Mahāparinibbānasuttaṁ

dyskusje i rozmowy

Moderator: Har-Dao

adosa
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 03, 2009 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Radom

Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: adosa »

Do Wszystkich Zainteresowanych!

1. Rozpocząłem próbę przekładu Mahā-parinibbāna Sutty. Jestem na wczesnym etapie, pracuję nad stylem, doborem słów, itp. i tutaj moja prośba - kto może niech zerknie na poniższy, krótki fragment tłumaczenia i podzieli się swoimi wrażeniami: czy dobrze się czyta, płynnie, czy jakoś nienaturalnie, sztucznie, tekst robi dobre wrażenie czy raczej złe.

2. Zależy mi na tym, aby tłumaczenie - jak już je skończę - było do strawienia nie tylko przez wytrwałych [i skorych do kompromisów leksykalnych] studentów sutt ale także osoby mniej zaznajomione z naukami Buddy. A ci, jak przypuszczam, nie będą mieli chęci i sił na zmagania z tłumaczeniem, którego literalnie nie da się czytać.

3. Zależy mi też na jak największej wierności tekstowi. Chociaż mnogość powtórzeń sprowadziłem do liczby bardziej przystępnej, i tak, np.:
“Kin-ti te Ānanda sutaṁ:
‘Vajjī abhiṇhasannipātā sannipātabahulā?’ ” ti
“Sutaṁ metaṁ Bhante: ‘Vajjī abhiṇhasannipātā sannipātabahulā.’ ” ti
“Yāvakīvañ-ca Ānanda Vajjī abhiṇhasannipātā sannipātabahulā bhavissanti vuḍḍhi yeva Ānanda Vajjīnaṁ pāṭikaṅkhā no parihāni.

tłumaczę jako:
[1] - Czy słyszałeś, Ānando, że Vajjīowie gromadzą się regularnie i w licznym gronie?
- Tak słyszałem, Panie.
- Albowiem, Ānando, póki Vajjīowie gromadzą się regularnie i w licznym gronie, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.
a nie [bardziej wiernie]:
- Czy słyszałeś, Ānando, że Vajjīowie gromadzą się regularnie i w licznym gronie?
- Tak słyszałem, Panie: Vajjīowie gromadzą się regularnie i w licznym gronie
- Albowiem, Ānando, póki Vajjīowie gromadzą się regularnie i w licznym gronie, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.

4. Zastanawiam się jeszcze nad tłumaczeniem tytułów towarzyszących imionom. W oryginałach palijskich jest tego dużo i potrafią być długie. Póki co w poniższym tekście przekładam je w pełni [konkretnie mam na myśli pali. Rājā Māgadho Ajātasattu Vedehiputto przekładane jako Ajātasattu Vedehiputta król Māgadhy]. Myślę jednak, że jak tłumaczenie będzie szło dalej, wprowadzę inną technikę, rozważam, m.in., tłumaczenie pełnego tytułu w momencie, kiedy postać wprowadzana jest do narracji, a skrótowego dalej. Ewentualnie raz na jakiś czas, dla przypomnienia, ponowne tłumaczenie pełnego tytułu.
Jakieś sugestie tutaj?

5. Samą suttę opatrzę wieloma przypisami, głównie natury technicznej, wyjaśnienie słów, standardowych formuł [ang. stock formulas] - co ma na celu ułatwienie dokonywania wszelkich korekt w przyszłości, tak przeze mnie jak i każdego innego.

6. Ostatnia [póki co] sprawa - problem tytułów, jakimi zwracają się bohaterzy tekstów - moje, wstępne, propozycje [ograniczone do tytółów jakie pojawiły się w tekście]:
bho i bhante tłumaczę jako Pan [za Gethinem i jego sir dla bho i Bhante w antologii tekstów palijskich A Sayings of the Buddha)
Bhagavato - Błogosławiony
[btw. przypis wyjaśniający zasady stosowania - kto do kogo- danego zwrotu też będzie [co czasem bywa ciekawe, np. w naszym poniższym tekście, król każe brahminowi by ten zwracał się do Buddhy per Bhante, ten zaś mówi doń bho Gotamo - czym redaktorzy pokazują, że brahmin nie podziela podziwu jakim jego król darzy Buddhę.

Tak więc, podsumowując, proszę o wszelkie rady, sugestie, krytykę, które mogą pomóc w przetłumaczeniu tej mowy.


Aha, tłumaczę korzystając z dostępnych mi wersji angielskich [sześciu: Gethin, Walshe, Rhys Davids, Piya Tan, Sister Vajira
&Francis Story, Ānandajoti Bhikkhu] + palijskiej zredagowanej przez Ānandajoti Bhikkhu http://www.ancient-buddhist-texts.net/B ... /index.htm. Przy czym, mój palijski jest ciągle bardzo słaby, stąd bez pomocy angielskich przekładów nie byłbym w stanie przetłumaczyć za wiele bezpośrednio z pali - Tym bardziej proszę o wyrozumiałość i pomoc.

metta

Tłumaczenie:

Pierwsza Recytacja:
1. Król Ajātasattu

Tak słyszałem. Pewnego razu Błogosławiony przebywał na Sępim Szczycie nieopodal Rājagahy. Wtedy to Ajātasattu Vedehiputta* król Māgadhy chciał napaść na [lud] Vajjīów. Tedy powiadał: "Zniszczę tych potężnych i pomyślnych Vajjīów, zmiażdżę ich, do klęski doprowadzę i rozłamu!".
Rzekł więc Ajātasattu Vedehiputta król Māgadhy do pierwszego ministra Māgadhy, brahmina Vassakāry:
- Idź brahminie, udaj się do Błogosławionego i padnij mu do stóp w mym imieniu, i o zdrowie spytaj, czy bez chorób jest, czy sił mu starcza i spokoju, czy niczego mu nie brak. [Po czym powiedz]: 'Panie [bhante], Ajātasattu Vedehiputta król Magadhy pada do stóp Błogosławionego i o zdrowie pyta, czyś bez chorób jest, czy sił ci starcza i spokoju, czy nie brak ci niczego". I powiedz tak: Ajātasattu Vedehiputta król Māgadhy pragnie napaść na Vajjīów. Powiada: ‘Zmiażdżę tych potężnych i pomyślnych Vajjīów, zniszczę, do klęski ich doprowadzę i rozłamu!’. A co Błogosławiony odpowie, ty zapamiętaj i mnie przekaż, wszak Tathāgāta tylko prawdę oznajmia".
- Tak jest, mój Panie [bho]. - odrzekł brahmin Vassakāra.
Tedy przygotowano najlepsze pojazdy a na jednym z nich brahmin opuścił Rājagah. Konwój obrał kierunek Sępiego Szczytu i jechał dopóty droga na to pozwalała. Resztę trasy brahmin przebył pieszo.
Zbliżywszy się, brahmin, przywitał i pozdrowił Błogosławionego, po czym zasiadł u jego boku. I gdy już siedział, zwrócił się do Błogosławionego:
- Panie [bho] Gotamo, AjātasattuVedehiputta król Magadhy do stóp twych pada i o zdrowie pyta, czyś bez chorób jest, Panie, czy sił ci starcza i spokoju, czy nie brak ci niczego? Panie Gotamo, AjātasattuVedehiputta król Magadhy pragnie napaść na Vajjīów. Powiada: 'Zmiażdżę tych potężnych i pomyślnych Vajjīów, zniszczę ich, do klęski doprowadzę i rozłamu'”.
[2. Siedem Rzeczy chroniących Vajjīów przed upadkiem]

