100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx
- Andrewek
- Posty: 115
- Rejestracja: wt wrz 14, 2010 17:08
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Jungdrung Bon
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Ok.
To od nowa.
To od nowa.
Zapraszam na mój blog:
https://medytuj.wordpress.com/
https://medytuj.wordpress.com/
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Spróbuję. Praktyka "Metta" wobec własnej osoby.
- Ras
- Posty: 377
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogchen
- Lokalizacja: Kraków
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Stawiam sobie inną poprzeczkę :
15 minut vipassany rano
20 minut vipassany wieczorem, a jeżeli będę wiedział, że danego dnia wieczorem nie dam rady praktykować, to rano 20 minut karne
Na takich zasadach myślę, że mi się uda, dzisiaj zaczynam!
15 minut vipassany rano
20 minut vipassany wieczorem, a jeżeli będę wiedział, że danego dnia wieczorem nie dam rady praktykować, to rano 20 minut karne
Na takich zasadach myślę, że mi się uda, dzisiaj zaczynam!
emaho!
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Nie wiem jak u Ciebie, ale mnie kary do danej rzeczy zniechęcają. Za złamanie praktyki w nagrodę zaczynam wszystko od nowaRas pisze:20 minut karne
Może lepiej powiedz sobie, że te 20 min to nagroda
- Ras
- Posty: 377
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogchen
- Lokalizacja: Kraków
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
W sumie może i masz racjestepowy jeż pisze:Nie wiem jak u Ciebie, ale mnie kary do danej rzeczy zniechęcają. Za złamanie praktyki w nagrodę zaczynam wszystko od nowaRas pisze:20 minut karne
Może lepiej powiedz sobie, że te 20 min to nagroda
emaho!
- Ras
- Posty: 377
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogchen
- Lokalizacja: Kraków
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Cały czas mam problem wstać rano. Kurdę, jestem wielkim śpiochem, ale będę z tym walczył. Trzymajcie kciuki
emaho!
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Przerwałem stosowanie praktyki w ubiegły piątek. Spostrzeżenia: zanikła chęć picia kawy, herbaty, spożywania słodyczy. Mięso nadal spożywam, może wraz z nadejściem wiosny zmienię swą dietę. Zaprzestałem oglądania telewizji i korzystania z laptopa w celach 'rozerwania się'. Zwiększyło się nieco moje 'zrozumienie' i nastawienie do różnych praktyk i kwestii poruszanych przez społeczeństwo. Nie omawiałem co prawda jeszcze tych rewelacji z innymi, ale z efektów ubocznych zauważyłem że w pewnym stopniu rozwinęła się u mnie psychometria. Zadziwiające jest, że nawet jeżeli ktoś chciałby usunąć dla siebie niewygodne fakty, pozbywając się jakichś przedmiotów z danego miejsca, to historia z nimi związana nadal istnieje w danym miejscu. Nie wiem czy ta zdolność się u mnie rozwinie, czy przeminie; jak wspomniałem był to efekt uboczny praktyki 'kochającej dobroci'.Luk pisze:Spróbuję. Praktyka "Metta" wobec własnej osoby.
Praktykę postaram się kontynuować dalej, choć nie wiem czy będę ją stosować regularnie, dzień w dzień.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości wszystkim, którzy podejmują próbę stosowania wytrwale jakiejś praktyki. Opłaca się.
- ethan
- Senior User
- Posty: 842
- Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Czysta Kraina
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
To i tak ladnie pojechales, poltora miesiaca bez przerwy. Ja ostatnia, jednodniowa przerwe mialem 18 pazdziernika wiec dzis dopiero 22 dzien, wiec gdzie tu do 100 Ale postanowilem tez sobie od wtedy, ze codziennie bedzie rowniez 108 pelnych poklonow, czego juz tez widze swietne efekty
Fajnie ze piszesz o swoich doswiadczeniach i tym samym motywujesz wszystkich do regularnych medytacji, ktore tak jak mowisz maja wiele pozytywnych, ubocznych efektow. Dalajama powiedzial, ze jesli wszystkie dzieci na swiecie od malego uczone bylyby medytacji to w ciagu jednego pokolenia nie byloby juz wojen na swiecie. Ale to oczywiscie niemozliwe bo to samsara i zawsze tutaj bedzie cierpienie.
