krwawe świeta

wykłady, spotkania, odosobnienia, imprezy, wystawy, petycje, poszukuję, odstąpię...
Awatar użytkownika
stworzenie
Posty: 1034
Rejestracja: śr maja 28, 2008 21:24
Płeć: kobieta
Tradycja: bon
Lokalizacja: Reda

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: stworzenie »

amogh pisze:Takie historie brzmią bardzo pięknie i wzniośle
No może brzmią, ale też pokazują, że każdy ma możliwość robienia czegoś dla zmniejszenia cierpienia innych. O kupowaniu jajek już było - to bardzo prosty przykład, co można zrobić. Kilka lat temu nie było takich humanitarnych hodowli, ale powstały, bo była grupa ludzi, którzy sprzeciwiali się złemu traktowaniu kur. Teraz jajka 0 czy 1 robią się coraz bardziej popularne. To są tysiące istot, którym odjęto trochę cierpienia. To samo dotyczy innych hodowli ekologicznych, różnych przepisów domagających się humanitarnego traktowania zwierząt itp. Jeżeli chodzi o wegetarianizm - to bardziej tworzenie drugorzędnych warunków, żeby było mniej wcieleń zwierząt hodowanych na ubój. Po prostu jeżeli zmniejsza się popyt, zmniejszy się też wielkość podaży. Gdzie trafią te istoty skoro nie trafią do ubojni - trudno przewidzieć. Zdania wśród nauczycieli są podzielone, czy jeść mięso czy nie. Np. Namkhai Norbu Rinpocze mówi, żeby jeść, ale podczas spożywania mięsa nawiązywać kontakt pomiędzy tą zjadaną istotą a Dharmą poprzez wykonanie symbolicznej ganapudży - ta istota i tak już nie żyje, ale przynajmniej stworzy się związek, który może ją wprowadzić w przyszłości na ścieżkę praktyki. Niektórzy z nauczycieli bonowskich z kolei są wegetarianami i mówią, że jedzenie mięsa byłoby sprzeczne z tym, czego nauczają. Obie postawy jednak wskazują, żeby traktować jedzenie mięsa w kontekście tego, że jest to ciało czującej istoty.
Kiedyś słyszałem, że karpiom, które są uwalniane to i tak na niewiele się zdaje, ponieważ wydobyte ze swojego naturalnego środowiska, przewożone, przenoszone w różne miejsca, a potem wypuszczane również nie wiadomo gdzie takich akcji po prostu nie przeżywają. Oczywiście, wiem, wystarczy żeby choć jednemu się udało :)
No :D ;)
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

stworzenie pisze:Po prostu jeżeli zmniejsza się popyt, zmniejszy się też wielkość podaży.
Tak byloby idealnie. Niestety praktyka pokazuje co innego: jak zmiejsza sie popyt, to zmiejszaja sie ceny towaru, a nie wielkosc podazy. Ilosc cierpiacych istot jest ciagle ta sama: nieskonczona.
Awatar użytkownika
stworzenie
Posty: 1034
Rejestracja: śr maja 28, 2008 21:24
Płeć: kobieta
Tradycja: bon
Lokalizacja: Reda

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: stworzenie »

atomuse pisze:
stworzenie pisze:Po prostu jeżeli zmniejsza się popyt, zmniejszy się też wielkość podaży.
Tak byloby idealnie. Niestety praktyka pokazuje co innego: jak zmiejsza sie popyt, to zmiejszaja sie ceny towaru, a nie wielkosc podazy. Ilosc cierpiacych istot jest ciagle ta sama: nieskonczona.
W krótkim okresie - jasne, jak zwierzęta już są wyhodowane, zostaje obniżka ceny, żeby chociaż część kosztów odzyskać, inaczej - utylizacja i nic nie zarobią. W długim okresie - nie; długookresowa nadprodukcja się nie opłaca.
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

atomuse pisze:
stworzenie pisze:Po prostu jeżeli zmniejsza się popyt, zmniejszy się też wielkość podaży.
Tak byloby idealnie. Niestety praktyka pokazuje co innego: jak zmiejsza sie popyt, to zmiejszaja sie ceny towaru, a nie wielkosc podazy. Ilosc cierpiacych istot jest ciagle ta sama: nieskonczona.
A mnie się wydaje, że sprzedaż karpia już zmalała. Coś tam o tym przebąkują w gazetach:
Karp nie tak popularny?

