żadnego wysiłku, aby zastosować coś w praktyce - nie zrobisz tego. Myślisz, że to nie możliwe, to nie dla ciebie, to tylko dla tych nadzwyczajnych istot. Ważne jest, aby skłaniać się do refleksji nad nauką Buddhy o braku "ja" i rozwijać postrzeganie "nie-ja". Kiedy widzisz brak "ja", widzisz że jest ono nietrwałe. Rzeczy pojawiają się i znikają, czy tego chcesz, czy nie. Więc kiedy widzimy nietrwałość, zaczynamy bardziej doceniać obecną chwilę i także to czym obecnie dysponujemy, inaczej zawsze bierzemy to za oczywiste. Uważamy że coś jest oczywiste, na przykład myślimy i zawsze wynajdujemy w czymś wadę - nie jest wystarczająco dobrze.
metta&peace
H-D
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: "Nie osądzaj samego siebie"
Stale siebie osądzamy, a więc jeżeli myślisz, że nie możesz czegoś zrobić, to nawet nie spróbujesz, prawda? Nie włożysz żadnego wysiłku, aby zastosować coś w praktyce - nie zrobisz tego. Myślisz, że to nie możliwe, to nie dla ciebie, to tylko dla tych nadzwyczajnych istot. Ważne jest, aby skłaniać się do refleksji nad nauką Buddhy o braku "ja" i rozwijać postrzeganie "nie-ja". Kiedy widzisz brak "ja", widzisz że jest ono nietrwałe. Rzeczy pojawiają się i znikają, czy tego chcesz, czy nie. Więc kiedy widzimy nietrwałość, zaczynamy bardziej doceniać obecną chwilę i także to czym obecnie dysponujemy, inaczej zawsze bierzemy to za oczywiste. Uważamy że coś jest oczywiste, na przykład myślimy i zawsze wynajdujemy w czymś wadę - nie jest wystarczająco dobrze.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia ostatniego fragmentu książki Andrew Olendzkiego "Wojna i pokój"
U sedna ludzkiej postawy leży zdolność do wybierania między szlachetnymi, a nieszlachetnymi postawami. Pokłady uwarunkowanych przyzwyczajeń lub presja ze strony bardziej wpływowych sił mogą sprawić wrażenie, że tego wyboru nie mamy. Do tego wiele decyzji podejmujemy nieświadomie lub bez żadnego zastanowienia sprawiając, że nie będziemy się czuć jakbyśmy dokonywali jakiegokolwiek wyboru. Ale to właśnie ta zdolność wybierania, świadomego podsycenia szlachetnych lub nieszlachetnych skłonności jest czymś cennym, czymś co odróżnia nas od zwierząt i maszyn.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia ostatniego fragmentu książki Andrew Olendzkiego "Wojna i pokój"
U sedna ludzkiej postawy leży zdolność do wybierania między szlachetnymi, a nieszlachetnymi postawami. Pokłady uwarunkowanych przyzwyczajeń lub presja ze strony bardziej wpływowych sił mogą sprawić wrażenie, że tego wyboru nie mamy. Do tego wiele decyzji podejmujemy nieświadomie lub bez żadnego zastanowienia sprawiając, że nie będziemy się czuć jakbyśmy dokonywali jakiegokolwiek wyboru. Ale to właśnie ta zdolność wybierania, świadomego podsycenia szlachetnych lub nieszlachetnych skłonności jest czymś cennym, czymś co odróżnia nas od zwierząt i maszyn.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia mowy Dhammy Noah Levine "Współradość"
Buddha mówiąc o współradości, zaznaczał że to nauka zadowolenia, nauka czerpania przyjemności, gdy inni ludzie są szczęśliwi, bez względu na to czy ty jesteś szczęśliwy czy nie. Po części to rozumiem, jako osoba posiadająca małe dziecko, ponieważ dzieci bardzo lubią święta, one je kochają. Muszę przyznać, że w zeszłym roku moja córka przedzierała się przez prezenty, z pytaniem na twarzy „Co następne?”, z takim rodzajem tętniącej życiem, niezmąconej chciwości i żądzy, nie zwracając na nic uwagi, tylko DAWAJ. „Tylko Tyle? Dostałam tylko siedemnaście rzeczy? To jakaś bzdura!”
