Świnska grypa

Miejsce, gdzie możecie zamieszczać prośby o praktykę, mantrę, czy modlitwę w intencji...
Awatar użytkownika
tomo
Posty: 262
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 21:35
Lokalizacja: Tarnów

Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: tomo »

Chyba warto teraz zwrócić swoje życzenia, w intencji powstrzymania świńskiej grypy.

Kurde bele, trochę niepokojąco brzmią te doniesienia medialne...
Wyślij list lub kartkę choremu dziecku:
http://marzycielskapoczta.pl
Awatar użytkownika
Sadayoshi
Posty: 216
Rejestracja: pn paź 30, 2006 18:32
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kagyu
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: Sadayoshi »

Znowu się zaczyna... mam dziwne wrażenie, że komuś sianie paniki przynosi całkiem spore korzyści. Ostatnio była ptasia grypa, która pochłonęła w sumie coś koło 200 osób. A przecież w samych USA rocznie umiera np. z przedawkowania aspiryny ok. 1000 osób. Było też coś o sepsie (i najgłupsze co słyszałem - szczepionki przeciwko sepsie :rotfl: ). Teraz tamte tematy się przejadły, więc trzeba postymulować społeczeństwo czymś nowym :zdegustowany:
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

popieram Sadayoshi, to samo niedawno mowiono o ptasiej grypie... niektorzy chyba lubia siac panike :zdziwko:

nie dajmy sie zawriować ;) a praktyke w intencji powrotu do zdrowia chorych ( tak ogolnie, nie na jakąs konkretną osobę) stram sie robić jak najczęściej
Lacho calad! Drego morn!
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: LordD »

Też mi się wydaje i nawet a także mi się też wydaje, że Sadayoshi ma rację.
Awatar użytkownika
tomo
Posty: 262
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 21:35
Lokalizacja: Tarnów

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: tomo »

Sadayoshi pisze:Znowu się zaczyna... mam dziwne wrażenie, że komuś sianie paniki przynosi całkiem spore korzyści. Ostatnio była ptasia grypa, która pochłonęła w sumie coś koło 200 osób. A przecież w samych USA rocznie umiera np. z przedawkowania aspiryny ok. 1000 osób. Było też coś o sepsie (i najgłupsze co słyszałem - szczepionki przeciwko sepsie :rotfl: ). Teraz tamte tematy się przejadły, więc trzeba postymulować społeczeństwo czymś nowym :zdegustowany:
To chyba oczywiste, że w takich doniesieniach zawsze mają swoje interesy jakieś firmy farmaceutyczne. Jako ludzie lubimy też apokaliptyczne wiadomości: w mediach przejawia się to rozdmuchanymi wiadomościami, a wśród buddystów nagminnym gadaniem o Kali Yudze. ;)

Nie zmienia to jednak faktu, że informacje o tej grypie są NIEPOKOJĄCE: na pewno bardziej niż niegdysiejsze doniesienia o ptasiej grypie.
Wyślij list lub kartkę choremu dziecku:
http://marzycielskapoczta.pl
Awatar użytkownika
Moktak
Posty: 106
Rejestracja: ndz maja 13, 2007 21:43

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: Moktak »

Problem w tym, że w przeciwieństwie do ptasiej grypy (1 przypadek do 2006 roku) ten szczep może przenosić się z ludzi na ludzi (7 przypadków jak na razie)

"Ten wirus jest ewidentnie zakaźny i przenosi się z człowieka na człowieka. Jednak w tej chwili nie potrafimy określić, jak łatwo i szybko się rozprzestrzenia - informuje CDC."
Awatar użytkownika
Sadayoshi
Posty: 216
Rejestracja: pn paź 30, 2006 18:32
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kagyu
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: Sadayoshi »

SARS swobodnie przenosił się pomiędzy ludźmi. I jaka panika była. A przecież nie było powodu - w całej historii choroby (czyli w ciągu 7 lat) zaraziło się 6234 osób, a zmarło 435. A tak media straszyli, że aż niektórzy z moich znajomych zaczynali świrować. Tak samo przy ptasiej grypie, połowa mojej szkoły bała się ptaków :nonie:
Nie twierdzę że zagrożenie nie istnieje. Mówię tylko, że media przesadzają i przedstawiają sprawę dużo gorzej niż jest w rzeczywistości.
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem

Ano, też myślę, że panika związana z ekonomią i polityką (teraz to pewnie na granicy USA-Meksyk będzie się działo). A praktyka w lepszą stronę by poszła gdyby na ten przykład ukierunkować ją na Malarię - chorobę biednych i zapomnianych - liczby zachorowań i przypadków śmiertelnych są (w porównaniu z wyżej wymienionymi) znacznie większe - nie mogę znaleźć dokładnych liczb (osób), ale to jest dopiero przerażające, że co roku choruje kilka milionów (jeśli dobrze pamiętam).

metta&peace
p.
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: moi »

