Siddhartha

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Awatar użytkownika
zigi7
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 25, 2013 20:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: E. Tolle, Ajahn Brahm

Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: zigi7 »

Witajcie, to mój pierwszy post tutaj dlatego miejcie dla mnie wyrozumiałość.
Zacząłem od jakiegoś czasu interesować się Siddharthą i mam kilka pytań na które
nie mogę znaleźć odpowiedzi.
Na początek mam takie.
1. Czy poza Buddhą w ponad dwu i pół tysięcznej historii były jeszcze osoby które doznały oświecenia?
2. Jakie pragnienia przynoszą cierpienie a jakie nie, bo rozumiem że jeśli pragnę np. czegoś nie materialnego
np. miłości, szczęścia etc. to też jest przywiązanie czy już nie? Nie wiem i zastanawiam się....
3. I pytanie odnośnie Boga, Buddhe w trakcie medytacji kusił Mara, czy już same jego pojawienie nie można
uznać za dowód na istnienie Boga dla samego Buddhy? Jak to tłumaczyć że buddyści nie uznają istnienia
Boga? Tego też nie rozumiem.
To by było na razie na tyle.
Pozdrawiam
Krzysiek
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: ethan »

Witaj na forum Krzysiek :)
zigi7 pisze:1. Czy poza Buddhą w ponad dwu i pół tysięcznej historii były jeszcze osoby które doznały oświecenia?
Byly, zyja teraz i zyc beda w przyszlosci. Pamietaj jednak ze sa rozne stopnie realizacji i realizacja jednego nauczyciela niekoniecznie rowna sie realizacji innego. Poza tym, jest nirwana i paranirwana, czyli totalne oswiecenie, ktorego doswiadcza sie dopiero w chwili smierci.
zigi7 pisze:2. Jakie pragnienia przynoszą cierpienie a jakie nie, bo rozumiem że jeśli pragnę np. czegoś nie materialnego np. miłości, szczęścia etc. to też jest przywiązanie czy już nie? Nie wiem i zastanawiam się...
Mowiac w skrocie wszystko, czego podstawa jest dobre serce przynosi dobre rezultaty, czyli wszystkie dobre zyczenia, pragnienie szczescia i wszelkiej pomyslnosci dla innych, milosc itd. sprawia ze w jakis sposob otwiera sie umysl, a kiedy ten jest wolny i otwarty stad juz tylko krok do uzyskania madrosci.
zigi7 pisze:I pytanie odnośnie Boga, Buddhe w trakcie medytacji kusił Mara, czy już same jego pojawienie nie można uznać za dowód na istnienie Boga dla samego Buddhy? Jak to tłumaczyć że buddyści nie uznają istnienia Boga? Tego też nie rozumiem.
Buddyzm nie zajmuje sie pojeciem Boga Tworcy pod takim pojeciem, jakie ma miejsce w chrzescijanstwie. Tutaj cytat z ksiazki "Krysztal i sciezka swiatla" Namkhai Norbu Rinpocze:
W czasach Buddy toczyła się poważna dysputa pomiędzyczłonkami sekt bramińskich na temat właściwej natury Stwórcy, a nawet co do tego, czy taki Stworzyciel istnieje. Sam Budda jednak nie potwierdził, ani też nie zaprzeczył istnieniu Najwyższej Istoty jako pierwszej przyczyny, doradzając swym uczniom, aby zaangażowali się w poszukiwanie stanu oświecenia, który umożliwi im poznanie odpowiedzi na te pytania w sposób nie ulegający wątpliwości.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
zigi7
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 25, 2013 20:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: E. Tolle, Ajahn Brahm

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: zigi7 »

Rozumiem że wszystkie pragnienia materialne, są uznawane jako "złe" i są przyczyną cierpienia?
Jeśli zastawiam się nad kupnem nowego samochodu to można uznać to już za przywiązanie
i przyczynę cierpienia czy nie? Jeśli idę kupić spodnie do sklepu to też już jest pragnienie materialne?

