Teoria umysłu wg. buddyzmu
Moderator: forum e-budda team
Teoria umysłu wg. buddyzmu
Witam.
To mój pierwszy post proszę o wyrozumiałość
Czytam właśnie książkę "O naturze rzeczy" nigdy aż tak nie "wchodziłem" w filozofię buddyzmu, ale zainteresował (zdemotywował) mnie jeden aspekt, może coś źle zrozumiałem. W książce dość czesto powtarza się, że umysł jest podstawą materii fizycznej itp. że przyjmuje on ją jakby, jest nadrzędny.
Trochę przypomina mi to koncepcję duszy czy czegoś w tym rodzaju, niby buddyzm mabyć bardzo logiczny itd. a tu na samym początku pojawia się coś czego nie jesteśmy w stanie sprawdzić co przypomina dogmaty z innych religii, trzeba to przyjąć niejako na wiarę...
Czy coś żle zrozumiałem ?
To mój pierwszy post proszę o wyrozumiałość
Czytam właśnie książkę "O naturze rzeczy" nigdy aż tak nie "wchodziłem" w filozofię buddyzmu, ale zainteresował (zdemotywował) mnie jeden aspekt, może coś źle zrozumiałem. W książce dość czesto powtarza się, że umysł jest podstawą materii fizycznej itp. że przyjmuje on ją jakby, jest nadrzędny.
Trochę przypomina mi to koncepcję duszy czy czegoś w tym rodzaju, niby buddyzm mabyć bardzo logiczny itd. a tu na samym początku pojawia się coś czego nie jesteśmy w stanie sprawdzić co przypomina dogmaty z innych religii, trzeba to przyjąć niejako na wiarę...
Czy coś żle zrozumiałem ?
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Teoria umysłu wg. buddyzmu
Wielu rzeczy nie jesteśmy w stanie sprawdzić - bez praktyki, często wieloletniej.
Co do jakiegoś wątku przeczytanego w danej książce - książek o buddyzmie jest wiele. Jest wiele tradycji - czytasz książkę Lamy Ole, który reprezentuje mocno uzachodnioną wersję tradycji Kagyu. Wiele osób zaczynało od Lamy Ole (łącznie ze mną) ale w miarę poznawania ścieżki okazuje się, że jest jeszcze cała mnogość innych podejść, poglądów i wyjaśnień. Warto po nie sięgnąć. Różne tradycje kładą nacisk na rzeczy na swój sposób, ale łączy je napewno jedno - próbujemy rozwikłać sprawę cierpienia poprzez zniwelowanie niewiedzy. To czy umysł jest nadrzędny nad materią nie ma w tym aż tak wielkiego znaczenia.
Co do jakiegoś wątku przeczytanego w danej książce - książek o buddyzmie jest wiele. Jest wiele tradycji - czytasz książkę Lamy Ole, który reprezentuje mocno uzachodnioną wersję tradycji Kagyu. Wiele osób zaczynało od Lamy Ole (łącznie ze mną) ale w miarę poznawania ścieżki okazuje się, że jest jeszcze cała mnogość innych podejść, poglądów i wyjaśnień. Warto po nie sięgnąć. Różne tradycje kładą nacisk na rzeczy na swój sposób, ale łączy je napewno jedno - próbujemy rozwikłać sprawę cierpienia poprzez zniwelowanie niewiedzy. To czy umysł jest nadrzędny nad materią nie ma w tym aż tak wielkiego znaczenia.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Teoria umysłu wg. buddyzmu
Dziękuję za odpowiedź. Niestety im dalej w głąb owej książki tym bardziej mnie ona odstrasza, opisy jak Budda objawiał się uczniom w różnych świetlistych formach przypominają biblijne objawienia itp. chyba nie tego szukałem... Muszę w takim razie poszukać tych innych poglądów bardziej że tak powiem normalnych. Twoja odpowiedź mi się podobała czy możesz polecić jakieś książki czy źródła w tym klimacie ?
Jeżeli ta "droga metod" jeśli dobrze pamiętam rzeczywiście pochodzi od tego samego Buddy co te inne bardziej spokojne metody to się zastanawiam czy wogole mnie to nie zniechęciło, jakoś wcześniej tylko o Zen czytałem i tam było trochę właśnie normalniej.
Narazie przerzuciłem się na "z każdym oddechem" w sumie to opis medytacji trochę bardziej rozbudowany i to trafia do mnie dużo bardziej.
Jeżeli ta "droga metod" jeśli dobrze pamiętam rzeczywiście pochodzi od tego samego Buddy co te inne bardziej spokojne metody to się zastanawiam czy wogole mnie to nie zniechęciło, jakoś wcześniej tylko o Zen czytałem i tam było trochę właśnie normalniej.
Narazie przerzuciłem się na "z każdym oddechem" w sumie to opis medytacji trochę bardziej rozbudowany i to trafia do mnie dużo bardziej.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Teoria umysłu wg. buddyzmu
Jeżeli piszesz o Thanissaro Bhikku to nasz forumowy Iwanxxx prowadzi grupę. Napisz mu PW.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Teoria umysłu wg. buddyzmu
W klimacie Thanissaro Bhikkhu masz sporo materiałów jego autorstwa, a wszystkie są za darmo na dhammatalks.org.
Po "Z każdym oddechem" możesz spróbować "Szlachetną strategię".
Standardowa buddyjska odpowiedź brzmi tak, ze nawet jak pytasz kogoś o drogę w obcym mieście, to musisz - choćby roboczo - założyć, że mówi prawdę. Tu jest dobry - choć niełatwy - esej o tym: http://sasana.wikidot.com/wiara-w-przebudzenie
Pzdr,
Piotr
Re: Teoria umysłu wg. buddyzmu
Dziękuję
- nataliablanka
- Posty: 404
- Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Bon
Re: Teoria umysłu wg. buddyzmu
Określenie z gatunku subiektywnych. Bardzo subiektywnych.bardziej że tak powiem normalnych