Wykłady Rinczena Kraków 24, 25 stycznia
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Wykłady Rinczena Kraków 24, 25 stycznia
sobota i niedziela 10 - 12 i 15:30 - 17:30 Łobzowska 41/3
Re: Wykłady Rinczena Kraków 24, 25 stycznia
Właśnie na wykładzie Lamy Rinczena dowiedziałem się, ze Miluszka była w Bodh Gaja w Indiach. Pokazywała zdjęcia ,mam nadzieje, ze będzie miała czas podzielić swoimi wrażeniami z podróży na forum.
- miluszka
- ex Global Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
- Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wykłady Rinczena Kraków 24, 25 stycznia
na oficjalnej stronie Kagyu Monlam można przeczytać ( jeśli ktoś zna angielski) nawet skróty wykładów Karmapy. Są też zdjęcia.
http://www.kagyumonlam.org/English/News/news_main.html
Moje wrażenia są intensywne. po pierwsze - Bodhgaya poza stupą jest okropnie biedną i brudną , nawet jak na indyjskie warunki osadą ? miasteczkiem? Sama impreza niezwykle inspirująca. Przez kilkanaście dni można przebywać w najświętszym dla każdego buddysty miejscu wraz z mnóstwem Rinpoczów, lamów, mnichów i innych praktykujących no i z samym Karmapą.
Niesamowite jest rozpoczynanie modlitw w głębokiej nocy, kiedy umdze śpiewają schronienie i inne modlitwy , a także Sutrę Serca w sanskrycie. Potem inne pieśni - już po tybetańsku z najpięknięjszą dla mnie pieśnią sławiąca 12 czynów Buddy. Potem zaczyna się brzask i kolejne sesje upływają przy wschodzącym słońcu. Po drzewach biegają wiewiórki, a w szczycie samej stupy mieszkają kolorowe ptaki - zielone, białe i różowe.
http://www.kagyumonlam.org/English/News/news_main.html
Moje wrażenia są intensywne. po pierwsze - Bodhgaya poza stupą jest okropnie biedną i brudną , nawet jak na indyjskie warunki osadą ? miasteczkiem? Sama impreza niezwykle inspirująca. Przez kilkanaście dni można przebywać w najświętszym dla każdego buddysty miejscu wraz z mnóstwem Rinpoczów, lamów, mnichów i innych praktykujących no i z samym Karmapą.
Niesamowite jest rozpoczynanie modlitw w głębokiej nocy, kiedy umdze śpiewają schronienie i inne modlitwy , a także Sutrę Serca w sanskrycie. Potem inne pieśni - już po tybetańsku z najpięknięjszą dla mnie pieśnią sławiąca 12 czynów Buddy. Potem zaczyna się brzask i kolejne sesje upływają przy wschodzącym słońcu. Po drzewach biegają wiewiórki, a w szczycie samej stupy mieszkają kolorowe ptaki - zielone, białe i różowe.