Medytacja

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Awatar użytkownika
Ras
Posty: 377
Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogchen
Lokalizacja: Kraków

Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Ras »

Cześć. Poświęcam ostatnio trochę czasu na medytację, ale nie potrafię tak naprawdę 'tego' znaleźć. Nie wiem co robić, jak się poruszać swoim umysłem, o czym myśleć, czy myśleć o sensie Czterech Szlachetnych Prawd, próbować je zrozumieć? Czy oczyścić swój umysł, nie myśleć o niczym. Oczy otwarte, zamknięte, w domu, wyjechać gdzieś? Z muzyką np. mantrą jakąś, czy bez. Zacznę chyba czytać „Medytacja Vipassana w prostych słowach". Może to mi pomoże, ale nie obraziłbym się, gdybyście mi pomogli :> Pozdrawiam serdecznie
emaho!
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,

  • Fałszywy pogląd nr 10

    Medytacja oznacza, że siedzisz i myślisz o wzniosłych rzeczach. To nieprawda. Robi się tak w niektórych systemach kontemplacyjnych. Ale nie w Vipassanie. Vipassana to praktykowanie świadomości. Świadomości tego, co jest, bez względu na to, czy jest to najwyższa prawda, czy bezwartościowe śmieci. Jest to, co jest. Oczywiście, w czasie praktyki mogą cię najść wzniosłe myśli. Z pewnością nie należy ich unikać. Ale nie należy również koncentrować się na nich. Powstają po prostu jako skutek uboczny. Vipassana to prosta praktyka. Polega na tym, że doświadczasz tego, co cię w życiu spotyka bezpośrednio, nie zakładając niczego z góry i przyjmując wszystko, co nadejdzie bez szufladkowania doświadczeń w umyśle. Vipassana oznacza, że widzisz swoje życie obiektywnie, takim jakie jest w każdej chwili. Co się zdarzy, to się zdarzy. To proste.

    – Bhante Gunaratana, Medytacja Vipassana w Prostych Słowach
[/size]

Zerknij też na rozdziały „Czym medytacja nie jest” i „Czym jest medytacja”.
Awatar użytkownika
Ras
Posty: 377
Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogchen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Ras »

W sumie nie tak na to patrzyłem, ale teraz już MNIEJ WIECEJ rozumiem o co chodzi. Dzisiaj jeszcze poczytam sobie. Pozdrawiam.
emaho!
Awatar użytkownika
Ras
Posty: 377
Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogchen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Ras »

Mógłby ktoś mi to wytłumaczyć, te znaki?

"Jeśli skoncentrujesz się na brzegach nozdrzy, zauważysz znak, że medytacja rozwija się.
Będzie to przyjemne odczucie. Różne osoby różnie to odczuwają. Może to być gwiazda lub
kołek zrobiony z twardzieli (twardziel, drewno twarde - wewnętrzna, starsza strefa drewna
zlokalizowana między rdzeniem a bielem, złożona wyłącznie z elementów martwych,
mechanicznych, a więc nie pełniąca już funkcji przewodzących), długa nić, wianek z
kwiatów, chmura dymu, pajęczyna, warstwa chmur, kwiat lotosu, tarcza księżyca lub słońca.
We wcześniejszej praktyce przedmiotem medytacji był wdech i wydech. Teraz znak jest
trzecim obiektem medytacji. Kiedy skupisz umysł na trzecim obiekcie, twój umysł
skoncentruje się w stopniu wystarczającym do praktykowania medytacji wglądu. Znak ten
jest wyraźnie odczuwalny na brzegu nozdrzy. Opanuj go w stopniu mistrzowskim i uzyskaj
nad nim pełną kontrolę, tak aby zawsze był dostępny kiedy tego chcesz."