1. Jaką dawkę medytacji zalecacie, czyli jak często i ile można medytować, są na to jakieś zasady
czy po prostu każdy medytuje tyle ile chce i nie przestrzega się tego "sztywno"

Pozdrawiam Krzysiek
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
zigi7 pisze:1. Jaką dawkę medytacji zalecacie, czyli jak często i ile można medytować, są na to jakieś zasady
czy po prostu każdy medytuje tyle ile chce i nie przestrzega się tego "sztywno"
To zależy. Jeżeli jest się początkującym, to na początku krótkie sesje medytacyjne np dwa razy dziennie po 15 min /codziennie regularnie/, a potem stopniowo wydłuża się do np dwóch sesji po 45-60 min, lub przechodzi do jednej sesji dziennie przez godzinę.
Rzecz jasna respektuje się też swą kondycje, czyli: nic na siłę - ale to nie znaczy też, że idzie się na łatwiznę i zaczyna się folgować sobie.

Pozdrawiam
:14:

ps
chyba, że robi się jakieś konkretne praktyki tantryczne, które mają już swój ''średni'' czas trwania, to wtedy np jedna sesja dziennie, ale regularnie - owo ''regularnie'' w przypadku medytacji jest bardzo istotne
.
dane :580:
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: ethan »

zigi7 pisze:Rozumiem że wszystkie pragnienia materialne, są uznawane jako "złe" i są przyczyną cierpienia?
Jeśli zastawiam się nad kupnem nowego samochodu to można uznać to już za przywiązanie
i przyczynę cierpienia czy nie? Jeśli idę kupić spodnie do sklepu to też już jest pragnienie materialne?
Bez przesady :) Zyjemy jednak w materialnym swiecie i musimy respektowac potzreby naszego fizycznego ciala. Potrzebujesz spodni, bo glupio by bylo gdybys chodzil bez, poza tym moglobyc Tobie zimno przez co moglbys nabawic sie grypy itd. Podobnie z samochodem, jesli potrzebujesz go by jezdzic do pracy lub zwyczajnego ulatwienia zycia to nie ma w tym nic zlego. Problemem nie sa rzeczy materialne lub cokolwiek sie wydarza ale to, ze jestesmy przywiazani do owych zjawisk, co mąci spokoj umyslu, przez co doswiadcza sie roznych emocji jak na przyklad zlosc lub zazdrosc a co determimuje nasze przyszle odrodzenie.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

Jest taki ''slogan'' buddyjski: to nie zjawiska wiążą nas z sansarą, ale nasz stosunek do nich.

Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

1. Zależy od tradycji. Niektórzy twierdzą, że przebudzenie jest czymś częstszym, inni twierdza, że trochę rzadszym, ale już w sutrach masz pełno Arhantów, czy Bodhisattwów, którzy też są istotami przebudzonymi.
2. To nie tak. Jeżeli chcesz kupić nowy samochód, bo jest Ci potrzebny, musisz dojeżdżać do pracy, odwozić dzieci do szkoły itd. to wtedy chęć posiadania samochodu wynika z Twojej mądrości, a nie pragnienia. Jak będziesz sobie myślał "Sąsiad kupił sobie nowego Golfa, to ja nie mogę być gorszy, muszę sobie kupić Audi," to wtedy jest to raczej efekt jakiegoś przywiązania i prowadzi do dukkha, czyli "cierpienia" (ale przyjrzyj się definicjom dukkhi, bo to nie jest tak dokładnie to samo cierpienie, które przychodzi na myśl). Zerknij sobie do tego tematu:
http://forum.medytacja.net/viewtopic.ph ... 91#p146691
Tam też w zasadzie mówią na ten temat.
3. W mitologii buddyjskiej istnieją istoty nadprzyrodzone, ale nie ma czegoś takiego jak Stwórca.
zigi7 pisze:Jaką dawkę medytacji zalecacie, czyli jak często i ile można medytować, są na to jakieś zasady
czy po prostu każdy medytuje tyle ile chce i nie przestrzega się tego "sztywno"
Różne buddyjskie tradycje stosują różnych technik medytacyjnych i warto się z tym zapoznać i wybrać sobie szkołę, która najbardziej Ci pasuje. Jakaś medytacja polegająca na rozwijaniu uważności w oparciu o obserwowanie oddechu to jednak taki "standard" znajdujący się chyba w każdej tradycji i jeżeli znalazłeś jakieś instrukcje takiej techniki, to możesz to śmiało robić. Według mnie najważniejsza na początku jest systematyczność, a nie długość siedzeń. Bhante Dhammika radzi zacząć od 15 minut i regularnie co tydzień podnosić sobie o kolejnych 5, aż się dojdzie do 45, ale jak nie będzie Ci wychodziło praktykowanie codziennie, to się nie przejmuj (mamy dwa tematy poświęcone wyzwaniu "100 dni praktyki dzień w dzień" i jak tam zobaczysz, to nie jeden stary wyjadacz nie jest w stanie siedzieć codziennie). W drugą stronę, jeżeli będzie Ci się dobrze siedziało i będziesz chciał siedzieć dłużej (3 x 60 min na przykład ;) ), to też nie ma żadnych przeciwwskazań. :)