Przez cały ten czas Czcigodny Ānanda znajdował się za Błogosławionym i go wachlował. Aż ten powiedział:
[1] - Czy słyszałeś, Ānando, że Vajjīowie gromadzą się regularnie i w licznym gronie?
- Tak słyszałem, Panie.
- Albowiem, Ānando, póki Vajjīowie gromadzą się regularnie i w licznym gronie, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.
[2] - Czy słyszałeś, Ānando, że Vajjīowie gromadzą się i rozchodzą po bratersku tudzież tak dopełniają swych obywatelskich powinności?
- Tak słyszałem, Panie.
- Albowiem, Ānando, póki Vajjīowie gromadzą się i rozchodzą po bratersku tudzież tak dopełniają swych obywatelskich powinności, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.
[3] - Czy słyszałeś, Ānando, że Vajjīowie nowych norm (paññatta) nie tworzą, istniejących nie zarzucają, aliści żyją podług starego prawa vajjīańskiego (vajjīdhammo)?
- Tak słyszałem, Panie.
- Albowiem, Ānando, póki Vajjīowie nowych norm (paññatta) nie tworzą, istniejących nie zarzucają, aliści żyją podług starego prawa vajjīańskiego, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.
[4] - Czy słyszałeś, Ānando, że Vajjīowie szanują starszyznę pośród swoich, oddają cześć, cenią, poważają i liczą się z jej zdaniem?
- Tak słyszałem, Panie.
- Albowiem, Ānando, póki Vajjīowie szanują starszyznę pośród swoich, oddają cześć, cenią, poważają i liczą się z jej zdaniem, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.
[5] - Czy słyszałeś, Ānando, że Vajjīowie nie uprowadzają kobiet i dziewcząt z rodzin i nie przymuszają ich do [współ]życia z nimi?
- Tak słyszałem, Panie.
- Albowiem, Ānando, póki Vajjīowie nie uprowadzają kobiet i dziewcząt z rodzin i nie przymuszają ich do [współ]życia z nimi, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.
[6] - Czy słyszałeś, Ānando, że Vajjīowie troszczą się, pielęgnują, doglądają i dbają o swe świątynie, te w miastach i poza nimi, tudzież przed zapomnieniem właściwego strzegą obrządku - tego, co zawczasu był im dany?
- Tak słyszałem, Panie.
- Albowiem, Ānando, póki Vajjīowie troszczą się, pielęgnują, doglądają i dbają o swe świątynie, te w miastach i poza nimi, tudzież przed zapomnieniem właściwego strzegą obrządku - tego, co zawczasu był im dany, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.
[7] - Czy słyszałeś, Ānando, że Vajjīowie zapewniają Arahatom należytą ochronę, opiekę i patronat, tedy będą przybywać ci z nich, co tam jeszcze nie byli, a tym, co tam już są, żyje się dostatnio?*
- Tak słyszałem, Panie.
- Albowiem, Ānando, póki Vajjīowie zapewniają Arahatom należytą ochronę, opiekę i patronat, tedy będą przybywać ci z nich, co tam jeszcze nie byli, a tym, co tam już są, żyje się dostatnio, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.
Następnie Błogosławiony zwrócił się do Vassakāry brahmina:
- Brahminie, przebywałem swego czasu w okolicy Vesāli, nieopodal świątyni Sārandada, gdzie nauczałem Vajjīów o tych siedmiu rzeczach chroniących przed upadkiem. Albowiem, brahminie, póki Vajjīowie trzymają się tych siedmiu rzeczy chroniących przed upadkiem, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku.
Na te słowa brahmin Vassakāra odpowiedział:
- Zatem, Panie Gotamo, póki Vajjīowie są w posiadaniu choć jednej spośród tych rzeczy chroniących przed upadkiem, nie wspominając już o wszystkich siedmiu, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku? Nie wojną, Panie Gotamo, Ajātasattu Vedehiputta król Magadhy zwycięży Vajjīów, lecz dyplomacją - intrygę zaszczepiając w ich szeregi. Tymczasem, Szanowny Gotamo, czas już na mnie, wszak wiele mam obowiązków, wiele spraw na mnie czeka.
- Rób teraz, brahminie, jak uważasz za słuszne.
Zadowolony z tego, co usłyszał, brahmin Vassakāra podniósł się i odszedł.
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem adosa

Ad 1 - imho czyta się dobrze, przyjemny styl.
Ad 2 - jak wyżej :)
Ad 3 - git.
Ad 4 - też git, tzn w niektórych momentach samo Ajātasattu wystarczy.
Ad 5 - ano, przyda się na przyszłość.
Ad 6 - używałbym w tekście przekładu palijskiego słowa "bhante" i tak zostawiał (z wyjaśnieniem, że jest to forma grzecznościowa) a "bho" tłumaczyl jako "Pan". Była taka sytuacja kiedy bodajże jacyś duchowni żydowscy pojechali do papieża i nazywali go per "pan" właśnie, co dawało podobny wydźwięk.

Co do brzmienia polskiego:

- "pomyślnych Vajjīów" - nie gra mi słowo "pomyślnych"

Sprawdzę jeszcze z wersją palijską i wtedy może będę miał więcej uwag.

metta&peace
H-D
adosa
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 03, 2009 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Radom

Re: Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: adosa »

Witam Har-Do!

Dzięki za odpowiedź i sugestie.

Co do tłumaczenia "potężnych i pomyślnych" to w oryginale jest to:
evaṁ,mahiddhike evaṁ,mahānubhāve

I tak się teraz zastanawiam, że rzeczywiście dokonałem tu nadinterpretacji.

Anglojęzyczni na różny sposób tłumaczyli te przymiotniki:
[1]Piya Tan i [2] Sister Vajira & Francis Story - powerful and glorious
[3] Ānandajoti Bhikkhu - so successful, so powerful
[4] Walshe - powerful and strong,
[5] Gethin powerful and mighty
[6] Rhys Davids mighty and powerful

Rhys Davids dodał także przypis:
"Evammahiddhike evammahânubhâve. There is nothing supernatural about the iddhi here referred to. Etena tesan samagga-bhâvan kathesi says the commentator simply: thus referring the former adjective to the power of union, as he does the second to the power derived from practice in military tactics (hatthisippâdîhi). The epithets are, indeed, most commonly applied to the supernatural powers of Devatâs, Nâgas, and other fairy-like beings; but they are also used, sometimes in the simple sense of this passage, and sometimes in the other sense, of Buddhas and of other Arahats".

W Pali Text Society's Pali-English dictionary przy haśle Anubhāva znajdujemy:

mahānubhāva (of) great majesty, eminence power S i.146 sq.; ii.274; iv.323; Sn p. 93; Pv ii.112 PvA 76.(...)
(2) ānubhāva majesty power magnificence, glory, splendour

Uwzględniając powyższe - być może lepiej całość oddana będzie jako potężnych (evaṁ,mahiddhike) i wielkich albo mocarnych [za PWN: 2. «mający wielką władzę, wpływy, silną armię»] (evaṁ,mahānubhāve).

