Czy można medytować nad problemem ?

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Malwin91
Posty: 29
Rejestracja: śr sty 20, 2010 13:43
Tradycja: tybetańska

Czy można medytować nad problemem ?

Nieprzeczytany post autor: Malwin91 »

Czy można medytować nad jakimś konkretnym problemem ? Jak się nazywa taka medytacja ? Ktoś próbował ?
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Czy można medytować nad problemem ?

Nieprzeczytany post autor: amogh »

Malwin91 pisze:Czy można medytować nad jakimś konkretnym problemem ? Jak się nazywa taka medytacja ? Ktoś próbował ?
Wygląda na to, że można bo medytowało wielu. Taka medytacja nazywa się medytacją analityczną. Sam spróbuj.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Czy można medytować nad problemem ?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Dobry
Malwin91 pisze:Czy można medytować nad jakimś konkretnym problemem ? Jak się nazywa taka medytacja ? Ktoś próbował ?
Tak jak napisał Amogh. Przykład jak tak medytacja może wyglądać odnajdziesz w tym cytacie: Punkt 2.

Pozdrawiam
:14:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Czy można medytować nad problemem ?

Nieprzeczytany post autor: booker »

amogh pisze:
Malwin91 pisze:Czy można medytować nad jakimś konkretnym problemem ? Jak się nazywa taka medytacja ? Ktoś próbował ?
Wygląda na to, że można bo medytowało wielu. Taka medytacja nazywa się medytacją analityczną. Sam spróbuj.
Kunzang pisze:Tak jak napisał Amogh.
W Kwan Um, na ten przykład, mnie uczono, że nie musi to być medytacja analityczna.

Bierze się ten konkretny problem i pracuje z nim tak, jak z konganem (koanem), az w koncu "bum" i pojawia się rozwiazanie.

Jedyny "problem" to taki, ze wpierw trzeba sie nauczyc pracowac z konganami pod okiem nauczyciela.

Próbowałem tak rozwiazac cos ale nie szlo mi najlepiej. Trudno jest (niewycwiczonemu) zwlaszcza kiedy problem rusza emocjami albo jest stres, bo potrzebne jest rozwiazanie od zaraz.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
nataliablanka
Posty: 404
Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
Płeć: kobieta
Tradycja: Bon

Re: Czy można medytować nad problemem ?

Nieprzeczytany post autor: nataliablanka »

Trudno jest (niewyćwiczonemu) zwłaszcza kiedy problem rusza emocjami albo jest stres, bo potrzebne jest rozwiązanie od zaraz.
Z drugiej strony pojawia się wtedy nieraz stan umysłu, który ja nazywam wiewiórką biegającą w kółko, czyli ani nie medytujesz, ani nie znajdujesz rozwiązania racjonalnie, tylko zaplątujesz się we własne emocje. Totalnie bezproduktywny czas.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”