Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Flandra pisze: i to jest kwestia sporna między nami. Moim zdaniem państwo ma obowiązek ochrony wszystkich obywateli, również dzieci. Nie można napiętnować niewłaściwego zachowania wobec dorosłych i przymykać oko na to, co ci dorośli wyrabiają z dziećmi. Choć od razu zaznaczę, że odbieranie dzieci rodzicom, za klapsa itp, to nie jest moja wymarzona forma ingerencji...
Po pierwsze zgoda, że nie znamy dokładnie sytuacji jaka jest w tym względzie w Norwegii czy Szwecji. Instytucje państwowe oczywiście będą się broniły, to normalne, że system się broni, ponieważ w tym systemem są osoby, które on żywi. Z drugiej strony są też na pewno takie sytuacje, że rodziny którym zabrano dziecko były patologiczne i być może wiele z tych artykułów jest pisanych tendencyjnie. Biorę to pod uwagę. Ale też przeglądałem różne fora i jest tam kilka relacji z pierwszej ręki z których wynika taka oto patologia tego systemu: dzieci są już informowane w przedszkolach, że rodzice nie mają prawa na nie krzyczeć ani ich bić i jakby co to mogą dzwonić do opieki i się poskarżyć. Czasami jednak dzieci dzwonią i skarżą się nie dlatego, że rodzic zrobił im coś złego, tylko dlatego, że np. rodzic im coś zabrania lub czegoś nie daje lub jeszcze z innych powodów. Dzieci więc zmyślają i nieco koloryzują wydarzenia. Socjal zabiera dziecko i daje do adopcji. Dzieciak dopiero wtedy opamiętuje się, że stało się coś złego i chce sprawę odkręcić, ale jest już za późno, sprawy nie da się odkręcić i pozostaje w adopcji.
Przykład ze Szwecji:
Ja znam przypadek kiedy gowniare matka przystopowala z imprezami i internetem bo chciala ja na studia wyslac. Dziewuszysko (17lat) poszlo do socjalu i naskarzyla, ze matka jej obiadow nie gotuje i ze ja psychicznie wykancza
dostala rodzine zastepcza i tam 2h internetu w weekend, do domu musiala wracac o 20.00 w dni powszednie, a w weekendy o 22.00 pozniej chciala wszystko odkrecic ale nie dalo sie !!! glupie bachory!
mam nadzieje, ze moje mi sie tak nie odwdziecza kiedys...
To byla moja sasiadka, i mozecie mi wierzyc lub nie wychowujac dziecko sama po smierci meza wlozyla cale serce i dusze w jak najlepszy kontakt z corka. Corka poznala "doborowe" towarzystwo i zaczela zycie (jakby to ujac...) po swojemu. Czy matka miala dac sie jej stoczyc? wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywaly na to, ze mloda w koncu zacznie sie puszczac na centralnym!

Macie racje pominelam dosc wazny szczegol, zanim socjal wkroczyl, corcia trzy razy dzwonila na policje, ze matka uwiezila ja w domu
Po tym jak juz byla w rodzinie zastepczej spotkalam sie z nia (corka) kilka razy, pytala czy moge zeznawac w jej sprawie i potwierdzic, ze jej matka to dobry czlowiek i w zyciu muchy nie skrzywdzilaby (co akurat jest prawda)
Dodam, ze dziewczyna zrozumiala, po fakcie co nawywijala, po dzis dzien nie moze sobie wybaczyc, ze tak potraktowala matke.
Wątpię, żeby te historie były pozmyślane.
Druga sprawa to taka, że państwo dając dzieciom możliwość naskarżenia na rodziców wpływa na wychowanie a właściwie bardziej na brak wychowania dzieci. Zauważ, że jeśli rodzic ma konflikt ze swoim dzieckiem (które np. jest w tzw. trudnym wieku, które zaczyna imprezować, przestaje się uczyć) ma nad sobą bicz instytucji państwowych, które nawet po fałszywym donosie dziecka mogą interweniować. Bojąc się tego rodzic odpuszcza sobie i zezwala na destrukcyjne zachowania, które w konsekwencji niszczą dziecko. Taki schemat jest możliwy i się zdarza (przykład w cytowanym wyżej poście).
Przypomina mi to pewne demony z przeszłości:
[..]W 1669 r. Królewska komisja śledcza ze Sztokholmu przesłuchała blisko trzysta dzieci z parafii Elfdal i Mora. Obie te parafie leżą w prowincji Dalarna, dość odległej od stolicy Szwecji.
Wysłannicy rządu królewskiego skazali na spalenie siedemdziesiąt kobiet, które dzieci zadenuncjowały jako czarownice.
pzdr
Awatar użytkownika
Flandra
Posty: 676
Rejestracja: pt lip 01, 2011 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Theravada
Kontakt:

