Phowa

dyskusje i rozmowy
Spedytor
Posty: 24
Rejestracja: pt cze 15, 2018 14:09
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda

Phowa

Nieprzeczytany post autor: Spedytor »

1. Jaki wpływ mogłaby mieć praktyka phowa na osobe żyjącą? Np. Ktoś zaginął uznajemy ją za martwą, ale żyje i "odprawiamy" w jej intencji phowa będzie to miało jakiś wpływ na nią, czy taka osoba może umrzeć?
2. Podobne trochę do pierwszego. Jeśli phowa odprawiamy w intencji osoby zmarłej, która już się reinkarnowała to ma to wpływ na "obecne" życie/inkarnacje czy tylko na przeszły żywot? Jak wcześniej czy phowa w intencji osoby żyjącej lub ktora "wiedzie" kolejny zywot moze mieć na nią negatywny/pozytywmy/neutralny wpływ?
3. Istnieja jakies "poboczne" (chodzi mi o mniej popularne i prostsze) medytacje ktorych rezultat bedzie podobny do phowa?

Metta
Spedytor
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Spedytor pisze: pt sie 03, 2018 22:19 1. Jaki wpływ mogłaby mieć praktyka phowa na osobe żyjącą? Np. Ktoś zaginął uznajemy ją za martwą, ale żyje i "odprawiamy" w jej intencji phowa będzie to miało jakiś wpływ na nią, czy taka osoba może umrzeć?
2. Podobne trochę do pierwszego. Jeśli phowa odprawiamy w intencji osoby zmarłej, która już się reinkarnowała to ma to wpływ na "obecne" życie/inkarnacje czy tylko na przeszły żywot? Jak wcześniej czy phowa w intencji osoby żyjącej lub ktora "wiedzie" kolejny zywot moze mieć na nią negatywny/pozytywmy/neutralny wpływ?
3. Istnieja jakies "poboczne" (chodzi mi o mniej popularne i prostsze) medytacje ktorych rezultat bedzie podobny do phowa?

Metta
Spedytor
Zacznę od tego, że istnieją różne rodzaje phoła, ale domyślam się, że chodzi ci o praktykę, którą zwykle kojarzy się z tym "ćwiczeniem". Odp. 1
Jeśli ktoś ma duże osiągnięcia w medytacji, kiedy jego praktyka phoła jest pełna mocy, wówczas może ona wywrzeć pewien efekt na osobę żyjąca. Może to osłabić siłę życiową danej osoby, a w skrajnych przypadkach przedwczesną śmierć. Chociaż opinie lamów mogą być tutaj różne.
Odp.2
W tym przypadku phoła nie może uśmiercić osoby, która się reinkarnowała, ponieważ to jest już inna osoba np. robisz phoła dla zmarłej cioci Eli, ale istota która się reinkarnowała, to już nie jest ciocia, tylko zupełnie inna np. arabski chłopiec o imieniu Ali. W tym przypadku siła twojej intencji, modlitwy recytowane podczas phoła itd. będą rodzajem błogosławieństwa dla nowego kontinuum, ale nie spowodują jego śmierci. Phoła, o którym mówimy, tj. phoła trzech pojęć, aby było skuteczne musi być wykonane w odpowiednim momencie.
Odp. 3
Tak są np. wystarczy recytować modlitwę o odrodzenie się w czystej krainie Amitabhy.
W przypadku innych istot, sama znajomość phoła może okazać się niewystarczająca. Przede wszystkim trzeba być bardzo dobrym praktykującym, mieć osiągnięcia w praktyce medytacji. Bez tej podstawy, robienie phoła, jest pustym rytuałem. Skoro nie panujemy nad swoim umysłem jak chcemy kontrolować czyjś umysł w tak trudnym momencie jakim jest śmierć.
Nie wiem, czy oto ci chodziło.
Paweł
odczuwaj dobro
Spedytor
Posty: 24
Rejestracja: pt cze 15, 2018 14:09
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: Spedytor »