Ze w/w przykładów tylko [3] zachował w przekładzie pojawiające się 2x słówko evaṃ - so successful, so powerful.
W swoim przypadku ich pominięcie uzasadniam większą naturalnością polskiego przekładu przy ich braku. (jakoś mi nie brzmi 'tak więlkich i tak potężnych').

Tak więc, po wprowadzeniu zmian (evaṁ,mahiddhike + drobna stylistyka), ostatecznie zdanie brzmi:

‘Zmiażdżę tych wielkich i potężnych Vajjīów, zniszczę ich, do klęski doprowadzę i rozłamu!’.
albo
‘Zmiażdżę tych potężnych i mocarnych Vajjīów, zniszczę ich, do klęski doprowadzę i rozłamu!’.

Co o tym sądzicie?

metta
Awatar użytkownika
dharmozjad
Posty: 622
Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada, Vipassana

Re: Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: dharmozjad »

adosa pisze: ‘Zmiażdżę tych potężnych i mocarnych Vajjīów, zniszczę ich, do klęski doprowadzę i rozłamu!’.

Co o tym sądzicie?
ta wersja najbardziej mi podchodzi!
a tak poza tym, kawał dobrej roboty, jestem pełen podziwu... :ok:
Obrazek
adosa
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 03, 2009 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Radom

Re: Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: adosa »

adosa pisze:ta wersja najbardziej mi podchodzi!
a tak poza tym, kawał dobrej roboty, jestem pełen podziwu... :ok:
Dzięki za ciepłe słowa ;)

Przy tej wersji zostaniemy:)

metta
adosa
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 03, 2009 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Radom

Re: Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: adosa »

Jak byście przetłumaczyli czasownik abhivādetvā [od abhivādeti]
[Wg PED Abhivādeti [Caus. of abhivadati] to salute, greet, welcome, honour]

w zdaniu

te sabbe upaṭṭhānasālāyaṃ sannipātetvā yena bhagavā tenupasaṅkami; upasaṅkamitvā bhagavantaṃ abhivādetvā ekamantaṃ aṭṭhāsi. ekamantaṃ ṭhito kho āyasmā ānando bhagavantaṃ etadavoca

Zebrawszy [mnichów] w sali spotkań, Ananda zbliża się/wraca do Buddhy, pozdrawia go(?, abhivādetvā) i staje u jego boku.

W tym wypadku Ananda pozdrawia, oddaje cześć, czy co robi w stosunku do Buddhy? Czy jest wiadomo, jak Ananda pozdrawiał Buddhę ?
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem adosa

"złożyć pokłon" może? Tak przynajmniej tłumaczę. Tutaj kilka powtarzalnych fraz z kanonu: http://sasana.wikidot.com/frazy-palijskie

metta&peace
H-D
adosa
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 03, 2009 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Radom

Re: Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: adosa »

Witam Har-Do!

Super pomysł z tymi frazami!
TO jest to czego potrzeba polskim tłumaczom Tipitaki na tym początkowym etapie prac. Warto by ten projekt kontynuować dalej.

Złożyć pokłon brzmi dobrze, tyle że nie wiem czy właśnie pokłonem Ananda (i inni) oddawali szacunek Buddzie?
Mimo wszystko jest to bardzo prawdopodobne i podchwycę pomysł :)

metta
adosa
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 03, 2009 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Radom

Re: Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: adosa »

Ciąg dalszy pracy nad DN 16.

1. I ponowna prośba o krytyczną lekturę poniższego fragmentu:
- czy dobrze się czyta? czy jest zrozumiałe?
- czy tłumaczenia terminów są akceptowalne [mile widziane własne propozycje], itd.
1.a. Bhante - za sugestią Har-Do zostawiam nietłumaczone; podobnie z Saṅgha (chociaż bhikkhusaṅgho już tłumaczę wspólnota mnisia), Buddha, brahmin i innymi terminami, które przeniknęły już do j. pol., jeśli nie ogólnego to już na pewno tego zainteresowanych suttami palijskimi.

2. Zdaję sobie sprawę, że niezwykle trudne (jeśli w ogóle możliwe) jest znalezienie polskich odpowiedników dla palijskich terminów technicznych. Dlatego końcowa wersja tekstu opatrzona będzie dużą liczbą przypisów, które - mam nadzieję - skorygują choć trochę - błędy wynikające z niedoskonałego doboru danego ekwiwalentu. Dlatego też między innymi proszę Forumowiczów o pomoc, aby swoimi sugestiami pomogli mi wyjść poza mój subiektywizm.

3. W nawiasach okrągłych zostawiłem palijskie terminy. Ten fragment ma znacznie więcej słownictwa technicznego

4. W kwadratowych nawiasach są nr akapitów - tymczasowo się ich trzymam. Problem numeracji zostawiam na samiutki koniec..

metta
Adosa

III. SIEDEM RZECZY CHRONIĄCYCH SAṄGHĘ PRZED UPADKIEM (1-7)

Po odejściu brahmina Vassakāry Błogosławiony zwrócił się do Czcigodnego Anandy: [38]
- Anando, idź i zbierz w Sali Spotkań wszystkich mnichów mieszkających w okolicy Rajagahy.
- Tak jest, Bhante - odpowiedział Czcigodny Ananda. A kiedy już zebrał mnichów, wrócił do Błogosławionego, oddał pokłon i stanął u jego boku. A gdy już tak stał, wówczas zwrócił się do Błogosławionego [40]:
- Bhante, wspólnota mnisia już się zebrała. Niech Błogosławiony zrobi teraz, co uważa za słuszne*. Na to Błogosławiony wstał i udał się do Sali Spotkań, tam zasiadł na przygotowanym miejscu i przemówił: [42]
- Mnisi, nauczę was o siedmiu rzeczach chroniących przed upadkiem. Skupcie się dobrze i posłuchajcie, albowiem będę mówił.
- Tak, Bhante - zawtórowali mnisi. Błogosławiony rzekł wówczas tak: [44]

[1] Mnisi, póki mnisi gromadzą się regularnie i w licznym gronie, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [45]
[2] Mnisi, póki mnisi gromadzą się i rozchodzą po bratersku tudzież tak dopełniają swych powinności względem Saṅghi, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [46]
[3] Mnisi, póki mnisi nie tworzą nowych norm (paññatta) a istniejących nie zarzucają, aliści żyją podług ustalonego zestawu reguł (sikkhāpada), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [47]
[4] Mnisi, póki mnisi szanują starszyznę (therā) mnisią, tych o długim stażu (rattaññū*), co dawien dawna żywot cnotliwy obrali (cirapabbajitā), ojców i przywódców Wspólnoty, oddają jej cześć, cenią, poważają i liczą się z jej zdaniem, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [48]
[5] Mnisi, póki mnisi nie ulegają wpływowi pojawiającego się pragnienia, co zwiastuje ponowne narodziny, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [49]
[6] Mnisi, póki mnisi pragną życia w lesie, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [50]
[7] Mnisi, póki mnisi - każdy z osobna - ćwiczą się w uważności, tedy będą przybywać do nich obyci (pesalā) spośród współbraci (sabrahmacārī), a tym, co już przybyli, żyje się dogodnie, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [51]
Albowiem, mnisi, póki mnisi będą przechowywać tych siedem rzeczy chroniących przed upadkiem, póki będą żyć w zgodzie z nimi, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [52]