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia mowy Dhammy Noah Levine "Współradość"
Buddha mówiąc o współradości, zaznaczał że to nauka zadowolenia, nauka czerpania przyjemności, gdy inni ludzie są szczęśliwi, bez względu na to czy ty jesteś szczęśliwy czy nie. Po części to rozumiem, jako osoba posiadająca małe dziecko, ponieważ dzieci bardzo lubią święta, one je kochają. Muszę przyznać, że w zeszłym roku moja córka przedzierała się przez prezenty, z pytaniem na twarzy „Co następne?”, z takim rodzajem tętniącej życiem, niezmąconej chciwości i żądzy, nie zwracając na nic uwagi, tylko DAWAJ. „Tylko Tyle? Dostałam tylko siedemnaście rzeczy? To jakaś bzdura!”
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia mowy Dhammy Hāsapañña Bhikkhuni "Mahāgopālaka Sutta (MN.033 - Dłuższa mowa o pasterzu krów)"
Oznacza to, że czasem należy potrafić rozróżniać. Można to zobrazować na przykładzie nauczyciela, lecz nie będzie miało znaczenia to, co ten nauczyciel powiedział. Ktoś może wygłosić wspaniałą i głęboką naukę, lecz my powinniśmy osądzać tę osobę poprzez jej zachowanie, nie zwracając uwagi na to jak dobrze ta osoba mówiła, i co ta osoba mówiła. Może ona wygłosić piękne i głębokie nauki, lecz jej zachowanie, jej postępowanie może budzić wątpliwości. Osądzamy opierając się na zachowaniu i postępowaniu danej osoby. Tak więc możemy coś komuś zarzucić ze względu na zachowanie tej osoby.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia mowy Dhammy Hāsapañña Bhikkhuni "Mahāgopālaka Sutta (MN.033 - Dłuższa mowa o pasterzu krów)"
Oznacza to, że czasem należy potrafić rozróżniać. Można to zobrazować na przykładzie nauczyciela, lecz nie będzie miało znaczenia to, co ten nauczyciel powiedział. Ktoś może wygłosić wspaniałą i głęboką naukę, lecz my powinniśmy osądzać tę osobę poprzez jej zachowanie, nie zwracając uwagi na to jak dobrze ta osoba mówiła, i co ta osoba mówiła. Może ona wygłosić piękne i głębokie nauki, lecz jej zachowanie, jej postępowanie może budzić wątpliwości. Osądzamy opierając się na zachowaniu i postępowaniu danej osoby. Tak więc możemy coś komuś zarzucić ze względu na zachowanie tej osoby.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia artykułu Ajahn Amaro: "Pomiędzy Arhatem, a Bodhisattwą - Znalezienie doskonałej równowagi"
Im bardziej uczymy się utrzymywać tę grę w delikatny sposób — bez lgnięcia, do żadnego poglądu — tym więcej jest zharmonizowania. Zaczynamy to czuć. Nie odrzucamy wiary, którą mamy w naszą ulubioną ścieżkę, ale nie potępiamy tych, którzy dokonali innego wyboru. Pamiętamy o pożytkach, które pojawiły się z praktyk i zasad, które znamy, ale stawiamy pytania i mamy zdolność do spojrzenia na nie z innej strony, jeśli mądrość nakazuje zmianę nastawienia.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia artykułu Ajahn Amaro: "Pomiędzy Arhatem, a Bodhisattwą - Znalezienie doskonałej równowagi"
Im bardziej uczymy się utrzymywać tę grę w delikatny sposób — bez lgnięcia, do żadnego poglądu — tym więcej jest zharmonizowania. Zaczynamy to czuć. Nie odrzucamy wiary, którą mamy w naszą ulubioną ścieżkę, ale nie potępiamy tych, którzy dokonali innego wyboru. Pamiętamy o pożytkach, które pojawiły się z praktyk i zasad, które znamy, ale stawiamy pytania i mamy zdolność do spojrzenia na nie z innej strony, jeśli mądrość nakazuje zmianę nastawienia.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: "Dawanie i wybaczanie"
Nie jest konieczne, aby rozdawać materialne przedmioty, wystarczy służyć i wspierać kogoś, wystarczy że poświęcasz czas dla siebie i dla twojej rodziny, aby być z nimi. Dawanie również będzie aktem dobroci i życzliwości. Wtedy też czujesz się szczęśliwy z powodu wsparcia jakie dajesz i z powodu samego dawania. Ta duchowa cecha również jest fundamentem pod szczęśliwy umysł. Dlatego ważne jest to, że dajemy, gdyż pomaga nam to odpuścić – jest to sposób, aby puścić. Jeżeli nie będziemy umieli puścić tego, co powierzchowne, w jaki sposób będziemy w stanie puścić to, co dotyczy bardziej subtelnego poziomu – czyli poczucia ”ja” – pragnienia istnienia i nieistnienia. Im więcej jesteśmy w stanie dać, tym więcej jesteśmy w stanie odpuścić, a im więcej jesteśmy w stanie odpuścić, tym bardziej jesteśmy w stanie wybaczyć.