Har-Dao pisze: A praktyka w lepszą stronę by poszła gdyby na ten przykład ukierunkować ją na Malarię - chorobę biednych i zapomnianych - liczby zachorowań i przypadków śmiertelnych są (w porównaniu z wyżej wymienionymi) znacznie większe - nie mogę znaleźć dokładnych liczb (osób), ale to jest dopiero przerażające, że co roku choruje kilka milionów (jeśli dobrze pamiętam).
Czołem, Har -Dao,
To ciekawe, co napisałeś. Znalazłam kilka informacji na ten temat:
Malaria pisze: Malaria jest obecnie jedną z trzech najważniejszych, oprócz AIDS i gruźlicy, chorób zakaźnych w świecie. Ocenia się, iż aktualnie 40-45% ludności kuli ziemskiej żyje na terenach zagrożonych malarią w ponad 100 krajach świata. Większość przypadków malarii (ponad 85%) przypada na rejony Afryki na południe od Sahary. Liczbę nowych zachorowań na zimnicę szacuje się na 300-500 milionów rocznie, a liczbę zgonów na 1,5-2,7 milionów każdego roku. Na zachorowanie najbardziej narażone są dzieci do 5 roku życia i kobiety ciężarne mieszkające na terenach endemicznych dla malarii oraz osoby nieodporne (nieposiadające swoistych przeciwciał), podróżujące m.in. z Europy do krajów endemicznego lub epidemicznego występowania malarii.
Co ciekawsze, doczytałam się, że w Polsce do 1963 roku także żył gatunek komarów, który roznosił zarazki malarii (Plasmodium vivax), a po I i II wojnie światowej był odpowiedzialny za epidemię tej choroby w Polsce.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem Moi

Dzięki za doprecyzowanie. Nie wiem jak dokładnie jest w dzisiejszych czasach z gruźlicą, AIDS takich "żniw" bodaj nie zbiera - na pewno malaria jest zatem na podium ludzkich zabójców - jeśli idzie o choroby zakaźne.

Co ciekawe - chinina - która uważana była za lek na malarię - raczej jest juz nie używana - gdyż po kuracji powodowała głuchotę / ślepotę, albo zapalenia wielonerwowe.

Zatem teraz dostępne są BARDZO drogie leki przeciwmalaryczne (choć nie są one skuteczne, są też często tylko zapobiegawcze i chronią tylko w 90%). Najnowszy i najlepszy lek w dniu dzisiejszym to Malarone - 1 opakowanie = 12 tabletek kosztuje ponad 100 PLN. A warto wspomnieć, że na zarodźce malarii organizm się nie uodparnia (jak na świnkę, ospę wietrzna etc) więc można mieć malarię kila razy. Co gorsze - leki przeciwmalaryczne dla zachodnich "konsumentów" łyka się przed wyjazdem w rejony malaryczne po jednej pigułce tygodniowo - zatem malaria jest świetną chorobą. Drogie leki, połowa świata to obszary malaryczne i należy brać leki tak czy owak, praktycznie każdy powinien wziąć cos prewencyjnie, by przypadkiem się nie zarazić. Idealna ekonomicznie choroba dla koncernów farmaceutycznych. Co prawda nie znam genomu tego pierwotniaka więc nie wiem czy tak trudno stworzyć działającą szczepionkę - ale myślę, że niewielu osobom taka szczepionka (jedna na całe życie) by się podobała. Jeśli już szczepionka - to najlepsza byłaby oczywiście taka, by co roku należało się szczepić jak przeciw grypie - kolejny chwyt marketingowy. Zatem choroby to całkiem niezły biznes.

Słyszałem jeszcze tylko, że ludzie z grupą krwii B mają większe szanse przeciw tego typu chorobom niż inni - ale to pewnie już mało naukowe...

Cóż, life is brutal...

metta&peace
p.
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

Idealna ekonomicznie choroba dla koncernów farmaceutycznych
no juz nie przesadzajmy z taka spiskowa teoria dziejów ;)
Lacho calad! Drego morn!
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Dorota pisze:
Idealna ekonomicznie choroba dla koncernów farmaceutycznych
no juz nie przesadzajmy z taka spiskowa teoria dziejów ;)
Well, ale przyznasz, że idealna choroba? Czy zaniechanie też kwalifikuje się do spisku? Zaniechanie, bo jest to ekonomicznie korzystniejsze? Ja tylko stawiam pytania...

metta&peace
p.
Awatar użytkownika
moi
Posty: 4728
Rejestracja: śr sie 09, 2006 17:01
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen Soto (sangha Kanzeon)
Lokalizacja: Dolny Ślask

Re: Świnska grypa

Nieprzeczytany post autor: moi »

Har-Dao pisze:Jeśli już szczepionka - to najlepsza byłaby oczywiście taka, by co roku należało się szczepić jak przeciw grypie - kolejny chwyt marketingowy. Zatem choroby to całkiem niezły biznes.
O, z duża pewnością by tak było. Dodatkowo, malaria jest jedną z tych nielicznych chorób, które -mimo wyleczenia- ulegają częstym nawrotom - nawet do kilku lat po zarażeniu (Plasmodium vivax i Plasmodium ovale). Natomiast pierwotniaki komarów z gatunku Plasmodium malariae "mogą przetrwać w łożysku naczyniowym, co może być źródłem późnych nawrotów, niekiedy w kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat, po pobycie w rejonach endemicznych" ( :szok: ). Ponadto malarią można się zarazić w sposób sztuczny - np. podczas transfuzji (u nas mało prawdopodobne, ale nie w innych krajach, gdzie jest to bardzo realne, zważywszy jak długo potrafią przetrwać w organizmie człowieka pierwotniaki). Mówi się również o malarii nieustalonego pochodzenia (cryptic malaria).
Nic tylko produkować leki na potęgę :suchy:
Dorota pisze:
Idealna ekonomicznie choroba dla koncernów farmaceutycznych
no juz nie przesadzajmy z taka spiskowa teoria dziejów ;)
Ja uważam, że Har-Dao ma rację. Podam tu np. link do fragmentu książki Joela Bakana pt. "Korporacja patologiczna pogoń za zyskiem i władzą" (można nazwać tę książkę tendencyjną, ale warto ten fragment przejrzeć, zwłaszcza, że dotyczy koncernów farmaceutycznych i nieudanej z nimi współpracy ludzi z takich organizacji jak "Lekarze bez granic"):
http://www.geocities.com/lbc_arc_1917/1943bakan.htm

Pozdrawiam.m.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gompa”