IV. SIEDEM RZECZY CHRONIĄCYCH SAṄGHĘ PRZED UPADKIEM (8-14)

Mnisi, nauczę was o dalszych siedmiu rzeczach chroniących przed upadkiem. Skupcie się dobrze i posłuchajcie, albowiem będę mówił: [53]

- Tak, Bhante - zawtórowali mnisi. Błogosławiony rzekł wówczas tak: [54]

[1] Mnisi, póki mnisi nie robią niczego dla przyjemności (kammārāmā), nie lubują się w robieniu czegoś (kamma,ratā) i nie pochłania ich przyjemność robienia czegoś (kammārāmataṃ anuyuttā), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [55]
[2] Mnisi, póki mnisi nie rozmawiają dla przyjemności (bhassārāmā), nie lubują się w rozmowie (bhassa,ratā) i nie pochłania ich przyjemność rozmawiania (bhassārāmataṃ anuyuttā), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [56]
[3] Mnisi, póki mnisi nie śpią dla przyjemności (niddārāmā), nie lubują się w spaniu (niddā,ratā) i nie pochłania ich przyjemność spania (niddārāmataṃ anuyuttā), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [57]
[4] Mnisi, póki mnisi nie spotykają dla przyjemności (bhassārāmā), nie lubują się w towarzystwie (bhassa,ratā) i nie pochłania ich przyjemność towarzystwa (bhassārāmataṃ anuyuttā), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [58]
[5] Mnisi, póki mnisi nie mają zgubnych pragnień (pāpicchā), nie poddają się wpływowi zgubnych pragnień (pāpikānaṃ icchānaṃ vasaṃ gatā), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [59]
[6] Mnisi, póki mnisi nie zadają się ze zgubnymi przyjaciółmi (pāpa,mittā), towarzyszami (pāpa,sahāyā), kompanami (pāpa,sampavaṅkā), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [60]
[7] Mnisi, póki mnisi nie poprzestają li tylko na pomniejszych (oramattakena) osiągnięciach, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [61]
Albowiem, mnisi, póki mnisi będą przechowywać te siedem rzeczy chroniące przed upadkiem, póki będą żyć w zgodzie z nimi, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [62]

V. SIEDEM RZECZY CHRONIĄCYCH SAṄGHĘ PRZED UPADKIEM (15-21)

Mnisi, nauczę was o dalszych siedmiu rzeczach chroniących przed upadkiem ...
[1] Mnisi, póki mnisi mają wiarę (saddhā) ... [65] [2] ... poczucie winy (hirimanā) . .. [66] [3]... poczucie wstydu (ottappī) ... [67] [4] ... są osłuchani/wyuczeni (bahussutā) [68] [4] ... niestrudzeni (āraddhaviriyā) ... [69] [5] ... uważni (upaṭṭhitassatī) ... [70]. Póki mnisi są mądrzy (paññavanto), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [71] Albowiem, mnisi, póki mnisi będą przechowywać te siedem rzeczy chroniące przed upadkiem, póki będą żyć w zgodzie z nimi, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [72]

VI. SIEDEM RZECZY CHRONIĄCYCH SAṄGHĘ PRZED UPADKIEM (22-28) - 7 CZYNNIKÓW PRZEBUDZENIA

Mnisi, nauczę was o dalszych siedmiu rzeczach chroniących przed upadkiem [73]

- Tak, Bhante - zawtórowali mnisi. Błogosławiony rzekł wówczas tak: [74]

- [1] Mnisi, póki mnisi doskonalą (bhāvessanti) uważność jako czynnik przebudzenia (satisambojjhaṅgaṃ) … [75] [2] ... analizę zjawisk jako czynnik przebudzenia (dhammavicayasambojjhaṅgaṃ) ... [76] ... energię jako czynnik przebudzenia (viriyasambojjhaṅgaṃ) … [77] ... uniesienie jako czynnik przebudzenia (pītisambojjhaṅgaṃ) … [78] ... wyciszenie jako czynnik przebudzenia (passaddhisambojjhaṅgaṃ) ... [79] ... skupienie jako czynnik przebudzenia (samādhisambojjhaṅgaṃ) ... [80] … zrównoważenie jako czynnik przebudzenia (upekkhāsambojjhaṅgaṃ), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [81] Albowiem, mnisi, póki mnisi będą przechowywać te siedem rzeczy chroniące przed upadkiem, póki żyją w zgodzie z nimi, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [82]

VII. SIEDEM RZECZY CHRONIĄCYCH SAṄGHĘ PRZED UPADKIEM (29-35) – 7 POSTRZEŻEŃ

Mnisi, nauczę was o dalszych siedmiu rzeczach chroniących przed upadkiem. Skupcie się dobrze i posłuchajcie, albowiem będę mówił: [83]

Tak, Bhante - zawtórowali mnisi. Błogosławiony rzekł wówczas tak: [84]

[1] Mnisi, póki mnisi doskonalą (bhāvessanti) postrzeganie nietrwałości (aniccasaññaṃ) ... [85] [2] ... postrzeganie bezistotowości (anattasaññaṃ) ... [86] [3] ... postrzeganie obrzydliwości (asubhasaññaṃ) ... [87] [4] ... postrzeganie zagrożenia (ādīnavasaññaṃ) ... [88] [5] ... postrzeganie porzucania (pahānasaññaṃ) … [89] [6] ... postrzeganie beznamiętności (virāgasaññaṃ) ... [90] [7] ... postrzeganie wygasania (nirodhasaññaṃ), póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [91] Albowiem, mnisi, póki mnisi będą przechowywać te siedem rzeczy chroniące przed upadkiem, póki będą żyć w zgodzie z nimi, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku. [92]
adosa
Posty: 12
Rejestracja: czw wrz 03, 2009 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Radom

Re: Mahāparinibbānasuttaṁ

Nieprzeczytany post autor: adosa »

Do Wszystkich Zainteresowanych!

Poniżej przekład prawie całej pierwszej części Mahā-parinibbāna-sutta. Mile widziane wszystkie komentarze, szczególnie informacje zwrotne nt. lektury tekstu: czy coś w tekście jest niejasne, rażące, jakie jest ogólne wrażenie tekstu - cokolwiek się nasuwa.

metta


Pierwsza Recytacja

I. Król Ajātasattu

Tak sły­sza­łem. Pew­nego razu Bło­go­sła­wiony prze­by­wał na Sę­pim Szczy­cie nie­opo­dal Rājagahy. Było to w czasie, kiedy Ajāta­sattu Ve­de­hi­putta król Māga­dhy pragnął na­paść na Vaj­jīów, stąd głosił: “Znisz­czę tych po­tęż­nych i mo­car­nych Vaj­jīów! Zmiaż­dżę ich! Do klę­ski do­pro­wa­dzę i roz­łamu!” Aż zawołał pierw­szego mi­ni­stra Māga­dhy, bramina Vassakārę:

- Idź bra­mi­nie i udaj się do Bło­go­sła­wio­nego, by paść mu do stóp w mym imieniu i o zdro­wie spy­tać, czy bez cho­rób jest, czy sił mu star­cza i spo­koju, czy nie brak mu niczego. [Po czym po­wiedź]: „Bhante, Ajāta­sattu Ve­de­hi­putta król Ma­ga­dhy pada do stóp Bło­go­sła­wio­nego i o zdro­wie pyta, czyś bez cho­rób jest, Bhante, czy sił ci star­cza i spo­koju, czy nie brak ci ni­czego”. I da­lej: „Ajāta­sattu Ve­de­hi­putta król Māga­dhy pra­gnie na­paść na Vaj­jīów, stąd wieści: ‘Znisz­czę tych po­tęż­nych i mo­car­nych Vaj­jīów! Zmiaż­dżę ich! Do klę­ski do­pro­wa­dzę i roz­łamu!’”. A słowa Błogosławionego ty zapamiętaj i do mnie zwróć, wszak od Tathāgathy dowiesz się tylko prawdy.