Tak o to mi chodziło, dzięki :)
Do modlitwy do Amitabhy potrzebna jest inicjacja?
Jeśli dobrze pamiętam to na stronie benchen jest kilka modlitw min ta też. Tak przy okazji czy jest sens odmawiać te modlitwy do Guru Rinczope i Rdzennego Lamy jeśli ktoś w ogóle nie zaczął praktykować, nie był w ośrodku itp ?
Słyszałem, że wizualizacja Amitabhy i mantra om ami dewa hri może pomóc w "dostaniu" się do Czystej Krainy. Jeśli ktoś podczas śmierci zwizualizuje Amitabhe itd to może odrodzić się w Czystej Krainie?
Jeszcze co do poła np poła w intencji samobójcy odnosi "sukces" więc trafia do Czystej Krainy i co dalej? Osoby, które tam się odrodzą mają szanse na Nirvane a jeśli się odrodzą na Ziemi to bedą powiązne z buddyzmem ?
Teraz trochę dziwniejsze pytanie ;)
Czy istnieje przypadek/historia , że ktoś po śmierci prosił o poła? Np udał się jako "duch" do mistrza i prosił o pomoc?
Metta
Spedytor
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Spedytor pisze: wt sie 07, 2018 00:37 Tak o to mi chodziło, dzięki :)
Do modlitwy do Amitabhy potrzebna jest inicjacja?
Jeśli dobrze pamiętam to na stronie benchen jest kilka modlitw min ta też. Tak przy okazji czy jest sens odmawiać te modlitwy do Guru Rinczope i Rdzennego Lamy jeśli ktoś w ogóle nie zaczął praktykować, nie był w ośrodku itp ?
Słyszałem, że wizualizacja Amitabhy i mantra om ami dewa hri może pomóc w "dostaniu" się do Czystej Krainy. Jeśli ktoś podczas śmierci zwizualizuje Amitabhe itd to może odrodzić się w Czystej Krainie?
Jeszcze co do poła np poła w intencji samobójcy odnosi "sukces" więc trafia do Czystej Krainy i co dalej? Osoby, które tam się odrodzą mają szanse na Nirvane a jeśli się odrodzą na Ziemi to bedą powiązne z buddyzmem ?
Teraz trochę dziwniejsze pytanie ;)
Czy istnieje przypadek/historia , że ktoś po śmierci prosił o poła? Np udał się jako "duch" do mistrza i prosił o pomoc?
Metta
Spedytor
Nie nie ma tradycji udzielania inicjacji do modlitw. Jeśli już to raczej ustny przekaz tyb. lung, ale możesz spokojnie recytować modlitwy bez przekazu. Jak to mówią "do buddy każdy może się modlić" :) Modlitwa, o której wspomniałeś pochodzi od buddy Amitabhy, który przekazał ją tertonowi Mindziur Dordże. Oczywiście, że jest sens recytować różne buddyjskie modlitwy, w tym modlitwę do rdzennego lamy czy do guru rinpocze. Jest w tym wielkie błogosławieństwo. Nawet wtedy, kiedy nie odwiedziłeś żadnego buddyjskiego środka. Tak, jeśli ktoś z wielką wiarą i zaufaniem, każdego dnia wyobraża sobie buddę Amitabhę i powtarza jego rdzenną mantrę, wówczas może to zaowocować odrodzeniem się w jego czystej krainie. Powtarzanie mantry Amitabhy przynosi też szereg innych pożytków. Jeśli w chwili śmierci będziesz w stanie wyobrazić sobie Amitabhę, albo chociaż pamiętał o nim, z pewnością pomoże ci to w stworzeniu więzi z jego czystą krainą. Co do phoła i odrodzenia się w czystej krainie. Na prośbę Arja Samantabhadry i Arja Mandziuśriego przekazał Buddha nauki Tantry Wadżra Czatuhpitha, w której po raz pierwszy zostały przekazane nauki związane z phoła. W tantrze Wadżra Czatuhpitha powiedziane jest:
Uwięzieni przez wszystkie błędy
Dzięki praktyce samkranti zostaną wyzwoleni.
Nieuwikłani w żadne niewłaściwe czyny
Osiągną najwyższe wyzwolenie, poza sansarą.
Oznacza to, że nawet, jeśli ktoś nie oczyści umysłu, dzięki jodze phoła osiągnie stan Buddhy. W przypadku średniego poziomu urzeczywistnienia jogi phoła osiągnie się czystą krainę lub niebo trzydziestu trzech, a w przypadku najniższego osiągnięcia, uzyska się drogocenne ludzkie ciało i będzie kontynuowało praktykę dharmy. Ponadto w tantrze tej powiedziano, że nawet ktoś z silnymi splamieniami umysłu dzięki jodze phoła osiągnie stan Buddhy. Również, jeśli w jego imieniu, ktoś wykona phoła osiągnie on stan Buddhy lub któryś z pomniejszych stanów np. czystą krainę lub cenne ludzkie ciało i wejdzie na ścieżkę dharmy. W ten sposób, przy pomocy praktyki dharmy świadomość może pozbyć się nagromadzonych poprzednio splamień umysłu, oczyścić się z nich, by później stopniowo osiągnąć poziom urzeczywistnienia Buddhy. Wielki jogin Tilopa powiedział, że phoła jest jedyną głęboką metodą dharmy, dzięki której istota może zostać wyzwolona bez głębokiego doświadczenia medytacyjnego. Powiedział także, iż dla osoby biegłej w medytacji, śmierć nie jest rzeczywistym umieraniem, ale ścieżką do Przebudzenia. W przypadku, kiedy phoła robimy dla innych istot jej skuteczność zależy od naszej biegłości w tej praktyce. Dlatego np. Milarepa odradzał zwykłym praktykującym robienie phoła dla innych. Praktyka phoła jest pomocna nie tylko w chwili śmierci, ale również pomaga w zrozumieniu swojej natury buddhy. Podczas praktyki phoła nasza świadomość wchodzi do kanału centralnego, w ten sposób zanika dualistyczny umysł, budzi się mądrość i zrozumienie.
Słyszałem historie od współcześnie żyjących lamów, którzy opowiadali, że przychodziły do nich różne byty, duchy i prosiły o pomoc, a oni robili dla nich phoła.
odczuwaj dobro
Spedytor
Posty: 24
Rejestracja: pt cze 15, 2018 14:09
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: Spedytor »

Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź :namaste:
Mogę podczas siedzącej medytacji wizualizować sobie Amitabhe, że siedzi zamiast mnie, przenieść jego "wizerunek" na moją osobę? Tego typu wizulaizacje idą mi sprawniej. Mantre ile razy powtarzać? Słyszłem, że 108 razy.
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Spedytor pisze: wt sie 07, 2018 18:46 Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź :namaste:
Mogę podczas siedzącej medytacji wizualizować sobie Amitabhe, że siedzi zamiast mnie, przenieść jego "wizerunek" na moją osobę? Tego typu wizulaizacje idą mi sprawniej. Mantre ile razy powtarzać? Słyszłem, że 108 razy.
Zgodnie z zasadami wadżrajany, aby móc utożsamiać swoje ciało, mowę i umysł z wybranym aspektem buddy należy otrzymać inicjację. Bez inicjacji można wyobrażać sobie wybrany aspekt buddy przed sobą, ponad głową. Zwykle w praktyce Amitabhy ty sam jesteś w formie innego aspektu buddy, zwykle Awalokiteśwary, a Amitabha jest przed tobą. Czasem w jakiś uproszczonych medytacjach ty jesteś w swoim zwykłym ciele, a Amitabha znajduje się przed tobą, ale powyżej głowy(dokładnie mniej więcej na wysokości brwi) lub ponad głową. Nie ma ograniczeń związanych z ilością powtórzonych mantr. Możesz powtarzać tyle ile chcesz np. 10, 100, 1000, 100 000 razy w jednej sesji. To co jest ważne to nie ilość a jakość powtarzania mantr. Istnieje szereg nauk mówiących jak poprawnie powtarzać mantry. Oznacza to, że nie wystarczy samo klepanie mantr, a one same z siebie fokus pokus zadziałają. Mantry nie działają w sposób mechaniczny, nie wystarczy je powtarzać aby zadziałały. Podstawą jest skupiony umysł, czyli wolne od rozproszenia powtarzanie mantr. To nadaje moc mantrom. W tym celu mantrę powtarzamy głośno, co oznacza, że dźwięk słychać nie dalej niż na odległość kołnierzyka naszego ubrania. Gdyby ktoś siedział obok nas prawie by nas nie słyszał. Jest to bardzo cichy, zrelaksowany sposób powtarzania mantr. Na tym polega głośne powtarzanie mantr. Oczywiście istnieją też inne sposoby powtarzania mantr, ale ten jest podstawowy. Komentarze mówią, że jeśli nie znamy nauk na temat skutecznego powtarzania mantr, to minimum jest utrzymywanie wolnej od wątpliwości wielkiej wiary w mantrę. Więc nie ilość, a jakość odgrywa tutaj kluczową rolę.
odczuwaj dobro
Spedytor
Posty: 24
Rejestracja: pt cze 15, 2018 14:09
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: Spedytor »

