Jak zostać buddystą?

[melOOn]

Witam wszystkich bardzo serdecznie...

Jak w temacie co zrobić na poczatek że by być buddystą za wszelkie informacie bede wdzieczny.

[jpack]

Witaj!

pare tematów niżej ktoś zadał takie samo pytanie. Jeśli chcesz to zerknij tu

http://forum.medytacja.net/phpBB2/viewtopic.php?t=3856

albo tu:

http://forum.medytacja.net/phpBB2/viewtopic.php?t=3697

Pozdr
jpack

[Gak Song]

Witam wszystkich bardzo serdecznie...

Jak w temacie co zrobić na poczatek że by być buddystą za wszelkie informacie bede wdzieczny.

hahaha - osobiscie ciagle probuje stac sie ludzka istota ........kolo buddystow co najwyzej stalem/siedzialem/lezalem/klanialem sie/spiewalem/plakalem/smialem sie /..... ;)))
pozdro :)

[Ronin83]

Co zrobić?

Być uważnym na codzień... i darzyć wszystkich miłością i współczuciem...

Aby być buddystą (buddą?) nie potrzeba filozofii...

[Nezz]

Jak w temacie co zrobić na poczatek że by być buddystą za wszelkie informacie bede wdzieczny.

Najsamprzód trzeba powtarzać codziennie krótką, 5-sylabową mantrę: "Jes-tem bud-dy-stą", najlepiej rano 10000 razy i wieczorem drugie tyle. W ostatnią sobotę każdego miesiąca należy dodatkowo robić pokłony przed ołtarzem Buddy i wymawiać Jego imię. Można również powtarzać ową 5-sylabową mantrę "jestem buddystą" podczas wykonywania różnych czynności np. jadąc samochodem czy myjąc naczynia.
Jednak żeby osiągnąć właściwy cel i zostać prawdziwym buddystą, to wszystko samo w sobie jeszcze nie wystarczy. W miejscu w którym się mieszka należy powiadomić wszystkich mieszkańców o swojej chęci zostania buddystą, a do drzwi wejściowych przykleić kartkę z napisem: "Tu mieszka buddysta."
Dopiero jeśli to wszystko wykonasz - zostaniesz buddystą.

[kunzang]

Witaj melOOn

Jak w temacie co zrobić na poczatek że by być buddystą za wszelkie informacie bede wdzieczny.

Może... niewłaściwie sformułowałeś pytanie. Może... chodziło Tobie o to, jak rozpocząć tzw praktykę buddyjską, jak zacząć podążać ścieżką.

Pozdrawiam
kunzang

[Amicus]

Moze trzebaby skonstruowac jakies FAQ dla neofitow, w ktorym byloby wszystko bardzo ogolnie wyjasnione, do tego linki do bardziej szczegolowych omowien? Na poczatek moznaby zrobic spis tych "najczesciej zadawanych pytan" (co z checia bym zrobil). Problem w tym, ze wypada aby odpowiedzi pisala osoba kompetentna, by z FAQ nie robic wielkiego demonicznego "imho".

[lepsze]

a jakie punkty proponujesz?
najczęściej się ludzie pytają o:
1.książki
2.tradycje/ośrodki co i jak dla nich będzie dobre
3.pytania typu "jak zostać buddyst(k)ą?"
4. oświecenie (???)

coś jeszcze?

[Amicus]

Po zastanowieniu sie nad tym uznalem, ze lepiej umiescic w widocznym miejscu post z linkiem do elementarza. Proponowalbym "Dobre Pytanie Dobra Odpowiedz" S. Dhammikki (ja mam to przetlumaczone na polski do piatego rozdzialu) oraz "Nauki Buddy" hmm.. "zmontowana" przez (BUKKYO DENDO KYOKAI) Fundacje Wspierania Buddyzmu.
Mozna dorzucic kilka linkow do odpowiednich hasel w wikipedii oraz odpowiedzi na pytania proste (oswiecenie? boj sie bogow Lepsze;P) takie jak "jak zostac mnichem", "czy mozna zostac mnichem w Polsce", "czy musze rzucic moja dziewczyne/chlopaka by byc buddysta". A potem dodawac to, co sie pojawia na forum. To by, w moim zdaniem, ulatwilo poszukiwania zdezorientowanym nowym.