- Tak, Pa­nie — zawtórował bra­min Vas­sa­kāra.

Zaraz przygotowano najlepsze pojazdy, więc wyruszył konwój z Rājagahy w kie­ru­nku Sę­piego Szczytu. I jechał dopóki droga na to pozwalała, a dalej bramin wyprawił się pieszo. A gdy zbliżył się do Błogosławionego to wymienił z nim grzeczności, by móc zasiąść u jego boku. Nie prędzej zaczął mówić:
- Pa­nie Go­tamo, Ajāta­sattu Ve­de­hi­putta król Ma­ga­dhy do stóp twych pada i o zdro­wie pyta, czyś bez cho­rób jest, Pa­nie, czy sił ci star­cza i spo­koju, czy nie brak ci ni­czego? Pa­nie Go­tamo, Ajāta­sattu Ve­de­hi­putta król Ma­ga­dhy pra­gnie na­paść na Vaj­jīów. Po­wiada: ‘Znisz­czę tych po­tęż­nych i mo­car­nych Vaj­jīów! Zmiaż­dżę ich! Do klę­ski do­pro­wa­dzę i rozłamu!’

II. Sie­dem Rze­czy chro­nią­cych Vaj­jīów przed upadkiem

A za Błogosławionym stał Czcigodny Ānanda i go wachlował. Do niego Błogosławiony powiedział:

[1] — Ānando, czy sły­sza­łeś, że Vaj­jīo­wie gro­ma­dzą się re­gu­lar­nie i w licz­nym gro­nie?
– Tak sły­sza­łem, Pa­nie.
– Al­bo­wiem, Ānando, póki Vaj­jīo­wie gro­ma­dzą się re­gu­lar­nie i w licz­nym gro­nie, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

[2] — Ānando, a czy słyszałeś, że Vaj­jīo­wie gro­ma­dzą się i roz­cho­dzą po bra­ter­sku tu­dzież tak do­peł­niają swych oby­wa­tel­skich po­win­no­ści?
– Tak sły­sza­łem, Pa­nie.
– Al­bo­wiem, Ānando, póki Vaj­jīo­wie gro­ma­dzą się i roz­cho­dzą po bra­ter­sku tu­dzież tak do­peł­niają swych oby­wa­tel­skich po­win­no­ści, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

[3] — Ānando, a czy słyszałeś, że Vaj­jīo­wie no­wych norm nie two­rzą, ist­nie­ją­cych nie za­rzu­cają, ali­ści żyją po­dług sta­rego prawa vaj­jīań­skiego?
– Tak sły­sza­łem, Pa­nie.
– Al­bo­wiem, Ānando, póki Vaj­jīo­wie nie two­rzą no­wych norm, ist­nie­ją­cych – nie za­rzu­cają, ali­ści żyją po­dług sta­rego prawa vaj­jīń­skiego, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

[4] — Ānando, a czy słyszałeś, że Vaj­jīo­wie sza­nują star­szy­znę po­śród swo­ich, darzą uznaniem, ce­nią, po­wa­żają i li­czą się z jej zda­niem?
– Tak sły­sza­łem, Pa­nie.– Al­bo­wiem, Ānando, póki Vaj­jīo­wie sza­nują star­szy­znę po­śród swo­ich, darzą uznaniem, ce­nią, po­wa­żają i li­czą się z jej zda­niem, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

[5] — Ānando, a czy słyszałeś, że Vaj­jīo­wie nie upro­wa­dzają ko­biet i dziew­cząt z ro­dzin i nie przy­mu­szają ich do współżycia z nimi?
– Tak sły­sza­łem, Pa­nie.
– Al­bo­wiem, Ānando, póki Vaj­jīo­wie nie upro­wa­dzają ko­biet i dziew­cząt z ro­dzin i nie przy­mu­szają ich do współżycia z nimi, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

[6] — Ānando, a czy słyszałeś, że Vaj­jīo­wie trosz­czą się, pie­lę­gnują, do­glą­dają i dbają o swe świą­ty­nie, te w mia­stach i poza nimi, tu­dzież przed za­po­mnie­niem wła­ści­wego strzegą ob­rządku — tego, co za­wczasu był im dany?
– Tak sły­sza­łem, Pa­nie.
– Al­bo­wiem, Ānando, póki Vaj­jīo­wie trosz­czą się, pie­lę­gnują, do­glą­dają i dbają o swe świą­ty­nie, te w mia­stach i poza nimi, tu­dzież przed za­po­mnie­niem wła­ści­wego strzegą ob­rządku — tego, co za­wczasu był im dany, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

[7] — Ānando, a czy słyszałeś, że Vaj­jīo­wie za­pew­niają Ara­ha­tom na­le­żytą ochronę, opiekę i pa­tro­nat, że kolejni chcą tam wędrować a obecnym żyje się dogodnie?
– Tak sły­sza­łem, Pa­nie.
– Al­bo­wiem, Ānando, póki Vaj­jīo­wie za­pew­niają Ara­ha­tom na­le­żytą ochronę, opiekę i pa­tro­nat, że kolejni chcą tam wędrować a obecnym żyje się dogodnie, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

Z kolei do bramina Vas­sa­kāry powiedział:
– Bra­mi­nie, prze­by­wa­łem swego czasu w Ve­sāli, w świą­tyni Sāran­dada, gdzie na­ucza­łem Vaj­jīów o tych sied­miu rze­czach chro­nią­cych przed upad­kiem. Al­bo­wiem, brami­nie, póki Vaj­jīo­wie będą trzy­mać się tych sied­miu rze­czy chro­nią­cych przed upad­kiem, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

Na co brah­min ­odparł:
– A za­tem, Pa­nie Go­tamo, póki Vaj­jīo­wie są w po­sia­da­niu choćby jed­nej spo­śród wymienionych rzecz, nie wspo­mi­na­jąc już o wszyst­kich sied­miu, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku? Pa­nie Go­tamo, nie wojną a dyplomacją Ajāta­sattu Ve­de­hi­putta król Ma­ga­dhy pokona Vaj­jīów, tudzież in­trygę za­szcze­pia­jąc w ich sze­re­gach. Tym­cza­sem, Pa­nie Go­tamo, czas już na mnie, wszak wiele mam obo­wiąz­ków, mnóstwo spraw na mnie czeka.

– Braminie, sam zdecyduj, co będziesz robił dalej.

Zadowolony z przebiegu rozmowy, bramin Vas­sa­kāra wstał i odszedł.

III. Siedem rzeczy chroniących saṅghę przed upadkiem (1-7)

A gdy ten odszedł, Błogosławiony zwrócił się do Czcigodnego Ānandy:
Ānando, idź i zbierz w Sali Zgromadzeń każdego mnicha z okolicy Rājagahy.

- Tak, Bhante – zawtórował Czci­godny Ānanda.