Dobrze.
Gdybym zamiast medytacji chciał tylko pratykować modlitwy to mogę to jakoś "rozwinąć"? Chodzi mi o pokłony, wykorzystanie podobizny Amitabhy itp. Czy to tylko z specjalnym ołtarzykiem ? Np odmawiam modlitwe do Guru Rinpocze, Rdzennego Lamy pózniej robie kilka symbolicznych pokłonów modle sie do Amitabhy i mowie mantre ? Jeśli źle myśle to prosze o sugestie :)
Metta
Spedytor
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Spedytor pisze: wt sie 07, 2018 21:20 Dobrze.
Gdybym zamiast medytacji chciał tylko pratykować modlitwy to mogę to jakoś "rozwinąć"? Chodzi mi o pokłony, wykorzystanie podobizny Amitabhy itp. Czy to tylko z specjalnym ołtarzykiem ? Np odmawiam modlitwe do Guru Rinpocze, Rdzennego Lamy pózniej robie kilka symbolicznych pokłonów modle sie do Amitabhy i mowie mantre ? Jeśli źle myśle to prosze o sugestie :)
Metta
Spedytor
Oczywiście, że jeśli chcesz, możesz przygotować specjalny ołtarzyk do praktyki Amitabhy. W wadżrajanie wykorzystuje się wiele rodzajów ołtarzy związanych z konkretną praktyką danego aspektu buddy. Ale to się robi, kiedy ktoś zamierza w pełni poświęcić się praktyce wybranego aspektu buddy. Inaczej wygląda ołtarz do praktyki zielonej tary, inaczej do praktyki amitabhy czy np. mahakali bernagciena. Również użycie tych samych przedmiotów rytualnych, w kontekście danej praktyki, może mieć zupełnie inne znaczenie itd. W twoim przypadku, jako obiekt wspierający praktykę, będzie w porządku wykorzystać jakiś obrazek czy posążek Amitabhy. Posiadanie specjalnego ołtarzyka nie jest absolutnie konieczne. Jeśli chcesz, to powinieneś zwrócić uwagę na trzy doskonałe aspekty praktyki, tj. doskonały wstęp, doskonała część główna i doskonałe zakończenie. W Karma Kagju, każdą medytację zaczynamy od modlitwy do rdzennego lamy, potem schronienie i bodhicitta, część główna praktyki, a na koniec dedykacja ku pożytkowi wszystkich istot. Więc wyrecytuj modlitwy do guru rinpocze, rdzennego lamy, dowolną inwokację schronienia i bodhicitty, potem ew. pokłony i modlitwa do Amitabhy, mantra, dedykacja. Tak ja bym to zrobił :)
odczuwaj dobro
Spedytor
Posty: 24
Rejestracja: pt cze 15, 2018 14:09
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: Spedytor »