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: Flandra »

stepowy jeż pisze: Druga sprawa to taka, że państwo dając dzieciom możliwość naskarżenia na rodziców wpływa na wychowanie a właściwie bardziej na brak wychowania dzieci. Zauważ, że jeśli rodzic ma konflikt ze swoim dzieckiem (które np. jest w tzw. trudnym wieku, które zaczyna imprezować, przestaje się uczyć) ma nad sobą bicz instytucji państwowych, które nawet po fałszywym donosie dziecka mogą interweniować. Bojąc się tego rodzic odpuszcza sobie i zezwala na destrukcyjne zachowania, które w konsekwencji niszczą dziecko. Taki schemat jest możliwy i się zdarza (przykład w cytowanym wyżej poście).
tylko widzisz, wystarczyłoby pewnie pokazać dziecku taki wpis na forum, żeby zrozumiało, że samo pod sobą sobie kopie dołek ...
w ogóle argumenty typu: "nie mogę się swojemu dziecku sprzeciwić, bo ..." do mnie nie przemawiają.
Nastolatki przecież czasem nawet mordują swoich rodziców. To przecież nie znaczy, że rodzice mają się na wszystko zgadzać w trosce o swoje życie. Nie można straszyć się przykładami patologii.
Z tego co wiem, dzieciom trzeba wyznaczyć granice i ich bronić (dzieciaki nieustannie je testują) i jeśli rodzic z jakiegoś powodu boi się tego robić, to być może lepiej gdyby faktycznie zajęła się tym dzieckiem jakaś instytucja opiekuńczo-wychowawcza. Te granice są tak ważne, że jeśli ich nie ma, nierzadko wyznaczają je później więzienne mury.

Swoją drogą może oprócz tych wszystkich restrykcji dla rodziców, powinny być jakieś kursy, które pomagają dobrze radzić sobie z dziećmi. Nawet do jazdy na rowerze trzeba mieć jakąś wiedzę, a bycie rodzicem to bardziej odpowiedzialne zajęcie.

pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Flandra pisze: jeśli rodzic z jakiegoś powodu boi się tego robić, to być może lepiej gdyby faktycznie zajęła się tym dzieckiem jakaś instytucja opiekuńczo-wychowawcza. Te granice są tak ważne, że jeśli ich nie ma, nierzadko wyznaczają je później więzienne mury.

Swoją drogą może oprócz tych wszystkich restrykcji dla rodziców, powinny być jakieś kursy, które pomagają dobrze radzić sobie z dziećmi. Nawet do jazdy na rowerze trzeba mieć jakąś wiedzę, a bycie rodzicem to bardziej odpowiedzialne zajęcie.

pozdrawiam :)
Masz dużą wiarę w instytucje państwowe. Ja takiej nie mam, być może dlatego, że wiem jak to wygląda. Niestety instytucja nikogo nie wychowa. Nikt tak nie będzie kochał dziecka jak matka i ojciec (nie mówię tu o patologii). Ci ludzie w instytucjach, którzy decydują o losach innych dzieci wcale nie są lepszymi rodzicami niż ci których chcą zmienić (np. znam wychowawców z domu dziecka, którzy są fatalnymi rodzicami, jak i w porządku rodzicami). Po prostu tak jest.
Kursy - OK, z tym mogę się zgodzić, niech kierują ewentualnie rodziców na kursy, ale nie zabieranie dzieci.
Zwróć uwagę, że każdy totalitaryzm próbuje decydować o tym co inni powinni robić. Dotyczy to pojedynczych ludzi, rodzin i całych społeczeństw. Niestety, ci, którzy próbują zmuszać innych do różnych rzeczy, np. "właściwego wychowywania dzieci", "do wyznawania jedynie słusznej wiary" itp., najczęściej sami są głupcami i tego właściwie nie potrafią robić. To wręcz schemat.
Wiara, że instytucja Cię zbawi czy chociaż uszczęśliwi jest naprawdę naiwnością. Nie zbawi i nie uszczęśliwi, wręcz przeciwnie.

ps. A wychowywanie dzieci wcale nie jest takie trudne, jak wydaje się tym, którzy dzieci nie mają ;)
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: lwo »

stepowy jeż pisze: A wychowywanie dzieci wcale nie jest takie trudne
polskie przedszkolaki
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: lwo »

szkoła w Iraku
ostrzeżenie: film zawiera przemoc wobec dzieci
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Do kin polskich wszedł film "Obce niebo" przedstawiający problem odbierania dzieci w Szwecji.