I powrócił, gdy tylko zebrał mnichów, i okazał Błogosławionemu szacunek, by móc stanąć u jego boku. Nie prędzej powiedział:
- Bhante, wspól­nota mni­sia już się ze­brała. Niech Bło­go­sław­iony zadecyduje, co dalej.

Na to Błogosławiony wstał i poszedł do Sali Zgromadzeń. Tam zasiadł na przygotowanym miejscu. I przemówił:
- Mnisi, na­uczę was o sied­miu rze­czach chro­nią­cych przed upad­kiem. Skupcie się i posłu­chaj­cie, al­bo­wiem będę mówił.

- Tak, Bhante — za­wtó­ro­wali mnisi.

Bło­go­sła­wiony mówił dalej: 
[1] Mnisi, póki mnisi gro­ma­dzą się re­gu­lar­nie i w licz­nym gro­nie, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[2] Mnisi, póki mnisi gro­ma­dzą się i roz­cho­dzą po bra­ter­sku tu­dzież tak do­peł­niają swych po­win­no­ści wzglę­dem Saṅghi, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[3] Mnisi, póki mnisi nie two­rzą no­wych norm a ist­nie­ją­cych nie za­rzu­cają, ali­ści żyją po­dług usta­lo­nego ze­stawu re­guł, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[4] Mnisi, póki mnisi sza­nują star­szy­znę mni­sią, tych o dłu­gim stażu, co dawno wyszli [z domów], oj­ców i przy­wód­ców Wspól­noty, póki okazują im szacunek, mają wzgląd, po­wa­żają, i li­czą się z ich zda­niem, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[5] Mnisi, póki mnisi nie ule­gają wpły­wowi po­ja­wia­ją­cego się pra­gnie­nia, co zwia­stuje po­nowne na­ro­dziny, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[6] Mnisi, póki mnisi pra­gną życia w le­sie, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[7] Mnisi, póki mnisi — każdy z osobna — praktykują uważność tak, że wprawni z braci chcą do nich
przybywać, a dla obecnych towarzystwem są dogodnym, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
Al­bo­wiem, mnisi, póki mnisi będą prze­cho­wy­wać tych sie­dem rze­czy chro­nią­cych przed upad­kiem, póki będą żyć w zgo­dzie z nimi, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

IV. Siedem rzeczy chroniących saṅghę przed upadkiem (8-14)

Mnisi, na­uczę was dal­szych sied­miu rze­czy chro­nią­cych przed upad­kiem Skupcie się i posłu­chaj­cie, al­bo­wiem będę mówił.

- Tak, Bhante — za­wtó­ro­wali mnisi.

Bło­go­sła­wiony mówił dalej:
[1] Mnisi, póki mnisi nie robią czegoś dla przy­jem­no­ści, nie upodobali sobie robienia czegoś czy nie pochłania ich przy­jem­ność ro­bie­nia cze­goś, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[2] Mnisi, póki mnisi nie roz­ma­wiają dla przy­jem­no­ści, nie upodobali sobie rozmów czy też nie pochłania ich przy­jem­ność rozmawiania, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[3] Mnisi, póki mnisi nie śpią dla przy­jem­no­ści, nie upodobali sobie spania czy też nie pochłania ich przy­jem­ność spania, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[4] Mnisi, póki mnisi nie spotykają się dla przy­jem­no­ści, nie upodobali sobie spotkań czy też nie pochłania ich przy­jem­ność spotykania się, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[5] Mnisi, póki mnisi nie trzymają się szkodliwych pragnień i nie poddają się ich wpływowi, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[6] Mnisi, póki mnisi nie wiążą się ze szkodliwymi przyjaciółmi, szkodliwymi towarzyszami tudzież kompanami, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
[7] Mnisi, póki mnisi nie po­prze­stają li tylko na po­mniej­szych osią­gnię­ciach, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
Al­bo­wiem, mnisi, póki mnisi będą prze­cho­wy­wać te sie­dem rze­czy chro­niące przed upad­kiem, póki będą żyć w zgo­dzie z nimi, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

V. Siedem rzeczy chroniących Saṅghę przed upadkiem (15-21) [A7.23]

Mnisi, na­uczę was dal­szych sied­miu rze­czy chro­nią­cych przed upadkiem ... [1] Mnisi, póki mnisi mają wiarę (sad­dhā) [2] … mają poczucie wstydu (hi­ri­manā) [3] ... i przyzwoitości (ot­tappī) …[4] są osłuchani (z Dhammą) (ba­hus­sutā) [5] … są wytrwali (ārad­dha­vi­riyā) [6] … są uważni (upaṭṭhitassatī) [7] … póki mnisi są mą­drzy (paññavanto), póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
Al­bo­wiem, mnisi, póki mnisi będą prze­cho­wy­wać te sie­dem rze­czy chro­niące przed upad­kiem, póki będą żyć w zgo­dzie z nimi, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

VI. Siedem rzeczy chroniących Saṅghę przed upadkiem (22-28) [A7.24]

Mnisi, na­uczę was dal­szych sied­miu rze­czy chro­nią­cych przed upad­kiem … [1] Mnisi, póki mnisi do­sko­nalą uważ­ność jako czyn­nik prze­bu­dze­nia (satisambojjhaṅgaṃ) … [2] … doskonalą ana­lizę zja­wisk jako czyn­nik prze­bu­dze­nia (dhammavicayasambojjhaṅgaṃ) … [3] … doskonalą ener­gię jako czyn­nik prze­bu­dze­nia (viriyasambojjhaṅgaṃ) … [4] … doskonalą unie­sie­nie jako czyn­nik prze­bu­dze­nia (pītisambojjhaṅgaṃ) … [5] … doskonalą wy­ci­sze­nie jako czyn­nik prze­bu­dze­nia (passaddhisambojjhaṅgaṃ) … [6] … doskonalą sku­pie­nie jako czyn­nik prze­bu­dze­nia (samādhisambojjhaṅgaṃ) … [7] Mnisi, póki mnisi doskonalą zrów­no­wa­że­nie jako czyn­nik prze­bu­dze­nia (upekkhāsambojjhaṅgaṃ), póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
Al­bo­wiem, mnisi, póki mnisi będą prze­cho­wy­wać te sie­dem rze­czy chro­niące przed upad­kiem, póki żyją w zgo­dzie z nimi, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

VII. Siedem rzeczy chroniących Saṅghę przed upadkiem (29-35) [A7.25]

Mnisi, na­uczę was dal­szych sied­miu rze­czy chro­nią­cych przed upad­kiem …
[1] Mnisi, póki mnisi do­sko­nalą (bhāves­santi) po­strze­ga­nie nie­trwa­ło­ści (anic­ca­sa­ññaṃ) … [2] po­strze­ga­nie bez­i­sto­to­wo­ści (anat­ta­sa­ññaṃ) … [3] po­strze­ga­nie ohydy (asu­bha­sa­ññaṃ) … [4] po­strze­ga­nie za­gro­że­nia (ādīna­va­sa­ññaṃ) … [5] po­strze­ga­nie poniechania (pa­hāna­sa­ññaṃ) … [6] po­strze­ga­nie bez­na­mięt­no­ści (vi­rāga­sa­ññaṃ) … [7] Mnisi, póki mnisi doskonalą po­strze­ga­nie wy­ga­sa­nia (ni­ro­dha­sa­ññaṃ), póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.
Al­bo­wiem, mnisi, póki mnisi będą prze­cho­wy­wać te sie­dem rze­czy chro­niące przed upad­kiem, póki będą żyć w zgo­dzie z nimi, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

