Zanik myślenia

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

zalew
Posty: 31
Rejestracja: śr paź 11, 2006 19:08
Tradycja: Theravada

Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: zalew »

Dawno chcialem was spytac czy zdarza sie wam ze przestajecie myślec. Mam na ten temat swoje teorie ale nie chcialbym nic sugerowac. Prosze o odrobinę zastanowienia i analizy swojego życia, jako ludzie medytujacy nie powinniscie miec z tym problemu. I do dziela...
Mam nadzieje ze mnie zaskoczycie.
To tylko taki maly projekcik i proba wykorzystania praktycznego forum.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: booker »

No zdarza się. Ale nie rozumiem pytania.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

Rozumiem że masz na myśli zanik myślenia konceptualnego, a nie zanik świadomości jak takiej?
zalew
Posty: 31
Rejestracja: śr paź 11, 2006 19:08
Tradycja: Theravada

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: zalew »

Damian907 pisze:Rozumiem że masz na myśli zanik myślenia konceptualnego, a nie zanik świadomości jak takiej?
Tak dokładnie, chodzi mi o ustanie myslenia mentalnego, potoku slow czy jak to najlepiej określic.
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

Odpowiadając na zadane w pierwszym wątku pytanie: Tak zdarza mi się taki stan :luka:
zalew
Posty: 31
Rejestracja: śr paź 11, 2006 19:08
Tradycja: Theravada

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: zalew »

Damian907 pisze:Odpowiadając na zadane w pierwszym wątku pytanie: Tak zdarza mi się taki stan :luka:
Hehe a moglbys cos wiecej napisac na ten temat?
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

A od kiedy postkonceptualny stan można opisać w konceptualny sposób? ;)
zalew
Posty: 31
Rejestracja: śr paź 11, 2006 19:08
Tradycja: Theravada

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: zalew »

Chodzi mi raczej o opis okoliczności otaczajacy ten moment a nie sam fakt zaistnienia tego stanu.

Myslalem ze pojdzie prosciej.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: booker »

U mnie najczęściej zanika jak jestem zaangażowany w działanie, albo czymś bardzo zainteresowany - np. oglądaniem filmu albo graniem w grę jakąś :D Wówczas potok myślenia się odcina.

W innych przypadkach, łatwo się też odcina poprzez mantrę wykonywaną tylko w myślach.

Może raz czy dwa miałem tak, że potok myślenia dosłownie zniknął. Obserwowałem sobie tą gadaninę, bez żadnej intencji aby się cokolwiek stało, a ona ni z tego ni z owego ziiiip, i już jej nie było. Jak wessana. :)

Z innych ciekawych wypadków - zaraz po obudzeniu rano, kompletnie nawet bez doświadczenia siebie. (inne doświadczenie, niż wyżej opisane, którym towarzyszy poczucie siebie).

Zalew - ale o co chodzi?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Karinos
Posty: 731
Rejestracja: czw cze 17, 2010 19:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wadżrajana
Lokalizacja: Dublin/Irlandia

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: Karinos »

dalej nie wiemy o co chodzi autorowi pierwszego pytania ale chcialbym tutaj jedno wtracic - medytowanie nie polega na tym ze odcina/blokuje sie strumien mysli i go juz nie ma. On caly czas jest poprostu nie zwraca sie na niego uwagi. Podobnie tzn znikniecie myslenia jest poprostu chwilowa koncenracja na innym elemencie zewnetrznym lub wewnetrznym. Strumien mysli nigdy nie znika poniewaz manifestowanie sie umyslu jest jego naturalna cecha.
zalew
Posty: 31
Rejestracja: śr paź 11, 2006 19:08
Tradycja: Theravada

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: zalew »

Oczywiście zdaje sobiei sprawe ze medytacja nie polega na odcinaniu myslenia. Nie chodzi mi tylko o doswiadczenia medytacyjne.