Wiecie, to jest naprawdę koszmar, właśnie wróciłam z marketu, te żywe ryby ludzie pakują w foliówki, kładą na wózki i wożą po sklepie, a one się strasznie męczą. Ja oczywiście zamiast skupić się na sensownych zakupach, biegałam za nimi i powtarzałam mantry :wstyd:

pzdr, gt
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: amogh »

GreenTea pisze:biegałam za nimi i powtarzałam mantry
Do ucha... ? :D :lowe2:
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

GreenTea pisze:A mnie się wydaje, że sprzedaż karpia już zmalała. Coś tam o tym przebąkują w gazetach:
Karp nie tak popularny?
Sprzedaz karpia zmalala, za to wzrosla sprzedaz innych ryb.
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

amogh pisze:
GreenTea pisze:biegałam za nimi i powtarzałam mantry
Do ucha... ? :D :lowe2:
W kaftan jaki by mnie zwinęli, gdybym tak prosto do ucha :laugh:

pzdr, gt
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

atomuse pisze:
GreenTea pisze:A mnie się wydaje, że sprzedaż karpia już zmalała. Coś tam o tym przebąkują w gazetach:
Karp nie tak popularny?
Sprzedaz karpia zmalala, za to wzrosla sprzedaz innych ryb.
No właśnie, ale może te inne nie są sprzedawane w tak drastycznych okolicznościach? Które jeszcze ryby, poza karpiem, sprzedaje się żywe?

Pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

GreenTea pisze:No właśnie, ale może te inne nie są sprzedawane w tak drastycznych okolicznościach?
Moze w jeszcze bardziej drastycznych, bo sprzedawane sa juz martwe i nawet nie wiesz, jak zostaly usmiercone.
Jak czlowiek sam zabija, to chociaz wie, co robi. I byc moze nie bedzie robil tego wiecznie.
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

stworzenie pisze:Jeżeli chodzi o wegetarianizm - to bardziej tworzenie drugorzędnych warunków, żeby było mniej wcieleń zwierząt hodowanych na ubój.
A jestem ciekawa, jak to wygląda z punktu widzenia karmy tych istot. Jeżeli będzie mniej okazji do odrodzenia się jako zwierzę hodowane na ubój, to czy karma tych istot zamanifestuje się w bardziej „humanitarny” sposób?

pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
pawel
Posty: 1271
Rejestracja: czw sie 30, 2007 21:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen Longsal/ZhangZhungNG
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: pawel »

GreenTea pisze:Wiecie, to jest naprawdę koszmar, właśnie wróciłam z marketu, te żywe ryby ludzie pakują w foliówki, kładą na wózki i wożą po sklepie, a one się strasznie męczą. Ja oczywiście zamiast skupić się na sensownych zakupach, biegałam za nimi i powtarzałam mantry.
Nie tak dawno temu pracowałem w markecie jako kasjer, również w święta. Zostało mi coś z tamtego okresu. Pewność w praktyce, poczucie sensu tego co robię, wzrosło - a jest to między innymi powtarzanie mantr i ochranianie życia - np. muchy z mieszkania wypuszczam, albo pozwalam im pomieszkać jak jest zima - i różne inne takie - co do mantr są mantry todrol, wprowadzające na ścieżkę poprzez kontakt zmysłowy :hyhy: (ok: czyt. przez zmysły :D ). No i jeszcze coś mi zostało... poczucie humoru.
Gdzieś dwa miesiące temu byłem w sklepie gdzie kasjerkę zdenerwował klient i powiedziałem do niej: 'Niech się pani nie denerwuje. Święta przyjdą, karpia pani zabije i od razu poczuje się pani lepiej.' W sumie to nie pierwszy raz powiedziałem to do kogoś i zawsze reakcja jest taka sama - wszystko puszcza i adresat się śmieje, trafia to do wszystkich, chociaż pewnie i tak karpia potem zjadają.
Niebo nie jest niebieskie, kolor z powodu atmosfery ziemskiej, z Księżyca nie ma koloru niebieskiego.
'a a ha sha sa ma
Heaven holds a place for those who pray
When all are one and one is all To be a rock and not to roll
Awatar użytkownika
pawel
Posty: 1271
Rejestracja: czw sie 30, 2007 21:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen Longsal/ZhangZhungNG
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: pawel »