VIII. Sześć rzeczy chroniących saṅghę przed upadkiem (36-41)

Mnisi, na­uczę was dal­szych sześciu rze­czy chro­nią­cych przed upad­kiem … [1] Mnisi, póki mnisi życzliwie traktują (kāyakammaṃ) swych współbraci, czy to skrycie czy otwarcie, póty mogą spodziewać się wzrostu a nie upadku [2] … życzliwie mówią (va­cīkammaṃ) o swych współbraciach … [3] życzliwie myślą (ma­no­kammaṃ) … [4] Mnisi, póki mnisi dzielą się i obdarzają swych współbraci, tych mężów cnotliwych, swymi zdobyczami (lābha), co i prawe są, i z Nauki wynikają, choćby zawartością miski, póty … [5] Mnisi, póki mnisi żyją pośród współbraci i przestrzegają tych cnót zupełnych i czystych, niezmąconych i niezszarganych, co ku wyzwoleniu wiodą i przez mędrców są wychwalane, i nie są przyczynkiem do lgnięcia lecz w skupieniu pomocne, czy to skrycie czy otwarcie, póty … [6] Mnisi, póki mnisi żyją pośród współbraci w myśl poglądu, co szlachetny jest i uwalniający, i prowadzi do ostatecznego kresu cierpienia, czy to skrycie czy otwarcie, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

Al­bo­wiem, mnisi, póki mnisi będą prze­cho­wy­wać te sześć rze­czy chro­niące przed upad­kiem, póki będą żyć w zgo­dzie z nimi, póty mogą spo­dzie­wać się wzro­stu a nie upadku.

*****

Na Sępim Szczycie nieopodal Rājagahy Błogosławiony korzystał z okazji, by nauczać mnichów Dhammy:
- Oto jest cnota moralna, oto skupienie oraz mądrość. Odpowiednio wyćwiczona cnota wielki daje owoc, wielkim dobrodziejstwem jest dla skupienia. Odpowiednio wyćwiczone skupienie wielki daje owoc, wielkim dobrodziejstwem jest dla mądrości. Bo gdy mądrość jest odpowiednio wyćwiczona, wówczas umysł uwalnia się od skaz: skazy zmysłowości, skazy [pragnienia] dalszego istnienia i skazy ignorancji.

IX. Kazanie z Ambalaṭṭhikā

A gdy Bło­go­sła­wiony uznał, że już wy­star­cza­jąco czasu spę­dził w Rāja­gaha, wów­czas zwró­cił się do Czci­god­nego Ānandy:
- Chodź, Ānando, wyruszymy do Ambalaṭṭhiki.

- Tak, Bhante — za­wtó­ro­wał Czci­godny Ānanda.

Tym samym Bło­go­sła­wiony w licznym otoczeniu mnichów przeszedł drogę do Ambalaṭṭhiki, gdzie za­trzy­mał się we wło­ściach królewskich.

Tam Błogosławiony korzystał z okazji, by nauczać mnichów Dhammy:
- Oto jest cnota moralna, oto skupienie oraz mądrość. Odpowiednio wyćwiczona cnota wielki daje owoc, wielkim dobrodziejstwem jest dla skupienia. Odpowiednio wyćwiczone skupienie wielki daje owoc, wielkim dobrodziejstwem jest dla mądrości. Bo gdy mądrość jest odpowiednio wyćwiczona, wówczas umysł uwalnia się od skaz: skazy zmysłowości, skazy [pragnienia] dalszego istnienia i skazy ignorancji.

A gdy Bło­go­sła­wiony uznał, że już wy­star­cza­jąco czasu spę­dził w Ambalaṭṭhika, wów­czas zwró­cił się do Czci­god­nego Ānandy:
- Chodź, Ānando, udamy się do Nālandy.

- Tak, Bhante — za­wtó­ro­wał Czci­godny Ānanda.

I tak oto Błogosławiony w licznym otoczeniu mnichów przeszedł drogę do Nālandy, gdzie za­trzy­mał się w Sa­dzie Man­go­wym Pāvāriki.

X. Lwi Ryk Sāriputty

A gdy Błogosławiony uznał, że już wystarczająco czasu spędził w Ambalaṭṭhika, wówczas zwrócił się do Czcigodnego Ānandy:
- Chodź, Ānando, wyruszymy do Nāḷandā.
- Tak, Bhante — za­wtó­ro­wał Czci­godny Ānanda.

Tym samym Bło­go­sła­wiony w licznym otoczeniu mnichów przeszedł drogę do Nāḷandā, gdzie zatrzymał się w sadzie mangowym Pāvāriki.

Tam Błogosławionego odwiedził Czcigodny Sāriputta, który okazał szacunek, by móc zasiąść u jego boku. Nie prędzej zaczął mówić:
- Bhante, oto akt mojej wiary w Błogosławionego: nie ma, nie było i nie będzie drugiego takiego ascety ani bramina, który głębią wiedzy o Przebudzeniu przewyższałby Błogosławionego".

- Sāriputto, te twoje słowa są zarazem piękne i odważne, ująłeś je jasno i dosadnie, wydarłeś z siebie Lwi Ryk, [kiedy powiedziałeś]: "Bhante, oto akt mojej wiary w Błogosławionego: nie ma, nie było i nie będzie drugiego takiego ascety ani bramina, który głębią wiedzy o Przebudzeniu przewyższałby Błogosławionego". Sāriputto, czy aby poznałeś tych wszystkich Doskonale Przebudzonych Arahantów z przeszłości, czy objąłeś umysłem ich umysły, że możesz przywołać ich cnoty, naturę, także mądrość? Albo to, jakie życie prowadzili, jakie osiągnęli wyzwolenie?

- Nie, Bhante.

- Sāriputto, a czy poznałeś tych wszystkich Doskonale Przebudzonych Arahantów z przyszłości, czy objąłeś umysłem ich umysły, że możesz przywołać ich cnoty, naturę, także mądrość? Albo to, jakie życie prowadzili, jakie osiągnęli wyzwolenie?

- Nie, Bhante.

- A Sāriputto, czy poznałeś mnie obecnego Doskonale Przebudzonego Arahanta, czy objąłeś umysłem mój umysł, że możesz przywołać moje cnoty, naturę, także mądrość? Albo to, jakie życie prowadzę, jakie osiągnąłem wyzwolenie?

- Nie, Bhante.

- A zatem, Sāriputto, daleki jesteś od wiedzy o umysłach Doskonale Przebudzonych Arahantów z przeszłości, przeszłości również obecnego? Sāriputto, ale czy nie wypowiedziałeś jasno i dosadnie tych zarazem pięknych i odważnych słów, czy nie wydarłeś z siebie Lwiego Ryku: "Bhante, oto akt mojej wiary w Błogosławionego: nie ma, nie było i nie będzie drugiego takiego ascety ani bramina, który głębią wiedzy o Przebudzeniu przewyższałby Błogosławionego"?