Dzięki :namaste:
Jeszcze co do praktyki
1. Na początku mam bardziej zwracać uwagę na odpowiednią wymowę, dokładność itp czy bardziej na nastawienie podczas modlitwy?
2. Modlitwe odmawiać na stojąco z specjalnym układem dłoni ?
3. Pokłony podczas głównej praktyki mają być symboliczne czy bardziej jako praktyka?
4.Na benchen jest "modlitwa dobrego postepowania" mowic ja na koncu czy na poczatku?
5. Troche jak wczesniej. Modlitwe o dobrobyt, dlugie zycie lamy itp moge dolaczyc na koniec?
6.Bodhicitta jako ślubowania czy bardziej jako "oby wszystkie istoty były szczęśliwe"?
7. "Ofiarowanie"na sam koniec praktyki trzeba formułą czy krótka medytacja miłującej dobroci wystarczy?
8. Wizualizacja jak powinna wyglądać? Gdybym wizualizował nad glowa lub przed soba to "wygląd" może być z dowolnego zdjecia/figury?
9. Wszystkie modlitwy, mantry mowic na głos czy w myślach wystarczy?
Metta
Spedytor
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Spedytor pisze: śr sie 08, 2018 20:53 Dzięki :namaste:
Jeszcze co do praktyki
1. Na początku mam bardziej zwracać uwagę na odpowiednią wymowę, dokładność itp czy bardziej na nastawienie podczas modlitwy?
2. Modlitwe odmawiać na stojąco z specjalnym układem dłoni ?
3. Pokłony podczas głównej praktyki mają być symboliczne czy bardziej jako praktyka?
4.Na benchen jest "modlitwa dobrego postepowania" mowic ja na koncu czy na poczatku?
5. Troche jak wczesniej. Modlitwe o dobrobyt, dlugie zycie lamy itp moge dolaczyc na koniec?
6.Bodhicitta jako ślubowania czy bardziej jako "oby wszystkie istoty były szczęśliwe"?
7. "Ofiarowanie"na sam koniec praktyki trzeba formułą czy krótka medytacja miłującej dobroci wystarczy?
8. Wizualizacja jak powinna wyglądać? Gdybym wizualizował nad glowa lub przed soba to "wygląd" może być z dowolnego zdjecia/figury?
9. Wszystkie modlitwy, mantry mowic na głos czy w myślach wystarczy?
Metta
Spedytor
1. Najlepiej zwracać uwagę na wszystkie wymienione przez ciebie elementy. Ale najważniejsze są brak rozproszenia i "nastawienie".
2. Nie wiem o jaką modlitwę pytasz, ale wydaje się, że postawa siedząca jest najbardziej naturalna. Oczywiście dobrze jest podczas recytowania modlitw trzymać dłonie złożone przed ośrodkiem serca. W sutrach Budda wymienia 10 korzyści jakie przynosi stosowanie tej mudry. Również tantry podkreślają jej znaczenie.
3. Nie wiem jak miałyby wyglądać symboliczne pokłony :) Pokłony można praktykować na trzech poziomach. Pokłony wykonywane ciałem są jednym z nich. Więc ty sam decydujesz stosownie do okoliczności i możliwości.
4. Najlepiej jako osobną praktykę, ale bywa ona włączona do innych praktyk. To zależy od kontekstu praktyki,. Zwykle pojawia się ona gdzieś w środkowej części praktyki, ale też można ją wyrecytować na zakończenie dowolnej medytacji.
5. modlitwy o pomyślność, o długie życie lamy/mów itp. zawsze recytujemy na zakończenie medytacji. Czasem/w zależności od intencji/modlitwy o długie życie lamy/mów mogą być recytowane w głównej części praktyki podczas tsoku skt. ganaczakry.
6. Bodhicitta oznacza tutaj wzbudzenie bodicitty, anie recytacja ślubowań, że to zrobimy. W tym celu recytujemy inwokację pomagającą nam wzbudzić bodhicittę np. cztery niezmierzoności, albo swoimi słowami.
7. Medytacja miłującej dobroci nie jest dedykacją. Jest to osobna praktyka. Recytujesz dowolną inwokację dedykowania zasługi, albo własnymi słowami. Najkrótszą inwokacją dedykowania zasługi jest sanskryckie sarła mangala. Wypowiadasz to raz. Nieważne ile słów użyjesz. Ważne jest nastawienie. Ale niewielu z nas potrafi poprawnie zadedykować zasługę płynącą z praktyki lub z innych pozytywnych działań. Dlatego większość z nas robi to w dualistyczny sposób tzn. wzbudzamy w sobie radość i wyrażamy życzenie, aby dobre wrażenia płynące z tej praktyki/aktywności przyniosły pożytek wszystkim istotom.
8. Generalnie używaj wyobrażenia zgodnie z tradycją wg. której wykonujesz daną praktykę. Z innego punktu widzenia jakie to ma znaczenie? Szczególnie, że przy tak nieformalnej praktyce jak ta nie ma to znaczenia.
9. Najlepiej mantry i modlitwy powtarzać na głos, czyli szeptem, na granicy słyszalności. Teksty mówią, że nie uzyskasz siddhi jeśli będziesz mantry powtarzał bezgłośnie. Ale... są specjalne zaawansowane metody powtarzania mantr. Tutaj rzeczywiście nie wydaje się dźwięku. Mantry powtarzane są mentalnie. Po drugie jeśli okoliczności nie pozwalają na "głośnie" powtarzanie mantr lub recytację modlitw, wówczas możesz robić to bezgłośnie. Ale jest to instrukcja "na wyjątkowe okoliczności".
odczuwaj dobro
Spedytor
Posty: 24
Rejestracja: pt cze 15, 2018 14:09
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: Spedytor »

