Problem z medytacją

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

patryk112
Posty: 9
Rejestracja: śr maja 20, 2015 15:37
Płeć: mężczyzna
Tradycja: zen

Problem z medytacją

Nieprzeczytany post autor: patryk112 »

Co jest waszą motywacją do praktyki medytacji? Siedzę teraz przed komputerem i wiem że powinienem medytować, że to jest najlepsze co mogę dla siebie zrobić ale po prostu mi się nie chce. Czasami zmuszam się do medytacji ale to nie ma sensu. Wracając z pracy nie mam ochoty na opróżnienie umysłu, tylko wręcz przeciwnie, na zajęcie go czymś przyjemnych, podniecającym, ekscytującym. Ale internet, telewizja, ani książki nie zaspokajają mnie. Z nudów ciągle coś jem, to moja największa przyjemność, ale takim sposobem to za kilka miesięcy doprowadzę sie do nadwagi.
Zależy mi na buddyzmie zen i bardzo się dołuję gdy nie mam ochoty na medytację czy studiowanie nauk.
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Problem z medytacją

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

patryk112 pisze:Co jest waszą motywacją do praktyki medytacji?
(...)
bardzo się dołuję gdy nie mam ochoty na medytację czy studiowanie nauk.
Moją motywacją była początkowo chęć wyjścia z dołka.
Awatar użytkownika
dharmozjad
Posty: 622
Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada, Vipassana

Re: Problem z medytacją

Nieprzeczytany post autor: dharmozjad »

patryk112 pisze: Siedzę teraz przed komputerem i wiem że powinienem medytować, że to jest najlepsze co mogę dla siebie zrobić
A skąd to wiesz? Z netu? :coolwink:
Obrazek
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Problem z medytacją

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

patryk112 pisze:nie mam ochoty na opróżnienie umysłu, tylko wręcz przeciwnie, na zajęcie go czymś przyjemnych, podniecającym, ekscytującym.
Hej, Patryk, medytacja buddyjska (ani, jak sądzę, żadna inna) nie polega na opróżnianiu umysłu. Uspokojenie i wyciszenie (koncentracja) nie oznaczają opróżniania czegokolwiek, oznaczają tworzenie pewnych warunków. Do czego? No właśnie, do czego buddyście, w tym buddyście zen, potrzebny jest spokój umysłu i jego uważność? - zachęcam Cię do szukania odpowiedzi na to pytanie. Podrzucam, jako inspirację, wystąpienie roshi Marii Reiko Monety-Malewskiej w ramach V Szczecińskiego Zalewu Myśli:

https://www.youtube.com/watch?v=UNnoHVh-I-4

Pozdrawiam, gt


Ps. W panelu Buddyzm Zen (Media) znajdziesz więcej linków do różnych spotkań z nauczycielami zen. Niektórych możesz spotkać osobiście, jeśli kiedyś zechcesz. Natomiast w panelu ogólnym Buddyzm podane są linki do stron buddyjskich sang, które działają w Polsce. Roshi Maria Reiko Moneta-Malewska reprezentuje zen japoński.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Problem z medytacją

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
patryk112 pisze:(...) Zależy mi na buddyzmie zen i bardzo się dołuję gdy nie mam ochoty na medytację czy studiowanie nauk.
Tenzin Wangyal Rinpocze pisze: Powiedzcie, jak powinna wyglądać codzienna praktyka? Zadajecie sobie to pytanie? Trudno na nie odpowiedzieć. Powinna się składać z tych praktyk, które przynoszą wam najwięcej korzyści. Zacznę od tego, że dobrze jest wykonywać codzienną praktykę, ponieważ dobrze jest mieć coś co rozpoczyna i co kończy nasz dzień. Jest to ważne. Ale którą praktykę wybrać? To zależy od was.
(...)
Sami zdecydujcie. Ale na pewno nie zdołacie zrobić wszystkiego. Nigdy nie czujcie się winni z tego powodu. To najgorsze, co możecie zrobić, nie praktykować i obwiniać się. Dwie błędne postawy naraz.

''Poła''
Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
Diamentum
Posty: 1026
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 07:10
Płeć: kobieta
Tradycja: Szkoła Zen Kwan Um
Lokalizacja: Warszawa

Re: Problem z medytacją

Nieprzeczytany post autor: Diamentum »

patryk112 pisze:Zależy mi na buddyzmie zen i bardzo się dołuję gdy nie mam ochoty na medytację czy studiowanie nauk.
Cześć patryk112,
W takim razie dobrze, że zrezygnowałeś z praktykowania zen.
Ale wiesz... moim zdaniem nie musi to oznaczać całkowitego zaniechania rozwijania się - uważność i oddech brzuszny (który jest naszym naturalnym oddechem i powinno się do niego wracać bez znaczenia czy praktykujemy zen czy też nie i imo jest to bardzo ważne) są to rzeczy, które korzystnie wpływają na nasze przeżywanie życia. Dlatego warto jest nad tym pracować. Jak? wplątując to w codzienne czynności, np. jedząc - jeść uważniej i bardziej świadomie, przeżuwać każdy kęs. Nudząc się, być świadomy tego stanu. Zasypiając pracować z oddechem. Możliwości jest bardzo wiele. A te 9 pytań z Twojego poprzedniego postu można zamienić na jedno - kto jest tym kto je, kto się nudzi, co oddycha... I może w ten sposób spotkasz się z zen bądź z inną buddyjską szkołą, tak całkiem przypadkowo, czego Ci życzę.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”