Booker dokladnie odpowiedziales na moje pytanie - dzieki.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: booker »

Karinos pisze:dalej nie wiemy o co chodzi autorowi pierwszego pytania ale chcialbym tutaj jedno wtracic - medytowanie nie polega na tym ze odcina/blokuje sie strumien mysli i go juz nie ma. On caly czas jest poprostu nie zwraca sie na niego uwagi. Podobnie tzn znikniecie myslenia jest poprostu chwilowa koncenracja na innym elemencie zewnetrznym lub wewnetrznym. Strumien mysli nigdy nie znika poniewaz manifestowanie sie umyslu jest jego naturalna cecha.
Sorry, terminologia. Odcinanie myślenia nie chodziło mi o a blokowanie myślenia.

I nie wiem jak dla Ciebie Karinos, ale dla mnie strumień myśli nie zawsze jest cały czas. Czasem znika.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Karinos
Posty: 731
Rejestracja: czw cze 17, 2010 19:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wadżrajana
Lokalizacja: Dublin/Irlandia

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: Karinos »

booker pisze:Sorry, terminologia. Odcinanie myślenia nie chodziło mi o a blokowanie myślenia. I nie wiem jak dla Ciebie Karinos, ale dla mnie strumień myśli nie zawsze jest cały czas. Czasem znika.
no tak tak, ja sie bardziej odnosilem do autora 1 postu :)

z tym strumieniem mysli to smiesznie bywa. Tak czasami tafla wody jest spokojna i nie ma fal, ale nie jestem do konca przekonany czy to oznacza ze nie ma strumienia mysli w tym momencie. Moze poprostu go ignorujemy - gdzies tam sobie jest (jak np fale radiowe) ale odbiornik jest wylaczony.
Rowniez wydaje mi sie ze istnieja conajmniej dwa "poziomy mentalne" - jest takie "grube" myslenie - sprawy codzienne, zawodowe itp i jest taki rodzaj myslenia "intuicyjnego" gdzie nie masz sprecyzowanej "grubej" mysli ale wiesz dokladnie co i jak nalezy zrobic.
Nie wiem czy wyrazam to jasno, ale ja to tak odczuwam.
"grube" myslenie latwo znika i tu sie zgodze ale ten drugi rodzaj nie znika prawie nigdy [dla mnie].
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: booker »

Karinos pisze:
booker pisze:Sorry, terminologia. Odcinanie myślenia nie chodziło mi o a blokowanie myślenia. I nie wiem jak dla Ciebie Karinos, ale dla mnie strumień myśli nie zawsze jest cały czas. Czasem znika.
no tak tak, ja sie bardziej odnosilem do autora 1 postu :)

z tym strumieniem mysli to smiesznie bywa. Tak czasami tafla wody jest spokojna i nie ma fal, ale nie jestem do konca przekonany czy to oznacza ze nie ma strumienia mysli w tym momencie. Moze poprostu go ignorujemy - gdzies tam sobie jest (jak np fale radiowe) ale odbiornik jest wylaczony.
Jak dla mnie umysł dalej wówczas pracuje. Np. w dalszym ciągu trwa rożnego rodzaju konceptualizowanie, mimo, iż nie manifestują się myśli.
Karinos pisze:"grube" myslenie latwo znika i tu sie zgodze ale ten drugi rodzaj nie znika prawie nigdy [dla mnie].
No jak dla mnie też nie (chyba, że w przypadku gdy umysł zniknie).
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
zalew
Posty: 31
Rejestracja: śr paź 11, 2006 19:08
Tradycja: Theravada

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: zalew »

Chcialbym zwrocic uwage ze dwa ostatnie posty sa bardzo ciekawe ale nie na temat.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: booker »

Mamy offtopic-caffe, Zalew.

(ale spoko, poza nim też offtopujemy :) )
zalew pisze:Booker dokladnie odpowiedziales na moje pytanie - dzieki.
Ale co i które konkretnie odpowiedziałem? :D

Chodziło Ci o to, czy w ogóle coś takiego jak zanikanie potoku myślenia może mieć miejsce?