Ok :)
Czy samobójstwo jest dużą przeszkodą w odrodzeniu się w Czystej Krainie?
Natrafiłem na informacje że niektórzy mnisi dokonywali automumifikacji. Więc np "łagodne" samobójstwo, które jest połączone z praktyką itp to działanie negatywne czy pozytywne? Czy te przypadki automumufikacjie i innych rytualnych samobojtw to tylko dla "wyjatkowych"?
Metta
Spedytor
paolo
Senior User
Posty: 398
Rejestracja: sob sie 11, 2007 15:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Karma Kamtsang
Lokalizacja: częstochowa
Kontakt:

Re: Phowa

Nieprzeczytany post autor: paolo »

Spedytor pisze: sob sie 11, 2018 15:57 Ok :)
Czy samobójstwo jest dużą przeszkodą w odrodzeniu się w Czystej Krainie?
Natrafiłem na informacje że niektórzy mnisi dokonywali automumifikacji. Więc np "łagodne" samobójstwo, które jest połączone z praktyką itp to działanie negatywne czy pozytywne? Czy te przypadki automumufikacjie i innych rytualnych samobojtw to tylko dla "wyjatkowych"?
Metta
Spedytor
Może stanowić dużą przeszkodę. Dobrze wiesz, że z punktu widzenia nauk o karmanie nie ma istotnej różnicy między zabiciem drugiego człowieka a samobójstwem. Nie sądzę, aby budda dopuszczał samobójstwo jako sposób na dręczące nas problemy, czy np. metodę na łatwe udanie się do czystych krain. To tak w skrócie bez wikłania się w przydługawe klepanie w klawiaturę laptopa.
odczuwaj dobro
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Tybetański”