'Vipassana w Prostych Słowach' strona 40/41
emaho!
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,

Zgodnie z Visudhimaggą Buddhaghosy, są to mentalne obrazy połączone z doznaniami wdychania i wydychania, które zwiastują stan wstępnej koncentracji.
NOWorNEVER
Posty: 314
Rejestracja: sob kwie 23, 2011 17:28
Płeć: mężczyzna
Tradycja: chwilowo zbanowany zenek
Lokalizacja: Warszawa

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: NOWorNEVER »

Medytacja nie ma nazwy-ani zen, ani Vipasana-medytacja to to co jest. A co jest to juz tylko ty wiesz, to co sie dzieje w Twoim zyciu... Co sie dzieje w Twoim zyciu?
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

NoworNever , pisaliśmy już wcześniej na forum o tym, by osobom początkującym udzielać odpowiedzi jasnych i treściwych. A Twoja odpowiedź w stylu " niby zen" może tylko namieszać w głowie.
Awatar użytkownika
Ras
Posty: 377
Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogchen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Ras »

piotr pisze:Cześć,

Zgodnie z Visudhimaggą Buddhaghosy, są to mentalne obrazy połączone z doznaniami wdychania i wydychania, które zwiastują stan wstępnej koncentracji.
Czyli to pojawi się samoistnie, będę wiedział że o TO chodzi?
emaho!
elwis
Posty: 189
Rejestracja: sob cze 07, 2008 16:50
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kwan um
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: elwis »

Nie przejmuj się. Medytacja to niezła przeprawa, przynajmniej dla mnie. ;) W zenie (w Vipassanie, o ile wiem, jest podobnie), generalnie chodzi o to, żeby:
a. starać się nie powodować myśli.
b. jeśli myśli pojawiają się, nie ciągnij ich dalej, ale też nie wyrzucaj ich precz. Zrozum czemu są bez sensu.
Tak bym to opisał. Czy dobrze? Pewnie nie do końca, ale któż nie robi błędów? Trzeba próbować, próbować i nie przestawać, bo zawsze jest następny krok do zrobienia. ;)

Jeśli chodzi o szczegóły techniczne - usiąść prosto, na poduszce, na krześle (bez różnicy). Muzyki nie trzeba, ale pewnie też nie zaszkodzi jeśli jest odpowiednia. Można zapalić sobie kadzidło. Oczy nawpół otwarte.
Luk
Posty: 65
Rejestracja: sob gru 11, 2010 10:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Luk »

Swego czasu codziennie rano odtwarzałem tę oto mp3 z instrukcjami i medytacją:
http://dharmaseed.org/teacher/364/talk/11093/
a po kilku tygodniach moje życie uległo znacznej poprawie, nie potrzebowałem jakichkolwiek praktyk medytacyjnych, porzuciłem wtedy nawet medytację metta.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,
Ras pisze:Czyli to pojawi się samoistnie, będę wiedział że o TO chodzi?
Tak, po prostu praktykuj z oddechem jako przedmiotem medytacji i ustabilizuj na nim swoją uwagę. Raczej nie da się tego z niczym innym pomylić. Na początku ten znak jest tak samo trudnym obiektem medytacji, jak wcześniej był oddech.
Awatar użytkownika
Ras
Posty: 377
Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogchen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Ras »

Zauważam, swoją Uważność w Vipassanie. Coraz szybciej orientuje się o tym, że nie skupiam się na oddechu, tylko myśli gdzieś odlatują. Czy myślę dobrze? -> Z czasem Uważność będzie tak 'rozkręcona', że myśli nie będą odlatywały, tylko będę mógł się skupić tylko na oddechu?
emaho!
Awatar użytkownika
108Adamow
Posty: 343
Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
Tradycja: amerykańskie soto zen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: 108Adamow »

Ras pisze:Zauważam, swoją Uważność w Vipassanie. Coraz szybciej orientuje się o tym, że nie skupiam się na oddechu, tylko myśli gdzieś odlatują. Czy myślę dobrze? -> Z czasem Uważność będzie tak 'rozkręcona', że myśli nie będą odlatywały, tylko będę mógł się skupić tylko na oddechu?
:D Joseph Goldstein powiedział żartem w jednym wywiadzie, że wciąż ma problem z myślami, więc chyba jest słabym "meditator". Z całego serca życzę ci takiego doświadczenia, jakie ma on :)