GreenTea pisze:A jestem ciekawa, jak to wygląda z punktu widzenia karmy tych istot. Jeżeli będzie mniej okazji do odrodzenia się jako zwierzę hodowane na ubój, to czy karma tych istot zamanifestuje się w bardziej „humanitarny” sposób?
Z punktu widzenia tantry, jeśli zostają spożyte nawiązują kontakt z dharmą i mają szansę na wyzwolenie - ba - nawet gwarancję wyzwolenia kiedy praktykujący którzy je zjedli do reszty oprzytomnieją (mam na myśli oświecą się).
Niebo nie jest niebieskie, kolor z powodu atmosfery ziemskiej, z Księżyca nie ma koloru niebieskiego.
'a a ha sha sa ma
Heaven holds a place for those who pray
When all are one and one is all To be a rock and not to roll
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: amogh »

pawel pisze:
GreenTea pisze:A jestem ciekawa, jak to wygląda z punktu widzenia karmy tych istot. Jeżeli będzie mniej okazji do odrodzenia się jako zwierzę hodowane na ubój, to czy karma tych istot zamanifestuje się w bardziej „humanitarny” sposób?
Z punktu widzenia tantry, jeśli zostają spożyte nawiązują kontakt z dharmą i mają szansę na wyzwolenie - ba - nawet gwarancję wyzwolenia kiedy praktykujący którzy je zjedli do reszty oprzytomnieją (mam na myśli oświecą się).
To by oznaczało, że im więcej mięsa taki oświecony konsument zje tym więcej istot ma szansę na nawiązanie kontaktu z dharmą. Czyli karpie z powrotem na stół ale tylko u oświeconych ;)
Saraha - Pieśń dla Marpy pisze:Jeżeli potrafisz to zrozumieć, będziesz wyzwolony.
Jak małe dziecko, dzikie i nieokiełznane,
Jedz mięso i bądź szalony.
Bądź jak nieustraszony lew.
:meditate:
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

pawel pisze:co do mantr są mantry todrol
One są związane w jakiś sposób z praktyką phowa i Buddą Amithabą?

gt
Awatar użytkownika
pawel
Posty: 1271
Rejestracja: czw sie 30, 2007 21:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen Longsal/ZhangZhungNG
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: pawel »

GreenTea pisze:
pawel pisze:co do mantr są mantry todrol
One są związane w jakiś sposób z praktyką phowa i Buddą Amithabą?
Oj nie wiem! Ale to nie znaczy że tylko tamte są najlepsze :)
Niebo nie jest niebieskie, kolor z powodu atmosfery ziemskiej, z Księżyca nie ma koloru niebieskiego.
'a a ha sha sa ma
Heaven holds a place for those who pray
When all are one and one is all To be a rock and not to roll
Awatar użytkownika
stworzenie
Posty: 1034
Rejestracja: śr maja 28, 2008 21:24
Płeć: kobieta
Tradycja: bon
Lokalizacja: Reda