Tutaj dorzucę link z wywiadem z Ruby Harrold-Claesson, działaczką na rzecz praw rodziców w Szwecji. To co opowiada przedstawia obraz destrukcji rodziny w Szwecji.
http://www.fronda.pl/a/system-ideologia ... ,6542.html

Z dwojga złego być może totalitaryzm islamu jest bardziej przyjazny rodzicowi. Przynajmniej chroni rodzinę, co prawda na nierównych prawach, ale chroni. Szczerze - gdybym miał do wyboru żyć w Arabii Saudyjskiej, gdzie za spożycie wina dostałbym 350 batów lub Szwecji, gdzie nie mógłbym normalnie wychowywać dzieci i żyłbym w ciągłym strachu, że mi je zabiorą, wybrałbym Arabię. Może dla Szwecji islam to ratunek, któż to wie...
waterfall
Posty: 1
Rejestracja: śr gru 30, 2015 16:15
Płeć: kobieta
Tradycja: Youngdrung Bon

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: waterfall »

Bicie dzieci nie, ale klaps w pewnych szczególnych, uzasadnionych okolicznościach, jeżeli to absolutna konieczność nie jest według mnie czymś złym. Bowiem nie wszystko da się wytłumaczyć małemu dziecku. Myślę, że w miarę zdrowy stosunek do karania dzieci prezentuje ten artykuł:
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Swoje dzieci wychowuję bez klapsów, nie ma z nimi żadnego problemu, w szkole uczą się świetnie. Póki co żadnych problemów wychowawczych, są wesołe, mają zainteresowania. Czasem oczywiście kłócą się między sobą o drobiazgi - jak to dzieci.
To, że tak jest pokazuje, że można wychowywać bez klapsów, ba nawet warto, efekty są bardzo dobre. Tzw. klaps wdrukowuje dziecku lęk, wychowujemy je od małego w strachu. I ten strach pozostaje.
Jednak odbieranie dziecka za klaps jest czymś niewyobrażalnym, to jakby wymordować całą wioskę, bo Jasiek pędził bimber i popełnił przestępstwo. Łatwiej bym zniósł karę wieloletniego więzienia niż to.
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

W nawiązaniu do tego co zakazują lub nakazują ludziom instytucje i do czego prowadzi ideologia (w tym wypadku lewacka). W mojej ocenie Norwegia przoduje na świecie w oficjalnym kidnapingu, tym razem odebrano rodzinie dzieci, za to, że wychowywały je w duchu religii chrześcijańskiej:
http://prawy.pl/z-zagranicy2/12201-tysi ... ano-dzieci
No bo przecież w Norwegii obowiązuje inna religia (ideologia) państwowa.
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: lwo »

http://www.iflscience.com/editors-blog/ ... once-while

,,Kary cielesne są ważnym czynnikiem ryzyka dla dzieci rozwijającym wzorzec impulsywnych i aspołecznych zachowań. Dzieci, które doświadczają częstych kar cielesnych są bardziej skłonne do gwałtownych zachowań w dorosłym życiu."

,,Choć kara cielesna może mieć wysoki wskaźnik natychmiastowej modyfikacji zachowania, jest nieskuteczna w czasie i wiąże się ze zwiększeniem agresji oraz zmniejszeniem moralnej akceptacji właściwego zachowania."
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: lwo »

A gdzie zniknął ten wpis z ,,pojadę po pandzie"? :)

Obrazek
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

witaj
leszek wojas pisze:A gdzie zniknął ten wpis z ,,pojadę po pandzie"? :)
nie, no odpuściłem sobie tę jazdę, po bandzie... jakoś swego trupa wlec mi się nie chce, a - cóż, bywa - czasami się jednak zapędzę :zawstydzony:

wybacz
:14:
.
dane :580:
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: lwo »

stepowy jeż pisze:Z dwojga złego być może totalitaryzm islamu jest bardziej przyjazny rodzicowi. Przynajmniej chroni rodzinę, co prawda na nierównych prawach, ale chroni. Szczerze - gdybym miał do wyboru żyć w Arabii Saudyjskiej, gdzie za spożycie wina dostałbym 350 batów lub Szwecji, gdzie nie mógłbym normalnie wychowywać dzieci i żyłbym w ciągłym strachu, że mi je zabiorą, wybrałbym Arabię. Może dla Szwecji islam to ratunek, któż to wie...
http://wiadomosci.wp.pl/kat,142794,titl ... &_ticrsn=3
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Kary cielesne wobec dzieci w różnych krajach świata

Nieprzeczytany post autor: amogh »

Szanowni Państwo

Mówią Państwo o karach cielesnych, ale czy ktokolwiek mówi o karach mentalnych?
Wszyscy wiemy, że aby uzyskać śmietanę trzeba ubić masło, ale czy w analogiczny sposób trzeba wychowywać dzieci? Aby uzyskać... co... społecznie funkcjonalną jednostkę? Ubij człowieka, a dostaniesz społeczeństwo...?

Krzywda społeczna i mentalna temu światu zadana została. A może to karmiczna wizja?

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”