Inspiracja ...

dyskusje i rozmowy

Moderator: Har-Dao

Nimitta
Posty: 5
Rejestracja: pt mar 01, 2013 21:39
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada

Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: Nimitta »

Witam Serdecznie

jestem buddystą Therawady od niedawna. Zatoczyłem koło po różnych nurtach i odmianach
Buddyzmu w okresie kilku ostatnich lat, z dużymi przerwami na rodzinę, pracę.

Nie poznawałem założeń filozoficznych Doktryny głęboko a powierzchownie. Miałem nastawienie
(nie ukrywajmy) lenia - aby przejśc od razu do praktyki, do działania, hajże po Owoc!!! Jak patrzę wstecz
widzę jak raptus we mnie oczekujący natychmiastowej zależności działanie-efekt nauczył się
czekac a może raczej uległ prozie życia: utrzymanie rodziny, praca, stress, praca, stress .......
(wlasciwie to poległ wiele razy tj. knockout, liczony również wiele razy tj. knockdown :-))


...... Ideały wciąż pozostały żywe i czuję, i mam nadzieję że teraz mam szansę by się do nich
bardziej zbliżyc. No tak jestem z powrotem na początku drogi. Choc tyle mądrzejszy że już wiem
- nie da rady na skróty. Jeszcze raz spróbuję: Pstryk, pstryk! potrząsam zawsze zdumiony głową
- nie działa! no szkoda, szkoda ... :-)



Szanowna E - Sangho!


Jeżeli znacie przykłady, biografie osób świeckich, prowadzących "normalne" życie a jednocześnie
którym udało się sięgnąc i zbliżyc ku ideałom Arahanta to proszę podajcie "namiary" ;-)

Szukam inspiracji.

Dobranoc.
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Jeżeli znacie przykłady, biografie osób świeckich, prowadzących "normalne" życie a jednocześnie
którym udało się sięgnąc i zbliżyc ku ideałom Arahanta to proszę podajcie "namiary"
Dipa Ma, nauczycielka z tradycji Theravady. Jej biografia została wydana po Polsku. Polecam :)
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Awatar użytkownika
satiman
Posty: 47
Rejestracja: ndz sty 06, 2013 14:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada
Lokalizacja: w sąsiadce

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: satiman »

Witaj Nimitta

Daniel Ingram - amerykański lekarz z karetki pogotowia, ponoć arahant wraz z całkiem sporą grupą laicką sotapanna i wyżej spotykających się na dharmaoverground.org.
Na mnie działa inspirująco, ale niestety tylko po angielsku.

p.s. Dobrze Cię rozumiem bo sam chyba jestem w podobnej sytuacji. Mi pomagają coroczne samodzielne odosobnienia (od dzieci) i później podtrzymywanie poziomu starając się być uważym w pracy( specjalnie taką robotę sobie wybrałem) i jak tylko mi się przypomni, no i chodziaż z 15 min na poduszce.

pozdrawiam serdecznie
jacek
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Daniel Ingram - amerykański lekarz z karetki pogotowia, ponoć arahant wraz z całkiem sporą grupą laicką sotapanna i wyżej spotykających się na dharmaoverground.org.
Nie wiem czemu, ale zawsze kiedy ktoś w tak otwarty sposób mówi o swoich wysokich duchowych osiągnięciach, w umyśle zapala mi się "czerwona lampka". Ciężko mi odróżnić przechwalanie się duchowymi osiągnięciami od zwyczajnego stwierdzenia stanu rzeczy.

Czy ktokolwiek zweryfikował tego nauczyciela?
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Awatar użytkownika
dharmozjad
Posty: 622
Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada, Vipassana

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: dharmozjad »

Asti pisze:Dipa Ma, nauczycielka z tradycji Theravady. Jej biografia została wydana po Polsku. Polecam :)
Obrazek
Książka "Dipa Ma" to połączenie historii niezwykłego życia i nauki Dipy Ma Barui - czołowej postaci współczesnej duchowości Wschodu. Dipa Ma - kobieta w roli buddyjskiego mistrza - wbrew buddyjskim tradycjom wybrała nie klasztor, a rodzinę, dom i pracę.

