Wiele wszechświatów
Wiele wszechświatów
Witka.
Czytałem sobie ostatnio Phillipa Kapleau, wspomina on nie raz i nie dwa o wielu wszechświatach, a także o cyklach wszechświata. O co chodzi z wieloma wszechświatami? Czy o wszechświaty zamieszkiwane przez ludzi, czy może o wszechświaty zamieszkiwane przez inne istoty rozumne? Naturalnie, jeśli inne istoty rozumne istnieją (istniały, będą istnieć) nie jesteśmy chyba specjalnie różni od nich? Skoro podział i różnicowanie jest iluzją, tak właśnie powinno być?
Czytałem sobie ostatnio Phillipa Kapleau, wspomina on nie raz i nie dwa o wielu wszechświatach, a także o cyklach wszechświata. O co chodzi z wieloma wszechświatami? Czy o wszechświaty zamieszkiwane przez ludzi, czy może o wszechświaty zamieszkiwane przez inne istoty rozumne? Naturalnie, jeśli inne istoty rozumne istnieją (istniały, będą istnieć) nie jesteśmy chyba specjalnie różni od nich? Skoro podział i różnicowanie jest iluzją, tak właśnie powinno być?
- dharmozjad
- Posty: 622
- Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada, Vipassana
Re: Wiele wszechświatów
nie wiem, co dokładnie miał na myśli Ph. Kapleau, ale podejrzewam, że chodzi o tzw. wieloświat: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielo%C5%9BwiatHarry pisze: O co chodzi z wieloma wszechświatami?
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Wiele wszechświatów
Bardziej chyba mu chodziło o buddyjską kosmologię. Gdzieś tutaj był chyba topik o tym
- karuna
- Posty: 1226
- Rejestracja: wt kwie 09, 2013 18:46
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Ziemia teraz
Re: Wiele wszechświatów
Avatamsaka Sutra mówi o tym. W każdym wszechświecie jest część pozostałych...
Mogę polecić tak samo książkę Dalai Lamy "Wszechświat w atomie".
Mogę polecić tak samo książkę Dalai Lamy "Wszechświat w atomie".
koniec wojen
tylko liście do zamiatania
tylko liście do zamiatania
Re: Wiele wszechświatów
Dziękuję.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Wiele wszechświatów
No własnie - czy tak powinno być, skoro jest coś takiego jak mądrość rozrózniającaHarry pisze:Skoro podział i różnicowanie jest iluzją, tak właśnie powinno być?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- SherabNyima
- Posty: 57
- Rejestracja: sob wrz 27, 2003 10:25
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen/Szambala
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wiele wszechświatów
Jeśli chodzi o naukowe pojmowanie "wielu wszechświatów" to prócz koncepcji Everetta, która po okresie "banicji" zyskuje od kilku lat coraz większą aprobatę, warto też wspomnieć o hiperprzestrzeni, koncepcji dość powszechnie przyjętej w nauce- przestrzeń 11-wymiarowa, podzielona na [b]DWA[/b] wszechświaty- nasz 5-wymiaorwy i drugi 6-cio (mogłem sie pomylić w ilości wymiarów- zagłębiałem się w to już dobrych kilka lat temu). Jak chcesz od tej strony zagłębic sie w temta to polecam "Hiperprzestrzeń" Michio Kaku
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Wiele wszechświatów
Gdzieś ostatnio czytałem, że ponoć nowe zdjęcia promieniowania tła mogą sugerować coś w rodzaju zderzenia naszego wszechświata z jakimś innym. W tym przypadku musiało by to tyczyć tych samych wymiarów.
Wielu ludzi (również z naszego forumowego ogródka) też opisuje swe podróże astralne, odwiedza różne światy we śnie itp. Jakby na to odpowiednio spojrzeć to również da się to wpasować w koncepcje wielu wszechświatów tudzież wymiarów.
Wielu ludzi (również z naszego forumowego ogródka) też opisuje swe podróże astralne, odwiedza różne światy we śnie itp. Jakby na to odpowiednio spojrzeć to również da się to wpasować w koncepcje wielu wszechświatów tudzież wymiarów.
- SherabNyima
- Posty: 57
- Rejestracja: sob wrz 27, 2003 10:25
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen/Szambala
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wiele wszechświatów
Raczej bym powiedział, ze jest to trochę na siłę wpasowywanie dwóch zupełnie różnych wizji rzeczywistości w jedno pudełko.