metta&peace
H-D
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: "Dawanie i wybaczanie"
Nie jest konieczne, aby rozdawać materialne przedmioty, wystarczy służyć i wspierać kogoś, wystarczy że poświęcasz czas dla siebie i dla twojej rodziny, aby być z nimi. Dawanie również będzie aktem dobroci i życzliwości. Wtedy też czujesz się szczęśliwy z powodu wsparcia jakie dajesz i z powodu samego dawania. Ta duchowa cecha również jest fundamentem pod szczęśliwy umysł. Dlatego ważne jest to, że dajemy, gdyż pomaga nam to odpuścić – jest to sposób, aby puścić. Jeżeli nie będziemy umieli puścić tego, co powierzchowne, w jaki sposób będziemy w stanie puścić to, co dotyczy bardziej subtelnego poziomu – czyli poczucia ”ja” – pragnienia istnienia i nieistnienia. Im więcej jesteśmy w stanie dać, tym więcej jesteśmy w stanie odpuścić, a im więcej jesteśmy w stanie odpuścić, tym bardziej jesteśmy w stanie wybaczyć.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Z okazji Vesākha-pūjā - polecam lekturę tłumaczenia artykułu Bhikkhu Bodhi "Ocena samego siebie"
Ufność w ścieżkę buddyjską jest podstawowym warunkiem do wytrwania w tej podróży. Jednakże zdarza się, że pomimo, iż jesteśmy całkowicie pewni wyzwalającej skuteczności Dhammy, nieustannie potykamy się, zastanawiając się jak możemy owocnie zastosować Dhammę wobec samych siebie. Jeden z głównych kroków w kierunku skorzystania z dobrodziejstw praktyki Dhammy polega na dokonaniu uczciwej oceny własnego charakteru. Jeśli mamy efektywnie wykorzystać metody pokonywania skaz umysłu, których nauczał Buddha, najpierw musimy przyjrzeć się skazom, które przeważają w naszym wizerunku. Nie wystarczy usiąść wygodnie i pocieszać się myślą, że ścieżka niezawodnie zaprowadzi nas do końca chciwości, nienawiści i złudzenia, ponieważ aby była ona skuteczna w naszej własnej praktyce, musimy zapoznać się z naszymi uporczywymi chciwościami, nienawiściami i złudzeniami, pojawiającymi się w życiu codziennym. Bez tej uczciwej konfrontacji z samym sobą, wszystkie nasze dążenia związane z Dhammą mogą nie przynieść żadnego rezultatu i w konsekwencji mogą nas zwieść na manowce.