Medytacji i świadomości nauczała wśród codziennego pośpiechu, w swoim skromnym mieszkaniu, w samym sercu Kalkuty.

Dipa Ma, jako jedna z niewielu kobiet swojego pokolenia, całkowicie oddała się medytacji, dzięki czemu w zadziwiająco krótkim czasie osiągnęła głębokie zrozumienie. Na Zachodzie wywarła ogromny wpływ na praktykę medytacji i świadomego życia. Jej uczniami byli Sharon Salzberg, Joseph Goldstein, Jack Kornfield i inni.

Głęboka mądrość oraz empatia Dipy Ma są nieustanną inspiracją i wzorem dla coraz szerszego grona ludzi, którzy praktykując różne ścieżki, pragną otworzyć się na duchowość.

Pełne mocy słowa i techniki Dipy Ma splecione zostały ze zdarzeniami z jej życia i relacjami członków rodziny oraz uczniów i czołowych nauczycieli buddyjskich Ameryki. Książka ta jest jedynym pełnym opisem życia Dipy Ma i niezwykłego dziedzictwa, jakie po sobie zostawiła.
Obrazek
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: ikar »

Asti pisze:Dipa Ma, nauczycielka z tradycji Theravady. Jej biografia została wydana po Polsku. Polecam
Nie wiedziałem że Dipa Ma była z Theravady. Dostałem tą książkę bodajże od Ciebie, do programu buddyzm w więzieniu. Przeczytałem, czyta się fajnie, tylko problem z tą ksiązką jest taki że to jest opowieść o Dipie Ma, nie ma tam raczej nic co może pomóc w "praktyce". Jedynie wspomnienia o Nauczycielce. Jedynie w ramach inspiracji. Taka jest moja opinia.
Asti pisze:Nie wiem czemu, ale zawsze kiedy ktoś w tak otwarty sposób mówi o swoich wysokich duchowych osiągnięciach, w umyśle zapala mi się "czerwona lampka". Ciężko mi odróżnić przechwalanie się duchowymi osiągnięciami od zwyczajnego stwierdzenia stanu rzeczy.

Czy ktokolwiek zweryfikował tego nauczyciela?
Jeśli chodzi o Ingrama, pytałem Ajahn Sujin. Powiedziała: ignorancja, ignorancja, ignorancja.

pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
gyry
Posty: 37
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 21:37
Płeć: mężczyzna
Tradycja: theravada

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: gyry »

Jeżeli znacie przykłady, biografie osób świeckich, prowadzących "normalne" życie a jednocześnie
którym udało się sięgnąc i zbliżyc ku ideałom Arahanta to proszę podajcie "namiary" ;-)
Dobrze mierzyć wysoko, jak kiedyś słyszałem, że kto nie chce osiągnąć Nibbany, nie jest prawdziwym buddystą. I pewnie ciężko wejść na poziom WchodzącegoWStrumień...
Myślę, że patrząc "wysoko i daleko" dobrze nie przeoczyć "małych zwycięstw" w codziennej prozie życia.

Metta,
gyry
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: Asti »

W ramach inspiracji można także sięgnąć do tradycyjnych tekstów, w których także zawarte są imiona świeckich, którzy osiągnęli "bezśmiertelne". Można ich znaleźć m.in. w tym artykule:

http://naukabuddy.pl/czy-wyzwoleni-sa-w ... -marcinow/
Dobrze mierzyć wysoko, jak kiedyś słyszałem, że kto nie chce osiągnąć Nibbany, nie jest prawdziwym buddystą. I pewnie ciężko wejść na poziom WchodzącegoWStrumień...
Myślę, że patrząc "wysoko i daleko" dobrze nie przeoczyć "małych zwycięstw" w codziennej prozie życia.
Dokładnie. Często mam wrażenie, że osoby pragnące najwyższych osiągnięć jednocześnie ignorują bądź lekceważą te mniejsze. W moim odczuciu zacząć należy od małych kroczków, od stawania się lepszym człowiekiem i tak, krok po kroku aż do... końca. :)
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Nimitta
Posty: 5
Rejestracja: pt mar 01, 2013 21:39
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: Nimitta »

