praktyka poranna

dyskusje i rozmowy

Moderator: iwanxxx

Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

piotr pisze:Nie ma się gdzie spieszyć. Może masz taką właściwość, że "czujesz" czas?
ojjj mam, jak malo kto :)

Dobra przerzuce sie na zegarek, powinno pomoc :)
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

booker pisze:powinno się przejść do KwanSeumBosal,
Na pewno dokładnie tak powiedział? Mi nikt nigdy nie kazał przejść do Kwan Seum Bosal. TO chyba była rada dla Ciebie.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:Na pewno dokładnie tak powiedział? Mi nikt nigdy nie kazał przejść do Kwan Seum Bosal.
Iwan, złap ten kontekst.

Tu chodziło o sytuacje, w której już jakiś czas praktykujesz, chces usiąść do kuansembosal ale umysł zapitala. Więc powiedział, że jeżeli tak jest - to wówczas można wpierw chwilę 'czystyumysł' a potem, kiedy się umysł uspokoi przejśc do 'kuansembosal'

Też mnie to zdziwiło, i też wcześniej sądziłem, że podczas rundy nie zmieniamy tego, z czym się rundę siedzenia zaczęło.
iwanxxx pisze:TO chyba była rada dla Ciebie.
Moje pytanie było "Mam pytanie odnośnie techniki medytacyjnej. Jak mam robić KwanSeumBosal? Czy mam robić tak samo jak z "czystyumysł", że trzy kwambosale na wdechu i sześć-siedem kwambosali na wydechu? Czy jak?"

Powiedział: "Nie. Kiedy robisz 'kuansebosal' nie przywiązujesz się już do oddechu. Z oddechem jest techniką tylko dla 'czystyumysł' i robią ją poczatkujący, Ci co zaczynają dopiero praktykę. Czystyumysł jest na uspokajanie umysłu. Jeżeli chcesz robić kuansembosal ale Twój umysł jest niespokojny, no to wówczas możesz zrobić chwilę 'czystyumysl' ale jak się troszkę już uspokoi to dalej już rób 'kuansembosal' "

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: LordD »

booker pisze:SSN Wu Bong mówił mi, że medytacja na oddechu z mantrą "czysty umysł *3 <na wdechu>, nieeeewieeem <na wydechu>" jest w zasadzie dla bardzo początkujących, tych co zaczynają i że po pewnym krótkim czasie praktyki z oddechem powinno się przejść do KwanSeumBosal, jednak wówczas już nie przywiązujemy się do oddechu. Wspominał, że medyta z oddechem jest na sytuację,dla nowo-początkujących oraz kiedy naprawdę umysł jest mocno roztrząchany - wówczas jakąś chwilę można zrobić oddech ale potem powinno się przejśc do KwanSeumBosal (w jednej rundzie siedzenia).
Tzn. jak? Z koncentracji na oddechu, przejść do powtarzania mantry? Że niby medytacja z oddechem jest dla początkujących tylko? Dziwne..
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze:Z koncentracji na oddechu, przejść do powtarzania mantry?
To nie jest tylko koncentracja tylko na oddechu przeciez, robisz mantre w odpowiedni sposób.

No ja przejśc no normalnie.

najpierw "<wdech> czystyumysl.czystuymysl.czystyumysl" i "<wydech>nieeeeeeeeewieeeeeeeem".
Kiedy umysł jest już spokojniejszy to "kwanseumbosal kwanseumbosal kwanseubosal...." ale wdechy i wydechy nie liczą sie już tutaj.
LordD pisze:Że niby medytacja z oddechem jest dla początkujących tylko? Dziwne..
No tak mi powiedział, no co Ci poradzę (z oddechem i z mantrą).

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: LordD »

booker pisze:
LordD pisze:Z koncentracji na oddechu, przejść do powtarzania mantry?
To nie jest tylko koncentracja tylko na oddechu przeciez, robisz mantre w odpowiedni sposób.