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: stworzenie »

amogh pisze: To by oznaczało, że im więcej mięsa taki oświecony konsument zje tym więcej istot ma szansę na nawiązanie kontaktu z dharmą. Czyli karpie z powrotem na stół ale tylko u oświeconych ;)
Nie tylko u oświeconych, ale też u tych, co praktykują. Bo sokoro wkroczyli na ścieżkę, to kiedyś osiągną realizację i wtedy wszelkie związki, jakie nawiązali z innymi istotami, mogą zaowocować tym, że te istoty odrodzą się jako uczniowie tej osoby. Będzie je "coś ciągnęło" do tej oświeconej osoby, a że będzie oświecona, to "ciągnięcie do niej" będzie "ciągnięciem" do Dharmy. Tak argumentuje Namkhai Norbu Rinpocze. Ale fakt faktem, że zawsze mówi, żeby ów związek nawiązywać poprzez ganapudżę, choćby w jej najbardziej skróconym i symbolicznym wydaniu (wypowiadanie trzech sylab + intencja + jak się da przebywanie w naturalnym stanie). Takie postępowanie NNR określa wyższą bodhiczitą. Zamiast rezygnować z mięsa, jesz je, tworząc związek pomiędzy tą istotą a ścieżką (za pośrednictwem twojej osoby).
A jestem ciekawa, jak to wygląda z punktu widzenia karmy tych istot. Jeżeli będzie mniej okazji do odrodzenia się jako zwierzę hodowane na ubój, to czy karma tych istot zamanifestuje się w bardziej „humanitarny” sposób?
Tego niestety nie wiem. :583:
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

stworzenie pisze:
A jestem ciekawa, jak to wygląda z punktu widzenia karmy tych istot. Jeżeli będzie mniej okazji do odrodzenia się jako zwierzę hodowane na ubój, to czy karma tych istot zamanifestuje się w bardziej „humanitarny” sposób?
Tego niestety nie wiem. :583:
Tzn. bardziej interesuje mnie to, czy przypadkiem zjawisko hodowli zwierząt na ubój nie jest po prostu jakąś karmiczną koniecznością i w pewnym sensie „szansą” dla niektórych istot na odrodzenie, dzięki zejściu się odpowiednich warunków, bardzo blisko ludzi – w końcu, z pewnego punktu widzenia (Paweł o to pytał w innym wątku :P ) nie ma chyba bardziej intymniejszego kontaktu, niż ten - poprzez zjedzenie :D ;)

pzdr, gt
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Przed chwilą wszedłem na katolickie forum na którym czasem bywam. Ludzie z uśmiechem na ustach prześcigają się w pomysłach jak zabić karpia - a to młotkiem w czaszkę, a to szybko obciąć głowę, a to wystawić w worku za okno, żeby zamarzł, a to urywanie głowy za skrzela... :(
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

GreenTea pisze:nie ma chyba bardziej intymniejszego kontaktu, niż ten - poprzez zjedzenie :D ;)

pzdr, gt
Zapewniam że są ;)

Pzdr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: booker »

booker pisze: Czy się obejdzie "bezkrwawo" - zobaczymy :oczami:
Akcja zakończona porażką. Żona próbowała wynegocjować jednego karpia mniej jednak bez skutku.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

GreenTea pisze: Wiecie, to jest naprawdę koszmar, właśnie wróciłam z marketu, te żywe ryby ludzie pakują w foliówki, kładą na wózki i wożą po sklepie, a one się strasznie męczą. Ja oczywiście zamiast skupić się na sensownych zakupach, biegałam za nimi i powtarzałam mantry :wstyd:

pzdr, gt
Z tego co wiem to to jest teraz niezgodne z prawem. Tak samo zabijanie karpi na oczach klientów (i pozostałych karpi), oraz trzymanie w zbyt małych pojemnikach. Warto w takich sprawach od razu dzwonić do straży miejskiej, lub ewentualnie informować wojewódzki inspektorat weterynaryjny (chyba tak to się nazywa). Wczoraj w radiu słyszałem jak właśnie zachęcali do takiego działania. Jak sprzedawcy się nauczą w tym roku, że łatwo dostać mandat, bo ludzie tak na prawdę nie mają w dupie tego co spotyka karpie
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: booker »