Na poważnie: w "otwieraniu dłoni myśli", książce ze wszech miar w mojej opinii genialnej, Uchiyama, cytując, o ile dobrze pamiętam, swego nauczyciela mówi, że myśli konceptualne są "wydzieliną mózgu". Tak jak ślinianki bez przerwy produkują ślinę, i raczej nie chcemy, by przestały, a wątroba produkuje żółć, tak mózg wydziela myśli. Jak Uchiyama obrazowo pokazuje, istnieje coś, co NIE myśli: kamień. Ale kamień nie żyje. Myśli, jak ślina, są objawem tego, że żyjesz. Więc to nie kwestia "wyłączenia" myśli, co jest powszechnym i pop-popularnym błędnym poglądem na buddyzm (szczególnie chyba zen), a kwestia zobaczenia ich w odpowiednim kontekście jest kluczem do pewnego okresu praktyki.

A
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,
108Adamow pisze:Na poważnie: w "otwieraniu dłoni myśli", książce ze wszech miar w mojej opinii genialnej, Uchiyama, cytując, o ile dobrze pamiętam, swego nauczyciela mówi, że myśli konceptualne są "wydzieliną mózgu". Tak jak ślinianki bez przerwy produkują ślinę, i raczej nie chcemy, by przestały, a wątroba produkuje żółć, tak mózg wydziela myśli. Jak Uchiyama obrazowo pokazuje, istnieje coś, co NIE myśli: kamień. Ale kamień nie żyje. Myśli, jak ślina, są objawem tego, że żyjesz. Więc to nie kwestia "wyłączenia" myśli, co jest powszechnym i pop-popularnym błędnym poglądem na buddyzm (szczególnie chyba zen), a kwestia zobaczenia ich w odpowiednim kontekście jest kluczem do pewnego okresu praktyki.
Nie zauważyłem, żeby Ras chciał wyłączyć swoje myśli, chce za to – jak mi się się wydaje – by jego uważność (sati) była na tyle silna, żeby nie zatracać się w powstających myślach.
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: ethan »

Czy bedziesz oswiecony czy nie, mysli i tak beda sie pojawiac. Cala sprawa polega na tym, w jaki sposob sie z nimi postepuje. Na wszystkie pojawiające się mysli powinno sie spogladac tak, jak starzec ze spokojem patrzy na zabawe dzieci. Nie jest w zaden sposob przez to uwarunkowany, pobudzony czy zirytowany. Bardzo lubie sposob w jaki wyjasnia to Dilgo Khyentse Rinpocze:
"Dopóki podążacie za myślami, zachowujecie się podobnie jak pies biegnący za każdym kamieniem, który mu się rzuci. Ale kiedy przyjrzycie się źródłu, z którego te myśli przychodzą, zobaczycie, że każda z nich powstaje i rozpuszcza się w przestrzeni świadomości, nie pociągając za sobą kolejnych myśli. Bądźcie jak lew, który nie biegnie za rzuconym mu kamieniem, lecz zwraca się ku temu, kto go rzucił: lwu można rzucić kamień tylko raz. To właśnie dla zdobycia twierdzy nigdy nie narodzonej natury umysłu musicie udać się do źródła waszych myśli. Jeśli tego nie uczynicie, jedna myśl będzie pociągać za sobą drugą, potem trzecią i tak dalej. Przeszłość zaleje was wspomnieniami, będziecie myśleć o przyszłości i czysta świadomość chwili obecnej zostanie całkowicie przysłonięta."
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
Ras
Posty: 377
Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogchen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Ras »

Dokładnie tak jak Piotr mówi:
piotr pisze: Nie zauważyłem, żeby Ras chciał wyłączyć swoje myśli, chce za to – jak mi się się wydaje – by jego uważność (sati) była na tyle silna, żeby nie zatracać się w powstających myślach.
Nie chodzi mi o zanik myśli, wiadomym jest, że myśli będą, chodzi mi o Uważność.
emaho!
Awatar użytkownika
Ras
Posty: 377
Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogchen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Ras »

Czy dobrym uczuciem podczas medytacji, jest uczucie zlewania się z otaczającym mnie światem? Może będziecie wiedzieli o co chodzi, jeśli nie to postaram się dokładniej wytłumaczyć.
emaho!
Awatar użytkownika
108Adamow
Posty: 343
Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
Tradycja: amerykańskie soto zen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: 108Adamow »