No i nie podzieliłeś się swoimi teoriami, o których mówiłeś.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
zalew
Posty: 31
Rejestracja: śr paź 11, 2006 19:08
Tradycja: Theravada

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: zalew »

Dajmy ludziom czas na wypowiedzi.
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

zalew pisze:Dawno chcialem was spytac czy zdarza sie wam ze przestajecie myślec. Mam na ten temat swoje teorie ale nie chcialbym nic sugerowac. Prosze o odrobinę zastanowienia i analizy swojego życia, jako ludzie medytujacy nie powinniscie miec z tym problemu. I do dziela...
Mam nadzieje ze mnie zaskoczycie.
To tylko taki maly projekcik i proba wykorzystania praktycznego forum.
Sprecyzuj "przestawanie myśleć". Chodzi Ci o to, że żadna myśl nie pojawia się w głowie? Tak, mi się zdarza. Nie zauważyłem też, żeby były ku temu potrzebne jakieś szczególne warunki. Tylko, że wdg. mnie nie ma żadnego pożytku z tego stanu.
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

Hej Zalew, w pierwszym poście wspominasz że masz jakąś swoją teorię na temat tego "zaniku konceptualnego myślenia" :ogh: , czy staliśmy się już godni jej poznania, czy jeszcze nie?
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Dobry :14:
zalew pisze:Dawno chcialem was spytac czy zdarza sie wam ze przestajecie myślec. (...)
Tak, z tymże nie mogę powiedzieć, że przestałem myśleć, tak jak nie mogę powiedzieć, że myślę - czyli, nie: myślę; a: myśli się - tak to wygląda z mej strony uściślając tą kwestię.
Stan umysłu pozbawiony myśli ma miejsce w różnych momentach: gdy coś robię, gdy mówię, podczas praktyk formalnych. To co charakterystycznym jest przy tym to, to, że zawsze wtedy w tle pojawia się odczucie radości /czasami chichot wewnętrzny/ a jeżeli właśnie ma to miejsce podczas praktyki formalnej, to także odczucie wewnętrznego komfortu /lekki błogostan/. Te odczucia pojawiają się podczas braku myśli a gdy myśli zaczynają się znowu manifestować i nie czepię się ich, to owe odczucia pozostają.

[EDIT]
Jest też stan umysłu pozbawiony myśli na który Tenzin Wangyal Rinpocze ukuł określenie ''szine kota'' /kiedyś rozmawialiśmy o tym na forum/. Jest to stan tępego zapatrzenia się na coś /np jakiś konkretny obiekt, czy na zmieniający się pejzaż za oknem pociągu/. Pewnie każdemu z nas się to przytrafiło, że patrzyło się na coś tępo i jednocześnie myśli nie manifestowały się /taki trochę blackout na jawie/, a rozpoznajemy to po fakcie, gdy się z tego ockniemy.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Wyżej opisywany stan bez-myśli, pojawia się u mnie podobnie jak u osób wyżej, w trzech sytuacjach:

- Podczas zapatrzenia w krajobraz w podróży
- Podczas szeroko pojmowanej medytacji
- Zaraz po przebudzeniu
- Podczas całkowitego skoncentrowania na tym co robię w danej chwili

Zwykle towarzyszy temu błogość, spokój i trudna do uchwycenia radość z Istnienia. Po prostu chłonę rzeczywistość jak gąbka, w mojej świadomości jest cisza, nie myślę - ja, nie-ja, ściana, ja i ściana, brak ściany.

Nie wiem jak opisać, jak dotrzeć do tego rodzaju stanu. Robię to intuicyjnie. To chyba tak jak z chodzeniem, trzeba samemu się nauczyć, testować elastycznie sprawę od różnych stron.
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Lo'tsa'wa
Posty: 1979
Rejestracja: sob gru 06, 2008 04:30
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Manchester

Re: Zanik myślenia

Nieprzeczytany post autor: Lo'tsa'wa »

zalew pisze:Dawno chcialem was spytac czy zdarza sie wam ze przestajecie myślec. Mam na ten temat swoje teorie ale nie chcialbym nic sugerowac. Prosze o odrobinę zastanowienia i analizy swojego życia, jako ludzie medytujacy nie powinniscie miec z tym problemu. I do dziela...
Mam nadzieje ze mnie zaskoczycie.
To tylko taki maly projekcik i proba wykorzystania praktycznego forum.
Jak przestajesz myśleć, to polecam skupić się na oddechu... oddychaj...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”