No ja przejśc no normalnie.

najpierw "<wdech> czystyumysl.czystuymysl.czystyumysl" i "<wydech>nieeeeeeeeewieeeeeeeem".
Kiedy umysł jest już spokojniejszy to "kwanseumbosal kwanseumbosal kwanseubosal...." ale wdechy i wydechy nie liczą sie już tutaj.
Jeśli dobrze rozumiem, to dla początkujących jest integracja mantry z oddechem, a zaawansowani albo sam oddech, albo sama mantra tak?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze:Jeśli dobrze rozumiem, to dla początkujących jest integracja mantry z oddechem, a zaawansowani albo sam oddech, albo sama mantra tak?
Nie.

Na początki jest mantra zsynchronizowana oddechem - wdech "czystyumysł" 3x ,a na wydechu "nieeeeeewieeeeeem" ok 2x dłużej niż wdech.

Kuansembosalowanie nie jest wiązane z oddechem w ogóle i jak wynika nie jest to jakaś technika dla zaawansowanych, tak samo jak nie wydaje się aby ktokolwiek zabraniał robić 'czystyumysł' jeżeli praktykujesz już z rok czy dwa.

Medytacji tylko z samym oddechem w Kwan Um nie znam.

Mantry tutaj są ciche - wykonuje się je tylko w umyśle.

Zaawansowani jak rozumiem mają tkzw. medytację czystego umysłu.

"Ta forma medytacji wymaga tylko siedzenia i bycia świadomym tego, co się dzieje w danym momencie. Jest to umysł z chwili na chwilę. Słyszy on ptaki na drzewach, przejeżdżające samochody, dzieci bawiące się na zewnątrz. Dla czystego umysłu nie ma takiej rzeczy jak "hałas", to po prostu właśnie jest tak. Nie jest to technika wstępna, wynika z wcześniejszych medytacji".

Nie wydaje mi się, żeby tu jakoś jedna praktyka miała wyższość nad drugą czy coś. Przykładowo na stronach KwanUm znajdziesz info, ze kwansebosalowanie jest debest jak masz silny strumien mysli i klopoty ze skupianiem sie - ja zaczalem przygode w Kwanum wlasnie od kwansembosalowania i podczas pierwszej medyty stracilem mantre po 10 minutach, zrobilo mi sie milo i juz mi sie nie chcialo matrowac i sobie tak siedzialem. Oczywiscie nie jest to poprawne. W kazdym razie 'czystyumysl-nieeeweeem' na początku dzialal dla mnie lepiej, a z opisu technik wydawało by się, że właśnie niby to kwasnsembosal miałby działać lepiej na poczatku na te nasze umysłowe "wichry wojny." :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: LordD »

Ja zazwyczaj kwanseumbosaluje przed siedzeniem, co czyni moje siedzenie (czyli czysty umysł - nieeeee wieeeem) mniej napiętym i nerwowym (bo niestety wyłazi mi wtedy sporo stresów). Piotr zarekomendował mi pokłony, myślę, że byłyby świetne, ale na razie nie mam warunków.
Czasem siedzę koncentrując się jedynie na oddechu, a konkretniej na podbrzuszu. Z mantrami mam taki problem, że nie umiem wymówić niczego w umyśle, jeśli nie będę mielił językiem i mnie to trochę rozprasza.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze:Ja zazwyczaj kwanseumbosaluje przed siedzeniem, co czyni moje siedzenie (czyli czysty umysł - nieeeee wieeeem) mniej napiętym i nerwowym (bo niestety wyłazi mi wtedy sporo stresów)
Jasne.

Ale - ewryłan - co tu jest bardzo istotne - konsultacje odnośnie własnej praktyki przeprowadzamy z na - u - czy - cie - lem.

Do wytatuowania na pośladku.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: LordD »

Nie mam dostępu do nauczycieli i nie bardzo mam kaskę żeby sobie za nimi po całej Polsce jeździć.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze:Nie mam dostępu do nauczycieli i nie bardzo mam kaskę żeby sobie za nimi po całej Polsce jeździć.
Zorganizuj sobie trochę kiesy by chociaż raz na rok usiąść YMJJ w weekend - to jest bardzo, bardzo dobre spotkać się z mistrzem i skonsultować praktykę.