Asti pisze:
Jeżeli znacie przykłady, biografie osób świeckich, prowadzących "normalne" życie a jednocześnie
którym udało się sięgnąc i zbliżyc ku ideałom Arahanta to proszę podajcie "namiary"
Dipa Ma, nauczycielka z tradycji Theravady. Jej biografia została wydana po Polsku. Polecam :)

Miałem przyjemnośc lektury swego czasu, trochę się zdziwiłem że chodzi o Theravadę z uwagi
na wątki nadnaturalnych mocy Dipy jak pamiętam z ksiązki. Ale jako całokształt baaardzo
pozytywnie, podobnie jak Jej wizerunek na fotografii powyżej.
Nimitta
Posty: 5
Rejestracja: pt mar 01, 2013 21:39
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: Nimitta »

gyry pisze:
Jeżeli znacie przykłady, biografie osób świeckich, prowadzących "normalne" życie a jednocześnie
którym udało się sięgnąc i zbliżyc ku ideałom Arahanta to proszę podajcie "namiary" ;-)
Dobrze mierzyć wysoko, jak kiedyś słyszałem, że kto nie chce osiągnąć Nibbany, nie jest prawdziwym buddystą. I pewnie ciężko wejść na poziom WchodzącegoWStrumień...
Myślę, że patrząc "wysoko i daleko" dobrze nie przeoczyć "małych zwycięstw" w codziennej prozie życia.

Metta,
gyry
Cóż lata świetlne dzielą mnie od moich ideałów - są jednak dla mnie przysłowiowym swiatełkiem w tunelu, wręcz
jedyną rozsądną alternatywą ... proza życia nauczyła mnie aby z pokorą patrzec pod nogi, duza radosc to czasem
gdy mam wiecej energii danego dnia na praktykę ... ;-) nauczyłem się doceniac czas, energię i przestrzeń jeśli są :-)
Nimitta
Posty: 5
Rejestracja: pt mar 01, 2013 21:39
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: Nimitta »

satiman pisze:Witaj Nimitta

Daniel Ingram - amerykański lekarz z karetki pogotowia, ponoć arahant wraz z całkiem sporą grupą laicką sotapanna i wyżej spotykających się na dharmaoverground.org.
Na mnie działa inspirująco, ale niestety tylko po angielsku.

p.s. Dobrze Cię rozumiem bo sam chyba jestem w podobnej sytuacji. Mi pomagają coroczne samodzielne odosobnienia (od dzieci) i później podtrzymywanie poziomu starając się być uważym w pracy( specjalnie taką robotę sobie wybrałem) i jak tylko mi się przypomni, no i chodziaż z 15 min na poduszce.

pozdrawiam serdecznie
jacek

Sprawdzę choc mój angielski jest w zaniku wskutek braku używania. Czasem się zastanawiam czy wybrałem
dobrą drogę czy to bardziej życie pokierowało mną na manowce :-)byc może parafrazując zasłyszane powiedzenie
nie dostałem "niczego co chciałem ale wszystko co mi było potrzebne", bo bez tego nie nauczyłbym się doceniac czasu,
energii, samego życia...

dzięki za odp.
Nimitta
Posty: 5
Rejestracja: pt mar 01, 2013 21:39
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: Nimitta »