Ryuu pisze:
GreenTea pisze: Wiecie, to jest naprawdę koszmar, właśnie wróciłam z marketu, te żywe ryby ludzie pakują w foliówki, kładą na wózki i wożą po sklepie, a one się strasznie męczą. Ja oczywiście zamiast skupić się na sensownych zakupach, biegałam za nimi i powtarzałam mantry :wstyd:

pzdr, gt
Z tego co wiem to to jest teraz niezgodne z prawem. Tak samo zabijanie karpi na oczach klientów (i pozostałych karpi), oraz trzymanie w zbyt małych pojemnikach. Warto w takich sprawach od razu dzwonić do straży miejskiej, lub ewentualnie informować wojewódzki inspektorat weterynaryjny (chyba tak to się nazywa). Wczoraj w radiu słyszałem jak właśnie zachęcali do takiego działania. Jak sprzedawcy się nauczą w tym roku, że łatwo dostać mandat, bo ludzie tak na prawdę nie mają w dupie tego co spotyka karpie
Lepsze niż mantra.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Ryuu pisze:
GreenTea pisze: Wiecie, to jest naprawdę koszmar, właśnie wróciłam z marketu, te żywe ryby ludzie pakują w foliówki, kładą na wózki i wożą po sklepie, a one się strasznie męczą. Ja oczywiście zamiast skupić się na sensownych zakupach, biegałam za nimi i powtarzałam mantry :wstyd:

pzdr, gt
Z tego co wiem to to jest teraz niezgodne z prawem. Tak samo zabijanie karpi na oczach klientów (i pozostałych karpi), oraz trzymanie w zbyt małych pojemnikach. Warto w takich sprawach od razu dzwonić do straży miejskiej, lub ewentualnie informować wojewódzki inspektorat weterynaryjny (chyba tak to się nazywa). Wczoraj w radiu słyszałem jak właśnie zachęcali do takiego działania. Jak sprzedawcy się nauczą w tym roku, że łatwo dostać mandat, bo ludzie tak na prawdę nie mają w dupie tego co spotyka karpie
booker pisze:
booker pisze: Czy się obejdzie "bezkrwawo" - zobaczymy :oczami:
Akcja zakończona porażką. Żona próbowała wynegocjować jednego karpia mniej jednak bez skutku.
Też w tym roku ogłaszałem, że ja karpia jeść nie będę, ale przy tak małej wigilii i tak zabiją tylko jednego, może dwa karpie i ten jeden kawałek ryby dla mnie nic w planach nie zmieni.
booker pisze: Lepsze niż mantra.
Tez chciałem o tym wspomnieć, ale chyba nie ma sensu takich rzeczy wartościować. To wspaniale, że ktoś jest w stanie znaleźć czas i chęci, żeby powiadomić kogo trzeba, ale równiez wspaniale, ze ktoś jest w stanie znaleźc czas i chęci, żeby biegac za karpiami i mówić mantry. :)
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
agapotrykus
Posty: 174
Rejestracja: ndz lis 11, 2007 22:07
Płeć: kobieta
Tradycja: brak
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: agapotrykus »

Ryuu pisze: Też w tym roku ogłaszałem, że ja karpia jeść nie będę, ale przy tak małej wigilii i tak zabiją tylko jednego, może dwa karpie i ten jeden kawałek ryby dla mnie nic w planach nie zmieni.
mi się wydaje że właśnie przez takie myślenie nic się nie zmienia ;)
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