O ile koncepcja Everetta dopuszcza istnienie każdej równoległej rzeczywistości jaka jesteśmy i nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić to niekoniecznie wszystkie "podróże astralne" itp. dają się w tą koncepcję wpasować. Tym bardziej, ze o ile pamiętam to nie ma możliwosci komunikacji między równoległymi wszechświatami
O ile koncepcja Everetta dopuszcza istnienie każdej równoległej rzeczywistości jaka jesteśmy i nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić to niekoniecznie wszystkie "podróże astralne" itp. dają się w tą koncepcję wpasować. Tym bardziej, ze o ile pamiętam to nie ma możliwosci komunikacji między równoległymi wszechświatami
- GreenTea
- ex Global Moderator
- Posty: 4530
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Vajrayana
Re: Wiele wszechświatów
Coś takiego jak mądrość zrównująca również jestbooker pisze:No własnie - czy tak powinno być, skoro jest coś takiego jak mądrość rozrózniającaHarry pisze:Skoro podział i różnicowanie jest iluzją, tak właśnie powinno być?
Pozdrawiam, gt
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Wiele wszechświatów
Pewnie masz rację, choć w zasadzie to kwestia definicji - co uznać za wszechświat równoległy.SherabNyima pisze:Raczej bym powiedział, ze jest to trochę na siłę wpasowywanie dwóch zupełnie różnych wizji rzeczywistości w jedno pudełko. O le koncepcja Everetta dopuszcza istnienie każdej równoległej rzeczywistości jaka jesteśmy i nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić to niekoniecznie wszystkie "podróże astralne" itp. dają się w tą koncepcję wpasować.
Zauważ, że poruszamy się tylko na polu hipotez. Nikt nigdy nie zaobserwował tychże wszechświatów i tym bardziej nie udowodnił tej hipotezy. Więc kwestia ewentualnej komunikacji między tymi wszechświatami to już obszar zupełnie nieweryfikowalny.SherabNyima pisze: Tym bardziej, ze o ile pamiętam to nie ma możliwosci komunikacji między równoległymi wszechświatami
ps. Jestem np. w stanie sobie wyobrazić, że zapadam powiedzmy w śpiączkę i w moim umyśle powstanie cały wszechświat. Ja będę w nim funkcjonował, badał go, miał na jego temat różne hipotezy, spotykał ludzi, prowadził normalne życie i nie będę nic wiedział o tym, że zwyczajnie jestem w śpiączce. Czy to już wszechświat równoległy?
A jeśli właśnie teraz jestem w śpiączce?
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Wiele wszechświatów
miluszka pisze:Na 100% jesteś.
-
- Senior User
- Posty: 3168
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Soen
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiele wszechświatów
Nie ma możliwości komunikacji na poziomie makroskopowym. Na poziomie mikroskopowym wszechświaty mogą łączyć się ze sobą. Doświadczenie Younga z dwoma szczelinami ma taką interpretację w teorii Everetta.SherabNyima pisze:Tym bardziej, ze o ile pamiętam to nie ma możliwosci komunikacji między równoległymi wszechświatami
- SherabNyima
- Posty: 57
- Rejestracja: sob wrz 27, 2003 10:25
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen/Szambala
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wiele wszechświatów
O, ciekawe! Możesz podać jakieś źródła, publikacje na ten temat? Najchętniej po polsku bo mój angielski jest na poziomie "do ju spik inglisz? jes, ale nie za bardzo"
jeżu: nie do końca jest tak, ze nikt nie zweryfikował, bo oczywiście o ile nie mamy "dowodów bezpośrednich" to pewne załozenia można sprawdzić eksperymentalnie. Właściwie cała współczesna fizyka tak funkcjonuje. Chociaż nie podejmę się tego dokładniej objaśniać, bo nie jestem na tyle w temacie biegły by to dobrze i zrozumiale zrobić. Właśnie Michio Kaku pisze na ten temat, tez u Hawkinga jest trochę, ciekawe spostrzeżenia są też "Kosmicznym spuście" Wilsona.
Mi generalnie chodzi o to, że nie jest dobrze mieszać "poziomy dyskursu" czy Modele rzeczywistości. Na siłę tłumaczyć modle mistyczny naukowym. One są niejako obok siebie, niesprzeczne ale i nie zgodne. To jest imo trochę jak z tym że np. Mona lIza to w jednym modelu arcydzieło światowej sztuki a w innym kilogram farby rozmazanej na płótnie. Oba te modele mówią nam coś o "fenomenie" (w sensie filozoficznym) jakim jest to co nazywamy "Mona Lisa". Czy są sprzeczne? Nie. Czy jeden wyjaśnia drugi? Nie? czy są ze sobą jakoś powiązane? Tak.
jeżu: nie do końca jest tak, ze nikt nie zweryfikował, bo oczywiście o ile nie mamy "dowodów bezpośrednich" to pewne załozenia można sprawdzić eksperymentalnie. Właściwie cała współczesna fizyka tak funkcjonuje. Chociaż nie podejmę się tego dokładniej objaśniać, bo nie jestem na tyle w temacie biegły by to dobrze i zrozumiale zrobić. Właśnie Michio Kaku pisze na ten temat, tez u Hawkinga jest trochę, ciekawe spostrzeżenia są też "Kosmicznym spuście" Wilsona.