Asti pisze:W ramach inspiracji można także sięgnąć do tradycyjnych tekstów, w których także zawarte są imiona świeckich, którzy osiągnęli "bezśmiertelne". Można ich znaleźć m.in. w tym artykule:

http://naukabuddy.pl/czy-wyzwoleni-sa-w ... -marcinow/
Dobrze mierzyć wysoko, jak kiedyś słyszałem, że kto nie chce osiągnąć Nibbany, nie jest prawdziwym buddystą. I pewnie ciężko wejść na poziom WchodzącegoWStrumień...
Myślę, że patrząc "wysoko i daleko" dobrze nie przeoczyć "małych zwycięstw" w codziennej prozie życia.
Dokładnie. Często mam wrażenie, że osoby pragnące najwyższych osiągnięć jednocześnie ignorują bądź lekceważą te mniejsze. W moim odczuciu zacząć należy od małych kroczków, od stawania się lepszym człowiekiem i tak, krok po kroku aż do... końca. :)
Nie sposób się nie zgodzic z mądrymi słowami, sam tak kiedyś chciałem od szturmu na szczyt na siłę :-(
w zderzeniu z rzeczywistością bez oszukiwania siebie - nie potrafię utrzymac podstawowych wskazań,
hehe nie jest dobrze ... Ścieżka jest trudna i wymagająca we wszystkich aspektach dla zwykłego "usera"
ale jak piękna i cenna... Chiałbym już kończyc ton ciemnych barw i narzekania z uwagi na wbudowany w mózgownice
optymizm ale rzeczywistosc jawi się w okrutnej postaci. Paradoksem jest że szczerośc wobec powyższego i pogodzenie
się z tym daje w efekcie spokój...
Awatar użytkownika
satiman
Posty: 47
Rejestracja: ndz sty 06, 2013 14:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada
Lokalizacja: w sąsiadce

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: satiman »

Hejka
Jeśli chodzi o Ingrama to jego książka, choć momentami kontrowersyjna, parę lat temu zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. (Ale nie wiem czy w tej chwili by tak było :)). Musielibyście poczytać i ocenić sami:
http://www.dharmaoverground.org/web/gue ... title=MCTB
Z tego co pamiętam przeszedł kurs dla nauczycieli medytacji u Sayadawa U Pandity, więc jest to jakieś uwierzytelnienie. Relacje ludzi z dharmaoverground.org doświadczających wejścia w strumień są dla mnie również inspirujące.

Co do Wchodzącego w Strumień to Mahasi Sayadaw pisał, że na jego kursach przeciętni zaczynający medytację laicy potrzebowali około miesiąca żeby doświadczyć pierwszej Nibbany, mniej inteligentni wieśniacy zwykle robili to szybciej :) nawet na 10 dniowych kursach. Dla mnie inspirujące :P



pozdrawiam
gyry
Posty: 37
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 21:37
Płeć: mężczyzna
Tradycja: theravada

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: gyry »

Nimmita,

Też gdzieś czytałem, nie pamiętam u kogo, ale jak w suttach jest napisane: "mnisi to, mnisi tamto", to należy to rozumieć, nie tylko jako odnoszące się do "prawdziwych" mnichów, ale do każdego, który podąża za naukami Buddy. Myślę, że trochę jest w tym hipokryzji, bo nie będziemy żyć w celibacie i przestrzegać całej dyscypliny mnisiej, ale poza tym myślę, że można trochę "zamazać" granicę pomiędzy mnichem a świeckim.

Metta,
gyry
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Inspiracja ...

Nieprzeczytany post autor: ikar »

gyry pisze:Też gdzieś czytałem, nie pamiętam u kogo, ale jak w suttach jest napisane: "mnisi to, mnisi tamto", to należy to rozumieć, nie tylko jako odnoszące się do "prawdziwych" mnichów, ale do każdego, który podąża za naukami Buddy.
w Visudhimagga, słowo mnich 'bhikkhu' funkcjonuje nie tylko jako wyświęcony mnich , ale zostało powiedziane, że każdy kto widzi 'niebezpieczeństwo samsary', niebezpieczeństwo 'zmysłowych obiektów' jest bhikkhu. Tak wyjaśniono znaczenie słowa bhikkhu. Jednak to odnosi się konkretnie do 40 obiektów medytacji, które przynoszą wgląd i uspokojenie. Zostało to wyjaśnione w kontekście tego, że nie tylko mnisi mogą/powinni rozwijać uspokojenie(samatha) poprzez 40 obiektów, ale również świeccy. Jednak wyświęceni mnisi są godni szacunku.

pozdrawiam
ikar
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Theravada”