Czy buddyści to ateiści?

[0ania0]

Witam wszystkich serdecznie!
Od niedawna zaczełam interesoiwac sie buddyzmem.Niestety ostatnio spotkałam sie z niemiła tzw "sytuacją " .Otóz na pewnym forum innej religii (ze wzgledu na szacunek nie podam jakie ) powiedziano mi ze wyznawcy Buddyzmu to ateiści.Nie potrafiłam się z tym zgodzic i wywarła sie goraca dyskusja.Teraz sama juz nie wiem co mam myslec dlatego postanowiłam dowiedziec się u samego źródla .Moje pytanie do Was.Czy uwazacie się za ateistów ? Byłabym bardzo wdzieczna gdybyscie mi odpowiedzieli jak to jest tak naprawde

[piotr]

Witaj 0ania0,

zobacz tu. Dyskusja jest otwarta. "Buddyści" i "buddyzm" to pojemne worki.

Pozdrawiam,
Piotrek

[Nezz]

Moje pytanie do Was.Czy uwazacie się za ateistów ? Byłabym bardzo wdzieczna gdybyscie mi odpowiedzieli jak to jest tak naprawde

Ja nie uważam się ani za ateistę ani za teistę ani za agnostyka.

Zajrzyj tutaj

Albo lepiej poczytaj TO

[0ania0]

Moje pytanie do Was.Czy uwazacie się za ateistów ? Byłabym bardzo wdzieczna gdybyscie mi odpowiedzieli jak to jest tak naprawde

Ja nie uważam się ani za ateistę ani za teistę ani za agnostyka.

Zajrzyj tutaj

Albo lepiej poczytaj TO

dziękuje ślicznie zaraz przeczytam :*

[Nezz]

W tej drugiej wypowiedzi (Jacka Sieradzana) jest taki fragment:

Chociaż wielu przedstawicieli hinajany przyznaje, że buddyzm jest religią ateistyczną, czyli odrzucającą pojęcie Boga-stwórcy, to jednak żaden z nich nie zgadza się na to, aby buddyzm zrównywać z materialistycznymi systemami zachodniej myśli, które prowadzą do destrukcji wszelkich wartości. Zauważył to Czesław Miłosz, kiedy (podobnie jak Cziegjam Trungpa) nazwał buddyzm religią nieteistyczną: "nie można powiedzieć, że jest to religia ateistyczna, ona jest tylko nie-teistyczna"

[0ania0]

W tej drugiej wypowiedzi (Jacka Sieradzana) jest taki fragment:

Chociaż wielu przedstawicieli hinajany przyznaje, że buddyzm jest religią ateistyczną, czyli odrzucającą pojęcie Boga-stwórcy, to jednak żaden z nich nie zgadza się na to, aby buddyzm zrównywać z materialistycznymi systemami zachodniej myśli, które prowadzą do destrukcji wszelkich wartości. Zauważył to Czesław Miłosz, kiedy (podobnie jak Cziegjam Trungpa) nazwał buddyzm religią nieteistyczną: "nie można powiedzieć, że jest to religia ateistyczna, ona jest tylko nie-teistyczna"

własnie to mam zamiar Im zacytowac

[Sadayoshi]

na pewnym forum innej religii (ze wzgledu na szacunek nie podam jakie )

A może powinnaś? Pewnie pojawił by się wtedy tam jakiś znawca z tego forum, sypną by garścią informacji, czy choćby linków do odpowiednich stron i wyjaśnił wiele nieścisłości ^^

[Nezz]

na pewnym forum innej religii (ze wzgledu na szacunek nie podam jakie )

A może powinnaś? Pewnie pojawił by się wtedy tam jakiś znawca z tego forum, sypną by garścią informacji, czy choćby linków do odpowiednich stron i wyjaśnił wiele nieścisłości ^^

Spokojnie, jak 0ania0 zacytuje tą wypowiedź powyżej to zaraz będziesz mógł ją wygooglować i w ten sposób prawdopodobnie wejdziesz na to forum

[Sadayoshi]

[booker]

powiedziano mi ze wyznawcy Buddyzmu to ateiści.

Pewna ciekawa wypowiedź mistrza Zen Seung Sahna:

Pewnego razu ktoś mnie zapytał: "Soen Sa Nim, czy wierzysz w Boga?", odpowiedziałem "Oczywiście, że wierze w Boga!". Ta osoba była zszokowana: "Ale przecież jesteś mistrzem Zen! Jakże to możesz wierzyć w Boga?".
"Mogę uwierzyć w swoje ręce.Mogę uwierzyć swojemu nosowi. Mogę uwierzyć swoim oczom. Dlaczego nie wierzyć we wszystko? Wierze w to drzewo, w tego psa, w tego kota -- dlaczego nie wierzyć w Boga?"

http://www.kwanumzen.org/primarypoint/v ... dhism.html

Pozdrawiam
/M

[piotr]

Witam,

Mogę uwierzyć w swoje ręce. Mogę uwierzyć swojemu nosowi. Mogę uwierzyć swoim oczom. Dlaczego nie wierzyć we wszystko? Wierze w to drzewo, w tego psa, w tego kota -- dlaczego nie wierzyć w Boga?

bo nie o to ten człowiek pytał i nie o to pyta 0ania0.

A na pytanie 0anii0, "Czy wyznawcy buddyzmu są ateistami?", można by odpowiedzieć tak, że "to zależy od tego czy taki wyznawca buddyzmu wierzy w 'ja' czy też nie"—co tekst przytoczony przez Bookera by potwierdzał. Natomiast, dla mnie osobiście, nauka Buddhy prowadzi do wolności od obu tych problemów:

• Dla uspokojonego wewnątrz,
  nic nie jest przyjęte, skąd wtedy odrzucone? — Tuvaṭaka Sutta, Sn. 4.14 <179>

Pozdrawiam,
Piotr

[nataliablanka]

Nie powiedziałabym, że WSZYSCY buddyści to ateiści, chociaż z całą pewnością znajdzie się sporo takich (i natychmiast będzie to widoczne w sposobie argumentacji, nawet bez oficjalnego przedstawiania się w ten sposób).
Są też buddyści łączący buddyzm z najróżniejszymi tradycjami duchowymi.