Mi generalnie chodzi o to, że nie jest dobrze mieszać "poziomy dyskursu" czy Modele rzeczywistości. Na siłę tłumaczyć modle mistyczny naukowym. One są niejako obok siebie, niesprzeczne ale i nie zgodne. To jest imo trochę jak z tym że np. Mona lIza to w jednym modelu arcydzieło światowej sztuki a w innym kilogram farby rozmazanej na płótnie. Oba te modele mówią nam coś o "fenomenie" (w sensie filozoficznym) jakim jest to co nazywamy "Mona Lisa". Czy są sprzeczne? Nie. Czy jeden wyjaśnia drugi? Nie? czy są ze sobą jakoś powiązane? Tak.
-
- Senior User
- Posty: 3168
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Soen
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiele wszechświatów
Po polsku to zobacz na przykład wywiad z Davidem Deutchem w przetłumaczonej na polski książce ,, The Ghost in the atom..." (Duch w atomie) na temat teorii wielu światów. Tam jest mowa o interpretacji szczelin jako różnych światów. W każdym świecie foton przelatuje przez inną szczelinę. Następnie połączenie różnych dróg jest interpretowane jako łączenie światów.SherabNyima pisze:Możesz podać jakieś źródła, publikacje na ten temat? Najchętniej po polsku
Pozdrawiam
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Wiele wszechświatów
Ok, rozumiem, dzięki za książki, postaram się zerknąć. Trochę zawsze piszę przekornie, bowiem (tak mi się zdaje) temat póki co jest czysto teoretyczny. Chyba, że są jakieś silniejsze przesłanki, jakiejś obserwacje apropos wieloświata (?)SherabNyima pisze: Chociaż nie podejmę się tego dokładniej objaśniać, bo nie jestem na tyle w temacie biegły by to dobrze i zrozumiale zrobić. Właśnie Michio Kaku pisze na ten temat, tez u Hawkinga jest trochę, ciekawe spostrzeżenia są też "Kosmicznym spuście" Wilsona.
naturliśSherabNyima pisze: Mi generalnie chodzi o to, że nie jest dobrze mieszać "poziomy dyskursu" czy Modele rzeczywistości. Na siłę tłumaczyć modle mistyczny naukowym.
Aczkolwiek w pewnym momencie te światy (naukowy i nienaukowy) muszą się (powinny się) zbiec
Słyszałeś właśnie może o jakiś odkryciach (ja tylko ostatnio o tym promieniowaniu tła - wedle wieloświata)
pzdr
- SherabNyima
- Posty: 57
- Rejestracja: sob wrz 27, 2003 10:25
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen/Szambala
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: Wiele wszechświatów
Chodzi mi o to, czy są jakiejś odkrycia, które dają przesłanki do istnienia wielu wszechświatów. Bo na ogół fizycy nie lubią mnożyć bytów. Np. ostatnio gdzieś czytałem iż Hawking twierdził, że bóg nie był potrzebny do kreacji naszego wszechświata. Więc dlaczego wiele wszechświatów? Czy po prostu to tylko rozważania teoretyczne (pytam z ciekawości - bo w temat się nie zagłębiałem)?SherabNyima pisze:jakich odkryciach?
-
- Senior User
- Posty: 3168
- Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Soen
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiele wszechświatów
Są pewne argumenty. Chodzi o kosmologię kwantową i zewnętrznego obserwatora. Kiedy układ kwantowy jest całym wszechswiatem to pojęcie obserwatora znajdującego się na zewnątrz układu kwantowego traci sens czyli interpretacja kopenhaska zawodzi a w teorii wielu światów nie trzeba precyzować modelu obserwatora - czym on się różni od innych układów fizycznych. Czyli, że w kwantowej kosmologii najwygodniej przyjąć teorię wielu światów .stepowy jeż pisze:
Chodzi mi o to, czy są jakiejś odkrycia, które dają przesłanki do istnienia wielu wszechświatów. Bo na ogół fizycy nie lubią mnożyć bytów. Np. ostatnio gdzieś czytałem iż Hawking twierdził, że bóg nie był potrzebny do kreacji naszego wszechświata. Więc dlaczego wiele wszechświatów? Czy po prostu to tylko rozważania teoretyczne (pytam z ciekawości - bo w temat się nie zagłębiałem)?