pozdrawiam,
Tomek
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
zigi7
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 25, 2013 20:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: E. Tolle, Ajahn Brahm

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: zigi7 »

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Dalej ciągnę sprawę z tym samochodem, jeśli kupię samochód to to już jest moim zdaniem uwarunkowaniem
przywiązania, bo martwię się np gdy go ktoś mi go zarysuje, żeby np był czysty aby był sprawny itp.
Czyli to moim zdaniem prowadzi do przywiązania i dalej cierpienia czy się mylę i za daleko idę?

Druga sprawa to ostatnio usłyszałem o jednej książce "Tao Te Ching" chińskiego mędrca Laozi żyjącego mniej więcej
w tym samym czasie co Buddha. Nie czytałem książki jeszcze, zamierzam ją kupić. Autor opisuje prawdopodobnie
to co Buddha objawił, czy są jakieś powiązania pomiędzy Buddhą a tym mędrcem Laozi, czy ta książka jest znana
w Buddyzmie?
Awatar użytkownika
Razen
Posty: 147
Rejestracja: wt cze 15, 2010 11:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Agnostycyzm
Lokalizacja: Kraków

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: Razen »

zigi7:
Jeśli samochód jest dla Cb środkiem do celu czyli np. dojazd do pracy, a dbasz o niego by był sprawny to nic "złego" nie robisz. Jeśli zaś odpicowujesz go, dodajesz jakieś szpanerskie elementy (nie znam się na autach) by inni zazdrościli itd. to jest to już pewna przesada i wkraczasz na drogę prowadzącą do cierpienia.
Laozi jest twórcą Taoizmu, a ten ma swoje punkty wspólne z buddyzmem. Nawet sporo. Tutaj przykład wpływu Taoizmu na buddyzm Chan
Ogólnie jest tego sporo i moim zdaniem warto się zapoznać z choćby podstawami Taoizmu, choćby dlatego, że jest bardzo ciekawy i całkiem sensowny ;) :pray:
"Lepsze jest działanie od bierności. W grze, jaką prowadzimy, nie możemy odnieść zwycięstwa. Ale niektóre przegrane są mimo wszystko lepsze od innych." – G. Orwell, "Rok 1984"
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: ikar »

zigi7 pisze:Dalej ciągnę sprawę z tym samochodem, jeśli kupię samochód to to już jest moim zdaniem uwarunkowaniem
przywiązania
Samochód samochodem. Co z przywiązaniem do dziewczyny?

pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: ikar »

ethan pisze:Mowiac w skrocie wszystko, czego podstawa jest dobre serce przynosi dobre rezultaty, czyli wszystkie dobre zyczenia, pragnienie szczescia i wszelkiej pomyslnosci dla innych, milosc itd. sprawia ze w jakis sposob otwiera sie umysl, a kiedy ten jest wolny i otwarty stad juz tylko krok do uzyskania madrosci.
sadhu. dobre serce. wszystko co jest kusala, prowdzi do pożytku, właściwego rozumienia. W tym momencie nie ma przywiązania. Niczego nie oczekujesz. Nie jest to przywiązanie, nie jest to niechęć, nie jest to ignorancja. Ale bądźmy szczerzy jak wiele takich chwil w życiu powstaje? I skąd wiemy jak to kultywować "bhavana"? W moim życiu kilka takich chwil.

pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
Awatar użytkownika
zigi7
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 25, 2013 20:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: E. Tolle, Ajahn Brahm

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: zigi7 »

Buddyzm z tego co wiem zaprzecza istnieniu duszy, raczej mówi o prawdziwej naturze umysłu
czyli braku ego...
Pytanie:
Co Buddha mówił o życiu po śmierci, kiedy doznamy oświecenia i nie odradzamy się,
gdzie wędrujemy, czy cały czas mamy świadomość, czy nie mając formy jednoczymy
się z inną świadomością i tworzymy jedność. Czy nie mamy już wtedy ego?

Jak w każdej religii zdarzają się jakieś cuda, znaki, czy w Buddyzmie też mają
takowe dzisiaj miejsce? Takie pytanie przyszło mi do głowy.

Czy praktykowanie sprowadza się tylko do medytacji, czy są inne dostępne
środki?

Jakich najgłębszych stanów medytacyjnych doznaliście, jakie dobrodziejstwa przyniosła
wam medytacja?

Czy medytujecie codziennie, czy zdarzyło się wam o niej zapomnieć?

W jakim wieku Buddha doznał oświecenia?

Jeszcze jedno podczas medytacji, zauważyłem że oddech wchodzi we mnie jak by to powiedzieć,
falami, nie wiem jak to wytłumaczyć, oddycham i gdy wejdę w odpowiedni rytm i odpuszczę
zaczynają pojawiać się falę, takie skoki nie wiem jak to opisać, co to oznacza, czy ktoś z
Was miał podobne odczucia podczas medytacji?

Takie pytania mi przyszły teraz do głowy.
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: ethan »

zigi7 pisze:Co Buddha mówił o życiu po śmierci, kiedy doznamy oświecenia i nie odradzamy się,
gdzie wędrujemy, czy cały czas mamy świadomość, czy nie mając formy jednoczymy
się z inną świadomością i tworzymy jedność. Czy nie mamy już wtedy ego?
Mowi sie, ze cialo oswieconego Buddy moze manifestowac sie w trzech postaciach, jako Dharmakaja, ktora jest niedualna, pozbawiona pojęciowości i wszelkich właściwości i form ale jednoczesnie jest czystym swiatlem i swiadomoscia bez jakiegokolwiek odniesienia do "ja"; Sambhogakaja jest podobnym do teczy cialem przejawienia, zbudowanym ze swiatla w jakim Buddowie przebywaja w tzw. czystych krainach a Nirmanakaja kiedy ponownie decyduja sie odrodzic sie na przyklad na ziemii, zeby nadal pomagac czujacym istotom uwolniac sie od cierpienia i ponownego odradzania.
zigi7 pisze:Jak w każdej religii zdarzają się jakieś cuda, znaki, czy w Buddyzmie też mają
takowe dzisiaj miejsce?
Moga i maja miejsce, aczkolwiek nie stanowi to podstawy buddyzmu lecz bardziej jako skutek uboczny dobrego rozwoju. Moze to byc na przyklad jasnowidzenie, czytanie w myslach, przepowiadanie przyszlosci lub nawet latanieczy przechodzenie przez sciany.
zigi7 pisze:Czy praktykowanie sprowadza się tylko do medytacji, czy są inne dostępne
środki?
Studiowanie, doglebne przemysliwanie nauk i na koncu medytacja, taka powinna byc kolejnosc.
zigi7 pisze:Jakich najgłębszych stanów medytacyjnych doznaliście, jakie dobrodziejstwa przyniosła
wam medytacja?
Zdecydowanie to, ze mozna stac sie lepsza osoba, bardziej wyluzowana i zrozumiec i doswiadczyc swojego prawdziwego stanu, rozne stany medytacyjne, odmienne stany swiadomosci i inne wizje sa tylko efektem ubocznym, ktory moga sie pojawic, aczkolwiek nie musza.
zigi7 pisze:Czy medytujecie codziennie, czy zdarzyło się wam o niej zapomnieć?
Na poczatku to roznie bywa, pozniej sie juz raczej nie zapomina, co najwyzej opuszcza formalne sesje.
zigi7 pisze:W jakim wieku Buddha doznał oświecenia?