agapotrykus pisze:
Ryuu pisze: Też w tym roku ogłaszałem, że ja karpia jeść nie będę, ale przy tak małej wigilii i tak zabiją tylko jednego, może dwa karpie i ten jeden kawałek ryby dla mnie nic w planach nie zmieni.
mi się wydaje że właśnie przez takie myślenie nic się nie zmienia ;)
Przepraszam, ale przez jakie myślenie? Powiedziałem, że jeść nie będę to nie będę, a że mimo to w tym roku dziadkowie przygotują dokładnie tyle samo karpia ile przygotowaliby gdybym go jadł to nie żadne myślenie, tylko smutny fakt.
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
agapotrykus
Posty: 174
Rejestracja: ndz lis 11, 2007 22:07
Płeć: kobieta
Tradycja: brak
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: agapotrykus »

ale jak przygotują go za dużo w tym roku,zobaczą że rzeczywiście nie jadłeś i dużo zostało, to za rok przygotują mniej :)
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: LordD »

Cóż, ja pewnie zjem, przy stole nie wypada wybrzydzać. W sumie i tak u mnie to samo mięso do jedzenia, więc musiałbym odmówić jedzenia w ogóle, co było by w mojej rodzinie ciężkim przestępstwem. Zrobię raczej dodatkową praktykę w intencji istot zabitych na świąteczne jedzenie. :pray:
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Ryuu pisze:Z tego co wiem to to jest teraz niezgodne z prawem.
Przyznam szczerze, że nie przyszło mi do głowy zawiadamiać kogokolwiek. Ale czy w przepisach jest coś o tym, w jaki sposób klient ma z kupionym karpiem się obchodzić, jak długo ma go np. trzymać bez wody itp... Bo nie tyle na sprzedawców zwróciłam uwagę, ile na karpie wożone w wózkach przez klientów. Kiedyś, kiedy nie było marketów, ludzie wyskakiwali do rybnego na drugą stronę ulicy i zaraz byli w domu, a teraz zakupy trwaja w nieskończoność.

Pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Damian907 pisze:Zapewniam że są ;)
Ciekawe, co powie na to... ryba, kiedy mnie zdyba :D ;)

Pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

agapotrykus pisze:ale jak przygotują go za dużo w tym roku,zobaczą że rzeczywiście nie jadłeś i dużo zostało, to za rok przygotują mniej :)
Taką mam nadzieję... chociaż u mnie w domu panuje filozofia "nic sie nie marnuje" i zawsze jest robione jedzenia tyle, żeby na pewno starczyło, a co zostanie to można dojeść nastepnego dnia ;)
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
pawel
Posty: 1271
Rejestracja: czw sie 30, 2007 21:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen Longsal/ZhangZhungNG
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: pawel »

GreenTea pisze:nie ma chyba bardziej intymniejszego kontaktu, niż ten - poprzez zjedzenie :D ;)
a poprzez wypicie...? mmm ;) ;) :hyhy:
Niebo nie jest niebieskie, kolor z powodu atmosfery ziemskiej, z Księżyca nie ma koloru niebieskiego.
'a a ha sha sa ma
Heaven holds a place for those who pray
When all are one and one is all To be a rock and not to roll
Awatar użytkownika
agapotrykus
Posty: 174
Rejestracja: ndz lis 11, 2007 22:07
Płeć: kobieta
Tradycja: brak
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: agapotrykus »

Ryuu pisze:
agapotrykus pisze:ale jak przygotują go za dużo w tym roku,zobaczą że rzeczywiście nie jadłeś i dużo zostało, to za rok przygotują mniej :)
Taką mam nadzieję... chociaż u mnie w domu panuje filozofia "nic sie nie marnuje" i zawsze jest robione jedzenia tyle, żeby na pewno starczyło, a co zostanie to można dojeść nastepnego dnia ;)
:lowe2:
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: chaon »