A jak innym idzie, kontynuujecie? Kunzang Ty juz pewnie dawno za polowa, co?
Fajnie ze piszesz o swoich doswiadczeniach i tym samym motywujesz wszystkich do regularnych medytacji, ktore tak jak mowisz maja wiele pozytywnych, ubocznych efektow. Dalajama powiedzial, ze jesli wszystkie dzieci na swiecie od malego uczone bylyby medytacji to w ciagu jednego pokolenia nie byloby juz wojen na swiecie. Ale to oczywiscie niemozliwe bo to samsara i zawsze tutaj bedzie cierpienie.
A jak innym idzie, kontynuujecie? Kunzang Ty juz pewnie dawno za polowa, co?
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
- Ras
- Posty: 377
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogchen
- Lokalizacja: Kraków
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Ja odpadłem już po parunastu dniach. Ciężko, w sumie kurde o czym tutaj mówię. To poprostu moje lenistwo i zaniedbanie
emaho!
-
- Posty: 432
- Rejestracja: wt sie 04, 2009 09:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Toruń
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Cały czas do przodu, od 25 września, czyli jakieś 1,5 miesiąca. Kilka razy już miałem iść spać bez żadnej praktyki, ale przypominałem sobie, że się zobowiązałem do 100 dni i to bardzo mnie motywowało. Czuję, że dzięki tej inicjatywie praktyka weszła mi mocno w nawyk, nie mam oporów przed formalną sesją medytacji i praktykuję więcej niż dotychczas, z większym luzem i obecnością. Co ciekawe, dzięki praktyce przed pójściem spać / w szczególności 9 oczyszczających oddechów / rano budzę się pełny energii.
- Andrewek
- Posty: 115
- Rejestracja: wt wrz 14, 2010 17:08
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Jungdrung Bon
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Ja znów reset.
Zapraszam na mój blog:
https://medytuj.wordpress.com/
https://medytuj.wordpress.com/
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Też tak mam. Łatwiej też mi utrzymać uwagę w następny dzień.Lamvadis pisze:Co ciekawe, dzięki praktyce przed pójściem spać / w szczególności 9 oczyszczających oddechów / rano budzę się pełny energii.
ps. Niestety (lub stety) znów zacząłech gonić królika. Jakieś pięć dni temu.
Pozdrawiam wytrwałych
-
- Posty: 432
- Rejestracja: wt sie 04, 2009 09:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Toruń
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Tobie też powodzenia!stepowy jeż pisze:Też tak mam. Łatwiej też mi utrzymać uwagę w następny dzień.Lamvadis pisze:Co ciekawe, dzięki praktyce przed pójściem spać / w szczególności 9 oczyszczających oddechów / rano budzę się pełny energii.
ps. Niestety (lub stety) znów zacząłech gonić królika. Jakieś pięć dni temu.
Pozdrawiam wytrwałych
Żeby było mi łatwiej utrzymać ciągłość praktyki, na ten okres "uprościłem" trochę swoje życie. To znaczy mniej rozpraszających czynności /imprezy, kino, ogółem życie studenckie/. Moi współlokatorzy właśnie piją browary na jakiejś imprezie a ja mam wolny dom i mogę swobodnie praktykować
- TheKleszcz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt lis 09, 2012 10:37
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: behawioryzm
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Spotkałem się z ciekawym podejściem do tego - usuwasz przedmiot, ale przed wyrzuceniem go robisz sobie jego zdjęcie. Przedmiot nie zaśmieca Ci już przestrzeni, a emocja z nim jest zachowana i nie traci się lub nie ucieka się od niej.Luk pisze: Zadziwiające jest, że nawet jeżeli ktoś chciałby usunąć dla siebie niewygodne fakty, pozbywając się jakichś przedmiotów z danego miejsca, to historia z nimi związana nadal istnieje w danym miejscu.
Nie wiem, czy dobrze rozumiem sens tego tematu - chodzi o dowolną medytację każdego dnia czy jakiś specjalny rodzaj praktyki?
Prowadzę serwis psychologiczny Zacznij Żyć, zapraszam.
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
O praktykę zgodną z tradycją w której praktykujesz.TheKleszcz pisze:Nie wiem, czy dobrze rozumiem sens tego tematu - chodzi o dowolną medytację każdego dnia czy jakiś specjalny rodzaj praktyki?
Sens tego tematu jest taki, że ma zmobilizować do systematycznej praktyki. W szczególności 100-dniowej. Chodzi o to byś przez 100 dni wykonywał jakąś praktykę - najlepiej wieczorem lub nocą.
Jeśli choć jeden dzień zrobisz przerwę to zaczynasz od nowa.
Czas trwania praktyki i rodzaj praktyki ustalasz sam. Nikt poza Tobą samym nie rozlicza Cię z niczego.
pzdr
- TheKleszcz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt lis 09, 2012 10:37
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: behawioryzm
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Dzięki. W takim razie zobowiązuję siebie do 7 dniowej praktyki, 15 minut dziennie. Nigdy jeszcze nie udało mi się codziennie przez 7 dni z rzędu siedzieć medytując, to będzie dobry początek.
Prowadzę serwis psychologiczny Zacznij Żyć, zapraszam.
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Powodzenia
- TheKleszcz
- Posty: 6
- Rejestracja: pt lis 09, 2012 10:37
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: behawioryzm
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
7 dni zleciało jak z bicza strzelił, każdego dnia po kwadransie - świetnie, po raz pierwszy idzie mi to tak regularnie, chociaż moje myśli cały czas wędrują i należałoby się zastanowić, ile z tego jest takiej "prawdziwej" medytacji. Dodaję do postanowienia kolejne 7.
Mam pytanie - gdy skupiacie się na oddechu, to zdarza się wam skakać uwagą między uczuciem oddychania w brzuchu i w nosie? To pomagało mi się skupić, ale nie wiem, na ile jest to taka porządna uważność, a na ile efekt rozbiegania umysłu. Czy skakanie uwagą po różnych doznaniach cielesnych związanych z oddechem kształci tę samą umiejętność?
Mam pytanie - gdy skupiacie się na oddechu, to zdarza się wam skakać uwagą między uczuciem oddychania w brzuchu i w nosie? To pomagało mi się skupić, ale nie wiem, na ile jest to taka porządna uważność, a na ile efekt rozbiegania umysłu. Czy skakanie uwagą po różnych doznaniach cielesnych związanych z oddechem kształci tę samą umiejętność?
Prowadzę serwis psychologiczny Zacznij Żyć, zapraszam.
- dharmozjad
- Posty: 622
- Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada, Vipassana
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
różne szkoły różnie zalecają. ja zazwyczaj skupiam się na końcu nosa (Goenka), ale czasami, dla odmiany także na brzuchu (Mahasi Sayadaw). staram się jednak nie "skakać" podczas medytacji z nosa na brzuch i z powrotem...TheKleszcz pisze:Mam pytanie - gdy skupiacie się na oddechu, to zdarza się wam skakać uwagą między uczuciem oddychania w brzuchu i w nosie? To pomagało mi się skupić, ale nie wiem, na ile jest to taka porządna uważność, a na ile efekt rozbiegania umysłu.
-
- Posty: 432
- Rejestracja: wt sie 04, 2009 09:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Toruń
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Prawie 70 dni za mną. Program trochę się "poluzował", znaczy się siadam tuż przed pójściem spać codziennie, lecz w zależności od okoliczności długość siedzenia się zmienia - czasami zaledwie 5 minut. W ciągu ostatnich 2 tygodni dwukrotnie spałem na lotnisku /leciałem na retreat z Rinpoche/ więc praktykę robiłem całkowicie 'niewidocznie', siedząc w terminalu i mantrując w myślach, ale myślę, że taka też się liczy.
Pozdrawiam wytrwałych!
Btw - praktyka wieczorno nocna daje mi fajną energię na cały następny dzień, dlatego od jutra zaczynam 100 dni porannych praktyk.
Pozdrawiam wytrwałych!
Btw - praktyka wieczorno nocna daje mi fajną energię na cały następny dzień, dlatego od jutra zaczynam 100 dni porannych praktyk.
- ethan
- Senior User
- Posty: 842
- Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Czysta Kraina
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Ja tez ciagle w grze, wlasnie doliczylem sie 45 dni, rowniez pozdrawiam wytrwalych
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
- Ras
- Posty: 377
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogchen
- Lokalizacja: Kraków
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Ja ostatnio chciałem zacząć bardzo regularną praktykę, ale dwa dni temu zachorowałem i przeziębienie niby nic ale upierdliwe jak cholera i ciężko mi medytować
emaho!
- Ras
- Posty: 377
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogchen
- Lokalizacja: Kraków
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
21 grudnia zapraszam wszystkich do globalnej medytacji!
http://www.unify.org/
wydarzenie na FB :
http://www.facebook.com/events/448307038565341/
oraz film na YT:
http://www.youtube.com/watch?v=0utY5HRV ... e=youtu.be
http://www.unify.org/
wydarzenie na FB :
http://www.facebook.com/events/448307038565341/
oraz film na YT:
http://www.youtube.com/watch?v=0utY5HRV ... e=youtu.be
emaho!
-
- Posty: 432
- Rejestracja: wt sie 04, 2009 09:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Toruń
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Cykl 100 nocnych praktyk ukończony - właściwie trochę się rozpędziłem i minęło już 108 wieczorów, kiedy regularnie praktykuję. W porównaniu do porannych praktyk to był jednak pikuś. Taki nocny ze mnie stwór, że za porankami nie przepadam
Z motywacją bywało różnie, często jedyną było postanowienie ukończenia tych 100 dni. Ostatnimi czasy miałem mały kryzys, czułem się bardzo "rezregulowany", ale odpowiednie praktyki trochę mnie naprostowały. Korzystając z dobrej energii dorzucam do pieca i zwiększam ilość wykonywanych praktyk, tym razem bez zobowiązań, bo i tak już niespecjalnie wyobrażam sobie wieczór bez praktyki.
A jak Wam idzie?
Serdeczności
Z motywacją bywało różnie, często jedyną było postanowienie ukończenia tych 100 dni. Ostatnimi czasy miałem mały kryzys, czułem się bardzo "rezregulowany", ale odpowiednie praktyki trochę mnie naprostowały. Korzystając z dobrej energii dorzucam do pieca i zwiększam ilość wykonywanych praktyk, tym razem bez zobowiązań, bo i tak już niespecjalnie wyobrażam sobie wieczór bez praktyki.
A jak Wam idzie?
Serdeczności
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Witam
Pozdrawiam
Lamvadis pisze:Cykl 100 nocnych praktyk ukończony - właściwie trochę się rozpędziłem i minęło już 108 wieczorów, kiedy regularnie praktykuję. (...)
Pozdrawiam
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
U mnie na razie w kratę.
- ethan
- Senior User
- Posty: 842
- Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Czysta Kraina
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Congrats Kuba! Pierwszy na mecie i to ze Wspolnoty Jesli dobrze wlasnie obliczylem to mi zostaly dwa tygodnie, ale i tak po tym nie zamierzam przerywac, za duzo korzysci
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
- dharmozjad
- Posty: 622
- Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada, Vipassana
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
właśnie policzyłem, że i mnie 4 stycznia stuknęło 108 wieczorów (bez żadnej przerwy) i oczywiście cały czas kontynuuję, w sumie to nie jest nic trudnego...
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Witam
Pozdrawiam
dharmozjad pisze:właśnie policzyłem, że i mnie 4 stycznia stuknęło 108 wieczorów (bez żadnej przerwy) i oczywiście cały czas kontynuuję, w sumie to nie jest nic trudnego...
ethan pisze:(...) Jesli dobrze wlasnie obliczylem to mi zostaly dwa tygodnie, ale i tak po tym nie zamierzam przerywac, za duzo korzysci
Pozdrawiam
- Ras
- Posty: 377
- Rejestracja: śr cze 27, 2012 17:24
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogchen
- Lokalizacja: Kraków
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Ja zaczynam dzisiaj jeszcze raz, do matury. Zostały 102 dni !
emaho!
- Andrewek
- Posty: 115
- Rejestracja: wt wrz 14, 2010 17:08
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Jungdrung Bon
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
To ja znów zaczynam.
Zapraszam na mój blog:
https://medytuj.wordpress.com/
https://medytuj.wordpress.com/
- shingnya
- użytkownik zbanowany
- Posty: 248
- Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: offline
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Od jutra, tj, 10.02. zaczynam 100 dni wieczornych tsalungów i oczyszczających oddechów wg książki "Przebudzanie świętego ciała".
każdego dnia po obudzeniu się zaczynam liczenie oddechów albo shikantazę, na przemian z vipassana jak już ją opanuję.
każdego dnia po obudzeniu się zaczynam liczenie oddechów albo shikantazę, na przemian z vipassana jak już ją opanuję.
- shingnya
- użytkownik zbanowany
- Posty: 248
- Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: offline
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Ruszyłem z zazen już od wczoraj wieczora. Do stu dni praktyk dorzuciłem sobie niepicie w tym czasie alkoholu i ograniczenie kaloryczności posiłków do 1000 kcal dziennie.
Kiedyś tak zrobiłem i się udało tak więc powinienem dać radę.
Kiedyś tak zrobiłem i się udało tak więc powinienem dać radę.
- ethan
- Senior User
- Posty: 842
- Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Czysta Kraina
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Z mojej strony cykl ukończony. Powodzenia dla wytrwałych!
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
„Nie oceniaj sukcesu człowieka po tym jak wysoko się wspiął, lecz jak wysoko odbił się od dna.”
- shingnya
- użytkownik zbanowany
- Posty: 248
- Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: offline
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Jedno piwo dziś poszło ale tylko jedno, reszta okej. Być może w poprzednim życiu byłem chińczykiem i mistrzem stylu pijanej małpy.shingnya pisze:niepicie w tym czasie alkoholu
http://en.wikipedia.org/wiki/Drunken_Monkey
Jutro będzie lepiej.
- Andrewek
- Posty: 115
- Rejestracja: wt wrz 14, 2010 17:08
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Jungdrung Bon
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Ja mam aktualnie 21
Siadam do praktyki zawsze, nawet jak jest 1 w nocy.
Powodzenia, pozdrawiam i do zobaczenia na mecie.
Siadam do praktyki zawsze, nawet jak jest 1 w nocy.
Powodzenia, pozdrawiam i do zobaczenia na mecie.
Zapraszam na mój blog:
https://medytuj.wordpress.com/
https://medytuj.wordpress.com/
-
- Posty: 432
- Rejestracja: wt sie 04, 2009 09:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Wspólnota Dzogczen
- Lokalizacja: Toruń
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
ethan pisze:Z mojej strony cykl ukończony. Powodzenia dla wytrwałych!
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Witam
Pozdrawiam
ethan pisze:Z mojej strony cykl ukończony. Powodzenia dla wytrwałych!
Pozdrawiam
- shingnya
- użytkownik zbanowany
- Posty: 248
- Rejestracja: pn sty 28, 2013 23:04
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: offline
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
było kilka potknięć więc teraz od nowa - wczoraj obwiesiłem mieszkanie amuletami wydrukowanymi z neta a potem miałem tak niesamowicie mocne zazen, że teraz nic mi nie stanie na przeszkodzie
20.02. czyli dziś zaczynam znowu
20.02. czyli dziś zaczynam znowu
- Aditya
- Posty: 1115
- Rejestracja: pn maja 23, 2011 21:13
- Płeć: kobieta
- Tradycja: buddyzm
- Lokalizacja: Wonderland
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
super!ethan pisze:Z mojej strony cykl ukończony. Powodzenia dla wytrwałych!
Motylu!
Dobre myśli jak złote mlecze
wyrastają z umysłu.
Dobre myśli jak złote mlecze
wyrastają z umysłu.
- dharmozjad
- Posty: 622
- Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada, Vipassana
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
przedwczoraj stuknęło mi kolejne 108 wieczorów (bez żadnej przerwy) z formalną, minimum 45-minutową praktyką i oczywiście nie zamierzam przerywać.
dodatkowo, od 13 marca doszła mi jeszcze medytacja poranna (również ok. 45-50 minut), sama radość!
dodatkowo, od 13 marca doszła mi jeszcze medytacja poranna (również ok. 45-50 minut), sama radość!
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
Witam
Pozdrawiam
No więc właśnie!dharmozjad pisze:(...) sama radość!
Pozdrawiam
- stepowy jeż
- Senior User
- Posty: 1852
- Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dzogczen, Zen
Re: 100 dni wieczornych - nocnych praktyk
dharmozjad pisze:przedwczoraj stuknęło mi kolejne 108 wieczorów (bez żadnej przerwy) z formalną, minimum 45-minutową praktyką i oczywiście nie zamierzam przerywać.
dodatkowo, od 13 marca doszła mi jeszcze medytacja poranna (również ok. 45-50 minut), sama radość!