To jest sto razy lepsze niż przeczytanie nawet najmądrzejszej ksiązki o zen.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Ja jeszcze dodam, że z tego co piszę booker, to podpisałbym się tylko pod tym:
booker pisze:Na początki jest mantra zsynchronizowana oddechem - wdech "czystyumysł" 3x ,a na wydechu "nieeeeeewieeeeeem" ok 2x dłużej niż wdech.
Przy czym np u mnie początki trwały w takim razie 2 lata, w tym kilka dłuższych sesji. Potem różni nauczyciele polecają różne praktyki.

Poza tym zawsze i wszędzie polecane są pokłony.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: LordD »

A jak jest drogi Piotrze z siedzeniem z samym tylko oddechem w Kwan Um, bo Booker pisze, że czegoś takiego w tej szkole się nie robi. I mnie to mocno zastanawia.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

LordD pisze:A jak jest drogi Piotrze z siedzeniem z samym tylko oddechem w Kwan Um, bo Booker pisze, że czegoś takiego w tej szkole się nie robi. I mnie to mocno zastanawia.
Jest.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: LordD »

iwanxxx pisze:
LordD pisze:A jak jest drogi Piotrze z siedzeniem z samym tylko oddechem w Kwan Um, bo Booker pisze, że czegoś takiego w tej szkole się nie robi. I mnie to mocno zastanawia.
Jest.

Pzdr
Piotr
Ok. A czym właściwie jest "medytacja czystego umysłu"?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: booker »

LordD pisze: siedzeniem z samym tylko oddechem w Kwan Um, bo Booker pisze, że czegoś takiego w tej szkole się nie robi. I mnie to mocno zastanawia.
Nie napisałem, że się nie robi - napisałem, że technik tylko z samym oddechem w Kwan Um nie znam.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

LordD pisze:Ok. A czym właściwie jest "medytacja czystego umysłu"?
Z zen.pl:

Medytacja czystego umysłu.

Ta forma medytacji wymaga tylko siedzenia i bycia świadomym tego, co się dzieje w danym momencie. Jest to umysł z chwili na chwilę. Słyszy on ptaki na drzewach, przejeżdżające samochody, dzieci bawiące się na zewnątrz. Dla czystego umysłu nie ma takiej rzeczy jak "hałas", to po prostu właśnie jest jak jest. Nie jest to technika wstępna, wynika z wcześniejszych medytacji.
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

booker pisze:Powiedział: "Nie. Kiedy robisz 'kuansebosal' nie przywiązujesz się już do oddechu. Z oddechem jest techniką tylko dla 'czystyumysł' i robią ją poczatkujący, Ci co zaczynają dopiero praktykę. Czystyumysł jest na uspokajanie umysłu. Jeżeli chcesz robić kuansembosal ale Twój umysł jest niespokojny, no to wówczas możesz zrobić chwilę 'czystyumysl' ale jak się troszkę już uspokoi to dalej już rób 'kuansembosal' "
to oznaczalo by ze musisz ocenic w pewnym momencie spokoj swojego umyslu :)
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: LordD »

Dziś w nocy jak sobie siedziałem, to mnie olśniło jak to co sądzę na temat praktyki ogranicza moją praktykę - a właściwie zobaczyłem jak funkcjonują te myśli. Dziwne to było. Heh...
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
LordD pisze:Dziś w nocy jak sobie siedziałem, to mnie olśniło jak to co sądzę na temat praktyki ogranicza moją praktykę - a właściwie zobaczyłem jak funkcjonują te myśli.
Jak funkcjonują te myśli?
/powodowany ciekawością kota pytam/

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: LordD »

Nie umiem tego w żaden sposób opisać.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: booker »

lepsze pisze:to oznaczalo by ze musisz ocenic w pewnym momencie spokoj swojego umyslu :)
No to co.

Jak idziesz w góry i w pewnym momencie sięgasz po butlę z wodą to nie odrazu oznacza, że zrobiłeś ocenę - po prostu chce Ci się pić więc pijesz - a dlatego, że masz sugo w buzi a to dla tego organizm potrzebuje wody.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

booker pisze:Jak idziesz w góry i w pewnym momencie sięgasz po butlę z wodą to nie odrazu oznacza, że zrobiłeś ocenę - po prostu chce Ci się pić więc pijesz - a dlatego, że masz sugo w buzi a to dla tego organizm potrzebuje wody.
wg mnie to zle porownanie.
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: booker »

lepsze pisze:wg mnie to zle porownanie.
A jakie było by dobre ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

booker pisze:
lepsze pisze:wg mnie to zle porownanie.
A jakie było by dobre ?