[Nezz]

Moze trzebaby skonstruowac jakies FAQ dla neofitow, w ktorym byloby wszystko bardzo ogolnie wyjasnione, do tego linki do bardziej szczegolowych omowien? Na poczatek moznaby zrobic spis tych "najczesciej zadawanych pytan" (co z checia bym zrobil). Problem w tym, ze wypada aby odpowiedzi pisala osoba kompetentna, by z FAQ nie robic wielkiego demonicznego "imho".

Takie FAQ już istnieje, wczoraj je znalazłem: http://buddyzm.com.pl/?k=&e=&s=&app=17
A tak prywatnie to polecałbym takiemu delikwentowi dokładne przejrzenie starych tematów na forum i lekturę google.pl

[booker]

lekturę google.pl

To będzie jakieś około 25,270,000,000 dla zapytania stron www.* i około 14,030,000,000 dla zapytania http:// bez www na początku.

[melOOn]

mam jeszcze jedno pytanie a c o z modlitwami do buddy ?

[3czwarte]

Budda odszedł z tego świata jakieś 2549 lat temu. Do kogo chcesz się modlić i po co? Myślisz, że ktoś, kto umarł i już nie wraca do świata może coś dla ciebie zrobić?

[booker]

Do kogo chcesz się modlić i po co?

Wyjaśnij mi dlaczego więc w świątyniach Theravady ludzie się modlą ?

[3czwarte]

booker, a modlą się do Buddy? Oczywiście, jak zwykle, część Azjatów traktuje Buddę jak bóstwo, ale chyba wszyscy wiemy, że to nie jest prawidłowy stosunek.
"W Buddyzmie nie występuje modlitwa w zachodnim znaczeniu tego słowa czyli posyłanie próśb do bóstwa. Śpiewy i recytowane teksty mają nauczać i przekazywać pamięć Nauk Buddhy a także uwolnić od stresu i mentalnego niepokoju. "Modlitwy" najczęściej recytowane to : Przyjęcie Trzech Schronień lub cześć oddawana Nauczycielowi". (za stroną Siristru)

Odpowiedziałem na pytanie. Nie modlimy się do Buddy.

Jak chciałeś mi podać przykład, to trzeba było raczej zahaczyć o amidyzm.

[booker]

Śpiewy i recytowane teksty mają nauczać i przekazywać pamięć Nauk Buddhy a także uwolnić od stresu i mentalnego niepokoju. "Modlitwy" najczęściej recytowane to : Przyjęcie Trzech Schronień lub cześć oddawana Nauczycielowi".

Więc widzisz, wykonywany jest pewien rytuał, który ma swój pewien określony cel.

Ponieważ Budda nie jest bóstwem nie ma tutaj modlitwy w klasycznym stylu jaki znamy, opierającym się na prośbach do siły nadludzkiej.

Podobna sytuacja ma się w buddyjskich [nie hinduistycznych] metodach tantrycznych, gdzie wyprojektowuje się przed siebie nie bóstwa siedzące gdzieś na drzewie w mistycznej mitycznej krainie, ale drzewo schronienia w oświeconych aspektach własnego umysłu, których ze względów zaciemnień [splamień] nie jesteśmy świadomi, następnie wykonując mantrę dokonuje się do nich koneksji po czym wszystko rozpusza się we własnym sercu kończąc na dobrych życzeniach - w ten sposób jest to taka sama "modlitwa" jak śpiewanie, wychwalanie czy recytowania w Theravadzie. Uwalnia od stresu i nepokoju, rozpuszcza dume duchową i zatwardziałe egoistyczne małe 'ja'.

[3czwarte]

booker, ale ja temu nie przeczyłem. Odnieś się do całości mojej wypowiedzi, najlepiej w kontekście zadanego pytania. Bo coś mi się widzi, że się przywaliłeś, ale nie bardzo wiem o co Ci chodzi
Chciałem tylko zwrócić szczególną uwagę, że nie modlimy się do jakiegoś zewnętrznego Buddy (w sensie bóstwa, czy boga).

[booker]

Chciałem tylko zwrócić szczególną uwagę, że nie modlimy się do jakiegoś zewnętrznego Buddy (w sensie bóstwa, czy boga).

Też na to chiałem zwrócić uwagę - zwróciliśmy uwagę na to samo w kontekscie różnych tradycji.