metta&peace
H-D
Z okazji Vesākha-pūjā - polecam lekturę tłumaczenia artykułu Bhikkhu Bodhi "Ocena samego siebie"
Ufność w ścieżkę buddyjską jest podstawowym warunkiem do wytrwania w tej podróży. Jednakże zdarza się, że pomimo, iż jesteśmy całkowicie pewni wyzwalającej skuteczności Dhammy, nieustannie potykamy się, zastanawiając się jak możemy owocnie zastosować Dhammę wobec samych siebie. Jeden z głównych kroków w kierunku skorzystania z dobrodziejstw praktyki Dhammy polega na dokonaniu uczciwej oceny własnego charakteru. Jeśli mamy efektywnie wykorzystać metody pokonywania skaz umysłu, których nauczał Buddha, najpierw musimy przyjrzeć się skazom, które przeważają w naszym wizerunku. Nie wystarczy usiąść wygodnie i pocieszać się myślą, że ścieżka niezawodnie zaprowadzi nas do końca chciwości, nienawiści i złudzenia, ponieważ aby była ona skuteczna w naszej własnej praktyce, musimy zapoznać się z naszymi uporczywymi chciwościami, nienawiściami i złudzeniami, pojawiającymi się w życiu codziennym. Bez tej uczciwej konfrontacji z samym sobą, wszystkie nasze dążenia związane z Dhammą mogą nie przynieść żadnego rezultatu i w konsekwencji mogą nas zwieść na manowce.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Poproszony publikuję artykuł Varapanyo Bhikkhu: Budda i "Ja" - czyli jak osiągnąć trwałe szczęście
Jeżeli zatem zajmujemy się uzyskaniem przyjemności, samo to nie jest niczym przeciwko czemu Budda by oponował. Przeciwnie, rozumie on nasze dążenie i nie ma nic przeciwko niemu. Dla Buddy, problem nie leży w dążeniu do przyjemności, gdyż jak już to zauważyliśmy, tego uwarunkowania nie da się przeskoczyć, jesteśmy skazani na poszukiwanie przyjemności. Problem leży tylko w tym, abyśmy poszukiwali przyjemności w sposób inteligentny, byśmy umieli poprawnie zdefiniować czym jest przyjemność. Inaczej, podając błędne definicje przyjemności, gdy się im oddamy, czeka nas tylko rozczarowanie, jeżeli nasza definicja określa za przyjemne to co nietrwałe.
metta&peace
H-D
Poproszony publikuję artykuł Varapanyo Bhikkhu: Budda i "Ja" - czyli jak osiągnąć trwałe szczęście
Jeżeli zatem zajmujemy się uzyskaniem przyjemności, samo to nie jest niczym przeciwko czemu Budda by oponował. Przeciwnie, rozumie on nasze dążenie i nie ma nic przeciwko niemu. Dla Buddy, problem nie leży w dążeniu do przyjemności, gdyż jak już to zauważyliśmy, tego uwarunkowania nie da się przeskoczyć, jesteśmy skazani na poszukiwanie przyjemności. Problem leży tylko w tym, abyśmy poszukiwali przyjemności w sposób inteligentny, byśmy umieli poprawnie zdefiniować czym jest przyjemność. Inaczej, podając błędne definicje przyjemności, gdy się im oddamy, czeka nas tylko rozczarowanie, jeżeli nasza definicja określa za przyjemne to co nietrwałe.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: Koniec świata
Pamiętam jak tydzień temu ktoś powiedział mi o grupie swoich dobrych znajomych i wspólnym spotkaniu. Jeden z jego przyjaciół jest bardzo religijny, jest mocno wierzącym katolikiem. Kilku z przyjaciół powiedziało: „Daj spokój, spójrz na znaki … Nie chcesz chyba powiedzieć, że wierzysz w Boga?” I ten człowiek powiedział: „Proszę! Pozwólcie mi wierzyć!” „Proszę pozwólcie mi wierzyć, ponieważ wiara w Boga sprawia, że jestem szczęśliwy”. To zdarzenie naprawdę go obudziło, więc pomyślał: „Tak, pozwólmy innym wierzyć, gdyż jest to w porządku”. Jeżeli ludzie wierzą w Boga i sprawia to, że są szczęśliwi – w porządku! Jesteśmy w stanie zaakceptować innych i jest to wzajemny szacunek. W porządku jest, jeśli ludzie mają inne wierzenia. Tak więc nie starajmy się wrzucać ich w ten sam worek. Akceptujemy fakt, iż mamy inne poglądy i opinie.
metta&peace
H-D
Polecam mowę Dhammy, dostępną także na youtube Hāsapañña Bhikkhuni: Koniec świata
Pamiętam jak tydzień temu ktoś powiedział mi o grupie swoich dobrych znajomych i wspólnym spotkaniu. Jeden z jego przyjaciół jest bardzo religijny, jest mocno wierzącym katolikiem. Kilku z przyjaciół powiedziało: „Daj spokój, spójrz na znaki … Nie chcesz chyba powiedzieć, że wierzysz w Boga?” I ten człowiek powiedział: „Proszę! Pozwólcie mi wierzyć!” „Proszę pozwólcie mi wierzyć, ponieważ wiara w Boga sprawia, że jestem szczęśliwy”. To zdarzenie naprawdę go obudziło, więc pomyślał: „Tak, pozwólmy innym wierzyć, gdyż jest to w porządku”. Jeżeli ludzie wierzą w Boga i sprawia to, że są szczęśliwi – w porządku! Jesteśmy w stanie zaakceptować innych i jest to wzajemny szacunek. W porządku jest, jeśli ludzie mają inne wierzenia. Tak więc nie starajmy się wrzucać ich w ten sam worek. Akceptujemy fakt, iż mamy inne poglądy i opinie.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę tłumaczenia artykułu Johna Peacock'a: "Odkrywanie świata Buddy"
Skłonny jestem zastanawiać się nad tym, jak w zachodnim kontekście, moglibyśmy praktycznie wykorzystać idee Buddy, jak moglibyśmy je zrozumieć jako coś więcej, niż tylko główny element doktryny. Według wielu osób, przykładowo, musisz wierzyć w reinkarnację, aby być buddystą. Lecz tutaj pojawia się napięcie: Budda zachęca nas do tego, aby badać, a reinkarnacja dość klarownie przedstawia się jako coś, czego badać nie możemy. Tak więc, co mogło by to oznaczać poza prawdą rozumianą w sposób dosłowny? Jak moglibyśmy zastosować te idee w praktyczny i sensowny sposób, który uczyni nasze życie lepszym i pomoże nam widzieć rzeczy bardziej klarowniej, niż dotychczas. To właśnie ten praktyczny wymiar, mający oparcie w historycznym, jak i fenomenologicznym podejściu, staram się wnosić do mojego nauczania dharmy. Podejście to nie oznacza ignorowania tego, co mają do powiedzenia tradycje; oznacza ono badanie tego, co mają do powiedzenia w świetle uważnego czytania tekstów. Musimy pamiętać, że wszystkie historyczne formy buddyzmu stały się „tradycjami” i że tradycje te, z ich punktami widzenia, przetrwały często nigdy nie będąc kwestionowane. Taka niekwestionująca akceptacja wydaje mi się pomniejszać wymagającą naturę i dynamizm nauk Buddy.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę tłumaczenia artykułu Johna Peacock'a: "Odkrywanie świata Buddy"
Skłonny jestem zastanawiać się nad tym, jak w zachodnim kontekście, moglibyśmy praktycznie wykorzystać idee Buddy, jak moglibyśmy je zrozumieć jako coś więcej, niż tylko główny element doktryny. Według wielu osób, przykładowo, musisz wierzyć w reinkarnację, aby być buddystą. Lecz tutaj pojawia się napięcie: Budda zachęca nas do tego, aby badać, a reinkarnacja dość klarownie przedstawia się jako coś, czego badać nie możemy. Tak więc, co mogło by to oznaczać poza prawdą rozumianą w sposób dosłowny? Jak moglibyśmy zastosować te idee w praktyczny i sensowny sposób, który uczyni nasze życie lepszym i pomoże nam widzieć rzeczy bardziej klarowniej, niż dotychczas. To właśnie ten praktyczny wymiar, mający oparcie w historycznym, jak i fenomenologicznym podejściu, staram się wnosić do mojego nauczania dharmy. Podejście to nie oznacza ignorowania tego, co mają do powiedzenia tradycje; oznacza ono badanie tego, co mają do powiedzenia w świetle uważnego czytania tekstów. Musimy pamiętać, że wszystkie historyczne formy buddyzmu stały się „tradycjami” i że tradycje te, z ich punktami widzenia, przetrwały często nigdy nie będąc kwestionowane. Taka niekwestionująca akceptacja wydaje mi się pomniejszać wymagającą naturę i dynamizm nauk Buddy.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę rozdziału książki Stephena Batchelora, "Buddyzm bez wierzeń. Współczesne wprowadzenie do Przebudzenia." pt "Świadomość"