35 lat, pozniej przez 45 lat nauczal i w wieku 80 lat zmarl.
zigi7 pisze:Jeszcze jedno podczas medytacji, zauważyłem że oddech wchodzi we mnie jak by to powiedzieć,
falami, nie wiem jak to wytłumaczyć, oddycham i gdy wejdę w odpowiedni rytm i odpuszczę
zaczynają pojawiać się falę, takie skoki nie wiem jak to opisać, co to oznacza, czy ktoś z
Was miał podobne odczucia podczas medytacji?
Moze za bardzo sie skupiasz na oddechu, sproboj na przyklad byc w 50 % skupiony na oddechu a w 50 % w zrelaksowany sposob obserwowac reszte.

Ja rowniez mam do Ciebie pytanie: "Czy wujek google gryzie?" :)
Postaw troche na samodzielnosc i co na prostsze pytania postaraj sie poszukac odpowiedzi sam :)
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
zigi7
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 25, 2013 20:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: E. Tolle, Ajahn Brahm

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: zigi7 »

Oki przepraszam za niektóre pytania mogłem znaleźć odpowiedz ale jak zwykle łatwiej było napisać na forum.

https://www.youtube.com/watch?feature=p ... -e4be2BEeI

https://www.youtube.com/watch?feature=p ... pimSBu-__g

Znalazłem taki sposób medytacji dla mnie jasny i chyba na początek to mi wystarczy?
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: ethan »

Pozniej obejrze, ale jakby co to na stronie theravadinow masz teksty o medytacji z najwyzszej polki, w dziale Podstawy medytacji
http://sasana.wikidot.com/jak-zaczac
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
Awatar użytkownika
zigi7
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 25, 2013 20:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: E. Tolle, Ajahn Brahm

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: zigi7 »

Clearing the Path: Writings of Ñāṇavīra Thera (1960 – 1965) (Oczyszczanie Ścieżki: Pisma Ñāṇavīry Thery)

Posiada ktoś z Was może tą publikacje?
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: piotr »

zigi7 pisze:Clearing the Path: Writings of Ñāṇavīra Thera (1960 – 1965) (Oczyszczanie Ścieżki: Pisma Ñāṇavīry Thery)

Posiada ktoś z Was może tą publikacje?
Pod linkiem do pobrania:

http://www.buddhanet.net/pdf_file/ctp_s ... iew_v1.pdf
Awatar użytkownika
zigi7
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 25, 2013 20:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: E. Tolle, Ajahn Brahm

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: zigi7 »

Dziękuje Niech miłość i szczęście będą z Tobą.
Awatar użytkownika
zigi7
Posty: 28
Rejestracja: pn lut 25, 2013 20:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: E. Tolle, Ajahn Brahm

Re: Siddhartha

Nieprzeczytany post autor: zigi7 »

Mam pytanie.
Przyzwyczaiłem się że podczas medytacji moje kciuki prawie dotykające się, leciutko dotykające się
wodzą za oddechem, wdech góra, wydech w dół. To pozwala mi się lepiej skupić na oddechu, czy to dobra
praktyka czy raczej powinienem zostawić kciuki połączone z sobą w bezruchu?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”