LordD pisze:Cóż, ja pewnie zjem, przy stole nie wypada wybrzydzać. W sumie i tak u mnie to samo mięso do jedzenia, więc musiałbym odmówić jedzenia w ogóle, co było by w mojej rodzinie ciężkim przestępstwem.
Czeba być twardym, a nie mientkim
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: LordD »

chaon pisze:
LordD pisze:Cóż, ja pewnie zjem, przy stole nie wypada wybrzydzać. W sumie i tak u mnie to samo mięso do jedzenia, więc musiałbym odmówić jedzenia w ogóle, co było by w mojej rodzinie ciężkim przestępstwem.
Czeba być twardym, a nie mientkim
Nie dzięki. Starczy mi już awantur w domu!
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Poawanturują się i przestaną. Należy dawać dobry przykład i nie dawać się zastraszać.
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: LordD »

chaon pisze:Poawanturują się i przestaną. Należy dawać dobry przykład i nie dawać się zastraszać.
Tu nie chodzi o "dać się zastraszyć", o jakieś przeforsowanie swoich racji. Oni i tak nie zrozumieją takiej postawy żeby nie zjadać ciał innych istot. A jeśli są w stanie to głęboko pojąć to raczej nie tą metodą. Mi mięcho nie smakuje i nie czuje się dobrze z tym, że muszę to jeść, ale skoro już jest, to zjem to, nie ma problemu. Lepszym sposobem jest znalezienie sposobu dotarcia do nich aby zrozumieli. Wtedy to będzie miało sens.
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Żeby móc kogoś przekonać trzeba samemu dawać przykład. Z całym szacunkiem, kto pójdzie za Twoimi ideami, skoro nie idą za nimi Twoje czyny?
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: LordD »

chaon pisze:Żeby móc kogoś przekonać trzeba samemu dawać przykład. Z całym szacunkiem, kto pójdzie za Twoimi ideami, skoro nie idą za nimi Twoje czyny?
Aha, więc radzisz mi rozpocząć strajk głodowy na święta?
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Oj już nie przesadzaj, nie jesteś jakimś eskimosem dla którego jedynym dostępnym pokarmem jest mięso i bez niego będzie głodował.
Może święta to nie jest dobry okres żeby zrobić przełom, bo może to być odebrane jakbyś robił na złość, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby na wigilii się najeść przede wszystkim kluskami z makiem, barszczem z uszkami, jakimś daniem grzybowym a od jedzenia mięsa się wykręcić lub zjeść jakąś symboliczną ilość. A po świętach zadeklarować, że z jedzeniem mięsa koniec i konsekwentnie się tego trzymać - to Ci właśnie radzę.
Jedząc mięso stwarzasz przyczyny zabijania zwierząt (popyt na ich mięso, który napędza przemysł mięsny). Buddha Siakjamuni w Brahmadżali Sutrze omawiając pierwsze ze Wskazań Bodhisattwy zaznaczył, że bodhisattwa nie powinien stwarzać przyczyn zabijania.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Lubię mięso :)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
agapotrykus
Posty: 174
Rejestracja: ndz lis 11, 2007 22:07
Płeć: kobieta
Tradycja: brak
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: agapotrykus »

Intraneus pisze:Lubię mięso :)
ja też, ale w żywej postaci :serce: :garfield:
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

agapotrykus pisze:
Intraneus pisze:Lubię mięso :)
ja też, ale w żywej postaci :serce: :garfield:
Bo z mięsem to jest tak jak z heroiną. Jego największym zagrożeniem jest to, że ono jest takie smaczne :rozpacz:
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
agapotrykus
Posty: 174
Rejestracja: ndz lis 11, 2007 22:07
Płeć: kobieta
Tradycja: brak
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: agapotrykus »

Ryuu pisze:
agapotrykus pisze:
Intraneus pisze:Lubię mięso :)
ja też, ale w żywej postaci :serce: :garfield:
Bo z mięsem to jest tak jak z heroiną. Jego największym zagrożeniem jest to, że ono jest takie smaczne :rozpacz:
A nie wiem, nie pamiętam jak smakuje :)
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: krwawe świeta

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Zywe czy martwe, mieso to mieso. Mozna je lubic, albo i nie. Ze sie tak wymadrze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogłoszenia”