samo życie

dyskusje i rozmowy

Moderator: iwanxxx

Awatar użytkownika
jikjol
Posty: 127
Rejestracja: wt sty 16, 2007 19:17
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Sŏn Kwan Um
Lokalizacja: Bielsko-Biała

samo życie

Nieprzeczytany post autor: jikjol »

Obrazek

Pozdrawiam JIKJOL

Pozwoliłem sobie wykorzystać obrazek katowickiej sanghi Kwan Um:)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Rewelka :D
.
dane :580:
Awatar użytkownika
She Sannyasin
użytkownik zbanowany
Posty: 58
Rejestracja: ndz kwie 22, 2007 21:25

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: She Sannyasin »

Tylko po co i co ma praktykować ? :roll:
Awatar użytkownika
jikjol
Posty: 127
Rejestracja: wt sty 16, 2007 19:17
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Sŏn Kwan Um
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: jikjol »

No właśnie po to żeby zrozumieć twoje pytanie:)

Pozdrowienia Jikjol
"Bądź po prostu dżdżownicą, która zna wyłącznie dwa słowa: odpuść, odpuść." Ajahn Sumedho
Kilgore Trout
Posty: 374
Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 21:16
Lokalizacja: Zima

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: Kilgore Trout »

Obrazek
She Sannyasin pisze:Tylko po co i co ma praktykować ?
Medytacje. W celu dokonania formatu imprintow na mozgu. Ale tobie dobrze z twoimi, to juz wiem. :)
Nigdy nie zapominaj:
Chodzimy nad piekłem
Oglądając kwiaty.


Issa
Awatar użytkownika
She Sannyasin
użytkownik zbanowany
Posty: 58
Rejestracja: ndz kwie 22, 2007 21:25

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: She Sannyasin »

jikjol pisze:No właśnie po to żeby zrozumieć twoje pytanie:)

Pozdrowienia Jikjol
Aż tak głupia nie jestem ;) Niby taki koan w zachodnim stylu, heh heh, ale nie mogłam się powstrzymać :P
Awatar użytkownika
She Sannyasin
użytkownik zbanowany
Posty: 58
Rejestracja: ndz kwie 22, 2007 21:25

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: She Sannyasin »

Kilgore Trout pisze:
She Sannyasin pisze:Tylko po co i co ma praktykować ?
Medytacje. W celu dokonania formatu imprintow na mozgu. Ale tobie dobrze z twoimi, to juz wiem. :)
Wg Ciebie robienie tego wszystkiego co na obrazkach wyklucza medytację ? Jeśli tak to moze Tobie też się przyda obejrzenie parę razy wcześniejszego komiksu :lol:
Kilgore Trout
Posty: 374
Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 21:16
Lokalizacja: Zima

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: Kilgore Trout »

She Sannyasin pisze:Wg Ciebie robienie tego wszystkiego co na obrazkach wyklucza medytację ? Jeśli tak to moze Tobie też się przyda obejrzenie parę razy wcześniejszego komiksu
Nie wiem.

A co rozumiemy przez medytacje bo moze cos innego.

Wiem za to ze ludzie ktorzy duzo gadaja a malo siedza na poduszce zazwyczaj okazuja egotycznymi bufonami ktorzy uwielbiaja innych pouczac. Znamy sie chyba z ateisty wiec pewnie wiesz o kim mowie. Miedzy innymi.
Nigdy nie zapominaj:
Chodzimy nad piekłem
Oglądając kwiaty.


Issa
Awatar użytkownika
She Sannyasin
użytkownik zbanowany
Posty: 58
Rejestracja: ndz kwie 22, 2007 21:25

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: She Sannyasin »

Kilgore Trout pisze:
She Sannyasin pisze:Wg Ciebie robienie tego wszystkiego co na obrazkach wyklucza medytację ? Jeśli tak to moze Tobie też się przyda obejrzenie parę razy wcześniejszego komiksu
Nie wiem.
Ok.
A co rozumiemy przez medytacje bo moze cos innego.
Ja pod medytacją rozumiem wszelkie praktyki mające na celu osiągnięcie stanu percepcji, w którym obraz nie jest uzalezniony w osądach od schematów myślowych. W filozofii Zen jest to określane jako Satori.
Wiem za to ze ludzie ktorzy duzo gadaja a malo siedza na poduszce zazwyczaj okazuja egotycznymi bufonami ktorzy uwielbiaja innych pouczac.
A nie jesteś przewrażliwiony ? W psychologii osobowości doszukiwanie się w dyskusji prób pouczania jest wynikiem nadmiernego potępiania kogoś takiego przez np. rodziców. Może masz jakąś traumę, czy coś takiego i każda rozmowa z osobą pewną siebie pobudza w Tobie kompleks niższości ? Tak pytam, bo może nie patrzyłeś na to z tej perspektywy. A sugeruję Ci to, bo np. ja nigdy nie czuję się pouczana, kiedy z kimś dyskutuję. Skoro ja się tak nie czuję, to może Twoje czucie się tak wynika z czegoś innego niż Tobie się zdaje ? ;)
Znamy sie chyba z ateisty wiec pewnie wiesz o kim mowie. Miedzy innymi.
Z Ateisty.pl, możliwe, zdarzyło mi się, że pisałam tam jakiś czas temu, ale dałam sobie spokój, bo ktoś równie obiektywny w ocenie jak tutejsi moderatorzy (niektórzy, nie znam wszystkich) uznał, że nie jestem sobą a nie lubię pisać pod presją urojeń chorych psychicznie ludzi :D
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: booker »

She Sannyasin pisze:W filozofii Zen jest to określane jako Satori.
Ale zapewne już czytałaś o tym, że filozofia Zen mówi iż celem Zen nie jest osiąganie Satori... ?

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

She Sannyasin pisze:W psychologii osobowości doszukiwanie się w dyskusji prób pouczania jest wynikiem nadmiernego potępiania kogoś takiego przez np. rodziców. Może masz jakąś traumę,
Pewnie dużo takich osób po traumie spotykasz :D
Kilgore Trout
Posty: 374
Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 21:16
Lokalizacja: Zima

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: Kilgore Trout »

She Sannyasin pisze:Ja pod medytacją rozumiem wszelkie praktyki mające na celu osiągnięcie stanu percepcji, w którym obraz nie jest uzalezniony w osądach od schematów myślowych.
Ok.
A nie jesteś przewrażliwiony ? W psychologii osobowości doszukiwanie się w dyskusji prób pouczania jest wynikiem nadmiernego potępiania kogoś takiego przez np. rodziców. Może masz jakąś traumę, czy coś takiego i każda rozmowa z osobą pewną siebie pobudza w Tobie kompleks niższości ? Tak pytam, bo może nie patrzyłeś na to z tej perspektywy. A sugeruję Ci to, bo np. ja nigdy nie czuję się pouczana, kiedy z kimś dyskutuję. Skoro ja się tak nie czuję, to może Twoje czucie się tak wynika z czegoś innego niż Tobie się zdaje ?
Niech pomysle...

No wiec gdy bylem maly trenowalem tenis i kiedys zapomnialem rakiety zabrac. Bardzo sie tym przejalem. A trener powiedzial zebym poszedl do takiego pana jednego i powiedzial ze nie mam rakiety to dostane jedna. A ja sie zestresowalem strasznie i zamiast pojsc zaczalem plakac bo jakos mi bylo strasznie glupio.

Potem przestalem trenowac tenis, skonczylem szkole, poszedlem na studia ale co jakis czas budze sie zlany potem przekonany ze musze sie zerwac by szukac swojej rakiety.
Nigdy nie zapominaj:
Chodzimy nad piekłem
Oglądając kwiaty.


Issa
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: samo życie

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

iwanxxx pisze:
She Sannyasin pisze:W psychologii osobowości doszukiwanie się w dyskusji prób pouczania jest wynikiem nadmiernego potępiania kogoś takiego przez np. rodziców. Może masz jakąś traumę,
Pewnie dużo takich osób po traumie spotykasz :D
no ja mysle, ze pewnie my wszyscy tu zgromadzeni :lol: ;)
Radical Polish Buddhism
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Zen”