Witam. Ostatnimi czasy przeglądałem sobie różne fora i na jednym z nich znalazłem temat o Buddyzmie, w którym to ateista pytał, czy Bodhisattwowie są realnymi bytami, które siedzą sobie gdzieś w czystej Krainie, porównując ich do katolickich świętych, czy też są może raczej jakimiś ideami, do których odwołujemy się w trakcie praktykowania, by rozwijać np. współczucie. Przyznam, że sam zacząłem zastanawiać się nad tą kwestią i pomyślałem, że zapytam o to ekspertów
Pozdrawiam
P.S. W wyszukiwarce podobnego tematu nie znalazłem, dlatego też zakładam nowy wątek.
Bodhisattwowie etc - czy istnieją?
Moderator: iwanxxx
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: Bodhisattwowie etc - czy istnieją?
Witamy na forum, Dante
W tym wątku wrzuciłem kiedyś przetłumaczony klasyczny tekst wielkiego koreańskiego mnicha Seosana, który odnosi się częściowo do kwestii, o którą pytasz.
Generalnie w tradycyjnym ujęciu bodhisattwowie wykorzystywani są w praktyce jako określone aspekty prawdziwej natury ale w żadnym wypadku nie neguje się ich konwencjonalnego istnienia.
Pzdr
Piotr
W tym wątku wrzuciłem kiedyś przetłumaczony klasyczny tekst wielkiego koreańskiego mnicha Seosana, który odnosi się częściowo do kwestii, o którą pytasz.
Generalnie w tradycyjnym ujęciu bodhisattwowie wykorzystywani są w praktyce jako określone aspekty prawdziwej natury ale w żadnym wypadku nie neguje się ich konwencjonalnego istnienia.
Pzdr
Piotr
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Bodhisattwowie etc - czy istnieją?
Ekspertem nie jestem, ale Bodhisattvów (i Buddów) rozumiem tak, iż jest to.... nasza własna "energia" (mniejsza o termin). Nie tylko idea. Mantrując ją (to) aktywujemy. I owszem mogą manifestować się pod róznymi postaciami (my też się manifestujemy pod róznymi postaciami )Dante pisze:Witam. Ostatnimi czasy przeglądałem sobie różne fora i na jednym z nich znalazłem temat o Buddyzmie, w którym to ateista pytał, czy Bodhisattwowie są realnymi bytami, które siedzą sobie gdzieś w czystej Krainie, porównując ich do katolickich świętych, czy też są może raczej jakimiś ideami, do których odwołujemy się w trakcie praktykowania, by rozwijać np. współczucie. Przyznam, że sam zacząłem zastanawiać się nad tą kwestią i pomyślałem, że zapytam o to ekspertów
Pozdrawiam
Jak już ktoś chcę to podpinać pod byty - no to niech będą te byty, manifestacje w zasadzie (pozbawione niezaleznej egzystencji, jak dla mnie).
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."