Pozdrawiam
/M
"idzesz do wody z butelką góry ..";)
Awatar użytkownika
hermit
Posty: 738
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 22:40
Tradycja: Sŏn (Szkoła Zen Kwan Um)

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: hermit »

znalazłem coś na rozluźnienie przygęstawej atmosfery.
panowie, to Wam pomoże w porannej praktyce - ustawić sobie jako budzenie. ;)
http://www.youtube.com/watch?v=vBvSshKyqK0
pozdr.
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

ta babka wg mnie falszuje, nie uwazacie?
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

hermit pisze:panowie, to Wam pomoże w porannej praktyce - ustawić sobie jako budzenie. ;)
Ooo... tak :580: :580: :580:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

(Cytuje list z tematu o 100-dniowej praktyce,bo dyskusja o nim bardziej tu pasuje)
kunzang pisze:Kiedyś /rok temu Rolling Eyes/ obiecałem Tobie w temacie o śnieniu /off-topic cafe/ wykład mistrza mego serca na temat tego, co sie dzieje /i jak sobie z tym radzić/ przed snem. Ukazało się to drukiem i gdy znajdę trochę przestrzeni wstawię cytaty w stosownym temacie.
Czekamy, kunzang :)
Ja też nie zaznałem w życiu takich zjawisk jak budzenie się wyspanym, poranne wstawanie bez problemu itd. Chętnie posłuchałbym jak sobie z tym radzić.

Pzdr
Awatar użytkownika
monaszi
Senior User
Posty: 547
Rejestracja: wt cze 27, 2006 16:23
Płeć: kobieta
Tradycja: Zen/Kwan Um
Lokalizacja: Łódź

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: monaszi »

LordD pisze:A jak jest drogi Piotrze z siedzeniem z samym tylko oddechem w Kwan Um, bo Booker pisze, że czegoś takiego w tej szkole się nie robi. I mnie to mocno zastanawia.
Nie jestem drogim Piotrem :lol: za SSN doradziła mi medytację z samym oddechem. W czasie siedzenia skupiam się w hara, dzięki czemu zaczynam automatycznie oddychać przeponą i tylko wdech wydech wdech wydech... - oczywiście w wersji idealnej ;)
10 razy upaść... 11 razy wstać
rybysferyczne
konto zablokowane
Posty: 303
Rejestracja: sob sie 26, 2006 18:23

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: rybysferyczne »

praktyka ranna to najmocniejsza rzecz z jaka mam do czynienia praktykujac samemu. wstaje o 5:30 bez najmniejszych oporow, bez wewnetrznego dialogu, bez spioszkow w oczach i gesiej skorki. taki ze mnie mistrz.
iwanxxx pisze:Wu Bong SSN na lenistwo zafundował sobie 100-dniowe odosobnienie solo, na którym prawie nie spał... Może tędy droga?

Pzdr
Piotr
zepsol tez sobie watrabe jedzac nieugotowany ryz. chyba nie tedy droga.
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY - administracja forum
Awatar użytkownika
LordD
Posty: 2542
Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: LordD »

monaszi pisze:
LordD pisze:A jak jest drogi Piotrze z siedzeniem z samym tylko oddechem w Kwan Um, bo Booker pisze, że czegoś takiego w tej szkole się nie robi. I mnie to mocno zastanawia.
Nie jestem drogim Piotrem :lol: za SSN doradziła mi medytację z samym oddechem. W czasie siedzenia skupiam się w hara, dzięki czemu zaczynam automatycznie oddychać przeponą i tylko wdech wydech wdech wydech... - oczywiście w wersji idealnej ;)
Ostatnimi czasy też tak robię, czasem oddycha mi się swobodnie, a czasem się czuję jakbym oddychał betonem a nie powietrzem, czasem też ziewam z niedotlenienia.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

rybysferyczne pisze:zepsol tez sobie watrabe jedzac nieugotowany ryz. chyba nie tedy droga.
Wu Bong??