Ras pisze:Czy dobrym uczuciem podczas medytacji, jest uczucie zlewania się z otaczającym mnie światem? Może będziecie wiedzieli o co chodzi, jeśli nie to postaram się dokładniej wytłumaczyć.
Myślę, że Twoje pytania wychodzą poza zakres możliwości kontaktu na forum. Co więcej, możesz na nie uzyskać zupełnie sprzeczne odpowiedzi w zależności od tradycji, którą podąża odpowiadający. IMHO powinieneś uzyskać/rozwijać kontakt z nauczycielem w tradycji, którą chcesz (obecnie) podążać. Bo im dalej w las, tym bardziej skonfundowani będą Twoi podpowiadacze, przekładając swoje doświadczenie na twoje słowa i tym bardziej zmieszany będziesz ty, odczytując ich skonfundowane komentarze powstałe na podstawie ICH niepełnego poglądu na TWOJE niedoskonałe słowa, w których w sposób niepełny przedstawiłeś swoje doznania.

A.
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: ethan »

Pewnie chodzi tobie tutaj o pewna blogosc, ktorej mozna doswiadczyc poczas medytacji. Ale doswiadczenia to tylko doswiadczenia, ostatecznie jesli sie za nimi nie podaza nie sa ani dobre ani zle. 108Adamow dobrze tobie radzi, poszukaj nauczyciela i nie rozpowiadaj wszytskich medytacyjnych doznan na forum, wiecej komentarzy moze tylko wprowadzic w Tobie wiekszy zamet. To tak jak podczas euro sie mowilo ze w Polsce jest 40 milonow trenerow reprezentacj kadry :)
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
Ras
Posty: 377
Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogchen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Ras »

Chodzi o to, że przez jestem narazie skazany na brak nauczyciela, mieszkam w małym mieście, na kurs Vipassany zamierzam jechać dopiero wiosna/lato, bo nie mam teraz zupełnie czasu.
emaho!
Awatar użytkownika
108Adamow
Posty: 343
Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
Tradycja: amerykańskie soto zen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: 108Adamow »

Ras pisze:Chodzi o to, że przez jestem narazie skazany na brak nauczyciela, mieszkam w małym mieście, na kurs Vipassany zamierzam jechać dopiero wiosna/lato, bo nie mam teraz zupełnie czasu.
Może spróbuj wysłać PW do kogoś na forum, kto zajmuje się linią, którą podążasz (theravada, o ile dobrze się określiłeś?), i umów się na rozmowę tel./skype? Jeśli się zgodzi, pogadacie pół godziny, godzinę, a ty poukładasz sobie baaardzo dużo. Dharma friend :) to wieeelki skarb
One day Ananda, his closest disciple, came up to the Buddha and said: 'Lord, I think that half of the of the Holy Life is spiritual friendship, association with the Lovely.' And the Buddha replied: 'That's not so; say not so, Ananda. It is not half of the Holy Life, it is the whole of the Holy Life.
(konia z rzędem, kto mi powie, skąd ten popularny cytat)

A.
Sean
konto zablokowane
Posty: 18
Rejestracja: wt sty 24, 2012 21:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak
Lokalizacja: Manchester

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Sean »

Upaddha Sutta SN 42
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Sean pisze:Upaddha Sutta SN 42
SN 45.2
Awatar użytkownika
108Adamow
Posty: 343
Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
Tradycja: amerykańskie soto zen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: 108Adamow »

piotr pisze:
Sean pisze:Upaddha Sutta SN 42
SN 45.2

Dzięki, zawsze na was można liczyć :)

A.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Do pytania dotyczącego OOBE, tędy ->
Awatar użytkownika
Ras
Posty: 377
Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogchen
Lokalizacja: Kraków

Re: Medytacja

Nieprzeczytany post autor: Ras »

Jeśli ktoś z Theravady, kto dłużej w tym siedzi, miałby czas i chęć pogadać ze mną na skype, wytłumaczyć mi parę spraw, to można mi napisać PW :D
emaho!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”