- Bhante, po prawdzie daleki jestem od wiedzy o umysłach Doskonale Przebudzonych Arahantów z przeszłości, przeszłości i tu obecnego, lecz to co powiedziałem wynika z biegu Nauki. Bhante, wyobraź sobie królewskie miasto na granicy, twierdzę o grubych murach i z jedną tylko bramą. A przy tej bramie stoi strażnik, człowiek o dużym doświadczeniu, inteligencji oraz sprycie, i na odległość trzyma tych, których nie zna, i przepuszcza tylko sobie znanych. A patrolując regularnie miasto może się zdarzyć, że nie dostrzeże pęknięcia w murze, szczeliny wystarczająco dużej, aby zwierzę wielkości kota mogło się przez nią przedostać. Lecz strażnik może być pewny, że każde większe stworzenie, które znalazło się w mieście bądź poza nim, musiało przejść przez jego bramę. Bhante, w ten sam sposób znany jest mi bieg Nauki. Wszyscy Doskonale Przebudzeni Arahanci z przeszłości, Ci wszyscy Błogosławieniu pokonali pięć przeszkód, zanieczyszczeń umysłu, co mądrość osłabiają, by móc ustanowić umysły w czterech ustanowieniach uważności, i dalej praktykowali jak należy siedem czynników przebudzenia, by wreszcie osiągnąć niezrównanie Doskonałe Przebudzenie. Wszyscy Doskonale Przebudzeni Arahanci z przyszłości, Ci wszyscy Błogosławieniu pokonają pięć przeszkód, zanieczyszczeń umysłu, co mądrość osłabiają, by móc ustanowić umysły w czterech ustanowieniach uważności, i dalej będą praktykować jak należy siedem czynników przebudzenia, by wreszcie osiągnąć niezrównanie Doskonałe Przebudzenie. I Ty także, Bhante, obecny Doskonale Przebudzony Arahant, pokonałeś pięć przeszkód, zanieczyszczeń umysłu, co mądrość osłabiają, by móc ustanowić umysły w czterech ustanowieniach uważności, i dalej praktykowałeś jak należy siedem czynników przebudzenia, by wreszcie osiągnąć niezrównanie Doskonałe Przebudzenie.

* * *

W sadzie mangowym Pāvāriki w Nāḷandā Błogosławiony korzystał z okazji, by nauczać mnichów Dhammy:
- Oto jest cnota moralna, oto skupienie oraz mądrość. Odpowiednio wyćwiczona cnota wielki daje owoc, wielkim dobrodziejstwem jest dla skupienia. Odpowiednio wyćwiczone skupienie wielki daje owoc, wielkim dobrodziejstwem jest dla mądrości. Bo gdy mądrość jest odpowiednio wyćwiczona, wówczas umysł uwalnia się od skaz: skazy zmysłowości, skazy [pragnienia] dalszego istnienia i skazy ignorancji.

XI. DOBRODZIEJSTWA CNOTY MORALNEJ

A gdy Błogosławiony uznał, że już wystarczająco czasu spędził w Nāḷandā, wówczas zwrócił się do Czcigodnego Ānandy:
- Chodź, Ānando, wyruszymy do Pāṭaligāmy.

- Tak, Bhante — zawtórował Czcigodny Ānanda.

Tym samym Błogosławiony w licznym otoczeniu mnichów przeszedł drogę do Pāṭaligāmy. Tamtejsi wyznawcy usłyszeli, że do ich wioski przybył Błogosławiony, stąd udali się doń tłumnie i okazali szacunek, by móc zasiąść u jego boku. Nie prędzej zaczęli mówić:

- Bhante, pragniemy, by Błogosławiony przyjął zaproszenie do naszej rezydencji (āvasathāgāran).
Błogosławiony przyjął zaproszenie w milczeniu. A że wyznawcy z Pāṭaligāmy pojęli sens tego milczenia, stąd z miejsc powstawali, i okazali szacunek Błogosławionemu, by, mijając go z prawej strony, udać się do rezydencji celem przygotowań: podłogę wyściełano w całości, przygotowano siedzenia, dzban z wodą i kaganek. Zatem wrócili do Błogosławionego, okazali szacunek, by wreszcie stanąć u jego boku. Nie prędzej zaczęli mówić:

- Bhante, rezydencja jest gotowa: podłogę wyściełano w całości, przygotowano siedzenia, dzban z wodą i kaganek. Niech Błogosławiony zdecyduje, co dalej.

Dalej, wieczorną porą Błogosławiony przywdział wierzchnie szaty, sięgnął po miskę, by pójść z grupą mnichów do rezydencji. Tam obmył stopy i wszedł, by zająć miejsce twarzą na wschód a plecami do środkowej kolumny. Mnisi tak samo obmyli stopy i weszli do środka, by zająć miejsca za Błogosławionym, twarzą na wschód a plecami do zachodniej ściany. Podobnie wyznawcy z Pataligamy obmyli stopy przed wejściem do środka, gdzie zajęli miejsca na wprost Błogosławionego, twarzą na zachód a plecami do wschodniej ściany.

Wtedy dopiero Błogosławiony zwrócił się do wyznawców z Pataligamy:
- Domownicy, człowiek o wątpliwej moralności i niskim uczynku sprowadza na siebie pięć niebezpieczeństw. Otóż, człowiek o wątpliwej moralności i niskim uczynku z racji niedbalstwa doświadcza wielkich strat majątkowych. To po pierwsze. Człowieka o wątpliwej moralności i niskim uczynku wyprzedza jego złe imię. To po drugie. Człowiek o wątpliwej moralności i niskim uczynku idąc do zgromadzonych kszatrijów, braminów, domowników, także ascetów, czyni to niepewnie i nieśmiele. To po trzecie. Człowiek o wątpliwej moralności i niskim uczynku umiera strudzony. To po czwarte. Człowiek o wątpliwej moralności i niskim uczynku, gdy już ciało martwe, po śmierci, odradza się w stanie nieszczęsnym, w strapionej krainie, w stanie udręki, w piekle. To po piąte i to tych właśnie pięć niebezpieczeństw sprowadza na siebie człowiek o wątpliwej moralności i niskim uczynku.

- Z kolei człowiek o cnocie moralnej i godnym uczynku sprowadza na siebie pięć dobrodziejstw. Otóż, człowiek o cnocie moralnej i godnym uczynku z racji braku niedbalstwa gromadzi wcale pokaźny majątek. To po pierwsze. Człowieka o cnocie moralnej i godnym uczynku wyprzedza jego dobre imię. To po drugie. Człowiek o cnocie moralnej i godnym uczynku idąc do zgromadzonych kszatrijów, braminów, domowników, także ascetów, czyni to raźnie i nieulękle. To po trzecie. Człowieka o cnocie moralnej i wzniosłym uczynku umiera niestrudzony. To po czwarte. Człowieka o cnocie moralnej i wzniosłym uczynku, już jako truchło, po śmierci, odradza się w stanie radosnym, w niebiańskiej krainie. To po piąte i to tych właśnie pięć dobrodziejstw sprowadza na siebie człowiek o cnocie moralnej i wzniosłym uczynku.

I tak Błogosławiony nauczał wyznawców z Pataligamy Dhammy, która porusza i przepełnia nadzieją i natchnieniem. Była już noc późna, kiedy odesłał ich [mówiąc]:
- Noc już w rozkwicie, czas byście sami zdecydowali, co będziecie robić dalej.

- Tak, Bhante" - zawtórowali wyznawcy. Więc powstawali z miejsc, by okazać szacunek Błogosławionemu i mijając go z prawej strony, rozeszli się. W niekrótkim czasie Błogosławiony udał się do samotni.

[...]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Theravada”