Pzdr
Piotr
Nezz
Posty: 1362
Rejestracja: pn mar 27, 2006 19:58

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: Nezz »

Też mam problem z poranną praktyką. Raz ją robię, a raz nie. Czasami jak mi się nie chce, albo za bardzo nie ma warunków, to przekładam ją na np. południe, lub robię wieczór dłuższą sesję. Najgorzej jest jak się nie zrobi praktyki od razu, tylko zwleka się z tym na później. A później jest 100 spraw na głowie i siedzenie się niestety odkłada. A co do przymuszania się do praktyki to zdarzyło mi się kiedyś, że strasznie nie chciało mi się siedzieć. Wtedy powiedziałem sobie: ok, nie musisz siedzieć, ale weź połóż tyłek na poduszce, i zobacz czy zmieni się twoje nastawienie. I okazało się, że to była naprawdę bardzo udana sesja :) Pomyślałem sobie wtedy, że nawet niechęć do praktyki można pozytywnie wykorzystać.
Co do motywacji, to rozważania na temat własnej śmierci mogą być pomocne.

Można też zrobić tak jak nam się bardzo nei chce: "ok, nie chcę mi się dzisiaj praktykować, ale usiądę na te pięc minut, a potem zobaczę co dalej." I może się okazać, że cała niechęć zniknie...
rybysferyczne
konto zablokowane
Posty: 303
Rejestracja: sob sie 26, 2006 18:23

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: rybysferyczne »

iwanxxx pisze:
rybysferyczne pisze:zepsol tez sobie watrabe jedzac nieugotowany ryz. chyba nie tedy droga.
Wu Bong??

Pzdr
Piotr
Wu, Wu.
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY - administracja forum
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: nayael »

rybysferyczne pisze:wstaje o 5:30 bez najmniejszych oporow, bez wewnetrznego dialogu, bez spioszkow w oczach i gesiej skorki. taki ze mnie mistrz.
A ja po wielokrotnym przestawianiu budzika zwlekam swoje zwłoki o 5.55 - głównie dlatego, że inaczej współlokatorka zajmie łazienkę, a źle wyglądam nieogolony. Potem okazuje się, że i tak nie działa sieć, i tak nie chcę jeść, kawy też nie ma. No to co zostaje... Więc kim jestem? :hyhy:
이 뭣고?
Awatar użytkownika
samandka
Posty: 15
Rejestracja: ndz sty 20, 2008 20:31
Lokalizacja: łódzkie

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: samandka »

poranne pokłony to jest coś co tygryski indyjskie lubią najbardziej :)
Awatar użytkownika
hermit
Posty: 738
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 22:40
Tradycja: Sŏn (Szkoła Zen Kwan Um)

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: hermit »

witaj Tygrysic(zk)o indyjska
Awatar użytkownika
samandka
Posty: 15
Rejestracja: ndz sty 20, 2008 20:31
Lokalizacja: łódzkie

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: samandka »

Witaj... Tygrysku? :)

no tygrysy raczej nie padają na twarz ale jak mus to mus, nie? :)
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: praktyka poranna

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

David Chadwick - Crooked Cucumber. The Life and Zen Teachings of Shunryu Suzuki pisze:"Miałem szczęście być tam i być zachęcanym przez nich*, ale najtrudniejsze było wstawanie rano, tak jak oni". To była pierwsza lekcja, którą otrzymał Toshi* w nowej świątyni. Potrzebował na to czasu i nikt mu nie pomagał, ale w końcu odkrył, że udawało mu się, jeśli wyskoczył z łóżka zanim pojawiła się myśl. Jak tylko to odkrył, nigdy nie przestał. Stało się to praktyką na całe życie oraz jego nauczaniem: "Kiedy dzwoni dzwonek, wstawaj!"

* oni - Oka Sotan roshi oraz Keiza roshi
* Toshi - tak nazywano Suzuki roshiego, kiedy był dzieckiem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Zen”