Jedną z najtrudniejszych rzeczy do zapamiętania, jest pamiętanie aby pamiętać. Świadomość zaczyna się od pamiętania o tym, o czym skłonni jesteśmy zapominać. Dryfowanie przez życie na miękkiej fali impulsów jest niczym innym, jak strategią zapominania. Nie tylko zapominamy pamiętać, lecz zapominamy, że żyjemy w ciele ze zmysłami, uczuciami, myślami, emocjami i ideami. Martwienie się tym, co powiedział przyjaciel, może pochłonąć nas do tego stopnia, że odizolujemy się od reszty naszego doświadczenia. Świat kolorów i kształtów, dźwięków, zapachów, smaków i odczuć, staje się stłumiony i odległy. Nawet osoba, która wyraża sympatię, zdaje się być obca i poza naszym zasięgiem. Czujemy się odcięci i zagubieni. Zatrzymanie się i zwrócenie uwagi na to, co dzieje się w tej chwili, jest jednym ze sposobów na przełamanie tej fiksacji. Jest to również rozsądna definicja medytacji.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę rozdziału książki Stephena Batchelora, "Buddyzm bez wierzeń. Współczesne wprowadzenie do Przebudzenia." pt "Świadomość"
Jedną z najtrudniejszych rzeczy do zapamiętania, jest pamiętanie aby pamiętać. Świadomość zaczyna się od pamiętania o tym, o czym skłonni jesteśmy zapominać. Dryfowanie przez życie na miękkiej fali impulsów jest niczym innym, jak strategią zapominania. Nie tylko zapominamy pamiętać, lecz zapominamy, że żyjemy w ciele ze zmysłami, uczuciami, myślami, emocjami i ideami. Martwienie się tym, co powiedział przyjaciel, może pochłonąć nas do tego stopnia, że odizolujemy się od reszty naszego doświadczenia. Świat kolorów i kształtów, dźwięków, zapachów, smaków i odczuć, staje się stłumiony i odległy. Nawet osoba, która wyraża sympatię, zdaje się być obca i poza naszym zasięgiem. Czujemy się odcięci i zagubieni. Zatrzymanie się i zwrócenie uwagi na to, co dzieje się w tej chwili, jest jednym ze sposobów na przełamanie tej fiksacji. Jest to również rozsądna definicja medytacji.
metta&peace
H-D
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Artykuły do poczytania
Czołem
Polecam lekturę rozdziału książki Stephena Batchelora, "Buddyzm bez wierzeń. Współczesne wprowadzenie do Przebudzenia." pt "Agnostycyzm"
Przede wszystkim, Budda nauczał metody (praktyka Dharmy), a nie kolejnego „-izmu”. Dharma nie jest czymś, w co należy wierzyć lecz czymś, co należy czynić. Budda nie objawił ezoterycznego zestawu idei opisujących świat, w które możemy wierzyć lub nie, lecz stawiał przed ludźmi wyzwanie aby zrozumieli naturę cierpienia, pozbyli się jego przyczyny, osiągnęli jego kres i żyli w ten sposób. Budda podążał za swym rozsądkiem tak długo, jak mógł i nie udawał, że jakikolwiek wniosek jest pewny dopóki nie został udowodniony. Praktyka Dharmy stała się doktryną („buddyzmem”) w bardzo podobny sposób, w jaki metoda naukowa została zdegradowana do doktryny „scjentyzmu”.
metta&peace
H-D
Polecam lekturę rozdziału książki Stephena Batchelora, "Buddyzm bez wierzeń. Współczesne wprowadzenie do Przebudzenia." pt "Agnostycyzm"
Przede wszystkim, Budda nauczał metody (praktyka Dharmy), a nie kolejnego „-izmu”. Dharma nie jest czymś, w co należy wierzyć lecz czymś, co należy czynić. Budda nie objawił ezoterycznego zestawu idei opisujących świat, w które możemy wierzyć lub nie, lecz stawiał przed ludźmi wyzwanie aby zrozumieli naturę cierpienia, pozbyli się jego przyczyny, osiągnęli jego kres i żyli w ten sposób. Budda podążał za swym rozsądkiem tak długo, jak mógł i nie udawał, że jakikolwiek wniosek jest pewny dopóki nie został udowodniony. Praktyka Dharmy stała się doktryną („buddyzmem”) w bardzo podobny sposób, w jaki metoda naukowa została zdegradowana do doktryny „scjentyzmu”.
metta&peace
H-D
- Aditya
- Posty: 1115
- Rejestracja: pn maja 23, 2011 21:13
- Płeć: kobieta
- Tradycja: buddyzm
- Lokalizacja: Wonderland
Re: Artykuły do poczytania
Super! Cieszę się z tego Batchelora, poczytam sobie
Motylu!
Dobre myśli jak złote mlecze
wyrastają z umysłu.
Dobre myśli jak złote mlecze
wyrastają z umysłu.